Recenzje

• bear

  2018-03-20

  W czasie międzywojennym polskim społeczeństwem wstrząsnęły dwa głośne procesy sądowe: guwernantki Gorgonowej, która została oskarżona o zabójstwo własnej podopiecznej a także przedsiębiorcy Grzeszolskiego, który był podejrzany o otrucie małżonki i dwójki własnych dzieci. "Tal" to pierwsza próba rekonstrukcji tych zdarzeń, które do dzisiaj nie zostały oficjalnie rozwiązane. "Tal" nie jest jednak reportażem. To pełnokrwista opowiadanie o ludziach i ich osobistych dramatach z bohaterami, którzy prowadzą wewnętrzne spory. Nie jest to także czysty kryminał. To raczej studium ludzkiej psychiki i obraz kalectwa polskiego sądownictwa.

• Triskel

  2018-03-20

  "Tal" to następna emocjonująca książka ebook z pod pióra Zbigniewa Białasa. Przenosząca nas w okres międzywojenny, dostarcza znacznej dawki emocji i charakterystycznego dla autora humoru. Jest to wciągająca opowieść obyczajowo-kryminalna, która rozgrywa się w okolicach Sosnowca. Twórca omawia historię dwóch procesów sądowych z lat 1936-1939, które w tamtych latach wstrząsnęły opinią publiczną. Tworząc na tej podstawie książkę, nie raz wywołującą ciarki na plecach.Wstrząsające procesy w Drugiej Rzeczpospolitej czekają na rozwikłanie. Społeczeństwo domaga się żeby władza rozwiązała kontrowersyjne sprawy, guwernantki Gorgonowej, która została oskarżona o zabójstwo własnej podopiecznej a także przedsiębiorcy Grzeszolskiego podejrzanego o otrucie własnej małżonki wraz z dwójką dzieci. Sprawy te powoli doprowadzają do ośmieszenia wymiaru sprawiedliwości, a na oskarżonego niema niezbitych dowodów.Autor jak zwykle posługuje się mową trudnym i barwnym, co i rusz zwodząc czytelnika. Do samego końca nie wiadomo jak skończy się książka, sprawiając, że czytanie kończymy w bardzo szybkim tempie. Fikcja literacka miesza się z faktami autentycznymi dając mieszankę iście wybuchową. Klimat lat 30 został jak najbardziej zachowany, za co autorowi należą się spore brawa. Umieszczenie akcji w Sosnowcu też okazało się dobrym pomysłem, bo bardzo nieźle czytało mi się o zdarzeniach powieści i chłonąłem, każdą stronę z nieukrywaną ciekawością. Jest to rasowy kryminał, który powinien spodobać się większości fanów gatunku jak i twórczości Zbigniewa Białasa. Zakończenie powieści zaskoczyło mnie dogłębnie, dlatego z olbrzymią ciekawością sięgnę po kolejne pozycje autora."Tal" to pozycja nietuzinkowa, w szczególności dla pasjonatów kryminałów, którzy powinni w tej książce pdf znaleźć coś dla siebie. Na kartach powieści przeszłość nabiera kształtów, ukazując prawdziwe ludzkie dramaty. Opowieść ukazuje liczne błędy popełniane przez sądy i skomplikowanie spraw o morderstwo, dając czytelnikowi doskonałą metaforę społeczeństwa. Jest to pozycja, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie i przemieniła już na zawsze. Dodanie fragmentów autentycznych tylko dodaje smaku całej powieści. Gorąco polecam.

• erka

  2018-03-20

  Kryminał, lecz jednak inny, niż książki, z tego gatunku.To opowiadanie przede wszystkim o ludziach, o ich dramatach, zaciekłych sporach, o sprawach o których nie zawsze się chce, z kimkolwiek rozmawiać.Aby odtworzyć opisane wydarzenia, autor, przestudiował kilkaset relacji prasowych, z tamtych czasów, lecz uczynił z tego tylko tło.W własnej książce pdf zawarł, wszystko co najlepsze.Jestem zadowolony z lektury, a to bardzo dużo.Polecam, każdemu wielbicielowi kryminałów, lecz i tym, którzy w powieściach poszukują czegoś więcej, nie tylko dobrego czytadła.

• KuLtUrAlNiE

  2018-03-20

  Sama treść nie jest skomplikowana w odbiorze, bo wszystko "dzieje się" bardzo chronologicznie i jednotorowo. Poznajemy tu konkretną rodzinę, relacje pomiędzy jej członkami i wreszcie nieszczęśliwe wydarzenia, jakie napędzają akcję już do samego końca. To jednak nie wszystko. Czytając "Tal" miałam wrażenie, że znajduję się w jakimś innym, nie tyle świecie, lecz wymiarze. Wymiarze absurdu i niedorzeczności. Najpierw rodzina Grzeszolskich, później pojawienie się młodej Pelagii, która umiejętnie zawróciła w głowie Grzeszolskiemu, tal - jako rzekomo główny winowajca zgonów. Przede wszystkim jednak mieszane wrażenia wzbudziła we mnie książka ebook od momentu opisu aresztowania i przebieg procesu Grzeszolskiego. Tutaj, uważam, absurd sięgnął zenitu przedstawiając w swej kreacji całe ówczesne sądownictwo. Po prostu nastąpiła kompromitacja wydziału prawa.

• jeke5

  2018-03-20

  W czasie międzywojennym społeczeństwo polskie poruszone było dwoma procesami sądowymi: sprawą guwernantki Gorgonowej oskarżonej o zabójstwo własnej podopiecznej i sprawą przedsiębiorcy Grzeszolskiego podejrzanego o otrucie małżonki i dwójki własnych dzieci.Zbigniew Białas przestudiował wszystkie materiały prasowe z lat 1936-1939 jakie się ukazały w związku ze sprawą Pawła Grzeszolskiego i spisał na ich podstawie opowieść obyczajowo-kryminalną pt.,,Tal".Paweł Grzeszolski jest inżynierem i chemikiem, właścicielem warsztatów ,,Pegeya" a także kierownikiem działu sprzedaży w Rurkowni Huldczyńskiego w Sosnowcu. Jego małżonka Anna od paru tygodni coraz gorzej się czuje, nie ma siły na nic, nie może jeść, wymiotuje wypadają jej włosy, bolą nogi. Kiedy mdleje przy śniadaniu mąż wzywa lekarza, który stwierdza zatrucie pokarmowe. Niestety w nocy jej stan się pogarsza i ponad ranem umiera. Lekar Anisfeld podejrzewając u dziewczyny zatrucie chloral hydratem idzie na policję i zgłasza tam własne wątpliwości. Komisarz Payonk zaczyna badać sprawę.Wkrótce bliźnięta Grzeszolskich - Jurek i Lucyna też zaczynają chorować i mają takie same objawy jak ich nieżyjąca już matka. Po paru latach dzieci umierają, a sekcja zwłok wykazuje zatrucie metalem ciężkim-talem. Sosnowiczanie oskarżają o zbrodnię ojca dzieci, piętnują go, robią mu różnorakie złośliwości. Facet zostaje zwolniony z pracy póki nie wyjaśni się jego sytuacja w związku z oskarżeniami. Zbigniew Białas idealnie przedstawił narastającą i gęstniejącą atmosferę grozy na ulicach Sosnowca. Bohaterowie dzielą się własnymi emocjami, podejrzeniami i obawami. Idealnie zarysował konflikty obyczajowe między poszczególnymi osobami np. siostry Anny Grzeszolskiej- Genki Kuczalskiej z Pawłem Grzeszolskim, z którym miała romans, lub jej konfliktu z kochanką Pawła - Pelagią Staciwińską, która została potem jego żoną. Stopniowo ujawniał trudne relacje między rodziną Grzeszolskich i Bugajów-teściów Pawła. Nakreślił trudną sytuację drugiej małżonki Grzeszolskiego -Pelagii, którą ludzie obrzucają na ulicy wyzwiskami, nie chcą obsługiwać w sklepie, dzieci rzucają w nią kamieniami. Dziewczyna zostaje zaszczuta i wychodzi z domu tylko nocą w towarzystwie męża.Autor bardzo realnie przedstawił życie codzienne w czasie międzywojennym, a także stosunki polsko-żydowskie. Bez trudu można wyobrazić sobie spacer ulicami Sosnowca, wygląd sądu, mieszkań czy zakładu pracy. ,,Tal" prezentuje całkowitą kompromitację sądownictwa, ponieważ do dzisiaj nie wiadomo, czy w ogóle doszło do popełnienia zbrodni przez Grzeszolskiego. Samo śledztwo kilkakrotnie przerywano, ponieważ nie można było zebrać wystarczających dowodów. Proces od początku był istnym widowiskiem i budził emocje w całej Polsce. Pawła Grzeszolskiego bronił adwokat z Warszawy dr Zygmunt Hofmokl-Ostrowski słynny z wygrywania bardzo niełatwych i kontrowersyjnych spraw.,,Tal" to lektura, która sprawi, że sami będziecie gubić się w domysłach, przemieniać zdanie i uparcie dążyć do wyjaśnienia kto tak naprawdę otruł kobietę i jej dzieci. Polecam:)Więcej na: http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

• Absurdalna

  2018-03-20

  Przeglądając fora internetowe można śmiało postawić tezę, że najlepszą rzeczą, która Cię spotka w Sosnowcu, jest autobus do Katowic. Żart przedni, lecz już po chwili zaczynam się zastanawiać... Lecz właściwie, dlaczego? Gwarantuję Wam, że kiedy przeczytacie „Tal” Zbigniewa Białasa, Sosnowiec będzie kojarzyć się Wam wyłącznie z tajemniczym procesem, który miał miejsce w Drugiej Rzeczpospolitej a także mało znanym pierwiastkiem, który spowodował dużo osobistych tragedii, a może i nawet skompromitował cały system sądownictwa. (...)Tal to pierwiastek chemiczny. Metal. miękki, srebrzysty i podobny do ołowiu. Odkryty w 1861 roku odnalazł zastosowanie jako lek przeciw chorobom wenerycznym, czy gruźlicy. Drugie oblicze talu wskazuje na jego mordercze działanie. Średnia śmiertelna dla dorosłego człowieka dawka wynosi 1g. W powieściach kryminalnych tal zagościł np. u Agathy Christie w „Tajemnicy bladego konia”. U Zbigniewa Białasa to pierwiastek, którym niejaki Grzeszolski - inżynier, chemik - miał zatruć własną małżonkę Annę i dwójkę niepełnoletnich dzieci Lucynkę i Jerzyka. A jak było naprawdę? Rodzina Grzeszolskich z pewnością nie była wzorem do naśladowania. Ciągłe kłótnie, przytyki, awantury. Życie na pograniczu miłości i nienawiści. W niezbyt wielkim mieście, niby wszyscy o wszystkim wiedzą, lecz gdy przychodzi co do czego, społeczeństwo doznaje zbiorowej amnezji. „Tal” Zbigniewa Białasa czyta się tym samym jednym tchem. Jest to stworzony na bazie prawdziwych zdarzeń obraz składający się z różnorakich kontrastowych jednostek. Intrygantów, kombinatorów, ludzi ze wszystkich warstw społecznych, a nawet asów sądownictwa. To idealne miejsce do osadzenia akcji wybuchowej i pełnej napięcia.Narrator powieści „Tal” pozostawia nam olbrzymią przestrzeń do wysnucia swoich wniosków na temat innych ludzi. Początkowo jesteśmy obserwatorami codziennego życia jednej z wielu sosnowieckich rodzin. Mijamy następny epizod i nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak dynamicznie zaszufladkowaliśmy dane postaci do wzorców w naszej głowie. Kiedy dochodzi do tragedii Zbigniew Białas sprawia, że czytelnik staje się żądny rozwikłania zagadki i ukarania winnego. Po chwili sprowadza nas jednak na ziemię przypominając, że rozwiązanie nie zawsze przychodzi szybko, że zazwyczaj jest wielowymiarowe i wymaga skonfrontowania wcześniejszych opinii z rzeczywistością. Dzięki barwnemu językowi autora i niebanalnie poprowadzonej narracji, naprawdę można poczuć klimat lat 30. W książce pdf „Tal” nie czuje się ani nadmiaru fikcji literackiej, ani prawdziwych relacji prasowych. Określiłabym ją jako skrajnie nietypową, ze względu na umiejscowienie akcji w Sosnowcu w latach międzywojennych, powieścią obyczajowo-psychologiczną ze idealnie zrekonstruowanym wątkiem kryminalnym. Trzeba mieć nie lada talent i odwagę, by „zmieszać” ze sobą tyle składników i stworzyć tak pochłaniającą czytelnika opowieść jak „Tal”. Co ta opowieść przemieniła w moim czytelniczym życiu? Po raz następny polski twórca bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Został pobudzony mój apetyt na inne powieści Zbigniewa Białasa, w których będę poszukiwać tej wyjątkowej harmonii między wszystkimi składnikami na dobrą powieść, lecz i metafory społeczeństwa, ponieważ to ludzkie oblicza najbardziej zapadają czytelnikowi w pamięć. „Tal” to bohaterowie kontrastowi i kolorowi, jak okładka od wydawnictwa MG. Oby więcej takich czytelniczych niespodzianek na polskim rynku wydawniczym. www.NiebieskaObwoluta.blogspot.com