Recenzje

• Sara Pozniak

  2018-03-20

  Cenię Remigiusza Grzelę za jego pracowitość i dokładność. W książce pdf zawarte są bardzo dobre, szczegółowe informacje, o które na pewno musiał walczyć, żeby je nam przekazać. Jego praca nie poszła na marne, stworzył piękną książkę. Tak naprawdę opowiada on o kobietach, które żyły w świecie zdominowanym przez facetów i osiągnięcie wysokiej pozycji w społeczeństwie było dla nich bardzo trudne. Ta książka ebook opowiada również wiele o samej pracy reportera, co jest prawdą też w aktualnych czasach. Fallaci była reporterką, która zaczęła jeździć do miejsc, gdzie były konflikty zbrojne. Była odważna, dociekliwa, dążyła do określonego celu. Torańska omawiała wiadomości ze świata i chciała go naprawić. Myślę, że jeśli ktoś interesuje się taką tematyką to na pewno nie zawiedzie się po przeczytaniu właśnie tego dzieła. Zalecam

• elzbieta

  2018-03-20

  Piszesz? Publikujesz? Musisz poznać tę książkę. Emocjonujące historie z życia wzięte, dużo interesujących pomysłów na to, jak radzić sobie w świecie mediów.

• anonymous

  2018-03-20

  Bardzo interesująca lektura, można na chwilę oderwać się od codzienności.

• Katarzyna

  2018-03-20

  Znowu Grzela zajmuje się wyjątkowymi kobietami. Dwie niezwykłe kobiety, dwie silne osobowości, dwie wybitne dziennikarki - polska i włoska. Obie wędrowały po świecie, poznawały wyjątkowych ludzi, tworzyły wspaniałe książki, reportaże. Podwójne życie reporterki to na równi książka ebook o nich, jak i w ogóle o reporterkach, reporterach a także dowód na to, jak duży wpływ na zwykłego człowieka wywiera praca reportera. Fallaci, pierwsza reporterka, która zaczęła jeżdzić w miejsca konfliktów zbrojnych. Do dzisiaj jest wzorem wyjątkowo odważnej, dociekliwej, aby nie powiedzieć bezczelnej reporterki. Torańska zaczynała od reportażu. Usiłowała dowiedzieć się, jak najwięcej o świecie, lecz przy okazji w jak największym stopniu naprawić go. Omawiała m.in. wydarzenia z okresu Solidarności, przemian w Polsce. Książka ebook (jak to u Grzeli) powstawała przez kilka lat. Jak wspomniałam twórca urzeka mnie za każdym razem wyjątkowym przygotowaniem merytorycznym zarówno w kwestii bohatera, o którym pisze, jak i całego szeregu dodatkowych spraw, które tworzą odpowiedni klimat i kontekst w książce. Nie inaczej jest w przypadku tej pozycji. Zaangażowanie, włożona zebranie materiału pracę, profesjonalizm i szacunek do bohaterek czuć na każdej stronie. Remigiusz Grzela przejechał tysiące kilometrów śladami Fallaci i Torańskiej, rozmawiał z ich najbliższymi przyjaciółmi, dotarł do nieznanych dokumentów. W ten sposób powstał brawurowy i głęboki portret dwóch dużych dziennikarek, epoki, w której żyły i którą próbowały omówić a także kluczowych dla ludzkości wydarzeń, które toczyły się na ich oczach. Po tę książkę powinien sięgnąć każdy, kto jest interesujący wyjątkowej pozycji czytelniczej z pogranicza reportażu i biografii, wyjątkowych kobiet, a przede wszystkim same kobiet, aby przekonać się, iż czasami choć jest bardzo trudno, to można dużo osiągnąć. Grzela uzyskał zgodę na napisanie książki od spadkobierców reporterek – męża Teresy Torańskiej i siostrzeńca Oriany Fallaci.Myślę, że po lekturze książki są oni zadowoleni z tej decyzji. Podwójne życie reporterki czyta się w mgnieniu oka. Polecam, podobnie, jak inne książki autora.

• Bergil

  2018-03-20

  interesujące podejscie do tematu dlatego warto zapozanc sie z pozycja

• Lena1978

  2018-03-20

  Gdy szłam na studia dziennikarskie, moim marzeniem było, by stać się kimś na podobieństwo Fallaci albo Torańskiej. Moje dzieje potoczyły się inaczej, lecz tęsknota za dziennikarstwem przez wielkie "D" pozostała. Ta książka ebook przywraca pamięć nie tylko o dwóch świetnych kobietach, lecz też o tym, że dziennikarstwo jest misją. Chciałabym móc podziwiać adeptów tego zawodu - tak jak do dzisiaj podziwiam Fallaci i Torańską. Mam nadzieję, że będzie mi to dane. Dziękuję za tę książkę!

• Erna Eltzner

  2018-03-20

  Życie reportera żąda wielu poświęceń. To praca, która bywa niebezpieczna, lecz zawsze jest niesamowicie wciągająca. Pomaga zrozumieć otoczenie, zaglądać tam, gdzie przeciętny człowiek nie ma wstępu. Jakie cechy charakteru trzeba posiadać, żeby być naprawdę idealnym dziennikarzem? Oriana Fallaci i Teresa Torańska. Obie były wybitnymi reporterkami, postaciami bezkompromisowymi, wzbudzającymi spore emocje. Wiele je dzieliło, ale odnalezienie wspólnego mianownika okazuje się być wyjątkowo ważną przygodą. Remigiusz Grzela to pisarz wszechstronny. Ma na swoim koncie, pomiędzy innymi, publikacje dotyczące Ireny Jun, Stanisława Brudnego, Joanny Penson, Mariana Kociniaka. Zdążył nabrać wprawy w tworzeniu niezłych biografii, prowadzeniu rozmów-rzek. Tym razem postanowił zgłębić dzieje dwóch fantastycznych kobiet, które są prawdziwymi ikonami. Twórca zabiera czytelnika w ekscytującą podróż, pozwalającą zaznajomić się z życiorysami bohaterek, przy okazji rysując specyficzne tło. Możemy zauważyć, iż prace Fallaci i Torańskiej stale nie tracą na aktualności. Też ich ścieżki zdołały się poprzecinać, na jednym z najbardziej wymagających szlaków — reporterskim. Natrafiłam na przyjemny zbieg okoliczności. Lub łut szczęścia. Od dość krótkiego czasu interesuje mnie postać Oriany Fallaci. Fascynacja pojawiła się nagle, niespodziewanie, ciężko mi szukać zapalnika. Idąc różnorakimi tropami odkryłam również Teresę Torańską. I proszę, moja wiedza jeszcze dostatecznie nie rozkwitła, a już nadeszła pomoc. Książka ebook Remigiusza Grzeli. Muszę przyznać — gdy tylko zerknęłam na zapowiedź, to natychmiast podjęłam decyzję o jak najszybszym przeczytaniu tej publikacji. Zaczęłam wiązać z nią wielkie nadzieje. Czego się właściwie spodziewałam? Solidnej dawki informacji, owszem. Lecz przede wszystkim emocjonalności. Nie lubię suchych faktów, wręcz encyklopedycznych. Fantastycznie, że Grzela nie zawiódł moich oczekiwań i stworzył coś ważnego. Poprzeczkę postawiłam wysoko, może nawet za bardzo. Jednak twórca idealnie sobie poradził, pozostawił we mnie dużo myśli, które teraz skrupulatnie analizuję, segreguję. Cieszę się. Oriana i Teresa były dużymi indywidualnościami. Porównanie ich to nie lada sztuka, szczególnie w sytuacji, jeśli równocześnie chce się pokazać wyjątkowość. Początkowo sądziłam, że bliżej mi do Fallaci, tego charakterystycznego stylu, dość agresywnego, ale zawsze uczciwego. Chociaż nierzadko zarzuca się jej stronniczość. W tym momencie nie jestem taka pewna, czy w moim umyśle istnieje miejsce wyłącznie dla Włoszki. Torańska zauroczyła mnie determinacją. Jakoś mi wstyd, iż dopiero teraz znalazłam ochotę, żeby lepiej poznać tę naprawdę niesamowitą kobietę. Powinnam zabrać się za to wcześniej, gdy jeszcze żyła. aktualnie nadrabiam, rozwijam ciekawość, którą zaczęłam pielęgnować dzięki Remigiuszowi Grzeli. Ta książka ebook powstała przez kilka lat. Czuć zaangażowanie, ogrom włożonej pracy. Fundamentalny wydaje mi się być już sam wstęp, gdzie twórca zawarł odpowiedź na nurtujące wielu pytanie. Naturalnie przychodzi do głowy. Czy dziennikarki kiedykolwiek się spotkały? Może ktoś będzie zaskoczony, ponieważ nie. Więc skąd pomysł, żeby w ogóle powstał taki tekst? Sądzę, że nie trzeba specjalnie rozwijać tematu. Gołym okiem widać istotność, sens tego przedsięwzięcia. Należy posiadać spory talent do zgrabnego przedstawienia życia zawodowego i prywatnego, dodatkowo łącząc je z biografią kolejnej osoby. Odnaleźć podobne punkty. Zauważyłam, iż Grzela pisał z czystej chęci, co zazwyczaj musi skończyć się pozytywnie. Przejechał tysiące kilometrów w celu zebrania odpowiednich materiałów, odkrył kluczowe dokumenty, prowadził rozmowy z najbliższymi dziennikarek. Całość czyta się niczym świetną powieść, wartką a także złożoną, frapujących fragmentów. Warto również nadmienić, że ta pozycja nie traktuje jedynie o Orianie i Teresie. Jest też wiernym odwzorowaniem epoki, niełatwej i wstrząsającej, której prób opisywania podjęły się obie kobiety. Czy wyciągamy jakieś lekcje z ich twórczości? Czy umiemy wczytać się w płynące zza kurtyny czasu słowa? Bywa ciężko, zważywszy na częstą nadinterpretację. Porządna żurnalistyka stale trwa, starczy tylko nieźle się rozejrzeć. Książka ebook Remigiusza Grzeli okrutnie wciąga. Z pewnością okaże się przydatna studentom dziennikarstwa, lecz nie trzeba być na tym kierunku, żeby chłonąć tę publikację. Idealnie napisana, wypełniona pasją, głęboka. Jestem ciekawa, co na temat tej pozycji powiedziałyby same zainteresowane. Pokuszę się o całkiem mocne stwierdzenie — mam dziwne wrażenie, że Fallaci i Torańska byłyby zadowolone.