Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Wyśmienita… Prezentuje ogrom wiedzy autora, jego inwencję i pasję… Cudowna książka. "The Telegraph" David Rapoport, polski chłopczyk cudem ocalony z holokaustu, wychowuje się w Londynie, w zamożnej, żydowskiej rodzinie, gdzie zaprzyjaźnia się z Martinem Simmondsem. Chłopców łączy niesamowita więź - są sobie bliżsi niż bracia. Pod okiem ojca Martina David rozwija wyjątkowe zdolności muzyczne. I nagle, w dniu pierwszego koncertu, chłopczyk znika… Z tej zachwycającej powieści o muzyce i bólu, wyłania się niezwykły obraz miłości i zazdrości, przyjaźni i zemsty. Pieśń imion to mistrzowskie dzieło wyobraźni.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pieśń imion |
Autor: | Lebrecht Norman |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Po przeczytaniu powiesci odczuwam pewien niedosyt. Zawiodly mnie zakonczenie i wyjasnienie powodow ucieszki Dowidla. I choc calosc odwoluje sie do emocji czytelnika nie pozwalajac przejsc mu obojetnie obok opowiadanej historii, to jednak te niedociagniecia pozbawiaja ja naleznego jej animuszu. W sam raz na raz, dlatego wytrawnym smakoszom literatury i do tego w tematyce Holocaustu obeznym nie polecam.
Nie tylko cudowna okładka "Pieśni imion" przyciągnęła moją uwagę, lecz też intrygujący opis tej książki. W trakcie jej lektury nie mogłam wręcz się doczekać rozwiązania głównej zagadki - tajemniczego zniknięcia Dowidla Rapoporta, snując w głowie rozmaite scenariusze. Utwór Lebrechta to opowiadanie o wielu aspektach życia człowieka, takich jak miłość, przyjaźń, zazdrość, ból, nadzieja czy strach. Człowieka dotkniętego wojną. Człowieka, który nie potrafi pozostać obojętny względem sztuki, jaką jest muzyka. Człowieka rozdartego między najważniejszymi wartościami życiowymi. Niesamowity obraz przyjaźni Martina i Dowidla na tle okrutnych realiów II wojny światowej, jaki nakreślił w swej powieści Lebrecht, sprawił, że miałam ochotę zanurkować w nim do samego dna. "Pieśń imion" jest pełna akcentów polskich nie tylko ze względu na postać Dowidla. A to sprawia, że nie jest prosto oderwać się od lektury tej książki, zmusza do przemyśleń i refleksji, poszukiwania coraz to kolejnych informacji.
Sięgając po „Pieśń imion” liczyłam na trochę bardziej klimatyczną lekturę, a jest to raczej interesująca historia pewnej męskiej przyjaźni i wpływu, jaki miała ona na życie dwóch dżentelmenów. A wszystko przeplata muzyka przez wielkie „M”, więc fani tego typu wątków z pewnością będą usatysfakcjonowani. Ja może nie do końca odnalazłam się w tym muzyczno-literackim świecie utkanym ze słów i nut, lecz nie mogę powiedzieć, że było źle. Powiem tylko, że mógł to być o dużo bardziej porywający ‘pisarski koncert’, natomiast był po prostu dobry.