Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Mroczny cień padł na Florencję. Inspektor Batelli nie spocznie, zanim nie udowodni Raven udziału w kradzieży bezcennych dzieł sztuki z galerii Uffizi, lecz to niejedyny problem, z którym musi sobie poradzić dziewczyna. Oto powrócił książę wampirów, grożąc straszliwą zemstą wszystkim, którzy wyrządzili jej krzywdę. Kobieta staje przed ciężkim wyborem: sprzysiąc się z siłami ciemności, czy dzielnie stawić im czoło, odtrącając bezwzględnego, głodnego krwi adoratora? Cokolwiek postanowi, nie zdoła uwolnić się od burzliwej przeszłości, która i tak może okazać się zaledwie niewinnym wstępem do krwawej, mrocznej, pulsującej namiętnością przyszłości. Wciągająca, zachwycająca i niepokojąca kontynuacja powieści „Raven” Sylvaina Reynarda, autora światowych bestsellerów: „Piekło Gabriela”, Pokuta Gabriela” i „Ekstaza Gabriela”.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Shadow |
Autor: | Reynard Sylvain |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Akurat |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
gorąco zalecam ,chociaż po przeczytaniu czuję lekki niedosyt może dalsza element
Wciągająca kontynuacja Raven. Czyta się bardzo lekko i dynamicznie
Kontynuacja powiesci Raven z serii Florentynskiej. Druga czesc spodobala mi sie jeszcze bardziej niz pierwsza. Ze zniecierpliwieniem czekam na polska wersje jezyczna "Ksiecia" i "Rzymianina" mam nadzieje ze beda juz niedlugo dostepne
Już po przeczytaniu Raven z olbrzymią niecierpliwością wyczekiwałam już momentu, kiedy będę mogła w końcu zapoznać się z jej kontynuacją. W ogóle nie spodziewałam się, że książka ebook o wampirach tak bardzo mi się spodoba - sięgałam po taką literaturę ładnych parę lat temu. Jednakże myślę, że o tej serii Sylvaina Reynarda z całą pewnością nie można powiedzieć, że jest to normalna historia o wampirach. Tak więc, choć Shadow trafiła w moje ręce już jakiś czas temu, w końcu udało mi się ją przeczytać, a to tylko jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, jak idealnym pisarzem jest Sylvain Reynard. Raven i William wracają do siebie i dalej próbują wieść wspólnie życie, choć ich swoje tak bardzo się od siebie różnią - ona, normalna dziewczyna, kaleka, pracująca ponad renowacją Wiosny Botticelli'ego, mająca za sobą na prawdę trudną przeszłość; on z pozoru młody i normalny mężczyzna, tak na prawdę Książę wampirów i pan Florencji, który w podziemiach mrocznego świata, wiedzie jeszcze bardziej mroczne życie. Połączyło ich jednak coś, co daje im siłę do połączenia tych dwóch tak różnorakich światów. Jednakże wkrótce pojawiają się nowe przeszkody, które zagrażają zarówno ich związkowi, jak i życiu Raven. Jeden z członków Kurii dowiaduje się bowiem o tym, że Raven łączy coś z Księciem Florencji, co z całą pewnością nie spodoba się też pozostałym członkom. Dodatkowo ktoś usiłuje zamordować Williama i przejąć tron. Czy ich związek jest w stanie przetrwać, gdy wszystko sprzeciwia się przeciwko nim? Koniecznie na samym początku muszę wspomnieć o jednej jedynej rzeczy, z której strasznie nie jestem zadowolona. Nie raz już w własnych recenzjach wspominałam, że uwielbiam, gdy kontynuacja zaczyna się dokładnie w tym samym momencie, w którym zakończyła się jej poprzedniczka. Zadowalam się nawet wtedy, gdy chociaż twórca wyjaśni, co działo się przez ten czas, który w książce pdf został pominięty. Shadow rozpoczyna się w momencie, gdy Raven i William już się pogodzili, a tak na prawdę w ogóle nie wiemy, jak do tego doszło, co odbywało się podczas ich rozłąki - pojawia się taka mała czarna dziura. Jest to niby drobiazg, jednak mnie to strasznie frustruje - odnoszę wrażenie, jakbym pominęła coś ważnego. Mam nadzieję, że twórca nie powtórzy już tego w kolejnej części serii. Pomijając to całość czytało mi się świetnie. W książce pdf bardzo wiele się losy - niby czytelnik myśli, że twórca skupia się stale tylko i wyłącznie na związku głównych bohaterów, jednakże z każdą kolejną stroną poznajmy kolejne niesamowicie ciekawe szczegóły ze świata wampirów i nie tylko. Cieszę się, że twórca w końcu poruszył temat Kurii, która do tej pory była tylko i wyłącznie olbrzymią niewiadomą dla czytelnika. Choć w Shadow stale do końca nie znamy wszystkich sekretów tego stowarzyszenia, to jednak trochę zostało już ujawnione. Nie chcę wam za wiele na ten temat zdradzać, lecz ja byłam bardzo zaskoczona, gdy dowiedziałam się, kim są członkowie Kurii. Opowieść dodatkowo ma bardzo dobre zakończenie, które pozostawia czytelnika spragnionego tego, co będzie dalej. Ja w każdym razie byłam w szoku. Bardzo spodobało mi się też to, że Sylvain Reynard postanowił także trochę bardziej przybliżyć nam ciężką przeszłość Raven - bardziej zagłębiamy się w relację, jaka łączy dziewczynę z jej siostrą i matką a także dowiadujemy się, jakie zdanie mają na temat całej tej historii one. Podsumowując więc, myślę, że Shadow to na prawdę idealna kontynuacja idealnej serii. Sylvain Reynard ma specyficzny, jednakże bardzo ciekawy styl, który sprawia, że od jego powieści wprost nie można się oderwać. Cała historia przedstawiona w książce pdf jest spójna i przemyślana i szykuje czytelnika na coraz to większe zaskoczenie. Opowieść ta idealnie nada się dla tych, którzy kojarzą wampiry stale ze Zmierzchem - myślę, że dzieła Reynarda pomogą wam nakreślić sobie całkiem inne postrzeganie tego mrocznego świata. Ja z olbrzymią niecierpliwością wyczekuję już kolejnej części serii The Florentine.
„Shadow” to drugi tom trylogii opowiadającej historię Raven Wood i Williama, wampirzego księcia Florencji. Pierwszy tom nie do końca przypadł mi do gustu. Natomiast sama historia była interesująca i – jak to mam w zwyczaju – chciałam przeczytać i sprawdzić, czy tom drugi będzie lepszy czy nie. Na Shadow nie polowałam, nie wyczekiwałam jej ukazania się. Lecz jak już zobaczyłam ją w internetowej księgarni, to kupiłam. Czy książka ebook okazała się lepsza od własnej poprzedniczki? W moim odczuciu tak. Akcja powieści rozpoczyna się od powrotu do siebie Raven i Williama. Mimo, że para dochodzi do porozumienia i wydawać by się mogło, że teraz powinni żyć długo (przede wszystkim William) i szczęśliwie, to zagrożenie w postaci Kurii i zdrajców nie znika, a Raven staje się karta przetargową w rozgrywkach między zwaśnionymi stronami. Autorka dużo czasu poświęca na rozwijającą się między głównymi bohaterami miłość. Tak samo jak nie szczędzi czasu na wątek spisków, knowań, zdrad w wampirzym świecie. Rozwija też wątek Kurii i ich działań. Czytelnik odkrywa też – razem z Raven – dużo faktów z przeszłości Williama. To wszystko jest interesujące i zdecydowanie wychodzi powieści na plus. Natomiast omówiony na obwolucie książki wątek inspektora Betelliego, który ma ścigać Raven w związku z kradzieżą dzieł sztuki zajmuje nie więcej niż dwie strony w powieści. Jest to całkowicie zignorowany wątek i nie wiem po co wydawca w ogóle pisał o nim na okładce. Trochę szkoda, ponieważ miał potencjał zrobić trochę zamieszania w życiu (i nie-życiu) bohaterów. Fajnie zostało przedstawione też epizodyczne pojawienie się Gabriela Emersona i jego małżonki i ich spotkanie z Williamem. Krótki wątek, za to interesujący i wywołujący uśmiech na ustach. Twórca (lub autorka – tego stale nie udało się odkryć) stale potrafi w cudowny i plastyczny sposób przedstawić uroki Florencji, urok tego wyjątkowego miasta. Język, którym się posługuje jest lekki i przyjemny. Styl autora nie przemienił się i jest taki sam jak w poprzedniej części. Na wielki ukłon zasługuje twórca za brak wulgaryzmów i pełne wyczucia sceny erotyczne. Nie jest ich dużo, stanowią idealne uzupełnienie łączącego bohaterów uczucia. Co prawda bywały momenty, gdy irytowała mnie pojawiająca się chwilami pompatyczność, której twórca się nie ustrzegł, lecz jeśli nie zwracałam na nią uwagi, opowieść potrafiła być wciągająca. W Shadow zdecydowanie więcej się dzieje. Akcja jest bardziej szybka i kilka razy zostałam zaskoczona przez autora. A już zakończenie sugeruje, że w trzecim tomie będzie się wiele działo. Twórca trochę przesadził w pokazaniu cudowna duszy Raven, przez co chwilami jej postać wydawała się być zbyt przesłodzona i naiwna. Natomiast William został pokazany bardzo dobrze, bez przerysowania w żadną stronę, ani zbyt wampiryczny, ani zbyt uczłowieczony. Istota ciemności z bardzo starą duszą. Fajną ciekawostką jest element „Piekła Gabriela” dziejący się w świecie alternatywnym. Lecz czy na pewno to tylko ciekawostka? Choroba Julianne mogłaby być otwartą furtką do zaskakującego połączenia tych dwóch serii. Podsumowując, Shadow podobała mi się zdecydowanie bardziej niż Raven. Więcej w niej akcji, emocji i pasji, a główni bohaterowie są ukazani w ciekawszy sposób niż w poprzednim tomie. Opowieść czyta się szybko, jest wciągająca i to miła lektura na wieczór. Może nie zachwyciła mnie, lecz na pewno przeczytanie jej, to przyjemne spędzenie czasu. Chętnie sięgnę zatem po finałowy tom trylogii, żeby przekonać się, jakie zakończenie przygotował dla własnych czytelników autor. mój blog - https://miszmasz79.blogspot.com
Shadow druga element najnowszego cyklu The Florentine Sylvaina Reynarda, słynnego z trylogii o zabarwieniu erotycznym, którego bohaterem jest profesor Gabriel Emmerson, znawca twórczości Dantego. Prawdopodobnie słusznie zakładam, że twórca jest mężczyzną, więc będę używała takiej właśnie formy. Lubię fantastykę, uwielbiam wampiry w literaturze i filmie. Co wiadomo o wampirach? Otóż Dzieci Nocy są piękne, nieśmiertelne, mają nadludzką siłę, są piekielnie szybkie, a ich dieta opiera się głównie na krwi żywiciela. Żywicielem natomiast można się stać z przymusu albo dobrowolnie, lecz ten drugi rodzaj jest zdecydowanie rzadszy. Wampiry są drapieżnikami i lubią polować. Potrafią też latać (przynajmniej niektóre), a zdarzają się również ewenementy, które mogą poruszać się w promieniach słońca. Jak się chronić przed wampirem? Niełatwa sprawa, ponieważ podobno czosnek i srebro to mity. Lecz kołek osikowy prawdopodobnie jest skuteczny. Aha, poznać wampira można prowadząc go w okolice lustra – ponoć nie ma odbicia. Wampir u Sylvaina Reynarda jest arystokratą, przez ludzi nazywany lordem, przez wampiry Księciem. Jest wyrafinowany, lubi życie w luksusie, otacza się ładnymi przedmiotami i dziełami sztuki. Oczywiście jest cudowny i zniewalający. W dwóch słowach – William York. Lecz ma jedną całkiem ludzką słabość. William darzy uczuciem poruszającą się o lasce kobietę, Raven Wood. Miłość wampira i człowieka słynna już jest z literatury. Edward wampir u Stephenie Meyer, zakochał się w ludzkiej istocie. Tyle, że tu mamy uczucie głębsze, dojrzalsze, pełniejsze. Niestety, tak jak w pierwszej części, nie przepadam za bohaterami tej historii. Lecz tak już mam, że czasami się niepotrzebnie czepiam. Na pewno wolę Williama od Raven, lecz to nie jest dziwne, gdyż wampiry są tym, co mnie interesuje. Raven, krótko mówiąc, momentami jest denerwująca, niezdecydowana i irytująca. W tej części dodatkowo występuje wątek Kurii, walczącej z krwiopijcami i utrzymującej porządek a także równowagę na świecie. Poza tym Książę wśród własnych pobratymców zaczyna być coraz mniej popularny, a może po prostu ktoś chce zrzucić go z piedestału, gdzie zajmuje już naprawdę długo miejsce. Trochę więc się dzieje. Oczywiście nie zabrakło scen erotycznych, lecz są one podane z delikatnością, subtelnie. Nie są wyuzdane i wulgarne. Shadow to ciemność i niebezpieczeństwo. Powieść, tak jak wcześniejsza Raven czyta się idealnie i bardzo szybko. Styl Reynarda jest lekki i przebrnięcie przez czterystu stronicową książkę nie zajmuje zbyt dużo czasu. Muszę przyznać, że jest interesująco i momentami strasznie. Co prawda czytałam już lepsze pozycje o wampirach, lecz nie jest najgorzej i na pewno sięgnę po kolejną element cyklu. Zapraszam do zwiedzenia wraz z bohaterami tej książki Florencji, jakiej nie zobaczycie w folderach biur podróży. Polecam.
Pierwsza element tej serii bardzo mnie zaskoczyła, bez najmniejszych wątpliwości sięgnęłam więc po element drugą. Pierwsza była ciekawa, wciągająca i pełna zaskoczeń. Niestety o tej już tego samego powiedzieć nie mogę. Początek był strasznie monotonny. Zero jakiejkolwiek akcji i zaskoczenia. Historia przyspiesza dopiero na sam koniec. Twórca jest dość słynny z wyolbrzymionej fabuły z bardzo długimi opisami, które rozciągają się na paru stronach. W początkach mnie one nużyły i potraktowałabym je jako minus. Tylko po głębszym zastanowieniu ten sposób prowadzenia narracji i opisów pozwolił mi na zastanowieniu się ponad głębszą treścią i całym wątkiem. Poznałam ciemne zakątki Florencji a momentami odnosiłam wrażenie jak bym kroczyła jedną z tych uliczek. Dlatego również to, co w pierwszym momencie przypięłam do negatywów stało się jej walorem...Drugi plus to sam klimat powieści; mroczny, zagadkowy i pełen istot nadprzyrodzonych. Czytałam dużo pozycji o wampirach a tutaj dowiedziałam się jeszcze o paru aspektach, których do tej pory nikt nie poruszył. Członkowie dwóch światów które funkcjonują ze sobą równolegle na wypracowanych przez wieki regułach niespodziewanie muszą dokonać pewnych wyrzeczeń. Czy strony są na to gotowe? Z jednej strony ludzie, z drugiej wampiry a co na to wszystko Kuria?Podobają mi się bardzo bohaterowie pierwszoplanowi którzy są tak nietypowi w porównaniu do większości takich pozycji. Nie tylko w ebookach lecz i w realnym życiu wymagana jest od nas perfekcyjność, a jak ktoś ma jakąś ułomność przypisujemy mu łatkę "Nie normalny". Raven jest właśnie bohaterką która miała wypadek w dzieciństwie i ma kłopoty z chodzeniem. Z zewnątrz na pierwszy rzut oka jakże nie perfekcyjna a jednak mrocznego księcia Florencji nie wyglądem a własną czystą duszą uwiodła.Sam Książę jak na wampira również jest nietypowo wykreowany, a dzięki Raven poznajemy go trochę bardziej. W tej części się otwiera. Poznajemy jego życie przed przemianą a także potem. Wampir bez uczuć, który żyje kilkaset lat mimo iż twierdzi że jest postacią złą, w głębi dostrzegamy jego dobre cechy. Książka ebook o wampirach która nie jest klasycznym gatunkiem urban fantasy.Fajnie twórca ukazuje sytuacje erotyczne, które nie są na pierwszym miejscu. Stanowią dopełnienie historii, lecz podobnie jak w Piekło Gabriela niemal ich nie widać. Odnajdujemy namiętność, pożądanie i miłość które są zdecydowanie bardziej odczuwalne. Emocji jest mnóstwo i nie mam na myśli tylko tych dobrych, lecz śmierć, zemsta kłamstwa i sekrety to tutaj także chleb powszedni.Autor ma własny wypracowany styl i muszę przyznać że na razie się nie zawiodłam. Pierwsza element była dla mnie fajniejsza, więc tej mogę dać tylko osiem punktów. Na pewno sięgnę po kolejną element by przekonać się o dalszych losach nie tylko Raven i Księcia, gdyż mam olbrzymią nadzieję, że stale w treści przeplatać się będą dzieje profesora Emersona i jego ślicznej żony. Z czystym sumieniem mogę wam ją polecić, o ile lubicie fantastykę i istoty nadprzyrodzone.Nie będę zawierać wam więcej czasu i się rozpisywać. Mam nadzieję że na trzecią element nie będziemy musiały czekać aż tak długo, a pozycje które w pomiędzy okresie wam przedstawię będą na podobnym poziomie.1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piekło Gabriela" Sylvain Reynard2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "EKSTAZA GABRIELA" Sylvain Reynard3. P O L E C A N E K O B I E T O M : WBREW ZASADOM Samantha Young4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Sztuka Uwodzenia" Samantha Young5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Raven" Sylvain Reynard
- Nigdy nie wierzyłam w piekło, lecz teraz zaczynam przemieniać zdanie.- Piekło jest wtedy, gdy znasz własne przeznaczenie i wiesz, że nie ma nic, zupełnie nic, co mogłabyś zrobić, aby je przemienić (...)Obok ebooków ,,wampir/człowiek" nie potrafię nigdy przejść obojętnie. Chętnie sięgam po taką literaturę i pochłaniam w zastraszającym tempie. ,,Raven" wyróżnia się na tle innych powieści tego gatunku, dlatego najbardziej przykuła moją uwagę. Pierwszy raz spotkałam się z taką literaturą, gdzie pojawia się główna bohaterka, która jest niepełnosprawna, mało atrakcyjna, wybrakowana. To sprawiło, że książka ebook urosła w moich oczach, a także podbiła moje serce. Akcja, adrenalina, wyjątkowy świat to tylko wierzchołek góry lodowej tego, co zapewnia nam twórca powieści. Po zamknięciu lektury od razu chciałam zabrać się za kontynuację, niestety trochę musiałam się na nią naczekać. Jednak każdego dnia miałam wątpliwości, obawy. Zawsze je mam, gdy chce sięgnąć po kontynuację powieści. Wewnątrz mnie rośnie taki olbrzymi strach, czy i ta opowiadanie pochłonie mnie do reszty. W głowie pojawia się myśl, że teraz twórca pójdzie po łebkach i historia, którą mi przedstawi mnie rozczaruje. Nie potrafię się tego wyzbyć, zawsze jest lęk przed tym z czym nie miało się jeszcze styczności, lecz po wszystkim przychodzi spokój i opanowanie, ponieważ jednak opowiadanie jest o dużo lepsza od poprzedniej.Po niełatwych przeżyciach Raven i William są ponownie razem. Jednak nie na długo. Wszystko zmierza w nieodpowiednim kierunku w jakim pragnęliby się znaleźć. Pomimo ich silnej miłości dużo osób chce ich rozdzielić. Raven stale jest oskarżana o kradzież bezcennych dzieł z galerii Uffizi, a mroczny świat Williama chyli się ku upadkowi. Zdrajca pragnie za wszelką cenę obalić Księcia. Do tego Kuria, odwieczny wróg wampirów, coraz bardziej zwraca uwagę na niepokojące wydarzenia, jakie mają miejsce we Florencji. Co się takiego wydarzy? Czy William i Raven będą mogli spokojnie żyć obok siebie? Czy nie stracą tego, co na nowo odbudowali? Czy Kuria wkroczy na teren Florencji i zgładzi ciemność?- Zawsze wiedziałam, że mnie przeżyjesz.- To jedna z największych tragedii. Chyba...- zawahał się- Chyba, że staniesz się taka jak ja.(...)- Nie chce żyć aż tak długo.- Nie chce pozwolić, aby takie urok umarło- szepnął"Kolejny raz twórca rzuca nas na głęboką wodę. Akcja porywa w niesamowity wir wydarzeń, który zapiera dech w piersi. Ciągle coś się dzieje, adrenalina gwałtownie wzrasta, by po chwili opaść na łeb, na szyję. Wyjątkowy świat, który otula nas własną magią jak ciepła kołderka, zadziwia, zaskakuje, przyciąga swoim magnetyzmem, charyzmą. Florencja prześlicznie przedstawiona, czytelnik ma wrażenie jakby kroczył tamtejszymi uliczkami, miał wgląd w życie bohaterów, ich zmagania, przeżycia. Następny raz nie potrafiłam oderwać się od lektury, pochłonęła mnie do reszty w taki sposób, że nie wiedziałam co się losy wokół.,,Czasem ból jest tak wielki, że nie sposób go przyjąć. Można go tylko biernie doświadczyć. Albo odrzucić (...)''.Naszpikowała mnie różnorakimi emocjami: od złość, bólu, niedowierzania, aż do radości, namiętności i pożądania. W tej części twórca bardziej skupia się na przeszłości Księcia Florencji, na wydarzeniach, jakie miały miejsce i które wpłynęły na to, kim teraz jest. Dodatkowym plusem jest to, że mamy okazję krok po kroku ujrzeć jego inne oblicze, ludzkie, które sprawiło, że zaczęłam pałać do niego jeszcze większą sympatią niż w pierwszej części. Kolejnym plusem całej powieści są sceny erotyczne, które nie są wyuzdane, niesmaczne, a zmysłowe, ciepłe i romantyczne. Powoli nabierają smaku, delikatności, by po chwili eksplodować serią barw, które cieszą oko, a także pobudzają zmysły. ,, Ty jesteś światłem, które świeci w mojej ciemności."Bohaterowie odkrywają przed nami nowe oblicze o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia. Porywają nas w własny świat, by pokazać ile się u nich pozmieniało od ostatniego czasu. Towarzyszymy im na każdym kroku, własną historią chwytają za serce. Opowieść przyciąga, hipnotyzuje, uwodzi i uwodzi. Twórca nie pozwala ani na moment odetchnąć, stale podrzuca bohaterom liczne kłody pod nogi, które uniemożliwiają im dojść do szczęśliwego końca. Nie mogę się wprost doczekać, aż pojawi się następna element przygód Raven i Williama. Ciekawe, co teraz twórca im zgotuje za los. Czy w końcu będą bezpieczni? Gorąco polecam.
Początek mało wciągający , lecz potem nie można się oderwać . Zalecam gorąco
Obawiałam się sięgnąć po raz następny po książkę o tematyce w,której wampiryzm jest głównym elementem. Sądziłam,że wszystkie aspekty już zostały poruszone w innych powieściach i jest to temat,który został już wykorzystany w stu procentach.Jednak nie byłabym osoba, gdybym nie zaryzykowała i nie sięgnęła po kolejną powieść. Shadow jest to kontynuacja powieści Raven.Powieść ukazuje piękną miłość Raven i wampira Williama.Gotycki klimat pełen tajemniczości i tajemnic powraca z podwojoną siłą.Mimo wielu trudności miłość Raven i Williama powoli owocuję w piękną relację.William jest wsparciem,a co najistotniejsze fundamentem jej życia.Bohaterka nie wyobraża sobie życia bez wampira.Mimo kruchości bohaterki ma ona w sobie olbrzymią siłę, by walczyć z przeciwieństwami losu.Jednak jak to bywa w pięknej szczęśliwej miłości ,sielanka nie może trwać wiecznie.Zaczynają się kłopoty.Nie każdy jednak kibicuje w miłości parze.Wszystko za sprawą księcia Florencji.Mimo mnóstwo przeciwieństw bohaterowie nie potrafią żyć bez siebie.Batteli stale oskarża Raven o kradzież dzieł z galerii Uffizi.Jednak bohaterka stawia czoła problemom.Czy w końcu Willam i Raven będą w końcu szczęśliwi? Cała opowieść ma stworzoną ciekawą fabułę,którą otacza mrok i tajemniczość.Gotyckie fragmenty dodają tylko jej pikanterii.Pomysł na fabułę dość standardowy dwie kochające się osoby,które dzieli przepaść i potyczka o własne szczęście.I osoby trzecie, które chcą przeszkodzić w miłości.Czytając opowieść miałam wrażenie ,że opowieść mogła skończyć się na pierwszej części.W tej jakby wszystko zostaję przeciągnięte,niemniej jednak jest dużo aspektów,które mogą zaciekawić czytelnika. Namiętność bohaterów i prześliczna sceneria to są dużo zalety powieści. Zalecam serdecznie.
Seksowna, wciągająca i trzymająca w napięciu opowieść o miłości i pożądaniu. Inspektor Batelli usilnie usiłuje jej udowodnić, że to ona ukradła bezcenne dzieła sztuki z galerii Uffizi. Na domiar złego, powraca książę wampirów by zemścić się na wszystkich tych, którzy skrzywdzili dziewczynę. Ona zaś staje przed wyjątkowo ciężkim wyborem : sprzysiąc się z siłami ciemności, czy może jednak odprawić głodnego krwi adoratora?Cokolwiek nie postanowi i tak ktoś na tym ucierpi... A to dopiero początek.Gdy pierwszy raz wpadła mi ręce książka ebook "Raven", myślałam, że to następny romans, podobny do "Pięćdziesięciu twarzy Gray'a". Lecz, gdy zaczęłam czytać i doszłam do momentu, w którym główna bohaterka poznaje własnego wybawcę, stwierdziłam, że prawdopodobnie jednak będzie "Zmierzch"... Jednak okazało się, że ani w pierwszym ani w drugim przypadku nie miałam racji. Opowieść okazała się być dojrzałą, bogatą w przepyszne opisy historią o miłości, którą słyszeliśmy już milion razy w tak wielu wersjach, że trudno je zliczyć. Aczkolwiek czytanie jej sprawiło mi niezwykłą przyjemność. Zwłaszcza, że postać Księcia Williama jest podobna do jednego z moich ukochanych nieumarłych czyli do Lestata z "Kronik Wampirów" Anne Rice. Druga element przyniosła interesujące zwroty akcji, porywające wątki, namiętność i intrygę. Zechcecie przyjąć zaproszenie Księcia na bal pełen sekretów i pożądania?Z czystym sercem mogę polecić tę serię każdemu, kto lubi pikantne, paranormalne romanse.
Czytałem wcześniejsze propozycje tego autora takie jak "Piekło Gabriela", Pokuta Gabriela" i "Ekstaza Gabriela". Przyznam, że są to książki, do których z olbrzymią ochotą i przyjemnością wracam, pomimo że przeczytałem je już niejeden raz. Myślę, że tym razem przed autorem zostało postawione trudne zadanie, bo musi zmierzyć się, z tematem wampirów, który wplótł do książki. Na pewno mu się to udało. Książka ebook jest wyjątkowo wciągająca i na pewno trzymająca w napięciu jak niejeden doskonały kryminał. Na pewno nie będziecie się przy nim nudzili!
Shadow do kontynuacja nieźle przyjętego przez czytelników Raven z cyklu The Florentine Sylvain Reynard. Wydawca długo kazał nam czekać na tę książkę, jednocześnie wychodzę z założenia, że lepiej późno niż wcale i ważne, że już jest! Czy książka ebook sprostała moim oczekiwaniom? Czy była tak dobra, jak jej poprzedniczka, a może okazała się lepszą lekturą? Zapraszam do recenzji.„Ty jesteś światłem, które świeci w mojej ciemności”. Str. 72Raven Wood's stale mieszka i pracuje we Florencji w Galerii Uffizzi. Jej romans z Williamem kwitnie ale kochankowie nikomu nie zdradzają własnych uczuć. Raven nie może wyznać przyjaciołom, że spotyka się z wampirem, natomiast William dla własnego i jej bezpieczeństwa, podwładnym sugeruje, że Raven należy do niego i jest jego „pieszczoszką”. W tej części William musi zmierzyć się jeszcze ze zdrajcami, którzy chcą obalić jego rządy i zająć miejsce na tronie a także z Kurią, która chce wkroczyć na teren Księstwa i zgładzić wszystkich wampirów, w tym Williama. „Gdy otacza cię brzydota, chcesz piękna”. Str. 72Bardzo lubię ten cykl, bowiem Reynard powiązał romans z fantastyką, gdzie gustuję w obydwu tych gatunkach, a w połączeniu ze sobą potrafią stworzyć mieszankę zaskakującą. Niewątpliwie twórca skupił większą uwagę na Williamie, opisując jego przeszłość i jego walkę z wrogiem. Jednocześnie mamy możliwość bliżej poznać bohaterów nie tylko pierwszoplanowych, lecz też postaci poboczne. W tej części więcej jest scen erotycznych a także bardziej rozwinięty jest wątek Księstwa podziemnego. Dzięki krótkim rozdziałom opowieść nabiera lekkości i czyta się niesamowicie dynamicznie i przyjemnie. Książka ebook budzi w czytelniku ogromne emocje. Tutaj namiętność, miłość i pragnienie przeplatają się z potyczką o dobro ludu, ciężkimi do podjęcia decyzjami i Kurią, która chce zlikwidować Williama i jego Księstwo, a celem Księcia jest ochrona poddanych.W Raven wiele się wydarzyło, lecz tam fabuła przebiegała w szybkim tempie, w Shadow równie dużo się dzieje, lecz tempo jest wolniejsze, przyspiesza dopiero na końcu. Niemniej plastycznie naszkicowane dzieje bohaterów i wielowątkowa fabuła, wciągają i nie pozwalają się nudzić podczas czytania. On – wampir, ona – zwyczajna śmiertelniczka. Połączyło ich głębokie uczucie, które muszą ukrywać przed całym światem. Czy ta miłość ma prawo przetrwać? Nie sposób odmówić autorowi talentu do tworzenia ciekawych historii. Książka ebook oderwała mnie od rzeczywistości i wprawiła w przyjemny nastrój. Cieszę się, że mogłam ją przeczytać, a teraz nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na następny tom, w którym, mam nadzieję, wszystko się wyjaśni. Shadow zalecam wielbicielom twórczości Sylvaina Reynarda a także fanom fantastyki z wampirami w roli głównej.Moja rekomendacja: Sylvain Reynard zaprasza własnych czytelników w fascynującą wyprawę nie tylko przez ulice pięknej i pełnej dzieł sztuki Florencji, lecz też do podziemnego i niebezpiecznego księstwa, w którym władzę sprawuje Książę William – jeden z najstarszych i najgroźniejszych wampirów na świecie. Czy odważysz się przyjąć zaproszenie i zagłębić się w tych mrocznych stronach?
Uwielbiam książki tego autora wszystkie przeczytałam po kilka razy Shadow również mnie nie zawiodła .Florencja i seksowny wampir to jest to co lubię i jestem pewna że wy również polubicie.Serdecznie zachęcam do przeczytania.
Raven i William, znów są razem. Potężny książę Florencji nigdy nie podejrzewał, że zakocha się w śmiertelniczce. Jednak Raven jest niezwykła i William wie, że to ona jest jego światłem w ciemności. Żadne z nich nie wyobraża sobie życia bez siebie, chociaż wiedzą, że ten dzień kiedyś nadejdzie, gdyż Raven nie chce zostać wampirem. Kobieta chce przeżyć wszystkie lata z Williamem i zestarzeć się u jego boku. Jednak kochankowie nie przewidzieli tego, jak dużo osób postanowi ich rozdzielić. Inspektor Batelli cały czas uważa, że Raven ma coś wspólnego z kradzieżą bezcennych dzieł sztuki z galerii Uffizi. Źle losy się także w mrocznym świecie Williama, zdrajca knuje i chce pozbawić księcia tronu, a Kuria, czyli odwieczny wróg wszystkich wampirów w każdej chwili może najechać na Florencję. Niestety w tej rozgrywce kartą przetargową będzie Raven, a wróg uderzy w najmniej odpowiednim momencie.Sylvain Reynard jest wyjątkowo zagadkową osobą, ponieważ choć cały czas utrzymuje kontakt ze własnymi czytelnikami, oczywiście kontakt internetowy, to do tej pory nie wiadomo, czy jest mężczyzną, czy dziewczyną (dla mnie to bez różnicy, jeśli dalej będzie pisać tak zachwycające powieści). Jego debiutancka opowieść „Piekło Gabriela” w jednej chwili nieustanna się światowym hitem i wszystkie książki, które wydaje powtarzają ten olbrzymi sukces. Jestem przekonana, że „Shadow” podzieli dzieje poprzedniczek.„Shadow” to mądrze skonstruowana opowieść fantasty, w którą z olbrzymim smakiem wplątane są sceny erotyczne. Twórca każde zbliżenie dwójki głównych bohaterów omówił w cudowny i subtelny sposób. Można by nawet rzec, że każdy akt seksualny był czczony, zarówno przez autora, jak i przez jego bohaterów.Powieść ta to niewątpliwie emocjonalny rollercoaster, a czytelnik już od pierwszej strony zostaje wciągnięty w wir wydarzeń. Akcja książki nie zatrzymuje się nawet na chwilę i jest dużo zwrotów akcji. Ja nieraz zostałam zaskoczona, gdyż książka ebook nawet w jednym miejscu nie jest przewidywalna, a to bardzo sobie cenię w czytanych powieściach.W tej części twórca bardziej skupił się na Williamie i wprowadził nas w jego mroczny świat. Odkrył także dużo sekretów skrywanych prze księcia a także w pewnym stopniu poznaliśmy jego długowieczną przeszłość. Oczywiście nie myślcie sobie, że Raven została potraktowana przez autora po macoszemu. Absolutnie tak nie jest! Widzimy jak radzi sobie, gdy musi spojrzeć w oczy swojemu oprawcy z przez lat a także jak próbuje naprawić własne stosunki z siostrą, która wyparła z pamięci koszmarne wspomnienia z dzieciństwa. I to właśnie dzięki niej William dostrzega światło w mroku.Kreacja bohaterów jest bardzo niezła i taka bardzo prawdziwa. Twórca złamał wszelkie stereotypy i odrzucił obraz cudownych i powalających bohaterów. Raven jest dziewczyną niepełnosprawną, która jest pogodzona z swóim losem i mimo że wie, że dzięki krwi wampirów mogłaby naprawić własne niedoskonałości cielesne, to nie chce tego zrobić. To osoba wrażliwa, posiadająca szczere serce i zakochana w istocie, która powinna budzić w niej przerażenie. Dla Williama, Raven jest ucieleśnieniem doskonałości i piękna. Czekał na nią tak długo, że nie wyobraża sobie, że mógłby ją stracić. William również nie jest bohaterem idealnym, ponieważ choć jest cudowny a także seksowny, to wieki żył w ciemności i zapomniał już jak to było być człowiekiem. Kieruje się swoimi zasadami, a karą za nieposłuszeństwo wobec niego, może być tylko śmierć. Poprzysiągł też, że każdy kto skrzywdził i skrzywdzi Raven zasłuży też na unicestwienie. To bohater, który nie zmienia się w jednej chwili, zmiany zachodzą w nim bardzo powoli, a dla miłości własnego życia jest gotowy zrobić wiele.Styl jakim operuje Sylvain Reynard jest łatwy i wyjątkowo przyjemny w odbiorze. Twórca nie ubarwia nic na siłę, pisze zwięźle i na temat, co odzwierciedla się w krótkich rozdziałach, a takie lubię najbardziej. Jest to opowieść wciągająca, zachwycająca, a jednocześnie budząca niepokój. Będzie tajemniczo, mrocznie, a momentami nawet przerażająco. „Shadow” to wyjątkowo wciągająca kontynuacja historii miłosnej Williama a także Raven. Następny raz przeniosłam się do prześlicznej Florencji, pełnej wampirów, niebezpieczeństw a także tajemnic.Ta powieść, to po prostu wampiryzm w nowej odsłonie.Gorąco zalecam i niecierpliwie czekam na kolejną część!
Mogłoby się wydawać, że powieści z najpopularniejszymi istotami mroku to temat wyczerpany. Ponieważ ile można pisać o wampirach? Ale to temat morze, a nawet ocean. Autorzy prześcigają się i co rusz wymyślają nowe historie z krwiopijcami w rolach głównych. Są to głównie powieści dla młodzieży. Sylvain Reynard złamał ten stereotyp i stworzył opowieść o istotach mroku dla dorosłych. „Shadow” to kontynuacja fantastycznej „Raven”. I choć to druga element serii „The Florentine” to mogę zapewnić, że tak idealnej powieści fantasy nie znajdziecie przez długi czas. „Czasem zapomnienie jest błogosławieństwem.”Raven jest z Williamem – Księciem Florencji. Choć William jest wampirem to ona sama nie zamierza się stać istotą, która żyje wiecznie. Starczy jej miłość Williama do końca jej życia. Jednak w otoczeniu Williama ktoś snuje intrygi i całe Księstwo zagrożone jest najazdem Kurii – największego wroga wampirów. Raven zrobi wszystko, by być z Williamem, lecz wróg nie śpi i zaatakuje w najmniej spodziewanym momencie…„Sztuka to jedyne piękno, które nie umiera nigdy.”„Shadow” to niekończące się emocje. Sylvain Reynard to twórca pełen sekretów i te sekrety przenosi na własne powieści, które są nimi wręcz przesiąknięte. W „Shadow” na każdej stronie czujemy adrenalinę, emocje i tajemnicę. Pierwsza element serii „The Florentine” – „Raven” – była zaledwie przedsmakiem tego, co zamierzał zaserwować nam Sylvain Reynard. Czytając „Shadow” mamy wrażenie, że nasze serce przestaje bić. To co robi z nami twórca przechodzi najśmielsze oczekiwania. „Shadow” jest przepełnione emocjami, które w połączeniu z tajemnicą i niespodziewanymi zwrotami akcji tworzą mieszankę wybuchową. Poziom adrenaliny wzrasta z każdą stroną. Jedynymi stoperami w tej bombie emocjonalnej są sceny pełne pożądania i namiętności. Sylvain Reynard postawił na stonowane, finezyjne sceny erotyczne, które czyta się bardzo dobrze. Brak wulgaryzmów wpływa na korzyść powieści. Choć niektórzy zaliczają tę książkę do erotyków, to proszę się nie wystraszyć – to zdecydowanie książka ebook fantasy z fragmentami erotyki.Książka ta napisana jest bardzo dobrym językiem, prostym i lekkim. Styl autora poznaliśmy już w poprzedniej części a także serii o profesorze Gabrielu. Pozostaje on tak samo dobry, przez co książkę czyta się znakomicie. Bohaterowie powieści są bardzo nieźle wykreowani. Opowieść ma mroczny charakter, więc i postacie są mroczne i tajemnicze. Raven to nietypowa bohaterka powieści fantasy. Obecnie panującym stereotypem na głównego bohatera jest postać piękna, młoda, zdrowa i wyidealizowana. Raven nie ma idealnego wyglądu, jest niepełnosprawna ruchowo, ale jej silny charakter sprawia, że dopingujemy jej przy każdej akcji. To postać o pięknej duszy, która walczy o własnych najbliższych i o miłość. Jest dzielna, niezła i szlachetna. Nie ma w niej nadmiernej słodkości. To postać, która doskonale wpasowuje się w fabułę. William York to wampir, który też łamie klasyczny stereotyp krwiopijcy w powieściach fantasy. Uczy się miłować Raven i stara się ją chronić. To ucieleśnienie piękna. Postacie drugoplanowe są też dopracowane i doskonale dopełniają całą powieść.„Piekło jest wtedy, gdy znasz własne przeznaczenie i wiesz, że nie ma nic, zupełnie nic, co mogłabyś zrobić, aby je zmienić.”Sylvain Reynard po raz następny udowodnił, że od jego powieści nie sposób się uwolnić. „Shadow” to mroczna, niebezpieczna i pełna pożądania fabuła, która jakąś dziwną siłą sprawia, że nie możemy się od niej oderwać. Gdy zaczniemy czytać, nawet nie zorientujemy się jak przeczytamy ostatnie zdanie. Pełni oczekiwań i nadziei musimy czekać na kolejną opowieść Sylvain Reynard. „Shadow” kończy się w zaskakującym momencie, a takich momentów w książce pdf nie brakuje. Twórca lubi bawić się tajemnicą, co widać niemal na każdej stronie. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, kto stoi za intrygami, o kim jest język w danej akcji. Pozostają nam jedynie domysły. „Shadow” to porywająca książka, w której się zatracamy, i co najważniejsze, nie pragniemy wrócić do rzeczywistości. To książka ebook godna polecenia. Każdy czytelnik powinien kiedyś sięgnąć po dobrą fantastykę, która pomimo zaskakującej, mrocznej i groźnej fabuły ma sceny pełne miłości i pożądania. To doskonała lektura dla dorosłych wielbicieli fantastyki, którzy lubią się bać. Nawet jeśli nie przepadacie za wampirami to zachęcam do sięgnięcia po serię „The Florentine”. Jak do tej pory, to naprawdę najlepsze powieści o wampirach dla dorosłych. Polecam!http://ksiazkomania-recenzje.blogspot.com/
"– Tylko mnie nie złam – szepnęła, odsuwając mu z czoła kosmyk jasnych włosów. Na jego twarzy malowała się żądza. – Nie zrobię ci krzywdy… A gdyby cokolwiek się stało, naprawię to."Długo zbierałam się do napisania tej recenzji, bo niebywale ciężko jest mi skleić myśli. Patrzę na okładkę i wiem, że lektura przypadła mi do gustu, lecz nie potrafię wymienić wszystkich jej plusów. Mam zawsze duże trudności z przedstawieniem kontynuacji serii tak, żeby nie zdradzić wam detali a także powiązania pomiędzy pierwszym a drugim tomem. Wymaga to ode mnie wielkiego skupienia, i przede wszystkim dużego samozaparcia żeby nie podzielić się z wami od razu wszystkimi szczególikami. Książka ebook ta hipnotyzuje już od pierwszych stron. Relacja łącząca księcia klanu wampirów- Williama a także Raven, jest domieszką namiętności, seksapilu, ale i szczerości. Tę element czytało mi się płynnie a także z dużą dawką niecierpliwości – bo akcja bardziej się rozkręciła, a zagadkowy William, zaczął bardziej odkrywać się przed czytelnikiem. Narracja była widziana głównie z jego punktu, co spotęgowało we mnie większe napięcie. Ta seria zawsze będzie kojarzyć mi się z niepowtarzalnym klimatem. Wchodząc do tej książki, umysł czytelnika od razu rejestruje, iż porusza się po głębinach lekkiego mroku, dostojności a także tajemniczości. Lubię kiedy książki mają własny swój klimat. Jest to zawsze wielka zaleta każdej lektury. Ta pozycja idealnie wpasowuje się w moje gusta, co przede wszystkim pozytywnie wpływa na jej odbiór. "Piekło jest wtedy, gdy znasz własne przeznaczenie i wiesz, że nie ma nic, zupełnie nic, co mogłabyś zrobić, aby je zmienić."Język Reynard jest nieźle dopasowany do całości powieści. Autor/ka nie zanudza czytelnika zbyt rozległymi opisami co jak dla mnie jest dużym plusem. Spodziewałam się, że nie odbiorę tej części tak nieźle jak poprzedniej, lecz na moje szczęście się pomyliłam. Lektura jest jedną z tych, które chce się czytać. Niebywale kręci mnie wplecenie do akcji historii dzieł sztuki, zagadkowej Florencji a także ujawnienie sporów pomiędzy wampirami. Opanowanie z jakim Reynard omawia sceny łóżkowe, staje się pozytywem zachęcającym do poznawania całej lektury. Nie chcąc zdradzać zbyt dużo z samej fabuły powiem, że ciągłość akcji jest bardzo pozytywnie przeze mnie widziana. Zakończenie uwodzi żeby zapoznać się z dalszą częścią, co oczywiście pragnę uczynić. Myślę, że serię będę mogła zaliczyć do jednej z lepszych, oczywiście gdy tylko zapoznam się z ostatnią częścią. Wydaje mi się jednak, że autor/ka mnie nie rozczaruje. Zalecam zapoznać się zarówno z Shadow, jak i z poprzednią częścią serii. Nie zawiedziecie się.
Po zapoznaniu się z treścią książki "Raven" byłam zachwycona zarówno fabułą, bohaterami jak i stylem autora. Po "Shadow" sięgnęłam bez najmniejszych oporów, lecz jak się okazuje kontynuacja jest trochę inna - bardziej "męska"Raven zdecydowała się wrócić do Księcia, gdyż życie bez niego okazało się puste. William również zdał sobie sprawę, że jeszcze jest skory do człowieczych odczuć. Jest on jednak wampirem, lubi wymierzać sprawiedliwość, dlatego również sprowadza do miasta mężczyznę, który skrzywdził Raven, żeby ta go ukarała. Wampir spodziewał się radości ze strony Raven, a nie histerii...Nad głową Księcia zbierają się ciemne chmury - zdrajca stale nie został ujawniony, Kuria zainteresowała się jego miastem, a William nie może się skupić, gdyż jego myśli krążą wokół Raven.Jakby tego było mało mężczyzna, który opiekował się Raven i jej siostrą jest członkiem Kurii i gdy odkrywa prawdę o związku Raven z Williamem stawia warunki.William jest rozdarty, nie może opuścić własnych poddanych, lecz nie może również żyć bez Raven?Kto będzie zwyciężą a kto pokonanym w tym starciu? Tak jak wspominałam "Shadow" to bardziej męska wersja kontynuacji, gdyż tym razem twórca skupił się na Williamie - wampirzym księciu. W tomie pierwszym ta postać była owiana peleryną mroku i tajemniczości, teraz twórca bardzo nieźle przedstawił tego bohatera. Odkrył dużo tajemnic z jego długiego, mrocznego bytowania. Dodatkowo przedstawił jak pokazuje się sytuacja w wampirzym klanie a także ujawnił spiski, których zarys był już wyczuwalny w tomie pierwszym.Powieść ma podłoże erotyczne, lecz sceny zbliżeń są bardzo delikatne. Twórca umiejętnie bawi się piórem i dlatego czytanie o zbliżeniach intymnych jest bardzo barwne. Reynard pisze lekkim lecz plastycznym stylem. Dopracowuje powieść, lecz nie przytłacza nadmiarem detali. Autor utworu tworzy klimat i utrzymuje umiarkowanie tempo wydarzeń, dlatego fabułę poznaje się bardzo szybko. Przeczytanie książki zajęło mi kilka godzin."Shadow' jest dobrą kontynuacją, lecz niestety tym razem fabuła nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia jak tom pierwszy. Tym razem w treści było mniej Raven, a momenty, w których występowała nie były takie ciekawe, sama Raven jakoś mniej mi przypadła do gustu. W tej części narratorów mamy kilku, choć przeważająco poznajemy wydarzenia widziane oczami Raven i Williama.Zakończenie powieści jest otwarte, więc pomimo wszystko jestem zaciekawiona dalszymi dziejami bohaterów.Do książki dołączone są dwa dodatki. Jeden dotyczy bohaterów z tej powieści, na natomiast drugi to element innej powieści tego autora.Podsumowując "Shadow" - kontynuacja jest nieźle napisana, czyta się ją szybko, z zaciekawieniem, lecz nie robi takiej furory jak tom pierwszy. Opowieść ma ten plus, że jest to opowieść fantastyczna dla dorosłych, więc treść porusza inne problemy, niż młodzieżówki z tego gatunku. Erotyczna wersja utworu nie jest bulwersująca ani przytłaczająca, a sceny łóżkowe nie zajmują wiele miejsca w całości.
Wystarczyło tak niewiele, by życie Raven następny raz wywróciło się do góry nogami. Oskarżona o kradzież dzieł sztuki musi jednak zmierzyć się z czymś o dużo gorszym, z decyzją dotyczącą życia i śmierci, rozstania i miłości, z decyzją, która zaważy na jej przyszłości. Zadurzony William zdaje sobie sprawę z tego, że dla ukochanej jest w stanie powstrzymać własne, mroczne instynkty, chociaż różnice dzielące ich światy nieraz stają im na drodze. Pojawia się ułamek bolesnej przeszłości, która wywoła trudne wspomnienia i rozedrze zasklepione rany. Za zakrętem czyha jednak czujny wróg, który dla władzy nie zawaha się zabić. Czy w tej plątaninie osobowości można ufać przeczuciom? Kto wyczekuje klęski Księcia i czym jest Kuria, której działania namieszają w związku Raven i Williama? Czy namiętny związek, miłość, na którą czeka się setki lat, w obliczu nadchodzącej ciemności ma szansę przetrwać?Niemniej mroczny, niemniej groźny i potężny. William, Książę Florencji, niedościgniony kochanek, opiekun i bestia w jednym. Tym razem odkrywa przed nami kawałek własnej historii, przeszłości sięgającej czasów, kiedy był jeszcze człowiekiem. Przywołujący przebiegający ciało dreszcz za każdym razem, gdy pojawia się na pierwszym planie. Tym razem jednak ktoś zapragnie pomieszać mu szyki, a cena, którą być może zapłaci za brak czujności, może okazać się najwyższą z możliwych. Raven, wrażliwa, pragnąca życia w zgodzie z swóim sumieniem, zakochana w istocie, która może ją zniszczyć i ochronić jednocześnie. Nieidealna, staje się niedoścignionym wzorem cudowna dla kogoś, kto pokazał jej inny wymiar rzeczywistości, kawałek świata nieznającego granic, przepełnionego pragnieniem, pożądaniem i poświęceniem. I choć w ramionach potężnego partnera pozostaje tak krucha, stawia czoła zawahaniom w imię wyższego niezła – miłości. Jako ta słabsza, staje się kierunkowskazem, mocnym wyznacznikiem szczęścia. To dzięki niej Książę odnajduje sens życia. Zapytanie tylko, jak długo będzie mu dane nim się nacieszyć?Kolejny raz w akcję zakrada się motyw dotyczący sztuki, co w mojej ocenie znacznie podnosi jakość tej książki. Uwielbiam przemycone w treść obrazy, zwłaszcza kiedy twórca nadaje im nową historię, wzbudzając zachwyt i zainteresowanie. Jest śledztwo i znany Gabriel Emerson, chociaż tym razem nieco stłumieni widmem nadciągającej potyczki o tron. Pragnienie władzy pośród wampirów, depcząca po piętach Księcia Kuria i szantaż, którego każda jedna z dwóch możliwych opcji wiążę się z olbrzymim ryzykiem i stratą. Człowiek z przeszłości Raven, zerwane rodzinne więzi i próby, które stawiają tak cudowne uczucie pod dużym znakiem zapytania. Losy się sporo, a Sylvain Reynard coraz mocniej uchyla bramy świata krwiopijców, pokazując ich zwyczaje, działania i dylematy. Dla przeciwników nierealnych scenariuszy być może nie brzmi to zbyt zachęcająco, a jednak proza autora bywa przekonująca. Ja weszłam w ten znaczony nutą wyobraźni świat płynnym krokiem. A mając przed sobą tak niesamowity związek, dobiegłam do finału zdyszana i złakniona dalszego ciągu.Pikantne, aczkolwiek przyzwoite sceny namiętności, romantyczne wyznania i przenikające w teraźniejszość przyzwyczajenia z ubiegłych stuleci. Wszak William liczy sobie już… no właśnie, ile ma lat jako wampir i ile jako zmieniony w niego człowiek? „Shadow”, chociaż nosi piętno cienia, wystawia na światło dzienne niejeden fascynujący fakt. Kocham klimat tego cyklu, a Florencja Sylvain Reynard fascynuje mnie do tego stopnia, że zaklepałam tam sobie jeden dzień moich przyszłorocznych wakacji. Wielbicielom „Raven” gwarantuję dalszy ciąg interesującej przygody, niezaznajomionym z serią zwolennikom paranormal romance sugeruję wejście w świat zawarty na kartach tych książek, ponieważ darzą one swego rodzaju magią, od której ciężko się uwolnić. I tylko jedno dręczy mnie pytanie, kiedy zostanie wydana następna część. Cliffhanger następny raz pozostawił mnie w stanie lekkiego podenerwowania. Mam na co czekać – obym tylko nie musiała zbyt długo.