Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pola właśnie rozpoczyna naukę w pierwszej klasie. A razem z nią w szkole zjawiają się przybysze z kosmosu - Titi i Toto. Tym wesołym stworkom trudniej niż innym dzieciakom przyswoić sobie szkolne reguły i zwyczaje. Niekiedy wpadają w tarapaty, lecz zawsze jest z nimi wesoło. Idealna lektura dla każdego pierwszoklasisty.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Pierwszaki z kosmosu |
Autor: | Witek Rafał |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo BIS |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Super książka. Wciągnie rodzica i dziecko. W zabawny i fajny dla dzidziusia sposób omawia sytuacje z Jego życia codziennego. Uczy tolerancji dla innych ludzi, którzy nierzadko czują się zagubieni w świeżym otoczeniu. Ja i mój 7-latek zalecamy !!!
Szkoła to wspaniałe miejsce, w którym można poznać inne dzieci, nawiązać nowe znajomości i dowiedzieć się wielu przydatnych rzeczy, a do tego jak ma się wiele szczęścia to można chodzić do jednej klasy z kosmitami jak Pola, do której klasy chodzą Titi i Toto:Ich oczy przypominały wielkie, rozświetlone bursztyny, małe uszka poruszały się czujnie, a włosy zmieniały barwę przy każdym podmuchu wiatru. Chłopczyk miał grzywkę zaczesaną modnie na lewą stronę, a dziewczynka dwie kitki spięte świecącymi gumkami. Obydwoje byli ubrani w piankowe kombinezony podobne do tych, jakich używają nurkowie. -Ach, ta nowoczesna moda!-westchnął tata.-Jak można tak ubrać dzidziuś do szkoły? I to na rozpoczęcie roku szkolnego?Uszy obu przybyszów natychmiastowo obróciły się w jego stronę. Wyglądało na to, że mają wyjątkowo czuły słuch.-Szkoła?-podchwyciło pierwsze z dzieci.-To tu? -Yyy... tak, tu-odpowiedziałam szybko, w obawie, że tacie znów wymsknie się jakaś niefortunna uwaga. -Jestem Titi!-przedstawiła się dziewczynka.-Na naszej planecie zamknęli ostatnią szkołę, więc mama zapisała nas do tej.-A ja jestem Toto!-przedstawił się chłopiec.-Gdzie mamy teraz iść?Poza odmiennym wyglądem zewnętrznym mają zupełnie inne od pozostałych dzieci zwyczaje i dziwną dietę, w której baterie są ważnym składnikiem. Dzięki temu dzieci mogą spojrzeć z dystansem na otaczający nas świat albo pośmiać się z wyczynów kosmicznych ludków. Ziemskie pierwszaki uczą Titi i Toto własnej kultury pokazując właściwe zachowania.Ku radości rodziców Poli jej nowi koledzy lubią również inne zabawki niż pozostałe dzieci… Titi i Toto to przeciętne, psocące i mające bardzo dobre (w odczuciu dzieci) pomysły, co czasami kończy się zderzeniem ze stadem latających gołębi w okresie robienia klasie zdjęć z wycieczki, ponieważ wiadomo, że taka pamiątka z lotu ptaka to jest coś.„Pierwszaki z kosmosu” to książka ebook pełna humoru, a do tego uświadamiająca nam jak bardzo każdy się różni, co wcale nie jest złe. Cudowne ilustracje i znaczna czcionka zachęcą dzieci w wieku szkolnym do czytania. Lektura idealna dla dzieci rozpoczynających naukę w szkole, lecz mogą sięgnąć po nią i młodsze.
Powiem szczerze, że podoba mi się ten pomysł z pierwszakami z kosmosu. Czegoś takiego jeszcze nie było ;) Ta dwójeczka jest nieco nieobyta jeśli chodzi o ludzkie sprawy, lecz to jest właśnie najfajniejsze. Dzięki pomocy innych dzieciaczków z klasy powoli wszystkiego wspólnie się uczą. Dzięki temu i nasz mały czytelnik dowie się paru przydatnych i kluczowych rzeczy :)A jaka jest ta książka? Z pewnością ciekawa! Zdecydowanie pomysłowa! I naprawdę bardzo ładna :) Sztywna oprawa, kwadratowy format, w środku matowe kartki, znaczna czcionka, krótkie epizody i mnóstwo kolorowych, zabawnych ilustracji. Wspaniałe połączenie prawda? Tak, my też tak uważamy :) Myślę, że zwariowane przygody dwójki kosmicznego rodzeństwa spodobają się Waszym dzieciaczkom. Nikodem słuchał z dużym zaciekawieniem i ja sama czytałam j z przyjemnością :)
Rafał Witek pisze doskonałe książki, "Pierwszaki z kosmosu" są tego najlepszym przykładem. Zabawna, pełna polotu, barwna historyjka o pewnych bardzo wyjątkowych przedszkolakach. Ich przygody i perypetie przyciągną uwagę każdego najmłodszego czytelnika. Polecam, ponieważ to bardzo fajna książeczka.
Dzieci rozpoczynające naukę w klasie pierwszej szkoły podstawowej są pełne obaw i niepewności. Wkraczając w szeregi szkolne mają częstokroć mieszane uczucia i w znacznej mierze to od nas rodziców zależy jak rozpocznie się ta przygoda. Myślę więc, że jest to idealna okazja by sięgnąć po książkę pt. „Pierwszaki z kosmosu”.Jest to pełna humoru i ciepła historia dziewczynki o imieniu Pola, która jako sześciolatek rozpoczyna naukę w klasie pierwszej. Dziewczynka, pełniąca też rolę narratora, relacjonuje czytelnikowi własne doświadczenia wprost ze szkolnej ławki. By było ciekawiej prócz niej naukę w tej samej klasie rozpoczyna także rodzeństwo Toto i Titi, najprawdziwsi przybysze z kosmosu. Te niebywale sympatyczne ludki poza typowo programową nauką muszą przyswoić też wszystkie panujące w szkole reguły i zwyczaje. To dzięki nim Pola czuje się w szkolnych murach bardzo dobrze, choć przyznam, że nie raz musi ratować przyjaciół z opresji.Lektura podzielona jest na 22 kilkustronicowe historyjki. Chronologiczny układ opowiadań sprawia, ze rozpoczyna się wraz z rozpoczęciem roku szkolnego a kończy wraz z jego zakończeniem. W każdej historii dziewczynka omawia inny szkolny dzień, taką typową szkolną codzienność. Ta natomiast nigdy nie jest nudna czy zwyczajna. W szkole zawsze losy się coś ciekawego, są ciekawe zajęcia i przyjaciele na których można liczyć w potrzebie. Jest również miła pani nauczycielka, która wszystko wie i chętnie każdemu pomaga. Perypetie bohaterów są przezabawne i czyta się je bardzo przyjemnie. Znaczna czcionka ułatwi dzieciakom powrót do nich gdy już samodzielnie zaczną czytać. Zachęcą je także do tego kolorowe ilustracje, których autorką jest doświadczona ilustratorka Aneta Krella – Moch.Autor książki, Rafał Witek jest prawdopodobnie maluchom nieźle słynny a jego wiersze i opowiadania, których ma już na swym koncie nie mało, bardzo lubiane. Myślę więc, że i ta publikacja zostanie przyjęta, szczególnie przez tych najmłodszych, z olbrzymim entuzjazmem, gdyż tak właśnie stało się w naszym przypadku.Zachęcam do lektury ;)