Saga rodu Cantendorfów. Tom 2. Cena szczęścia okładka

Średnia Ocena:


Saga rodu Cantendorfów. Tom 2. Cena szczęścia

Mroczne sekrety kryjące się za grubymi murami zamku zaczynają wychodzić na jaw. Kto jest sprawcą, a kto ofiarą? Kto przyjacielem, a kto wrogiem? Czy prawdziwa miłość ma szansę przetrwać wszystkie burze?Kiedy Kate Milton poznaje hrabiego Aleksandra, marzy tylko o jednym – by zostać jego żoną. Cantendorf równie mocno zakochuje się w tej młodej dziewczynie: zwykłej, ale niezwyczajnej, tak odmiennej od jego poprzednich żon. Na palcu Kate pojawia się pierścionek zaręczynowy. Jednak ukryte na zamku zło nie śpi. Duchy przeszłości nie pozwolą budować szczęścia, a za każdą błędną decyzję trzeba będzie zapłacić wysoką cenę.Opowieść o sile kobiecych więzi, o zasadach, które przetrwały stulecia i stale są aktualne.

Szczegóły
Tytuł Saga rodu Cantendorfów. Tom 2. Cena szczęścia
Autor: Mirek Krystyna
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Saga rodu Cantendorfów. Tom 2. Cena szczęścia w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Saga rodu Cantendorfów. Tom 2. Cena szczęścia PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • dorota mika

    nieźle sie czyta. polecam.

  • archer81

    Wróciłam właśnie na zamek Cantendorfów i przechadzam się kolegami korytarzami. Wpadam czasem na lady Isabelle i staram się schodzić z drogi gospodyni pani Hammond. No i obserwuję rodzącą się miłość pomiędzy Aleksandrem i Kate. I kibicuje im z całego serca. Ponieważ przecież miłość, ta najszczersza, jest najładniejszym co może w życiu się przydarzyć. Hrabia Aleksander oświadcza się ukochanej Kate. Wszystko wskazuje na to, że na zamku pojawi się świeża małżonka i zarazem hrabina. Jednak jest ktoś komu ten cały ślub jest w niesmak. I knuje jak nie dopuścić do ceremonii. Lady Adler za wszelką cenę chce zostać Panią na zamku. Nie cofnie się przed niczym by własny cel osiągnąć. Wiedźma Alice, wie, że na zamku ukryta jest tajemnica, która przybliży ją do rozwiązania zagadki o jej pochodzeniu. Czy odkryje tę tajemnicę? Czy sekrety, które dotychczas ukrywała Pani Hammond, ujrzą światło dzienne? Jak bardzo odbije się to wszystko na Kate? Och, lecz się dzieje. Ile intryg i nie rozwiązanych zagadek z przeszłości. Przez całą opowieść czytelnik zastanawia się ponad tajemnicą ukrytą na zamku, gdzieś w jego murach. I w trakcie poznawania historii sam wkłada puzzle w odpowiednie miejsce. Tak jak w przypadku części pierwszej, jest tutaj wiele miłości. Jednak nie tyle co w „Tajemnicy zamku”, bo Autorka postanowiła bardzo namieszać w życiu głównych bohaterów. Przyznam się, że to dobre zagranie, gdyż słodkie uczucie łączące Aleksandra i Kate mogłoby w pewnym momencie przyprawić czytelnika o mdłości. Tajemnica Cantendorfów zostaje niemal odkryty. Za chwilę Aleksander pozna prawdę, która go zaszokuje. Czy miłość zwycięży? O tym przekonamy się, mam nadzieję, w trzecim tomie, za który właśnie się zabieram. Stay tuned.

  • Joanna Aftanas

    „Cena szczęścia” to drugi tom z cyklu Saga Rodu Cantendorfów Krystyny Mirek. Po przeczytaniu pierwszego tomu byłam zachwycona podróżą w czasie, dlatego z olbrzymią przyjemnością, nie pozbawioną ciekawości, sięgnęłam po następny tom. Chciałam się tyle dowiedzieć, a okazało się, że dostałam od autorki o dużo więcej... „Cenę szczęścia” przeczytałam na wdechu...książka porwała mnie totalnie i w zasadzie kiedy doszłam do jej końca byłam zdziwiona, że to już. Drugi tom, podobnie jak pierwszy, napisany jest bardzo ciekawie, akcja galopuje niczym rozpędzony dziki koń z rozwianą grzywą. Jak już wspomniałam, z przyjemnością przeniosłam się w świat dziewiętnastowiecznej Anglii i odwiedziłam barwnych mieszkańców zamku Cantendorf, a także okolicznych dworów. Następny raz przechadzałam się po zagadkowych korytarzach zamku z bijącym sercem a także podziwiałam malownicze ogrody wokół posiadłości. Autorka znów mnie zaskoczyła, tym razem kolejnymi tajemnicami i intrygami, które plotą się i pną w górę powieści niemalże, jak bluszcz po zamkowym murze. Spotkanie z bohaterami, których znałam i polubiłam albo nie - dostarczyło mi wielu emocji. Cieszyłam się kwitnącą miłością Kate i Aleksandra, zagryzałam paznokcie ze złości kiedy ich dzieje plątały się za sprawą złośliwych wydarzeń losu. Wściekałam się na poczynania pani Hammond a także na plan, który uknuła Isabelle. W tym tomie autorka więcej czasu poświęciła Lady Adler, poznajemy bliżej jej życie i wydarzenia, które ukierunkowały jej charakter. Dowiadujemy się również więcej o wiedźmie Alice, która w pierwszym tomie była prawdopodobnie najbardziej zagadkową i nieuchwytną postacią. „Cena szczęścia” to jednak nie tylko dalsze dzieje słynnych mi już bohaterów. To też powieść, w której Krystyna Mirek przemyciła pewne przesłanie. Bardzo umiejętnie zwróciła uwagę czytelnika na ponadczasową prawdę – że każde szczęście ma własną cenę. I jak to zwykle w życiu bywa, wszystko co dobre - kosztuje. Podczas czytania nawiedzały mnie więc słowa piosenki: „(...)Nic nie może przecież wiecznie trwać Co zesłał los trzeba będzie utracić Nic nie może przecież wiecznie trwać Za miłość również przyjdzie kiedyś nam zapłacić(...)”* Autorka tę życiową (nie zawsze sprawiedliwą) prawdę idealnie wplotła w fabułę powieści. W życiu również tak bywa, że dobrzy ludzie mają nierzadko pod górkę, a gdy uchwycą w końcu szczęście to lub trwa ono krótką chwilę, lub cena za nie jest tak duża, że pod jej ciężarem uginają się ramiona. Tymczasem Ci, którzy na to nie zasługują, Ci którzy nie liczą się z innymi, ani z niczym, idą przez życie po trupach do obranego celu, dostają od losu te lepsze karty. Krystyna Mirek porusza również kwestię - do czego człowiek jest zdolny się posunąć, byleby osiągnąć, to czego pragnie. Niektórzy nie znają granic, nie przebierają w środkach, prą do celu nie zważając na to, ile ludzi po drodze zostaje skrzywdzonych. To właśnie to – porusza mnie najmocniej w tej części Sagi Rodu Cantendorf. Wzbudza to we mnie dużo gniewu na przewrotny los i bezwzględnych ludzi. Jednocześnie autorka łagodziła mój bunt, podkreślając niezłomnie, że dobro i prawdziwa miłość zawsze zwycięży, a cena za szczęście ma różnorakie wymiary. „Człowiek, który prawdziwie kocha, nie zdradza. Niczego dodatkowego nie potrzebuje, ponieważ szczera miłość daje mu pełnię.” Jeśli jakimś cudem jeszcze nie trafił w Wasze ręce ani pierwszy tom pt. "Tajemnica Zamku"** ani drugi tom pt. "Cena szczęścia"– to gorąco Was zachęcam do sięgnięcia po tę powieść, wypełnioną po brzegi emocjami – jak paleta barw. Recenzja na: http://przeczytajka.blogspot.com/2017/08/cena-szczescia-saga-rodu-cantendorfow.html

  • ejotek

    W "Cenie szczęścia" autorka bardzo dynamicznie daje czytelnikowi do zrozumienia, że warto było czekać na ten tom, wyjaśniając czego tak naprawdę szuka na zamku Alice i do czego jest jej niezbędna Kate jako małżonka Aleksandra. Lecz nie tylko dla niej młody rudzielec ma być sprzymierzeńcem... Jest jeszcze ktoś, kto liczy na pomoc kobiety i woli być po jej stronie, niż przeciw. Tylko czy Miltonówna nie okaże się rozczarowaniem? Czy poradzi sobie z ciężarem tak poważnych tajemnic? Na zamku panuje podekscytowanie, lecz wcale nie mniejsze odczuwałam ja, jako czytelnik po drugiej stronie książki... Żyłam życiem bohaterów, odczuwałam ich rozterki, radości, porażki i smutki. Czasem nie potrafiłam ukryć chichotu, wielokrotnie musiałam głęboko odetchnąć, kiedy wymagały tego wzniosłe chwile. Niektóre luźno rzucone wyrażenia powodowały u mnie gęsią skórkę, gdyż przeczuwałam, że mogą być istotne. Z przykrością, lecz jednocześnie ze zrozumieniem obserwowałam kryzys w małżeństwie Miltonów i muszę przyznać, że nie podejrzewałem jakie znaczenie w ich życiu może mieć intensywny deszcz. A jaki jest język? Czy są błędy? Jak spisane zostały dialogi? Jeśli oczekujecie ode mnie odpowiedzi na takie zapytania to... ich nie znajdziecie. Jedynymi błędami było dla mnie kilka literówek a reszta... Nie wiem :) Za dynamicznie przeczytałam! :) Tu najistotniejsze są zagadki. Od samego początku powieści Krystyna Mirek zadbała o pozostawianie czytelnikowi drobnych wskazówek, dzięki czemu układając je w zgrabną całość jeszcze przed czasem odkryłam prawdę! Ależ byłam z siebie dumna... Kolejno zaczęły się wyłaniać prawdopodobne wyjaśnienia zagadek - jedne wymagały mniej kombinowania, inne więcej, lecz wszystkie zmusiły mnie do wysiłku umysłowego - jak wyrafinowanego detektywa. Długo skrywana na zamku prawda wyszła na jaw właściwie dzięki niefrasobliwości samego hrabiego, który zresztą nie miał o niczym pojęcia! Jestem ogromnie zaintrygowana tym, co zostało ujawnione... Kto i kiedy zmusi winowajców do wyznania prawdy hrabiemu? I jak potoczą się jego losy? Nie pozostaje nic innego jak oczekiwać na trzeci tom tej wyśmienitej czytelniczej uczty! całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/05/krystyna-mirek-cena-szczescia.html

  • Michelle

    Kontynuacja losów Kate i Aleksandra ciągle zaskakuje. Wydawać by się mogło, że w drugim tomie Sagi Rodu Cantendorfów zacznie się co nieco wyjaśniać, a tymczasem autorka serwuje coraz więcej sekretów i zagadek, które owszem – poniekąd zaczynają się wyjaśniać, lecz czy żeby na pewno? Krystyna Mirek znowu przenosi czytelnika do zamku hrabiego, oprowadzając po jego majątku, lecz i zgłębiając jego uczucia do rudowłosej dziewczyny, która zawładnęła jego umysłem… i sercem. Plastyczny i lekki mowa dodaje uroku powieści, historia stale ma nieco bajkowy urok, co przekłada się na olbrzymią przyjemność z lektury. Opisy pozwalają „podziwiać” cudowne krajobrazy oczyma wyobraźni, a dialogi, nieco stylizowane, w pełni oddają klimat powieści pełen konwenansów i pozornie wymuszonych zachowań, przez które lawirują bohaterowie tej historii. Postaci Sagi Rodu Cantendorfów nieco ewoluują w kontynuacji. Kate pobiera stale nauki, by stać się damą idealną, choć do ideału troszkę jej daleko – nic ani nikt nie jest w stanie poskromić jej charakteru :) . Hrabia zdawać by się mogło, zaczyna dojrzewać emocjonalnie, lecz czy otworzy się w pełni na miłość? Dowiecie się, jeśli zdecydujecie się na lekturę tej książki. Cała „śmietanka towarzyska” wraz z najbliższymi głównych bohaterów, a i postaci poboczne doskonale uzupełniają zarówno siebie nawzajem, jak i całą fabułę. Autorka zachwyca wielobarwnością, wielowymiarowością własnych postaci, ich dopracowaniem pod każdym względem. A szata graficzna książki? Oczywiście utrzymana w stylistyce pierwszego tomu – zielenie i fiolety. Na półce z pewnością taka „jednolitość” będzie cieszyć oko i zwracać uwagę :). Podsumowując: Cena szczęścia to nie tylko wymowny tytuł w odniesieniu do treści powieści, lecz przede wszystkim bardzo niezła kontynuacja pióra Krystyny Mirek. Opowieść intryguje już od pierwszych stron, a wielowątkowość, postaci i emocje, jakie wywołuje książka, sprawiają, że nie może być mowy o kiepskiej lekturze. Tak więc, jeśli macie ochotę na historię miłosną pełną sekretów i niedopowiedzeń osadzoną w czasach, gdy panienka musiała na spotkanie z narzeczonym udać się z przyzwoitką, ponieważ inaczej nie wypadało, w czasach, w których konwenanse wygrywały ze zdrowym rozsądkiem (choć nie zawsze), koniecznie musicie poznać Kate i Aleksandra! Gorąco polecam!

  • Joanna Niedzielska

    Od zakończenia pierwszego tomu sagi minęło już trochę czasu, jednak los bohaterów cały czas gdzieś błądził po mojej głowie. Zastanawiałam się, jak dalej potoczą się dzieje Kate. Bardzo spodobała mi się postać tej szalonej rudowłosej dziewczyny. I w końcu dotarł do mnie drugi tom sagi. Kate jest tu pełnoprawną narzeczoną hrabiego Aleksandra. Kochają się bardzo. Miłość kwitnie i narzeczeni nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Jednak taka błoga sytuacja nie może przecież trwać długo. Na ich drodze staje oczywiście nie kto inny jak była kochanka hrabiego. Jej podstępny plan jest podły, lecz skuteczny niestety. Niespodzianka, która szykuje Lady Adler, nie spodoba się ani hrabiemu, ani Kate. Znacie mnie i oczywiście wiecie, że nie powiem, co to będzie. Druga element czytało mi się prawdopodobnie jeszcze lepiej i szybciej (niestety) niż pierwszą. Każdy z bohaterów ma jakąś własną tajemnicę, większą albo mniejszą. Mniej Albo bardziej straszną. Powoli autorka odkrywa przed nami, skrywane sekrety. Akcja powieści jest bardzo dynamiczna, nie pozwala się nudzić czytelnikowi. Płynnie przechodzimy z jednego wątku do drugiego. Bohaterowie są idealnie wykreowani i przemyślani. Są bardzo wyraziści, przez co, zapadają nam w pamięć. Lubimy ich lub nienawidzimy. Postacią, która mnie bardzo intryguje, jest Alice, jest to czarownica, której wszyscy mieszkańcy się obawiają. Jednak jest ona świetną zielarką i w razie potrzeby wszyscy pukają nieśmiało do jej drzwi. Oczywiście ma ona też własną tajemnicę. Chce odkryć tajemnicę swego pochodzenia. Czy jej się to uda? Kto jej w tym pomoże? Oczywiście musicie już sami to odkryć. Cudowne opisy pozwalają pobudzić naszą wyobraźnię, powodując, że możemy wtopić się w akcję i uczestniczyć w niej bardzo realnie. Bardzo intrygujący jest też dla mnie, postać ogrodnika, który w zagadkowy sposób sadzi kwiaty w ogrodzie Catendorf a także w innych ogrodach. Są to miejsca, które wymagają naprawy. Jest to jednak taki rodzaj podpowiedzi, w ogrodzie Catendorf, ogród jest przepiękny, a jednak ogrodnik działa. Podpowiadając, że coś jest do naprawy. Interesująca jestem, czy mieszkańcy pałacu w końcu domyślą się, że nie chodzi tu o ogród. Rozbawił mnie watek Kopciuszka, lecz nie jest to piękny malutki pantofelek, lecz wielgachny przystojny bucior. Chcecie dowiedzieć się więcej o męskiej odsłony Kopciuszka, musicie koniecznie przeczytać Cenę szczęścia. Podsumowanie jest proste. Cena szczęścia to intrygująca i wyjątkowa historia, którą czyta się jednym tchem. Jeśli lubicie świat zamkowych tajemnic, ta książka ebook tam Was zaprowadzi. Czekam z niecierpliwością na ostatni tom, w którym jak zapewniła mnie autorka, wszystko się już wyjaśni i porozwiązuje. Jestem bardzo ciekawa. Niestety muszę cierpliwie poczekać do lipca na rozwiązanie wszystkich zamkowych tajemnic.

  • Beata Matuszewska

    ,,Wiele osób pragnie nagłej radykalnej odmiany losu, lecz kiedy ich marzenia zaczynają się spełniać, ogarnia ich strach, ponieważ wiedzą, że brak im przygotowania do nowej roli.'' Pierwszy raz w moje ręce wpadła książka ebook „Saga rodu Cantendorfów. Tom 2. Cena szczęścia” Krystyny Mirek. Nie byłam pewna, co może mnie spotkać gdyż nie czytałam pierwszej części, lecz nie spodziewałam się, że znajdę tu aż tyle emocji. Lecz jeśli chcecie dowiedzieć się więcej to zapraszam do przeczytania recenzji. Mroczne sekrety kryjące się za grubymi murami zamku zaczynają wychodzić na jaw. Kto jest sprawcą, a kto ofiarą? Kto przyjacielem, a kto wrogiem? Czy prawdziwa miłość ma szansę przetrwać wszystkie burze? Kiedy Kate Milton poznaje hrabiego Aleksandra, marzy tylko o jednym – by zostać jego żoną. Cantendorf równie mocno zakochuje się w tej młodej dziewczynie: zwykłej, ale niezwyczajnej, tak odmiennej od jego poprzednich żon. Na palcu Kate pojawia się pierścionek zaręczynowy. Jednak ukryte na zamku zło nie śpi. Duchy przeszłości nie pozwolą budować szczęścia, a za każdą błędną decyzję trzeba będzie zapłacić wysoką cenę. Opowiadanie o sile kobiecych więzi, o zasadach, które przetrwały stulecia i stale są aktualne. Krystyna Mirek pisarka, autorka ebooków obyczajowych, mama czwórki dzieci, trzech dorastających córek i jednego małego synka. Na swoim koncie ma 16 książek, z których cztery ukazały się pod patronatem serwisu lubimyczytać.pl Jest absolwentką polonistyki UJ w Krakowie. Przez dużo lat pracowała w szkole, obecnie pisarstwo stało się dominującym zajęciem w jej życiu zawodowym. Pisze książki obyczajowe mocno osadzone w realiach życia. Fabuła nie stroni od problemów, lecz niesie pozytywne przesłanie. Autorka zachęca kobiety, by się nie poddawały względem trudności losu, lecz walczyły o miłość, rodzinę, marzenia. ,, Prawdziwą władzę może zyskać ten, kto pozna sposób tworzenia czegoś, co ma o dużo większą moc. Miłość.'' Książkę przeczytałam w zaskakującym tempie i z czystą przyjemnością. Lekki styl pisarki i zaskakująca fabuła tak wciągnęły mnie, że nie potrafiłam oderwać się od książki dopóki nie skończyłam czytać. Choć nie czytałam pierwszego tomu to pisarka tak wprowadziła mnie do świata, że nie musiałam za dużo domyślać się, o co może tu chodzić. Z czystą ciekawością śledziłam dzieje bohaterów, ponieważ każdy z nich posiada sekret, który pilnie strzeże a to najbardziej przykuło moją uwagę. Krystyna Mirek bardzo nieźle wykreowała bohaterów książki, którzy zapadają w pamięci. Akcja książki jest szybka i zaskakuje czytelnika w najmniej spodziewanym momencie. Opisy książki są tak wyraźnie opisane, że starczy zamknąć oczy, żeby przenieść się do ich świata i pozostać w nim na dłużej. W książce pdf poznajemy dużo osób, lecz najbardziej przykuła moją uwagę Alice i Isabelle. Alice postać pozytywna, lecz z tajemnicą próbująca dowiedzieć się własnego pochodzenia. Wychowywana przez wiedźmę. Mieszkańcy omijają ją, lecz jak potrzebują pomocy to wiedzą gdzie ją znaleźć. Isabella prawdopodobnie nie jednej już osobie zaszła za skórę. Jej postępowanie było tak irytujące, że aż niemożliwe, żeby można być tak podłym. Ja się pytam jak ona może z tym żyć! ,,Brak akceptacji ze strony bliskich otacza człowieka niczym lepka pajęczyna. Jeśli trwa długo, staje się duszącą powłoką, spod której nie sposób się wydostać." Saga Cantendorfów jest napisana fenomenalnie, lecz inaczej niż te które czytałam do tej pory. Autorka napisała inaczej niż do tej pory wydawane książki i już jestem utwierdzona w przekonaniu, że Krystyna Mirek bardzo nieźle poradzi sobie w każdym gatunku literackim i ukradnie nam kawałek serca. Już nie mogę się doczekać ostatniej części by dowiedzieć się jak to wszystko się potoczy. Mam nadzieję że autorka mnie czymś zaskoczy jak do tej pory. Gorąco polecam! Za możliwość przeczytania książki dziękuje Wydawnictwu Edipresse Książki.

  • Maadziuulekx3

    ,, Prosto oceniać innych i dawać im rady, lecz bardzo ciężko słuchać, kiedy ktoś analizuje twoje życie. Zwłaszcza jeśli ma rację." Gdybym posiadała dar przenikania do powieści, nie raz chętnie bym z tego przywileju skorzystała by bliżej poznać moich ulubionych bohaterów, lecz także zabić, zniszczyć albo pobić tych znienawidzonych. ,,Wiele osób pragnie nagłej radykalnej odmiany losu, lecz kiedy ich marzenia zaczynają się spełniać, ogarnia ich strach, ponieważ wiedzą, że brak im przygotowania do nowej roli.'' Kate ma niebawem stanąć na ślubnym kobiercu. W mieście huczy od różnorakich plotek i niedowierzania w to, że Aleksander wybrał właśnie ją. Pyskatą, niepoukładaną, rudowłosą ladaco, która nic nie zna o niezłych manierach. Aleksander i Kate nie potrafią zbytnio odnaleźć się w nowej sytuacji, czy nieźle pokierowali swoim życiem? Los także nie oszczędzi im prostej drogi ku szczęściu. Co takiego się wydarzy? ,, Czasem nawet pozornie szaleńcza decyzja nie musi mieć złych konsekwencji." W życiu żadna bohaterka nie zaszła mi tak za skórę jak Isabelle. Gdy tylko mieszała w życiu Kate i Aleksandra miałam ochotę ją udusić. Jak można być aż tak podłym, by komuś tak bardzo uprzykrzyć życie w takim stopniu jak zrobiła ta kobieta? To niepojęte! Napsuła mi nerwów swoim postępowaniem. Nie raz, przez nią, miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno z nadmiaru wrażeń i emocji. ,,Brak akceptacji ze strony bliskich otacza człowieka niczym lepka pajęczyna. Jeśli trwa długo, staje się duszącą powłoką, spod której nie sposób się wydostać." Pomimo okropnej bohaterki lekturę pochłonęłam w mgnieniu oka. Gdy moja przygoda z historią dopiero się rozpoczęła, zaraz odkładałam ją z powrotem na półkę. W trakcie czytania nie potrafiłam odłożyć opowieści ani na moment, ciekawość, co tym razem wydarzy się w powieści, brała górę ponad innymi sprawami. Nic innego się dla mnie nie liczyło tylko skończenie historii Kate i Aleksandra. ,, Jacy mądrzy jesteśmy, gdy chodzi o ocenę innych.'' Autorka następny raz zachwyciła mnie swoim piórem i pomysłowością na opowieść. Potrafi wciągnąć czytelnika w własne sidła, zachwycić, zaczarować, wzbudza dużo emocji od radości po olbrzymią rozpacz. Tworzy nierzadko lekkie, przyjemne lektury, jednak tej do takich nie zaliczam, gdyż zniszczyła mnie fizycznie, lecz również i psychicznie. Do teraz jej historia trzyma mnie w własnej mocy. Jest bardzo życiowa, prawdziwa, momentami chwyta za serce i doprowadza do łez. ,, Prawdziwą władzę może zyskać ten, kto pozna sposób tworzenia czegoś, co ma o dużo większą moc. Miłość.'' Stopniowo sekrety się rozwiązują, mamy już przejrzysty obraz na to, co się wydarzyło, jednak niczego do końca nie możemy być pewni. Autorka idealnie wodzi nas za nos, czaruje słowem i wyjątkowym klimatem, że nie pragniemy rozstawać się ze światem bohaterów i ich wspólnej historii. Lekturę pochłania się w zastraszającym tempie, akcja stopniowo pnie się do góry, by na końcu roztrzaskać serce na milion kawałków. Przy historii towarzyszy dużo emocji, adrenaliny, a także mądrość, zrozumienie, ból a także nadzieja na lepsze jutro. Nie mogę doczekać się ostatniej części! Ciągle zastanawiam się jak opowiadanie dobiegnie końca. I coś czuję, że autorka ponownie mnie czymś miłym zaskoczy. Gorąco polecam!

  • barwinka

    Pisarka rzuca nas na głęboką wodę, rozwija akcje w szybkim, jeśli nie zawrotnym tempie, a jednocześnie wszystkie wątki idą w jedynie słusznych kierunkach. Pierwszy to nieśmiało pokazuje, że to historia o silnych kobietach, które walczą o własne w świecie, w którym niewiele mają praw. Kontynuacja jest potwierdzeniem tego spostrzeżenia, każda z bohaterem, które poznajemy wcześniej walczy o własne szczęście, wiedząc, że jedynie sama jest w stanie coś na tym gruncie zdziałać. Pani Krystyna potrafi jedną, z wyjątkowych rzeczy - sprawia, że postacie negatywne, które co chwile podkładają kłody głównym bohaterom nie da się nie lubić, a wręcz przeciwnie, rozumie się ich postępowanie, a wręcz się z nimi utożsamia. Tak było w poprzedniej historii, którą czytałam (Większy kawałek nieba), tak jest i tym razem. Lady Adler, nielubiana przez wszystkich, funkcjonująca jedynie w sobie nieźle pojętym interesie to postać o wielu twarzach, dziewczyna która dużo utraciła w życiu, podjęła dużo złych decyzji a jednocześnie wyjątkowo samotna, lecz stale walcząca o to, co według niej jej się należy. Jak się skończy ta walka, mogę się tylko domyślać, lecz cały czas stoję po jej stronie i mam nadzieję, że podejmie słuszna decyzję co do własnej przyszłości. Autorka kończy wszystkie wątki w decydujących momentach, zmuszając rozemocjonowanego czytelnika do czekania na kolejny, ostatni już tom tej historii. Mam nadzieję, że bardzo niedługo poznam zakończenie przygód bohaterów, czekam na to z niezwykłą niecierpliwością.

  • Sylwia Grochala

    Od premiery dzielą nas godziny, lecz ja jestem już po lekturze drugiego tomu Sagi Cantendorfów, Krystyny Mirek. Już pierwszą częścią autorka zaciekawiła mnie dziejami bohaterów osadzonych w klimatycznej fabule, rozgrywającą się na starym zamku. Czekałam zniecierpliwiona na drugi tom i oto jest. „Cena szczęścia” idealnie odzwierciedla ile jesteśmy w stanie zapłacić za poczucie spełnienia i osiągnięcie celu. Autorka ukazuje także drugą stronę medalu. Jedni bohaterowie zyskują choć nie powinni, gdy pozostali, warci największego szczęścia, tracą. Jedno jest pewne. Cena szczęścia może mieć różną wartość. Atmosfera na zamku robi się niebezpiecznie napięta. Komuś bardzo zależy żeby uczucie, które pojawiło się między hrabią Aleksandrem i Kate, przestało rosnąć w siłę. Relacje pomiędzy nimi są zagrożone, lecz zakochani nie poddają się łatwo. Wiemy przecież, że miłość jest najcenniejszym uczuciem, które człowiek z otwartym sercem może posiadać. Hrabia i Kate też o tym wiedzą. Niemniej, w książce pdf poznajemy inne osobowości, dla których nie miłość, a pieniądze stanowią największą wartość. Hrabia Aleksander jest zatem „łupem” do zdobycia. Czy bohaterów zgubią te przekonania? Czy pędząc za materializmem zatracą własną ludzkość? Do czego może być zdolny człowiek, który za wszelką cenę chce dotrzeć do celu? I jeszcze jedno… czy hrabia da się omamić i zrezygnuje z miłości? O tym przekonacie się czytając najnowszą opowieść Krystyny Mirek. Autorka, stworzyła świat, nieco fantastyczny, a jednak realny. Z mojego punktu widzenia, podczas czytania potrafiłam przypisać cechy poszczególnych bohaterów, do osób które znam osobiście czy z mediów. Wykreowani na osoby wrażliwe inni zadufani w sobie, których karmi żądza pieniądza. Potwierdza to moją tezę, odnoszącą się do ebooków Krysi. Potrafi ona przenieść rzeczywistość do książki. Dlatego jej dzieła są tak cudowne i chętnie się je czyta. Saga Cantendorfów jest napisana w zupełnie innym klimacie niż dotychczasowe książki Krystyny. Interesująca odskocznia gatunkowa, utwierdziła mnie w przekonaniu, że ta zdolna autorka poradzi sobie w każdym gatunku literackim i skradnie nasze serca. Serdecznie zalecam Wam książkę i czekam na kontynuację! więcej na www.czasnaksiazki.eu