To twoja książka?

Recenzje

• Ksiazna

  2018-03-20

  W pewnym momencie na Ziemi odczytano sygnał z planety, więc ludzie postanawiają się tam wybrać. Seren jest zmuszona kontynuować tą misję, do której ją zobowiązali przodkowie. Nigdy nie ujrzy planety, cały czas będzie znajdowała się na statku kosmicznym, gdyż dotrą tam dopiero za 262 lata. Na dodatek po ukończeniu edukacji zostaje jej przydzielony mąż, z którym w sposób nienaturalny musi narodzić dziecko. Jako jedna z nielicznych sprzeciwia się temu systemowi, powodując problemy. Podejrzewam, że paru wielbicieli fantastyki młodzieżowej z pewnością by ten opis zainteresował. Tak było też ze mną. Wszystko wydało mi się dosyć pogmatwane, lecz lubię sięgać po nietypową literaturę, różniącą się nierzadko od innych. Jednak bardzo się zawiodłam. Zacznijmy od bardzo irytującej bohaterki. Nie potrafiąca zdecydować się na jakiekolwiek rozwiązania, stwarzająca tylko problemy i mająca kłopoty z używaniem mózgu. W żaden sposób nie mogłam zrozumieć jej postępowania, które było jak najbardziej nielogiczne. Drugi denerwujący główny bohater, czyli najbardziej płytka, bezpłciowa postać, do której nie można przypisać jakichkolwiek cech. Relacja pomiędzy nimi była beznadziejnie opisana, czytałam bardziej ciekawe opowieści o tym jak ktoś wczoraj był w sklepie. Bardzo słabe dialogi, nijako opisane emocje. Styl autorki ani trochę nie przypadł mi do gustu. "-Kto Ci to zrobił? -Nieważne.-Kręci głową.-To tylko...-Znów kręci głową i niemal się śmieje.-No dobrze, to ojciec Annelise. -Aha.-W sumie nie jestem pewna, czy czuję ulgę, lecz nie mam czasu się ponad tym zastanowić." Doskonały dowodów na bardzo niski poziom tej lektury. Zakończenie, które można się spodziewać po przeczytaniu paru pierwszych epizodów to następny duży minus książki. Właściwie bardzo ciężko doszukać się tutaj jakichkolwiek plusów. Fabuła, bohaterzy, opisy, dialogi, może świat przedstawiony troszeczkę to ratuję i tylko za to są 2 gwiazdki. Z olbrzymią trudnością przebrnęłam przez zaledwie 300 stron. Mam tylko uczucie zmarnowania własnego czasu, co bardzo źle świadczy o lekturze.

• Zakładka

  2018-03-20

  Książka ebook po przeczytaniu jej opisu, wydawała mi się ciekawa, lecz nie byłam jakoś ogromnie zachwycona jej zarysowaną fabułą. Okazuje się, że czekało mnie bardzo miłe zaskoczenie. Całość mnie zainteresowała wiele bardziej niż się spodziewałam.Pomysł z takową wyprawą w kosmos miałam już styczność w "Fobosie". Tam jednak wszystko było całkowicie zaplanowane, Bohaterowie zgodzili się na opuszczenie ziemi na wieczność i mieli jakikolwiek kontakt z Ziemią. Poza tym to było jedno duże show. Tutaj z kolei nasi bohaterowie rodzą się na statku kosmicznym i nie mają już wyboru. Został on podjęty przez ich przodków. Nie mają oni kontaktu z ludzkością na Ziemi i muszą radzić sobie sami.Autorka bardzo ciekawie przedstawiła całą tę historię, początkowo nadmieniając o zasadach jakimi charakteryzuje się owe społeczeństwo. Później wszystko zaczęło się powoli rozwijać. Kluczowe jest to, iż, cała akcja powoli nabierała rozpędu, dzięki czemu, mogłam śmiało się zadomowić w świecie Ventury. Po jakimś okresie kiedy cały rys historii był jasny. Wówczas zaczęła się właściwa akcja. I była ona lekko przewidywalna. Oczywiście nie w całości. Były zdarzenia, które mnie zadziwiły i nieraz skierowały akcję na zupełnie inny tor. Lecz kwestie związane z życiem uczuciowym głównej bohaterki, nie były dla mnie nowością, ponieważ użyto tu słynnych powszechnie motywów.Nie zrażało mnie to jednak przed kontynuowaniem czytania. Bowiem przez cały czas byłam bardzo zainteresowana tym, co dalej stanie się z bohaterami. I nie było tak, że jeden z wątków mnie bardziej albo mniej ciekawił. Poza tym całość czytało się bardzo nieźle i szybko. I troszkę tego żałuję, ponieważ zbyt prędko pożegnałam się z tym światem. Na okładce jest jednak informacja, iż jest to pierwsza element trylogii, poza tym zakończenie zwiastuje iż będzie ona kontynuowana.Głowna bohaterka nie wywarła na mnie dużego wrażenia. Była to klasyczna rebeliantka, jakich wiele. Oczywiście podziwiam jej odwagę i waleczność, lecz nie były one dla mnie wystarczająco mocne by Seren nieustanna się dla mnie wyróżniającą się postacią.Całość, mimo pewnych niedociągnięć podobała mi się i z pewnością postaram się kontynuować czytanie tej serii, ponieważ na prawdę warto. Do tego także zachęcam wszystkich wielbicieli science-fiction ponieważ warto!

• Tysiąc Żyć Czytelnika

  2018-03-20

  Ostatnio udało się Wydawnictwu Amber przekonać mnie do siebie i mam nadzieję... no dobra, nie będę się wysilać, chciałabym tylko, aby wszystkie części tej trylogii zostały wydane. Będę o to walczyć!Akcja książki losy się na pokładzie statku kosmicznego, jednak teraz w ogóle nie kojarzy mi się z innymi ebookami tego typu. Niestety nie jest to opowieść science-fiction na którą czekałam... Jednak... w tej książce pdf rzeczywiście było "to coś", ale czekało w nieco innym kącie powieści. Główna bohaterka - Seren od zawsze marzyła o wolności. Nie chciała dalej powielać schematu systemu - zakończenie Edukacji, dwa lata przymusowej pracy, potem ślub z wybranym przez Naukowca mężczyzną, a na koniec rodzenie mu dzieci. Prawdopodobnie nie ma takiej osoby, która chciałaby się na to zgodzić. Jednak na "Verniturze" jest to powszechny system. Wszystko gra i buczy, do czasu spotkania ze idealnym Domingiem Suarezem. Ich relacja kwitnie, lecz niestety przepisy o zakazie miłości stoją ponad nimi. Co na to powie system, a także jej narzeczony - Ezra, którego Seren już od dawna nienawidzi?Pewnie jesteście zdziwieni, że opowieść odbywającą się w kosmosie zdefiniowałam jako "Romas, Obyczajowe". Cóż, to nie jest błąd! Z początku próbowałam porównać tą opowieść do książki W otchłani, ale moje chęci nie wystarczyły. O ile opisy są do siebie bardzo podobne, o tyle autorki poszły całkowicie innymi torami i pani Ling napisała tą książkę w bardziej młodzieżowym i mniej dystopicznym stylu. Książka ebook kojarzy mi się z serią Delirium a także zwykłą książką obyczajową jak Lato drugiej szansy. Coś skomplikowanego i ciężkiego, połączonego z romansem lekkim i bardzo przyjemnym. Czy to mogło się udać? Tak, udało się. To jest książka, w której recenzuje się całokształt. Z początku byłam zdezorientowana i nie byłam pewna, której informacji tak na prawdę powinnam się chwycić, co zapamiętać i - pomimo faktu, że zaznajomiłam się z opisem - o co tutaj właściwie chodzi...Być może z początku brakowało mi wielu fragmentów, ale pod koniec wszystkie fakty, każde zachowanie bohaterów - ułożyło się w miarę logiczną całość. Jedyne czego mi brakowało to dłuższego bytu w tej logicznej całości, bo gdy już tam dotarliśmy i zacierałam ręce do przeczytania kolejnych stron - nastał koniec. Autorka wspomina o trylogii, więc mam olbrzymią nadzieję, że pozostałe dwie części zostaną w Polsce wydane.Powieść może nie jest najlepszą książką ze własnego gatunku, może rzeczywiście jeżeli będziemy się doszukiwać s-fi i fantasy - będzie ciężko... jednak ja ją przyjmuję, mnie się podobała i to bardzo. Idealnie umiliła mi czas, a to dlatego chciałam ją przeczytać.Polecam, szczególnie osobom poszukującym odstresowania w książce pdf z dobrym romansem. PS: zakochałam się w nich obydwu. Nie wiem dlaczego, jednak czuję że z Ezrą historia dopiero się zaczęła i o ile w pierwszym tomie Seren twierdziła, że ZA PANA BOGA NIE to w drugim sytuacja się zmieni... 7/10