Recenzje

• Agnieszka Ślipek

  2018-03-21

  Następna niezła pozycja Agathy Christie. Trzyma w napięciu jak każda inna historia tejże autorki. Zalecam gorąco.

• gumon

  2018-03-21

  Kto nie słyszał o kryminałach Agaty Christie? Zapewne każdemu coś tam, kiedyś obiło się o uszy. Lecz czy wiecie, że pisała ona też sztuki teatralne? Tak, tak. To nie jest żart. Jedną z takich właśnie sztuk jest "Pajęczyna", którą na opowieść przerobił Charles Osborne.Klarysa Hailsham-Brown, małżonka urzędnika Ministerstwa Spraw Zagranicznych, to dziewczyna o bujnej wyobraźni, która wielbi płatać figle. Jednak pewnego wieczoru los płata figla jej. W swoim salonie znajduje trupa. Jest święcie przekonana, że morderstwa dokonała jej pasierbica. Na domiar złego, jej mąż wkrótce ma przyjechać z bardzo ważną osobistością. By chronić pasierbicę a także dobre imię i karierę męża, Klarysa postanawia pozbyć się ciała z pomocą trojga przyjaciół. Jak duże okazuje się jej zdumienie, gdy u drzwi staje policja, zaalarmowana anonimowym telefonem o rzekomo popełnionym morderstwie. No i się zaczyna… Ukrywanie ciała, składanie coraz to bardziej wymyślnych zeznań i inne kombinacje. Czwórka bohaterów coraz bardziej plączę się w własnej sieci kłamstw. Czy uda im się z niej wybrnąć?Czytając książkę, nie sposób nie zauważyć, że jest ona pisana na podstawie sztuki. Całość rozgrywa się w jednym pomszczeniu, w ciągu jednego wieczora. Zmieniają się tylko postacie, które to opuszczają albo przychodzą do salonu. Czułem się dokładnie tak, jakbym oglądał spektakl w teatrze. Niesamowite uczucie.Mimo, że jest to kryminał, książka ebook ma w sobie coś z komedii. Wszystkie plany Klarysy, ukrywanie ciała, rozmowa z policją, zwierają nutkę humoru. Momentami czarnego. Lecz nie sposób się nie uśmiechnąć. Najbardziej bawi osoba starszej ogrodniczki. Bosko wykreowana postać. Gdy brała się do utrudniania śledztwa policji i ukrywania ciała, aż miałem łzy w oczach (ze śmiechu!). I te jej ciągłe docinki. Bomba!Zakończenie trochę zaskakujące. Lecz tylko trochę. Dużego szoku nie było, lecz i tak, jak to u Christie, trudna niespodzianka. Aczkolwiek z dumą mogę stwierdzić, że udało mi się zidentyfikować mordercę, zanim został on zdemaskowany. Co rzadko mi się udaje w kryminałach Agaty Christie. Już następny raz, dochodzę jednak do wniosku, że okładki tej serii wydawniczej (przynajmniej większość) za wiele zdradzają. Zawsze, w ilustracji na okładce, kryje się motyw albo narzędzie zbrodni, co czasami psuje zabawę w detektywa (a nieraz ułatwia - co kto woli). Po zakończeniu lektury są jednak one dobrym podsumowaniem treści i zawierają esencję książki.Trudno oceniać styl autorki w tej pozycji, jako, że de facto ona tej książki nie napisała, a jedynie stworzyła fabułę. Mimo to, książkę mogę spokojnie zaliczyć do tych lepszych dzieł Christie. Na pomysł z taką fabułą, mogła wpaść tylko Królowa Kryminału.Książka, chociaż krótka, stanęła na wysokości zadania. Jest to niezły kryminał z wartką akcją, atmosferą tajemniczości, przeplataną humorystycznymi wstawkami. Idealny polepszacz humoru. http://podrugiejstronieksiazki.blogspot.com/