Średnia Ocena:
Ocean
Wciągająca opowieść o jednym z najistotniejszych filozofów oświecenia. Jesienią 1765 roku Jean-Jacques Rousseau spędza 45 dni na Île Saint-Pierre, wysepce nieopodal Berna. Dzięki takim dziełom, jak Świeża Heloiza, Umowa społeczna i Emil, czyli o wychowaniu w ciągu zaledwie paru lat Francuz stał się jedną z najbardziej wpływowych postaci w Europie. Jednak za własne oświeceniowe traktaty Rousseau płaci cenę wygnania – najpierw z ojczyzny, później ze Szwajcarii. Ocean Steve’a Sem-Sandberga to opowieść o bezkompromisowym samotniku, który jedyne schronienie znajduje w roślinach zbieranych na wyspie. Lecz choć ucieka przed Świętym Oficjum i władzami świeckimi, nie może uciec od przeszłości. Nocami przychodzą sny, których nie da się odpędzić, a zamierzchłe czyny, które od dawna wypiera, podmywają jego myśli niby woda podnosząca się wokół wyspy. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ocean |
Autor: | Steve Sem-Sandberg |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | ArtRage |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Ocean PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Jean-Jacques Rousseau. Skojarzenia? Krytyka cywilizacji, hasło powrotu do natury, "szlachetny dzikus", sentymentalizm, "Nowa Heloiza". Steve Sem-Sandberg przybliża nam wycinek bogatego życiorysu Jana-Jakuba: pobyt na wyspie, karę wygnania za obrazoburcze poglądy. 45 dni odosobnienia przeplatane wspomnieniami upokorzeń, kamieni dosłownych i metaforycznych ciskanych przez obrońców moralności. Ogłoszenie, że już nigdy więcej nie stworzy nic, co mogłoby wywołać oburzenie, żadnych dzikusów pojmujących cud stworzenia - nie uciszyło złowrogich szeptów i krzywych spojrzeń. Nie pomagała również gospodyni Thérèse, która była nie tylko gospodynią i nie pomagał ich wspólny stosunek do posiadania czy raczej porzucania dzieci. Wysepkę, która nawet nie była całkowicie odcięta od świata, więzień traktował jak koniec świata faktyczny. On sam - centrum oceanu bólu nie do wyobrażenia (schorzenie dróg moczowych), oceanu wspomnień upokorzeń lecz i miłosnych uniesień, oceanu niesprawiedliwości, wreszcie oceanu smutku i samotności, ponieważ gdy zawiedli ludzie, pozostały tylko rośliny. W dodatku w głowie kołatała się niepokojąca myśl: "co zostanie po nim oprócz mnóstwa rękopisów nienadających się do druku i wrogich plotek?". To nie jest prosta proza, lecz również idealna seria Przeszły-ciągły już nas do tego przyzwyczaiła. "Ocean" momentami jest fascynujący, momentami bywa nudny, dla mnie - na szczęście - przeważają te pierwsze momenty. Na pewno trzeba się skupić na lekturze, nie czytać "z doskoku", ponieważ ja początkowo popełniłam ten błąd i nie mogłam wgryźć się w tę pełną niuansów i subtelności opowieść. Warto poznać nieznaną twarz słynnego twórcy.