R.I.P. okładka

Średnia Ocena:


R.I.P.

Marcin Hłasko – ekspert w sprawach poszukiwań zaginionych i bezpieczeństwa w firmach – dostaje intratną propozycję: ma odnaleźć siostrzenicę wpływowej pani mecenas, Magdę Wolską. Ostatni ślad prowadził na Mazury, do Starych Kiejkut. Hłasko odrzuca ofertę, natrafia natomiast na świeży trop dotyczący zaginionego przed ćwierćwieczem ojca. Zaginięcie kobiety i Hłaski-seniora zdają się łączyć z tą samą osobą. Do Starych Kiejkut przybywa jednak ktoś jeszcze, by szukać odwetu za zamierzchłe występki.

Szczegóły
Tytuł R.I.P.
Autor: Czubaj Mariusz
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki R.I.P. w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

R.I.P. PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Michał Łoś

    Interesująca oferta dla wielbicieli polskiego kryminału. Warte przeczytania

  • Dawid Szykowny

    Połączenie czarnego kryminału z westernem? Tak twierdzi wydawca. To nic, że główny bohater nie przypomina Clinta Eastwooda, preria dzikiego zachodu tym razem to swojskie Mazury, a jedyne konie to te mechaniczne generowane z silników wielkich pojemności. Brzmi zachęcająco? Dalej jest tylko lepiej. Ciężki klimat niczym z obskurnego Tombstone czuć z każdą przeczytaną stroną. Tych jest przeszło 400. Jednak główna intryga wciąga tak bardzo, ściska gardło i wali w szczękę, jak w podrzędnym saloonie, że po przeczytaniu ma się poczucie niedosytu. Podobno western umarł. Nie proszę Państwa. Western dopiero się narodził. Polski western. Ojcem jest Czubaj. Mariusz Czubaj.

  • slykas

    Do przeczytania książki skłoniły mnie recenzje, choć trochę bałam się, że wydawca określa książkę jako "czarny western".Polecam wszystkim, którzy lubią powieści w których ciągle coś się dzieje, akcja pędzi do przodu i przekręcasz stronę za stroną, a tu napięcie nie spada.Warto również podkreślić, że olbrzymią zaletą tej książki jest genialne poczucie humoru. Gdyby została zekranizowana, to dużo powiedzonek weszłoby do naszego codziennego słownika, tak jak z filmu "Killer".

  • Agata Wisniewska

    Idealna książka. Trzyma w napięciu i zaskakuje. Marcin Hłasko tym razem wyrusza w plener. Choć jest zwierzęciem miejskim, idealnie odnajduje się w mazurskich plenerach. Przygodowy czarny western. Polecam!