Średnia Ocena:
Kolory deszcza. Birma
"Kolory deszcza. Birma" to książka ebook fotograficzna z 400 fotografiami i 25 felietonami z czterech podróży po Birmie w styczniu 2010 r., 2011 r., 2012 r., 2013 r. czyli dwa lata przed rewolucją i dwa lata podczas zmian przywracających Birmę do grona państw demokratycznych. Fotografie w różnorakich formatach na czarnym tle. Felietony można czytać w dowolnej kolejności. To zestaw przemyśleń autora i skojarzeń na temat Birmy w kontekście intertekstualności. Birma to przede wszystkim uśmiechnięci ludzie. Cztery fotografie zamieszczone w książce pdf były wcześniej publikowane w papierowym wydaniu NG Polska.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kolory deszcza. Birma |
Autor: | Deszczyński Krzysztof |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | DM Sorus |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Kolory deszcza. Birma PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Twórca zabiera nas w wyjątkową podróż przez obrazy i słowa, zachwycające fotograficzne sceny i refleksje. Całość jest lekka w formie, choć często gorzka w treści. Taka jest codzienność Birmy. Na każdej stronie czuć podróżniczą ciekawość świata, ludzi i ich życia. Wszystko to dopełnia erudycja a także odwołania do sztuki, historii i wcześniejszych wypraw autora. Zdjęcia są punktem wyjścia do rozważań, wspomnień, opowieści o mieszkańcach Birmy i ich trudnym losie. Książkę można czytać na dużo sposobów. Tradycyjnie od początku do końca, lecz nie trzeba. Można również otworzyć gdziekolwiek i dać się przenieść na drugi koniec świata. Każda zdjęcie bowiem wraz ze wspomnieniem stanowi swoistą całostkę, a wszystko spaja Birma. Twórca stał się wytrawnym przewodnikiem, niemalże tubylcem. Nie znajdziemy tu łzawych historii czy podkolorowanych zdjęć łatwo z folderów biur turystycznych. A mimo wszystko Birma w obiektywie podróżnika oczarowuje i staje się bliska. Odległa kulturowo, a jednak oswojona.