Recenzje

• Agata

  2018-03-21

  Oto moje pierwsze zetknięcie z prozą Diany Palmer. Clayton Seymour i Kane Lombard stoją po przeciwnej stronie politycznej barykady. Od zawsze są wrogami i rywalizują. Łączy ich jednak wiele. Kane utracił rok wcześniej małżonkę i syna w dramatycznym wypadku, od tego czasu, by ukoić ból, stawia na krótkotrwałe romanse. Clay utracił ojca i też nie może znaleźć prawdziwej miłości. Ma jednak cudowną, najmłodszą siostrę Nicole, którą stara się chronić, szczególnie po tym, jak kobieta przeżyła nieszczęśliwe małżeństwo. Pewnego dnia Lombard ulega wypadkowi, życie ratuje mu cudowna kobieta. Od pierwszej chwili oboje wydają się być sobą zafascynowani. Jednak okazuje się, że wybawczynią jest nikt inny jak Nikki Seymour. Przecież Kane nie może pokochać siostry największego rywala, a Nicole nie mogłaby zranić brata związkiem z Lombardem. Oboje postanawiają o sobie zapomnieć. A może jednak uczucie okaże się silniejsze? Czy kobiecie uda się pogodzić zwaśnionych mężczyzn? Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Wątek polityczny ożywiał, moim zdaniem, akcję i sprawił, że opowieść nie była dla mnie przesłodzonym romansem. Sięgnę zapewne po inne tytuły pióra tej autorki.

• dinesca

  2018-03-21

  Bardzo lubię książki Diany Palmer. Odprężają i przenoszą mnie w inny świat. Lubię także styl tej autorki. W książkę ""Po północy"" momentalnie się wciągnęłam i ani się obejrzałam kiedy ją skończyłam. Już sam początek jest intrygujący, później jest coraz ciekawiej, lektura bardzo warta polecenia.

• yariraya

  2018-03-21

  Powieści Diany Palmer już mają w sobie coś takiego że zawsze chce je się czytać, niezależnie od tego czy lubimy także innego gatunki. Szukamy literackiej rozrywki - książki Palmer są jak najbardziej na miejscu. Po północy urzeka swoim miłosnym klimatem a także scenerią. Zalecam ku pokrzepieniu i poprawie nastroju zimową porą.