Średnia Ocena:
Siracusa
Małżeństwo opiera się na paru filarach. Kłamstwo jest jednym z nich. Dwa zaprzyjaźnione małżeństwa spędzają wspólnie wakacje. Włoskie krajobrazy, zabytki, przepyszne jedzenie, wino. Brzmi jak przepis na urlop idealny? Raczej jak na katastrofę... Taylor skupiona jest na dorastającej córce. Jej mąż Finn wspomina namiętność, która łączyła go z przyjaciółką, Lizzie. Lizzie martwi się kryzysem w swoim małżeństwie. Nie wie, że jej mąż Michael od paru miesięcy ją zdradza. Burza jest blisko, chociaż żadne z nich się jej jeszcze nie spodziewa... Wycieczka marzeń dzień po dniu zamienia się w koszmar. Nikt jednak nie przeczuwa, jak tragiczny będzie jej finał.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Siracusa |
Autor: | Ephron Delia |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo W.A.B. |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Siracusa PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Lizzie i Michael przechodzą właśnie gorsze chwile w swoim małżeństwie. Żona, „porzucona” przez męża na rzecz pracy ponad książką, czuje się nieco osamotniona w tym związku. Nie spodziewa się, że rzeczona książka ebook jest w rzeczywistości inną kobietą, z którą Michael już od dłuższego czasu ma romans. Natomiast Taylor i Finn nawet nie silą się na udawanie małżeństwa doskonałego. Dziewczyna jest tak pochłonięta opieką ponad chorobliwie nieśmiałą córką Snow, że nie ma już czasu dla małżonka. Finnowi ta sytuacja zdaje się nie przeszkadzać. Spoglądając na tę dwójkę raczej trudno dopatrzeć się powodów dla których w ogóle postanowili się pobrać. Wspólne włoskie wakacje mają być dla obydwu par odskocznią od codzienności i szansą na odbudowę relacji między małżonkami. Niemniej jednak wycieczka staje się dla wszystkich coraz bardziej męcząca, a sprawy zaczynają przybierać nieoczekiwany i nie dla wszystkich szczęśliwy obrót. Całość recenzji dostępna pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/siracusa/
Jedno kłamstwo to nic dużego przecież, każdy minął się przynajmniej raz z prawda, szczególnie, ze ta druga nie zawsze jest atrakcyjna albo pomocna. Drugie kłamstwo przychodzi łatwiej, po części jest efektem to co już zostało powiedziane, po drugie ponownie zaistniałą potrzeba albo chęć ubarwienia bądź zaciemnienia rzeczywistego obrazu sytuacji. Kolejne kłamstwo nie robi już różnicy, a cała reszta to pochodna,czasem zmieniająca się w lawinę niszczącą coś co wydawało się trwałe. Wakacje, wypoczynek, spokój i poznawanie nowego. Czas, na który czeka się cały rok. Taylor dokładnie wie co chce zobaczyć i w jakiej kolejności, przypadek nie leży w jej naturze, oczywiście Lizzie ma swój pogląd w temacie urlopu, lecz co roku znajdują konsensus zadowalający je a także ich mężów. Nie inaczej jest i teraz, pod włoskim niebem zdaje się czekać beztroska i spełnienie oczekiwań każdego z osobna i wszystkich razem. Jednak czy da się pogodzić odmienne pragnienia i przede wszystkim charaktery? Stare zadry w wzajemnych stosunkach dają o sobie znać coraz mocniej, każda godzina w wspólnym gronie zdaje się ujawniać nowe rysy, dynamicznie zmieniające się w pęknięcia. Finn ma swoje plany, w których małżonka i córka nie są na pierwszym miejscu, a Michael stara się robić dobrą minę do gry w jakiej nie zamierzał uczestniczyć. Co dobrego może wyniknąć z tak sprzecznych interesów? Pozostaje jeszcze Snow, dziecko, wydające się jedynie pionkiem, lecz czy tak jest faktycznie? Jednocześnie jest w centrum zainteresowana i ignorowana, przecież jest jedenastolatką w świecie dorosłych, dopiero wchodząca do kręgu dorosłych. Jednak niekiedy niebezpieczeństwo przychodzi z najmniej oczekiwanej strony, a kłamstwo będzie wyjściem z sytuacji jakiej nikt się nie spodziewał. Wysmakowany w każdym detalu tragedia i thriller w jednym, z klimatem jak z filmów Woody`iego Allena i tych typowo nowojorskich, jak i rozgrywających się w Europie. Zresztą bohaterowie także nieźle wpisywaliby się w scenariusz allenowski, neurotyczni, będący w związkach, ale jednocześnie samotni. W pierwszej chwili nic nie zapowiada tragedii, lecz to dynamicznie się zmienia, zaczyna się czaić coś nieokreślonego, ale wyczuwalnie prowadzącego do upadku, zapytanie tylko czyjego. Wakacyjna atmosfera podszyta jest napięciem, które stale iskrzy, zarzewia konfliktów pojawiają się nieustannie, łączą się, aż następuję punkt kulminacyjny, jednakże całkowicie odmienny od spodziewanego. Delia Ephron niczego nie podaje wprost, nie stosuje również oczywistych niedopowiedzeń, raczej pozostawia pewien margines do interpretacji i oceny czytelnikom. Zastosowanie paru punktów widzenia zmienia optykę czytających na łańcuch wydarzeń, mających miejsce. Nie ma jednej perspektywy, są za to obserwacje i emocje paru osób, różniące się między sobą, naznaczone osobistymi refleksjami. Każda z postaci wydaje się podążać swoją ścieżką od dawna, a wspólne wakacje jedynie uwydatniają różnice ich dzielące. To co zaczyna się niewinnie ma dalekosiężne skutki, też odmienne od przewidywanych. "Siracusa" jest wielowarstwową powieścią w jakiej pisarka bierze pod lupę nie jeden temat, ale kilka, małżeństwo, rodzina, przyjaźń, rodzicielstwo, każdy z nich byłby tematem na osobną historię, lecz Delia Ephron mistrzowsko kumuluje je w jedną, gęstą, opowieść. Kondensacja wątków sprawia, iż w książce pdf nie ma elementów mniej ważnych, liczy się każda myśl i detal, wszystko co spotyka bohaterów albo czego są inicjatorami ma prędzej czy potem znaczenie. Dlaczego runęła cudowna fasada? Kto jest winien? A może zapytanie powinno brzmieć co faktycznie zdarzyło się w tytułowych Syrakuzach? Trwają one od wieku, zrujnowane, odnawiane, intrygujące dla jednych, rozczarowuje dla innych, ale przede wszystkim stające się punktem gdzie upadają jedne mity i rodzą się nowe.
"Siracusa" to wielowątkowa i wielowarstwowa opowiadanie o życiu, małżeństwie i stosunkach międzyludzkich. Dotyka dość niełatwych tematów, które pozornie wydają się być błahostkami, jednak gdy zagłębiamy się w trakcie lektury widzimy kontrast sytuacji. Delia Ephron zafundowała czytelnikom opowieść z gatunku: thriller psychologiczny, który w szczegółowy sposób przedstawia profile psychologiczne pięciu osób. Są to dwa, wieloletnie małżeństwa Lizzy i Michaela a także Taylor i Finn wraz z córką Snow. Ich pokrętna przeszłość na idealnie zaplanowanych wakacjach da o sobie znać. Lizzy i Fin byli w przeszłości parą, jednak pewne wydarzenia sprawiły, że rozstali się. Michael okazuje się być nie do końca tak przykładnym mężem za jakiego uważa go małżonka, zaś Taylor jest bardziej zakochana w zadufana w własnej córce niż w mężu, co wpływa tragicznie na jej związek. Historia ciekawa, thriller wisi w powietrzu a mi przez cały czas czegoś brakowało. Autorka dużą uwagę przywiązała do stworzenia dopracowanych sylwetek bohaterów, co zdecydowanie jej się udało. Czytelnik poznaje te same sytuacje, lecz oczami wszystkich postaci, co jest bardzo interesującym zabiegiem, ponieważ nie daje odbiorcy możliwości domyślania się co dana osoba pomyślała bądź zrobiła. Najbardziej zagadkową osobą jest Snow. Jej myśli, życia i odbierania sytuacji nie poznajemy. Od początku historii wydaje się być dziwna. Jest małomówna, zamknięta w sobie i jeśli spoglądając na kategorię, do której zaliczana jest ta książka, czyli thriller, to głównie za przyczyną tej dziewczyny. Zakończenie książki zaskakuje, lecz to prawdopodobnie jedyny moment, który z thrillerem ma cokolwiek wspólnego. Książka ebook ogólnie opiera się na pokazaniu jakie sekrety pojawiają się w małżeństwie, co sprawia, że ludzie po latach życia razem nie potrafią ze sobą rozmawiać, oddalają się od siebie i mają przed sobą coraz więcej tajemnic. Podsumowując, książka ebook rozminęła się trochę z opisem, lecz ogólnie nie jest źle. Głównym minusem, który diametralnie obniżył moją ocenę tej książki jest to, że było mało wątków dynamicznych, akcja toczyła się swoim własnym, leniwym rytmem i miałam niedosyt emocji a także brakowało mi w niej dreszczyku, który nierzadko występuje w takich książkach. Książka ebook ta to niezły umilacz czasu na letnie dni. Nie jest doskonała, lecz na jej szczęście ciągle utrzymywany jest przyjemny klimat i na wielki plus zasługują dopracowane sylwetki bohaterów. Przeczytajcie sami i sprawdźcie jak Wam się spodoba!
Zachęcona zagadkowym blurbem na tylnej okładce, zapowiadającym wciągający thriller psychologiczny, z ożywieniem rozpoczęłam lekturę „Siracusy”. Przez przeszło trzysta sześćdziesiąt stron (czyli do końca) czekałam, aż fabuła się rozkręci. Na nic się zdały moje mrzonki na temat pochłonięcia lektury za jednym zamachem. Strasznie się wynudziłam. W książce pdf mamy do czynienia z piątką bohaterów, z czego czwórka tworzy narrację. Dwa małżeństwa wyjeżdżają na wakacje do Włoch, by nieźle się bawić, podziwiać krajobrazy, kosztować przepysznego jedzenia, jednak ta wycieczka okazuje się nie być tak piękna, na jaką się zapowiadała, zwłaszcza że związek Lizzie i Michaela a także Taylor i Finna budowane są na kłamstwie, a także obłudzie. Każdy z narratorów snuje własną opowieść. Dzięki poczwórnej narracji możemy wkraść się w umysł każdego z nich i poznać sytuację z różnorakiej perspektywy. Ich opowieści skaczą w czasie, od teraźniejszości, do wspomnień z zamierzchłych lat. Stopniowo poznajemy ich charaktery i pragnienia. Taylor przesadnie skupia się na własnej chorobliwie nieśmiałej córce, Michael ma romans, o którym boi się powiedzieć żonie, Lizzie zaczyna odczuwać, że jej małżeństwo się rozpada, Finn natomiast chce się jedynie bawić. Właściwie cała książka ebook została streszczona w blurbie. Jedyne, ponad czym czytelnik może się zastanawiać, to to do czego doszło na wycieczce, jaki był jej tragiczny finał. Z całą pewnością nie nazwałabym tej powieści psychologiczną, a już na pewno nie thrillerem. Dla mnie to była zwykła obyczajówka z nutą dramatyzmu. Co poszło nie tak? W opowieść nieco wkradł się chaos, niekiedy trudno było rozróżnić retrospekcję od bieżących wydarzeń. Według mnie została ona też „przegadana”, brakowało mi akcji. Autorka skupiła się bardziej na analizie instytucji małżeństwa niż na samej wycieczce, o której przecież jest ta książka. Zakończenie nie powaliło mnie na kolana. Od początku przeczuwałam, że coś podobnego może się zdarzyć. Tak naprawdę, kiedy zorientowałam się, że akcja książki nie poprawi się, czekałam już tylko na finał, mając nadzieję, że chociaż on poprawi moją ocenę, lecz niestety tak się nie stało. Odkładając tę pozycję na półkę, czułam niedosyt i znużenie. Okładka zachęca do sięgnięcia po książkę, lecz w środku wygląda tak jak na zewnątrz – jest porozbijana. Czytałam już gorsze powieści, lecz o dużo lepsze również. Nie sięgnęłabym po nią znowu ani nie poleciła swoim bliskim. Autorka ma na swoim koncie jeszcze jedną książkę, być może ona jest lepsza, lecz sądząc po ocenach innych czytelników, nie liczyłabym na to.
"Mężowie i małżonki kolaborują, ukrywając nawet przed sobą, kto dyktuje warunki, a kto tylko się ciągnie za współmałżonkiem dla towarzystwa." Książka ebook zapowiadała się bardzo obiecująco, pierwsze epizody mocno wciągnęły mnie, jednak stopniowo wytracałam zainteresowanie fabułą. Pomysł na przedstawienie studium zasad i reguł rządzących instytucją małżeństwa, wydał się interesujący i wart bliższego zbadania. Atrakcyjnie przyciągała także forma prowadzenia narracji, wnikanie z różnorakich perspektyw w myśli głównych bohaterów, odbieranie barwnej palety opanowujących ich emocji, poznawanie subiektywnych opisów tej samej sytuacji, czy nawet ukazywanie w niejednakowych odbiciach włoskich klimatów powieści. Początkowo entuzjastycznie angażowałam się w sugestywne charakterystyki relacji pomiędzy pozornie bliskim sobie ludźmi, niestety potem akcja wytracała na dynamice, fabuła zbliżała się do zwykłych wątków obyczajowych, nie pozostawiała dużo przestrzeni dla wciągających refleksji. Duch Wiecznego Miasta, wspaniałego Rzymu, a także malownicza sceneria słynnego wśród turystów Syrakuz, gdzie poprzez zwiedzanie zabytków spoglądamy w starożytną i średniowieczną przeszłość. I gdzieś między zachwytami ponad ich pięknem, kryją się sekrety przywiezione przez wycieczkowiczów, brzydkie tajemnice spychane pod powierzchnię półprawd, kłamstw i obłudy. Dużo zachowań bohaterów nie przekonało mnie, jakby oderwani od zazwyczaj otaczającej ich rzeczywistości, teraz niekorzystnie wydawali się przerysowani, a przecież czytelnicy lubią bawić się niebezpośredniością i niedomówieniami. Lecz może właśnie o to chodziło, żeby nie zdołać znaleźć nici sympatii z bohaterami, ukazać ich portrety w krzywym zwierciadle, obsadzić w z góry definiowanych rolach. Opowieść określana thrillerem psychologicznym powinna bardziej frapować, zajmować, trzymać w niepewności. Owszem, pod koniec scenariusz wydarzeń nabiera rumieńców, ale finalna wersja okazała łatwa i przewidywalna, wyczekiwałam czegoś więcej. Podobało mi się za to wiarygodne przedstawienie napięcia pomiędzy ważnymi postaciami, kiedy dwie niekoniecznie darzące się sympatią pary, decydują się spędzić wspólne wakacje. Zamiast kolekcjonowania radosnych i pogodnych wspomnień, do pierwszego głosu przebijają się animozje, urazy, awersje, uprzedzenia, wyrzuty, ostre słowa, nie tylko pomiędzy parami, lecz przede wszystkim wewnątrz małżeństw. I jeszcze tajemnicza postać dziesięcioletniej córki, nieśmiałej dziewczynki wywołującej ambiwalentne odczucia. Jakby porywczy sycylijski temperament przedostał się do relacji pomiędzy przyjaciółmi i małżonkami. Wymarzona wycieczka staje się koszmarem, gęstnieją toksyczne powiązania, spoglądamy na oryginalnie reżyserowany spektakl manipulacji, oszustw, wykrętów, uników przed wyjawieniem prawdy. Mam mieszane odczucia względem książki, z jednej strony wiele fragmentów podchodziło pod lekkie zawiedzenie, a z drugiej strony była to inna niż zazwyczaj podróż czytelnicza, do pewnego stopnia intrygująca i przyciągająca. bookendorfina.pl
zalecam z czystym sumieniem! dawno mnie tak nie wciągnęła książka.
Jeśli ktoś szuka powieści w typowo wakacyjnym klimacie to "Siracusa" z pewnością taką powieścią nie jest. Lecz podobnie jak takie powieści wciąga i nie można się od niej oderwać. To raczej coś z gatunkiu lekkiego thrillera na lato. Ja polecam.
Jest dużo ciekawszych powieści na lato. Na te w sumie szkoda czasu
Opowieść niezła na wakacje, choć może treść niekoniecznie w wakacyjnym klimacie.
Wakacyjny klimat, wakacyjna wyprawa - można powiedzieć, że zapowiada się sielska, anielska fabuła z cudownymi opisami i lekką treścią. Faktycznie, opowieść czyta się lekko, ponieważ Ephron idealnie pisze, lecz wydarzenia nie są lazurowe i przejrzyste jak morze - raczej mroczne, niepokojące i momentami przerażające. Zwłaszcza Finn i jego zaborczość, która przybiera momentami niepokojące rozmiary. Reszta bohaterów też nie jest święta. I to w tej powieści jest najlepsze.
Skończyłam czytać opowieść stworzoną przez Ephron dzisiaj w nocy. Targają mną dwa sprzeczne uczucia - pierwsze to zachwyt, drugie przerażenie. Nie powiedziałabym, że głównym bohaterem książki jest małżeństwo tylko ... kłamstwo, jeden z filarów obydwu przedstawionych małżeństw. I to właśnie jest przerażające. Ephron opisuje, jak ono przenika do życia i staje się jego swoistym must have. Książkę, mimo że porusza bardzo niełatwy temat, czyta się dobrze, choć - jak już ktoś poniżej wspomniał - trzeba się nieco przyzwyczaić do wielogłosowej narracji.
Na początku nie mogłam się nieco przyzwyczaić do swoistego rodzaju rozbicia narracyjnego, lecz po około 20 stronach stwierdziłam, że to całkiem interesujący chwyt literacki, dzięki któremu poznajemy tę samą historię z paru perspektyw i ocen. I tu wychodzi na jaw kunszt autorki, która idealnie obrazuje działanie ludzkiej psychiki i to od tej najgorszej (niestety) strony.
Idealna opowieść na wakacje. Wciąga, zachwyca mową i zaskakuje. Zaczyna się niewinnie, by przejść do wzbudzających niemałe emocje zdarzeń. Idealnie pióro, głęboka analiza postaci i dramatyzm, który odczuwalny jest na bardzo wysokim poziomie sprawiają, że z jednej strony zaczynałam czytać ją wolniej, by w pełni rozkoszować się jej doskonałością, lecz z drugiej strony byłam niesamowicie interesująca zakończenia. Ze własnej strony szczerze polecam.