Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Nic nie rozerwie więzi przyjaźni i lojalności wykutych w wojennych czasach.Nic nie zbliża ludzi do siebie tak bardzo jak trudne doświadczenia. Ta stara prawda sprawdza się w przypadku pięciu młodych dziewczyn, które kapryśny los rzucił do małej wioski Crowmarsh Priors, gdzieś w południowo-wschodniej Anglii. Alice, Elsie, Tanni, Evangeline i Frances pochodzą z różnorakich stron świata i z różnorakich środowisk. Wspólnie walczą z przeciwnościami losu i ograniczeniami, jakie narzuca im życie w cieniu II wojny światowej. W tej potyczce wykuwa się ich dozgonna przyjaźń.Bohaterki stawiają czoła kolejnym trudnościom — niosą pomoc ludziom ewakuowanym z zagrożonego Londynu, przeżywają nocne naloty. Muszą także poradzić sobie z codzienną pracą, która po wyjeździe facetów na front spadła na ich barki. Coraz bardziej angażują się w działania okołowojenne. Przeżywają miłości i frustracje, wiodą je lęk i nadzieja. Kiedy po pięćdziesięciu latach cztery z nich spotykają się ponownie, postanawiają z odwagą spojrzeć w oczy prawdzie sprzed lat i pomścić niewinną śmierć...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Oblubienice wojny |
Autor: | Bryan Helen |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Editio |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Prawdopodobnie największe zaskoczenie tego roku. Lubię tematykę wojenną, jednak czytając opis, spodziewałam się czegoś całkowicie innego. Tymczasem dostałam interesującą książkę obyczajową z fragmentami romansu. Oczywiście wojna jest głównym tematem pozycji, jednak poznajemy ją od całkowicie innej strony. Przede wszystkim chcę zaznaczyć, że nie będę jej oceniać pod wobec wiarygodności historycznej. Nie mam wiedzy na ten temat, więc w tym wypadku po prostu nie ma to sensu. W książce pdf ponownie spotykamy się z narracją wieloosobową. Poznajemy historię z punktu widzenia głównych bohaterek a także sporadycznie pojawiających się postaci. Jeszcze dwa miesiące temu twierdziłam, że nie lubię takiego zabiegu, jednak to następna pozycja, która całkowicie zmienia moje zdanie na ten temat. Prolog przedstawia nam wydarzenia w 1995 roku, czyli w naszej teraźniejszości. Cztery dziewczyny dostają zaproszenie na obchody zakończenia wojny, które odbywają się w małej miejscowości w Anglii. Mieszkają w różnorakich częściach świata i wydawałoby się, że nie mają ze sobą nic wspólnego. Okazuje się to złudnym wrażeniem, bo od kolejnego rozdziału cofamy się w przeszłość - do czasów przed rozpoczęciem wojny. I tu moje kolejne zaskoczenie. Myślałam, że od razu zostaniemy zasypani datami, nazwami organizacji a także główne bohaterki rzucą się w wir wojny. Jednak przede wszystkim widzimy ich życie przed wrześniem 1939 roku a także po ataku Niemiec na Europę. Nie poznajemy historii masowej tylko skupiamy się na jednostkach. Widzimy jak młode dziewczyny zmagają się ze własną pierwszą miłością, macierzyństwem a także narzuceniem na nich obowiązków mężczyzn. Musiały zająć się rolnictwem, zatrudniały się w fabrykach i czuwały ponad miasteczkiem. Głównymi bohaterami jest pięć kobiet. Pochodzą z różnorakich części świata, przedstawiają inne środowisko ale w czasach kryzysu połączyła ich niezwykłą więź przyjaźni. W tym momencie muszą pochwalić autorkę za stworzone postacie. Są wielowymiarowe a także co najistotniejsze zachowują się jak ludzie. W tych ciężkich czasach choć starają się jak mogą, stale są tylko zwykłymi kobietami. Nie mają wpływu na cały przebieg wojny, jednak mogą pomóc przyjaciółce odzyskać rodzinę. Ryzykują życie dla dwóch obcych dla nich osób. Należy podkreślić, że w książce pdf nie pojawiają się same pozytywne postacie. Mamy również przekrój osób o innych ideałach. Myślę, że to trochę dzięki temu, że autorka jest amerykanką. Mogła przez to na wszystko spojrzeć obiektywniej. Osoby, które mają żal do Anglii przez wydarzenia w okresie wojny, nie dostaną tylko sielankowego obrazu bohaterek, które ratują świat. Na samym końcu książki wracamy znów do teraźniejszości. Bohaterki chcą rozwiązać zagadkę. Pragną dowiedzieć się, co stało się z jedną z ich przyjaciółek. Choć podejrzewałam, kto jest winny, to i tak byłam wściekła, gdy dowiedziałam się co tą osobą kierowało. Podsumowując, opis książki nie oddaje jej charakteru. Jest to bardzo interesująca obyczajówka, która z pewnością trafi do gustu kobiet. Wylewamy na niej morze łez, śmiejemy się a także kibicujemy związkom bohaterek. Do tego mamy interesujące tło historyczne i szansę, aby poznać życie z czasów wojny w innym kraju. Jest napisana też w bardzo przyjemnym stylu, więc nawet nie zauważamy, a już jesteśmy w połowie książki.
"Oblubienice wojny" to pierwsza opowieść Helen Bryan, to poruszająca książka ebook o przyjaźni i miłości, o odwadze i trudach życia w realiach wojennych.Elsie, Frances, Alice, Tanni i Evangeline to młode dziewczyny z różnorakich stron i środowisk, które trafiają do małej wioski w północno-wschodniej Anglii - Crowmarsh Prios w Sussex. Różnią je charaktery, pochodzenie, status majątkowy, wiara i nawyki.Dwudziestodwuletnia Alice jest córka pastora. Jej świat legnie w gruzach, gdy jej narzeczony wróci z Ameryki z młodą małżonką, osiemnastoletnią Evangeline. Evangeline, by uniknąć ślubu z o dużo starszym od siebie mężczyzną, zachowuje się nieuczciwie i zostaje żoną, narzeczonego Alice. Uciekając z Ameryki, postępuje skandalicznie. Piętnastoletnia Elsie, pochodząca z wielodzietnej rodziny, ewakuuje się z zagrożonego Londynu. Szesnastoletnia Tanni poślubia dziesięć lat od siebie starszego przyjaciela rodziny i ucieka wraz z nim do Anglii. Londyn staje się coraz bardziej groźny miejscem, Tanni po narodzinach dzidziusia też przenosi się do małego miasteczka Crowmarsh Prios. Frances, córka admirała, nie stroni od skandali. Ojciec oddaje niesforną córkę pod opiekę matki chrzestnej.Codzienne kłopoty zbliżają bohaterki do siebie i stopniowo rodzi się pomiędzy nimi przyjaźń, która przetrwa próbę czasu. Po wyjeździe facetów na front to właśnie na nie spadają kolejne obowiązki i to one coraz bardziej angażują się w działania okołowojenne. Autorka zamieściła szczegółowe opisy m.in. tego, co jadły bohaterki, jak się ubierały, jak dawały radę w niełatwych okolicznościach nalotów, braku żywności i ubrań, pomocy ewakuowanym itd. Mimo okrucieństwa wojny, życie toczy się dalej, ludzie poznają się, zakochują się, pobierają się, rodzą się dzieci.Autorka połączyła w powieści dwa wątki - współczesność, rok 1995, kiedy to na uroczystość z okazji 50. rocznicy zakończenia II wojny światowej, z różnorakich stron udają się starsze kobiety, wcześniej młode kobiety z czasów wojny a także przeszłość każdej z nich. Dzieje bohaterek są zainspirowane prawdziwymi historiami, lecz jedyną rzeczywistą postacią jest Manfred, odpowiedzialny za śmierć wielu istnień ludzkich. Przyznam, że zakończenie książki zupełnie mnie zaskoczyło, lecz nie zdradzę go wam. Sięgnijcie po powieść, ponieważ naprawdę warto.
Pewne przysłowie brzmi, że "prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie", ta sentencja idealnie pasuje do niniejszej książki. Lojalność i przyjaźń przechodzą prawdziwą próbę zazwyczaj w najtrudniejszych sytuacjach życiowych. Bohaterki tej książki zostały rzucone w wir wojny, a ich przyjaźń została poddana wielu trudnym próbą. Dziewczyny pochodzące z różnorakich szczebli drabiny społecznej, zostały połączone przez kapryśny i bezlitosny los. Wojna zmusiła je do podejmowania częstokroć niełatwych wyborów, które poddały próbie ich człowieczeństwo.Pięć młodych dziewczyn musi odnaleźć się w okrutnych czasach II Wojny Światowej. Przenosimy się do południowo-wschodniej Anglii do Crowmarsh Priors, żeby poznać pięć niezwykłych dziewcząt; Frances, Alice, Elsie, Tanni a także Evangeline. Burzliwe dzieje bestialskiej wojny połączą ich życia, poprzez ciężkie chwile przepełnione licznymi chwilami bólu i nielicznymi radosnymi momentami. Dowiedzą się, że w sytuacjach z pozoru beznadziejnych tak na prawdę liczy się tylko rodzina i wsparcie prawdziwych przyjaciół. Będą musiały wykazać się prawdziwym hartem ducha jeżeli będą chciały przeżyć i poskładać własne połamane, zniszczone życia.Książka została napisana barwnie i ciekawie, prezentuje co jest w życiu na prawdę ważne, a także że nigdy nie można się poddawać. Młode dziewczyny pochodzą z różnorakich środowisk i z początku mają inne podejście do swego życia, rodzin, jak i ukochanych mężczyzn. Z upływem fabuły dojrzewają i uczą się odpowiedzialności za siebie jak i za innych. Realia południowo-wschodniej Anglii tamtego okresu historycznego zostały oddane wiernie i czytałem o nich z zapartym tchem. Autorka spisała się na medal i oddała w ręce czytelników opowieść dopracowaną i wciągającą. Akcja mknie w szybkim tempie, dlatego nie sposób znaleźć miejsca na ani chwilę nudy. Trudności jakim będą musiały sprostać bohaterki nie raz potrafią zmrozić krew w żyłach, co dodatkowa zachęca do dalszej lektury. Opowieść dobitnie i wiarygodnie prezentuje codzienne życie, które rozdziera ryk nalotów i eksplozji bomb. Strach przed czającymi się wszędzie Niemieckimi szpiegami, stały lęk o bliskich mężczyzn, którzy zostali wysłani na front czy trudy codziennych obowiązków. Bohaterki będą musiały odnaleźć w sobie olbrzymią siłę żeby się nie załamać i starać się przeżyć następny dzień. Mając nadzieję, że wojna w końcu się skończy, a ich życie powróci do normy.Opowieść o strachu i nadziei potrafi zszokować i wciągnąć do lektury na dłuższy czas. Działania okołowojenne Helen Bryan oddała wiernie, pokazując, że zgłębiła opisywany temat. Wątek fabularny sprzed lat opisujący chęć zemsty za niewinną śmierć wciągnął mnie prawdopodobnie najbardziej. "Oblubienice wojny" jest pozycją wartą uwagi, którą czyta się z zapartym tchem od pierwszej do ostatniej strony. Kwestie żydowskie jak i obozów zagłady poruszane na kartach powieści też zasługują na plus, w szczególności za sprawą waloru edukacyjnego. W książce pdf odnajdziemy też wątek sensacyjny, który sprawia, że opowieść czyta się dynamicznie i emocjonująco. Fani powieści gdzie akcja losy się podczas II Wojny Światowej powinni poczuć się usatysfakcjonowani. Książka ebook jak najbardziej przypadła mi do gustu i z pewnością sięgnę po kolejne pozycje z pod pióra autorki.http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2016/09/oblubienice-wojny-helen-bryan.html
Czytanie ebooków to dla mnie czysta przyjemność. Wyjątkiem są te pozycje, które nasycone są wieloma emocjami - w tedy w zależności od ich barwy i skali może być różnie. Sięgając po "Oblubienice..." zastanawiałam się co będzie mnie czekać. Czy każda kolejna strona to będzie radość czy wręcz przeciwnie. Oczywiście inną sprawą jest fakt, że się wściekam, gdy któraś z ebooków co miała być z wynikiem "wow" okazuje się być "dnem". Na szczęście to losy się sporadycznie i tu miejsca nie miało. Inną sprawą jest to, że ja z zasady nie czytam ebooków historycznych czy wojennych, a tu oba gatunki się splotły. Jednak ktoś kiedyś rzekł, że: "Zasady są po to aby je łamać", więc i ja w kwestii ebooków robię to nie raz. Ponieważ cóż to za frajda czytać monochromatycznie jedno i to samo tylko ubrane w inne słowa...Przenieśmy się do 26 grudnia 1937 roku do Crowmarsh Priors. Tu poznajemy pierwszą z piątki bohaterek - Alice Osbourne. Odpowiedzialna i rozsądna młoda dziewczyna, której właśnie oświadcza się Richard Fairfax - jedyny mężczyzna, którego jak sama stwierdziła jest w stanie pokochać nie licząc ojca. Jest podekscytowana i bez wahania zgadza się na zaręczyny. Kolejna jest Evangeline Fontaine. Ją poznajemy w marcu 1939 roku w Świeżym Orleanie. Też młoda, lecz już nie taka "grzeczna". Jej ręka ma zostać oddana niemal dwukrotnie starszemu od niej przyjacielowi ojca, lecz ona sama zakochana jest w kuzynie. Więc postanawia uciec się do czarnej magii, by usidlić Richarda Fairfaxa i wyjechać do Anglii jako jego małżonka i być w pewien sposób wolna. W listopadzie 1938 przenosimy się do Austrii by zetknąć się z Antoinette Joseph i jej rodziną. Zaledwie szesnastoletnia kobieta zmuszona jest na ostatnią chwilę wziąć ślub i uciec z rodzinnego domu, gdyż Niemcy właśnie przepędzają i zabijają Żydów, a ona jest jedną z nich. Rodzina z bólem się z nią żegna obiecując, że po jej dotarciu do Anglii w niedługim okresie dołączą do niej czteroletnie w tedy siostry bliźniaczki,a jeśli będzie im pisane to także matka, ojciec i Pani Zayman czyli mama jej męża. Tanni jest załamana, lecz obiecuje, że wszystkim się zajmie i będzie czekać.Czwarta panna, którą mamy okazję zapoznać to Frances Falconleigh. Najbardziej zadziorna, niegrzeczna, uparta i twardo stawiająca na swoim dziewczyna. Napotykamy ją w marcu 1939 roku w Crowmarh Priors, ponieważ ojciec, który sobie z nią nie radzi postanowił ją oddać pod opiekę lady Marchmont. We Wschodnim Londynie pod koniec sierpnia 1939 roku poznajemy ostatnią i młodszą bohaterkę - Elsie. Jest jedną z ośmiorga dzieci państwa Pigeon. Ma piętnaście lat, więc nie obejmuje jej już plan ewakuacji dzieci w bezpieczne miejsce, lecz udaje się znaleźć dla niej pracę jako pokojówka i wdowy Marchmont. Właśnie w ten sposób wszystkie pięć kobiet trafia praktycznie w jedno miejsce. To tam się poznają, nawiązuje się pomiędzy nimi nić porozumienia, a czasy w jakich przyszło im żyć - czyli wojna - bardzo je do siebie zbliżają. Nim jednak ich znajomość przerodziła się w przyjaźń dzieliło i różniło je niemal wszystko - wykształcenie, status materialny, wiara, a nawet podejście do większości spraw. Nie przeszkodziło im to jednak w tym by połączyć siły i walczyć razem. I choć każda z nich na barkach dźwiga własną niejednokrotnie tragiczną przeszłość, a doświadczenia jakie mają za sobą niejednokrotnie nie mieszczą się w naszej głowie to nie poddają się. Walczą mimo wszystko i wbrew wszystkiemu.Książka Helen Bryan choć porusza dramatyczną sytuację to jest pisana lekkim piórem. Jestem na prawdę pozytywnie zaskoczona, że jest to debiut i jedyne co mi przeszkadzało to urwanie losów Alice, Evangeline, Tanni, Frances i Elsie w najciekawszym momencie i wrócenie do nich dopiero po pięćdziesięciu latach. I choć samo zakończenie bardzo mi się podobało to właśnie "wyrwa" w życiu dziewczyn trochę ujmuje z mojej oceny. Szacunek jednak jest za jedno! Kto z Was nie czytał bądź nie oglądał historii o losach męskiej przyjaźni zawartej na wojnie czy w wojsku? Jak bardzo sławne jest słowo: "BRATERSTWO"? A czy pomyślał ktoś o tym ile sił, odwagi i potyczki kosztuje dziewczyny czas, gdy ich ojcowie, mężowie, bracie czy synowie są na takiej wojnie? Czy ktoś pomyślał o tym ile kobiecych przyjaźni rodzi się właśnie w tedy? Czy pomyśleliście kiedyś o słowie "SIOSTRZEŃŚTWO", które tak na prawdę prawdopodobnie nawet nie jest przyjęte? Helen się odważyła, wyszło jej to pięknie i chciała bym takiego rodzaju ebooków więcej. A mówię to ja - wróg ebooków historycznych i wojennych. A Ty zrób coś wspaniałego jak Bryan i przeczytaj, ponieważ warto!
To kluczowa opowieść umieszczona w czasach II Wojny Światowej. Zupełnie inna niż wydane do tej pory książki o tej tematyce.Bohaterkami są kobiety, młode, piękne, których los sprawił, że element własnej młodości musiały przezyć w ciężkich czasach. Dziewczyny te pochodzą z różnorakich środowisk, jednak okrutne czasy, w których musiały żyć, spowodowały, że dojrzewając zatarły pomiędzy sobą różnice. Początkowo dzieliło je wszystko. Pochodzenie, wykształcenie, wiara, a nawet stan majątkowy. Pojawia się tu Żydówka, która wraz z mężem ucieka do Austrii, Amerykanka a także kobieta z Londynu, córka słynnego polityka, które przed inwazją Niemiec znajdują schronienie na angielskiej wsi. W obliczu niebezpieczeństwa zaczyna je łączyć jeden cel, którym jest uratowanie siostry jednej z bohaterek. Z dnia na dzień stają się dorosłymi, na których ciąży odpowiedzialność zarówno za siebie jak i innych. Mimo toczącej się wojny, wyzbyły się egoizmu i odnalazły prawdziwą przyjaźń. To ona pozwoliła im przetrwać trudne chwile i cieszyć się sobą wzajemnie.Przeważająca element książki to opis zmagań młodych kobiet, żeby zakończyć ich dzieje w 1995 roku, kiedy to obchodzona jest 50-ta rocznica II Wojny Światowej. To wówczas znowu dziewczyny spotykają się, przybywając na uroczystość z różnorakich zakątków świata.Autorka w interesujący sposób porusza w powieści dużo problemów, które stale są obecne w naszym zyciu. Należą tu m.in. wykluczenie Żydów, rasizm amerykański. Porusza też tematy, które głównie dominowały w latach 30 i 40-stych XX wieku. Dotyczy to głównie biedy. Opowieść jednak nie epatuje scenami wojennymi. Wojna jest tu jak gdyby na drugim planie. Głównym tematem są wzajemne relacje ludzi w znacznej mierze oparte na przyjaźni Autorka nie stroni też od tematu miłości, gdyż i ona była obecna w okresie wojny. Miłość, młodość i rodzina to główne tematy, wokół których toczy się akcja książki.W okresie lektury książki emocje narastają, żeby w kulminacyjnym momencie, jakim jest zakończenie i opisywane w nim uroczystości zakończenia wojny, uwolnić się od nich i rozładować napięcie. To cudowna poruszająca, lecz nie ckliwa książka. Zalecam wszytskimwww.lubieczytac.blogujaca.pl
Alice jest córką pastora. Życie kończy się dla niej w momencie, gdy narzeczony przyjeżdża z podróży do Ameryki z … młodziutką kobietą Evangeline, świeżo poślubioną małżonką. Elsie wychowuje się w wielodzietnej rodzinie. W obliczu wojny nie pozostaje jej nic innego jak uciec z Londynu. Tanni opuszcza własną ojczyznę, Austrię. Żeby przeżyć zostawia rodziców, siostry i wychodzi za mąż za przyjaciela rodziny. Evangeline zostawia w Ameryce po sobie skandal, którego rodzina pewnie długo nie zapomni i nie wybaczy. Frances zostaje oddana na wychowanie matce chrzestnej. Mimo że kobieta jest córką admirała to nie stroni od skandali. Co może połączyć te pięć kobiet? Ponieważ przecież pochodzą z różnorakich środowisk, różnorakich stron świata; są różnie wychowywane i wyznają inną wiarę. Przypadek, a może zrządzenie losu sprowadza je do maleńkiej wioski. Wojna. Łączy je wojna, przed którą uciekają (chcą uratować własne życie, czasem może też reputację) a także codzienne problemy, z którymi sobie muszą same radzić. 50 lat po jej zakończeniu znów się spotykają. Przyjaźń przerwała największe trudy i nic nie jest w stanie jej rozerwać. Początek mojej recenzji zapowiada, że jest to literatura obyczajowa. Tytuł mówi, że tematyka może dotykać wojny. Prawda jest taka, że stanowi ona tylko tło, dodatek, pretekst, by pokazać relacje pomiędzy kobietami, przyjaźń, miłość, siłę czy również olbrzymią odwagę. Proza mnie bardzo wciągnęła. Nie bije z niej okrucieństwo. Autorka posłużyła się także lekkim piórem. Nakreśliła bardzo przyjemny obraz, po którym z chęcią się przechadzałam. W szkole poznajemy wojnę z perspektywy Polaków. Rzadko, lub nawet nigdy nie mówi się o tym, co czuły inne narody. Szufladkujemy inne narody, a w zasadzie nie mamy takiego prawa. Jestem wdzięczna autorce, że pokazując klimat Anglii pokazała ludzi z krwi i kości, którzy także byli nękani nalotami, żyli w strachu, brakowało im żywności czy musieli uciekać ze własnego kraju. To jest taka inna książka ebook niż wszystkie. Może dlatego, że wydarzenia nie są autentyczne? Niemniej jednak, jeśli lubicie tematyką wojenną i klimaty angielskie z nutką dramatyzmu, jak najbardziej polecam. Na pewno się nie zawiedziecie. http://reading-mylove.blogspot.com/2016/07/egzemplarz-recenzencki-helen-bryan.html
Już od pewnego czasu miałam ochotę przeczytać książkę związaną z historią. I proszę. W końcu taka odnalazła się w moich rękach. Powiem wam, że książka ebook jest warta przeczytania, bo nie jest to zwykła opowiadanie napakowana suchymi faktami, lecz jest to mądra historia opowiedziana z wielu perspektyw. Zakochałam się w tej historii już od pierwszych stron. Całość była ściśle powiązana z tym, co działo się podczas II wojny światowej na świecie. Po przeczytaniu książki poczułam pewien niedosyt. Dlaczego? Dlatego, że zapragnęłam dalszego ciągu historii jak wyglądało ich życie, a epilog jest to spotkanie dziewcząt po wielu latach. Oblubienice wojny to pierwsza opowieść Helen Bryan, a podczas czytania miałam wrażenie, że czytam książkę napisaną przez profesjonalistę. Naprawdę podziwiam autorkę za napisanie idealnie skonstruowanej powieści. Oczywiście autorka zostaje dodana do listy moich ulubionych. Opowieść spodoba się na pewno osobom, które chcą sobie troszkę doszlifować pewne fragmenty historii, lecz także wszystkim osobom, które lubią historie wojenne. Lecz nikogo nie ograniczam. Ta książka ebook naprawdę jest warta uwagi i powinna być promowana w każdy możliwy sposób. :)
Książka ebook 'Oblubienice wojny' to świeżość wydawnicza, lecz już widziałam ją kilkakrotnie na blogach, więc z przyjemnością ją przeczytałam.Ukazała się ona 2 czerwca 2016 roku wydawnictwie 'Editio'.Tytuł oryginalny to 'War Brides'.Oto okładki wydań angielskich, które znalazłam w Googlach:Sama autorka jest Amerykanką, mieszkającą w Londynie. Napisała również biografię Marthy Washington a także 3 inne książki: 'The Sisterhood', 'The Valley','Mujeres de guerra' a także 'Spose di guerra''.Książka 'Oblubienice wojny' to opowieść popularna, bez aspiracji do arcydzieła literatury, lecz opowieść napisana zgrabnie, taka, którą się czyta płynnie i z przyjemnością. A jest to kluczowa cecha w powieści, której akcja umieszczona została w okresie wojny.Książkę czyta się z przyjemnością, czerpiąc z niej otuchę i radość spotkania z bohaterkami. Głównymi postaciami powieści są kobiety, młode dziewczyny, pochodzące z różnorakich środowisk, które los, wojna czy przypadek zesłał w jedno miejsce. Ich charaktery dojrzewają w toku wydarzeń. Stają się odpowiedzialne za siebie, za innych, w tym za rodzinę i ukochanych mężczyzn. Książka ebook uczy postawy odpowiedzialności i pozbycia się egoizmu a także tego, ze w życiu najistotniejsza jest rodzina i wsparcie przyjaciół a także to, aby nigdy się nie poddawać i w niełatwych chwilach starać się wydobyć z dołka za pomocą tego co mamy w sobie.Książka skonstruowana została przejrzyście. Klamrę stanowi współczesność, czyli rok 1995 i uroczystość w 50 rocznicę zakończenia II wojny światowej, na którą z różnorakich stron świata zmierzają kobiety, owe młode kobiety z czasów wojny. Główny trzon powieści to dzieje tych dziewczyn. Mamy pokazaną przeszłość każdej z nich, w czym interesujące jest to, że każda z nich wychowała się w innym środowisku, a nawet w innych państwach i każdą z nich dotyczył inny problem, lecz wszystkie te kłopoty były ważne w czasach, których dotyczyła akcja powieści. Jest więc rasizm amerykańskiego południa, bieda przedmieść Londynu, wykluczenie Żydów z życia publicznego Niemiec po dojściu Hitlera do władzy, aż wreszcie kłopoty angielskiej prowincji. Te różnorakie środowiska zostają połączone przez wojnę. Akcja toczy się ciekawie dzięki perypetiom miłosnym i sercowym kobiet a także ich kłopotom rodzinnym, ponieważ miłość i młodość nie czyni je ślepymi na kłopoty innych. Zakończenie książki odpowiada na zapytania wynikłe z toku fabuły i przynosi uwolnienie emocji czytelniczych i rozładowanie akcji.Czytając książkę zastanawiałam się ponad zgodnością dat paru zdarzeń z książki dotyczących obozów i 'rozwiązania kwestii żydowskiej' z tym kiedy to było rzeczywiście, lecz doszłam do wniosku, że to licentia poetica, prawo pisarza. Że takich powieści powinno być więcej, ponieważ uczą tego kto w historii był katem, a kto ofiarą, szczególnie teraz, gdy dużo się mówi o tym, że świat nie wie, że obozy śmierci w Polsce były niemieckie.http://literackie-zamieszanie.blogspot.com/2016/06/helen-bryan-oblubienice-wojny.html
"Oblubienice wojny" to historia pełna rozmaitych emocji. Przeprowadza naszą czytelniczą duszę przez miłość, przyjaźń, zrozumienie, żeby za moment wrzucić nas na życiowe wyboje, jakimi są zdrady, śmierć i okrucieństwo wojny. Nie jest to zwykła opowiadanie o wojennych czasach, to mą dra i przejmująca historia o ludziach, którzy w tamtych tragicznych okresach musieli żyć i szukać w szarości dnia, choć nikłych powodów do radości. POLECAM!http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/06/druga-wojna-swiatowa-na-zachodzie.html
Wojna. Słowo kryjące w sobie bardzo wiele. Jest cierpieniem, śmiercią, lecz także desperacką potyczką o wolność. Lecz to także okrucieństwo, którego nie jedna osoba nie może sobie wyobrazić. Starczy jedna chwila, żeby utracić życie. Zrzucona bomba, żołnierze wroga... Tyle niesprawiedliwości, straconych niewinnych istnień, beznadziei. A Ty, drogi Czytelniku, czy miałbyś na tyle odwagi, by zacząć z tym walczyć? Los sprowadza do małej wioski pięć różnorakich dziewczyn, z pozoru nie mających ze sobą nic wspólnego. Frances, Evangeline, Elsie, Tanni i Alice. Lecz to właśnie trudne doświadczenia tak je do siebie zbliżają. Trwa II wojna światowa i żadna z nich nie ma łatwo. Lecz razem muszą stawić czoła wszystkim przeciwnościom. Zaczynają dołączać do organizacji zajmujących się działaniami około wojennymi i próbują poradzić sobie z codziennością pełną niepewnych dni i bombardowań. Jak potoczą się ich losy? Czy dane im będzie przetrwać?Zwykle nie czytam ebooków historycznych, Preferuję coś bardziej współczesnego. A jak już coś, to musi mnie mocno zaintrygować. "Oblubienice wojny" to właśnie jedna z takich historii. Opis od razu zachęcił mnie do sięgnięcia po nią. Po prostu musiałam poznać dzieje tych kilku, wojennych dziewczyn, nawet pomimo okładki, która szczerze powiedziawszy rani moje oczy, Na początku akcja nieco się wlekła. Autorce dosyć długo zajęło wprowadzenie do treści, lecz nie dziwię się temu. W końcu opowieść jest wielowątkowa. Każda z kobiet miała swoje życie i inną historię do opowiedzenia. Czytelnik mógł poznać Żydówkę, Amerykankę po przejściach i dużo innych interesujących postaci. Najbardziej trafiła do mnie opowiadanie o Frances. Wydawała mi się najbardziej poruszająca. A sama bohaterka bardzo barwna. Silna, zdeterminowana i zmagająca się z wieloma trudnościami. Lecz mimo wszystko pragnęła dążyć do spełnienia własnych marzeń. Podobnie było z pozostałymi dziewczynami, lecz one tak bardzo się nie wyróżniały. Frances to prawdziwa perełka.Świat przedstawiony w książce pdf omawiał wszystkie okrucieństwa wojny, ze śmiercią na czele. Całe to cierpienie, niesprawiedliwość i konsekwencje związane z swóim pochodzeniem... Współczułam postaciom, że były zmuszone żyć w tak strasznych czasach. Muszę przyznać, że uroniłam nawet kilka łez. Nie mogłam się od nich powstrzymać, ponieważ końcówka była naprawdę smutna. Życie tamtejszych kobiet było pełne miłosnych zawirowań. Chociaż nie zawsze mogły być z osobą, której tak bardzo pragnęły, to prędzej czy potem odnajdywały własne szczęście. Autorka ciekawie sobie wszystko obmyśliła, a jako, że tych wątków było więcej, to także znalazłam własnego ulubieńca. Uważam, że szczególnie warto zwrócić uwagę na historie pewnego młodego pastora...Podsumowując, "Oblubienice wojny" to książka ebook inna, niż się spodziewałam. Może początek był nieco nudnawy, lecz później bardzo się wciągnęłam. To poruszająca opowiadanie o dziewczynach zmagających się z trudnościami podczas drugiej wojny światowej. Nie brakuje w niej akcji, miłości i desperackiej potyczki o wolność i swoje prawa. To niezła książka ebook i powinna spodobać się wielbicielom powieści historycznych, a także każdemu, kto pragnie dowiedzieć się, jak rzeczywiście wyglądało życie w tamtych czasach.
Evangeline, Frances, Elsie, Tanni i Alice pochodzą z różnorakich światów a jednak spotykają się w Crowmarsh Priors - niewielkiej wiosce, w której wszystko się zaczyna. Jestem pod dużym wrażeniem łączących je uczuć, które przecież pojawiły się właściwie z niczego. Każda z nich reprezentuje sobą zupełnie inny charakter, inne wartości i różnorakie pochodzenie, a mimo to w obliczu wojny jednoczą się i przyjaźnią, a jest to tak szczere i oczywiste, że aż niewiarygodne. Wszystkie przeżywają wzloty i upadki, zmierzą się ze stratą, miłością, bólem i strachem a mimo to, dzięki swojemu wsparci nie poddają się.Temat wojny nie jest łatwy, lecz można napisać o nim w sposób, który oczaruje czytelnika już od pierwszych stron. W przypadku książki "Oblubienice wojny" połączenie niełatwych czasów i wojny okazało się mocne i warte poznania - siła przyjaźni na tle wojennego potyczki i imponuje, lecz przede wszystkim zabiera czytelnika w podróż, którą warto poznać. Nie możemy przechodzić obojętnie obok takich książek, szczególnie tak genialnie i intrygująco napisanych.
W obliczu wojny nie jest kluczowe pochodzenie, rasa, wiara, czy majątek rodzinny. Najistotniejsze jest przetrwanie. Przekonało się o tym dziewczęta, które na skutek wojny spotkały się w angielskiej miejscowości Crowmarsh Priors . Alice zna to miejsce jak swoją kieszeń. Tutaj się narodziła i dorastała. Evangeline to Amerykanka, która w obawie przed aranżowanym małżeństwem wykorzystała nadarzającą się okazję i uciekła do Anglii. Frances to dziewczyna, która od młodszych lat brylowała na salonach i nieobce jej są wystawne przyjęcia i huczne imprezy. Tanni to Żydówka, która wraz z mężem uciekła przed prześladowcami z Austrii. Elsie to młoda kobieta z wielodzietnej rodziny, która trafiła do Crowmarsh Priors na służbę do Lady Marchmont. Każda z nich jest inna, jednak w obliczu wojny to nie ma znaczenia. Wszystkie angażują się w pomoc ludziom, którzy ucierpieli na skutek licznych nalotów. Po zakończeniu wojny kontakt pomiędzy nimi się urywa i spotykają się dopiero po pięćdziesięciu latach, żeby raz na zawsze uporać się z przeszłością.Helen Bryan to amerykańska pisarka, która obecnie mieszka w Londynie. Jest autorką biografii Marthy Washington, która zdobyła liczne nagrody. „Oblubienice wojny” to pierwsza opowieść w jej dorobku.Sięgając po „Oblubienice wojny” spodziewałam się, że dostanę dobrą powieść, lecz nie wiedziałam, że AŻ tak przypadnie mi ona do gustu. Historia omówiona jest w sposób wyjątkowo szczegółowy, co dodaje jej realizmu i bez najmniejszego problemu mogłam przenieść się do Crowmarsh Priors w okresie II wojny światowej i z daleka obserwować poczynania głównych bohaterek. Opowieść rozkręca się dość powoli, na początku poznajemy dzieje dziewcząt w przededniu wojny. Ich spokojne życie zmienia się wraz z atakiem nazistów na poszczególne kraje i wówczas już nic nie jest takie, jakie było jeszcze kilka dni wcześniej. Potem akcja nabiera tempa, nie skupia się tylko na losach przyjaciółek, lecz jesteśmy świadkami m.in. nieludzkiego traktowania w Auschwitz, czy egzekucji szpiegów niemieckich. Wszystko to opisywane z zachowaniem najdrobniejszych szczegółów, w których widać, że Autorka naprawdę sumiennie przygotowała się do tworzenia tej powieści.Jednak największą wartością tej pozycji jest to, że stanowi ona przepiękną opowiadanie o przyjaźni na dobre i złe. Dawno nie czytałam powieści, w której właśnie ta relacja została tak wyeksponowana. Zżyłam się z bohaterkami i gdy kończyłam książkę było mi przykro, że to już koniec… Jeżeli dodamy do tego jeszcze prosty, lecz plastyczny język, to powstaje naprawdę idealna książka, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Podsumowanie: „Oblubienice wojny” to powieść, która podbiła moje serce. Historia pięciu normalnych dziewcząt, które z dnia na dzień potrafiły porzucić własne zwyczajne zajęcia i zastąpiły facetów w wielu pracach. Jest to równocześnie cudowna opowiadanie o sile przyjaźni, która urodziła się w okresie II wojny światowej i trwała przez kolejne 50 lat.. Gorąco polecam!!
Czy książka, w której akcja losy się podczas II Wojny Światowej, mogła zachwycić osobę, która nie lubi historycznych powieści? Zaraz się o tym dowiecie. ;)Anglia, małe miasteczko Crowmarsh Priors. To właśnie tutaj krzyżują się dzieje pięciu młodych kobiet - Tanni, Alice, Evangeline, Frances i Elsie. Wszystkie od siebie się różnią, pochodzą z różnorakich warstw społecznych. Gdyby nie wojna, nigdy by się nie poznały i nigdy nie zaprzyjaźniły się. I nie odkryły pewnych sekretów tej wojny. Gdy dostałam propozycję zrecenzowania tej książki, przyznam się, że wahałam się trochę. Historia i ja nie lubimy się zbytnio. Powieści historyczne mnie nudzą, a lekcje historii to dla mordęga. Lecz gdy przypomniałam sobie o cudownej Złodziejce ebooków i przeczytawszy opis, uznałam, że warto dać szansę tej książce. I nieźle zrobiłam! Jest to idealna opowieść o przyjaźni kobiet, których połączyła wojna. Pokazuje, że mimo wcześniejszych uprzedzeń i różnic, pomiędzy ludźmi może powstać cudowna przyjaźń. Nie jest to również tylko opowieść o przyjaźni. Jest również pewnie wątek tajemnicy (który mnie wstrząsnął), lecz o tym dowiecie się czytając tę pozycję. Poza tym można poznać historię z trochę innej strony, a mianowicie oczami młodych kobiet. Przyznam się, że zaczynałam tę książkę dwa razy. Trudno mi było się w nią wbić, lecz im głębiej w las, tym było lepiej. Akcja rozkręca się i potem ciężko było mi się oderwać od tej historii. Autorka ma przystępny styl pisania i nie nudzi! Nie ma tu nierzadko i gęsto przydługawych opisów, co jest okropne w powieściach historycznych. Czasem się gubiłam w akcji i musiałam cofnąć się parę linijek wcześniej, lecz moje zagubienie dynamicznie mijało ;)Jedynym dla mnie mankamentem, jeśli można to tak ująć, są ciąże, a raczej ich ilość. Jak nie jedna z bohaterek była w ciąży, to zaraz druga. Ja wiem, że podczas wojny dzieci się rodziły i akcja powieści rozgrywa się na przestrzeni kilku lat, lecz skumulowanie tego trochę mnie przytłoczyło. ;)Podsumowując, książka ebook była bardzo dobra. Czy będę do niej wracać? Nie wiem, może. Nie była ona zachwycająca, lecz nie żałuję ani jednej chwili, którą poświęciłam na lekturę tej powieści. Jest to książka ebook dla fanów historii, lecz także dla osób, które nie przepadają za nią. Jeśli ilość historii nie przeszkadzał w Złodziejce książek, to nie będzie Wam przeszkadzać w Oblubienicach wojny.Nie jest to lekka opowieść obyczajowa z II Wojną Światową w tle, lecz nie należy do przyciężkich. Na pewno nie zalecam jej brać na wakacyjny relaks (no chyba, że lubicie powieści historyczne i relaksujecie się przy nich). Jednak trzeba mieć chwilę czasu, żeby skupić na jej treści. Pewna jestem tego, że pozycja jest warta przeczytania.
Jedną z rzeczy, które cechują jakąkolwiek wojnę, jest to, że jeszcze długo po jej zakończeniu stale staje się tematem rozmów, badań, powieści czy filmów. Tym razem mamy właśnie do czynienia z jednym z takich przykładów. "Oblubienice wojny" to jednak nie klasyczna wojenna książka, która mówi o tej bardziej krwawej stronie całego przebiegu wojny, tylko jest to historia pięciu dziewczyn i ich rodzin, którzy musieli walczyć o własne przetrwanie w tych tragicznych czasach. Chociaż nie działali zbrojnie i bezpośrednio, by osłabić albo zniszczyć wroga, robili wszystko, na co pozwalało im ich otoczenie. Dziewczyny we wsi angażowały się do organizacji Land Girls i przejmowały wszelkie prace facetów w gospodarstwach. Nieliczni mężczyźni zaś, gdy nie byli żołnierzami, patrolowali okolice albo byli w pogotowiu na jakiekolwiek wezwanie ze strony władz.Tak, jak zostało wspomniane powyżej, każda z pięciu głównych bohaterek: Alice, Evangeline, Frances, Tanni czy Elsie, pochodzi z różnego zakątka świata i została wychowana w innych warunkach materialnych. Dlatego również różnie spoglądają na otaczający ich świat i ludzi, których spotykają na własnej drodze. Niektóre musiały wyrzec się pewnych rzeczy, by pozostać bezpieczne. W przeciwieństwie do współczesnych dziewczyn nie miały oporów do zmiany stylu życia, poślubienia nieznanego faceta czy sięgnięcia po łopatę albo grabie. W razie sygnału informującego o nalocie musiały ewakuować domowników do specjalnego schronu. Były to dziewczyny, które w krótkim odstępie czasu musiały stać się dojrzałymi dziewczynami - pełnymi siły a także determinacji. Spoiła je przyjaźń, która pomogła im przetrwać ciężki okres.Wielu opowieści wojennych nie przeczytałam, jednakże "Oblubienice wojny" autorstwa Helen Bryan wywarły na mnie niemałe wrażenie. Nie sądziłabym, że książkę o takiej tematyce będzie mi się tak nieźle czytało. Może i zajęło mi to więcej czasu niż przeciętne czytadło, ale myślę, iż taką historię się smakuje, a nie połyka w całości. Ten drugi sposób może i niezły jest w przypadku obyczajówek czy młodzieżówek, lecz z pewnością nie pasuje do tej pozycji, w której miejscem akcji jest także Auschwitz.Tym, na co zwróciłam uwagę, jest zróżnicowanie, jeśli chodzi o kreacje bohaterów - zwłaszcza tych głównych. Każda z nich ma własną historię i własny charakter, który ją wyróżnia. Jest to duży plus dla autorki a także całej historii, ponieważ nie udaje się to zbyt często."Oblubienice wojny" to historia o trwałej przyjaźni, o zmaganiach z realiami życia codziennego w czasie wojny. Zmusza czytelnika do refleksji ponad tym, co się wydarzyło, ponad relacjami ze własnymi bliskimi i pokazuje, że trzeba coś poświęcić i zostawić za sobą, by rozpocząć świeży etap, który być może przyniesie dobre efekty. Szczerze, z całego serducha, polecam.Za poznanie historii pięciu młodych dziewczyn dziękuję Wydawnictwu Helion!http://oxu-czytanie.blogspot.com/2016/06/oblubienice-wojny-helen-bryan.html
Wspominałam Wam już, że uwielbiam powieści z historią w tle. Zapewne tak i to nie raz. Z czystym sumieniem mogę to jeszcze raz powtórzyć i zrobię to zapewne jeszcze dużo razy. Jednak największym rarytasem są dla mnie historie osadzone w okresie II wojny światowej, a taką właśnie otrzymałam ostatnio od Wydawnictwa Editio. Własną drogą, jestem bardzo wdzięczna owemu wydawnictwu za umożliwienie zapoznania się z „Oblubienicami wojny” i to jeszcze przed premierą.O autorce słów kilka.Helen Bryan narodziła się w Stanach Zjednoczonych w Wirginii, dorastała w Tennessee, a od wielu lat mieszka w Wielkiej Brytanii, w Londynie. Z wykształcenia jest prawniczką. W 2002 roku napisała biografię Marthy Washington, która została obsypana nagrodami. Opowieść „Oblubienice wojny” to wydany w 2007 roku debiut literacki Helen Bryan, zainspirowany prawdziwymi wspomnieniami kobiet, które przyłączyły się do Kierownictwa Operacji Specjalnych, założonego przez Churchilla.Wciągająca fabułaAlice, Elsie, Tanni, Evangeline a także Frances to dziewczyny pochodzące z różnorakich stron świata a także z różnorakich środowisk. Wybuch II wojny światowej sprawia, że spotykają się w małej wiosce Cromwarsh Priors, w południowo-wschodniej Anglii. Wspólnie stawiają czoła wojennej rzeczywistości, wspólnie pracują dla niezła państwie a także nawzajem się o siebie troszczą i pomagają innym ludziom, głównie ewakuowanym z zagrożonego i bombardowanego Londynu dziewczynom i dzieciom. Między bohaterkami rodzi się prawdziwa przyjaźń i kiedy cztery spośród nich spotykają się po pięćdziesięciu latach, wspólnie trafiają na ślad zdrajcy i postanawiają pomścić niewinną śmierć...Powieść obyczajowa z wojną w tle„Oblubienice wojny” to przede wszystkim opowieść obyczajowa osadzona w Anglii w okresie II wojny światowej. Przedstawiając kolejne bohaterki, autorka dogłębnie analizuje ówczesne obyczaje, panujące w różnorakich środowiskach społecznych tamtejszych czasów i zabiera czytelnika w podróż do Cromwarsh Priors, gdzie wychowała się Alice Osbourne, do Nowego Orleanu, z którego pochodzi Evangeline Fontaine a także do Austrii, gdzie wychowała się będąca żydówką Tanni i do Londynu, gdzie poznajemy wywodzącą się z angielskiej arystokracji Frances a także z pochodzącą z robotniczej rodziny Elsie. Mamy tu więc całą plejadę różnorodnych bohaterek, które dzielą ten sam los, spotykając się w Crowmarsh Priors, a Helen Bryan idealnie buduje ich portrety psychologiczne, dzięki czemu poznajemy ich uczucia a także motywy, którymi się kierują.„Oblubienice wojny”, moim zdaniem, jest wyjątkowo wciągającą powieścią, którą cenię sobie tym bardziej, iż Helen Bryan w głównej mierze skupiła się wątku obyczajowym, ściśle związanym z dziejami tworzonych przez siebie bohaterek. Poznajemy je jako kobiety, które przejmują w społeczeństwie męskie obowiązki – pracują na roli, organizują ewakuację dziewczyn i dzieci z bombardowanego Londynu, przyjmują ich we swoich domostwach i opiekują się nimi. Jako kobiety, które chcą być silne i pomocne i które tak jak Frances chcą wstąpić do tajnych służb, bezpośrednio walczących na froncie albo we francuskim ruchu oporu. Jako kobiety, które mimo wojennych zawirowań i wykonywania męskich prac, stale czują się pełnowartościowymi niewiastami i chcą miłować a także być kochane. Autorka raczy nas olbrzymią ilością szczegółów dotyczących tego, co w okresie wojny w Anglii się jadło, piło a także jak się ubierano. Co jest ważne... w to wszystko są wplecione info dotyczące tego, co działo się wtedy na świecie i na kilka chwil przeniesiemy się do Austrii, Francji a także do Polski i prześledzimy dzieje jeńców w obozach koncentracyjnych a także zostaniemy zszokowani badaniami, które były tam prowadzone na rozkaz Hitlera.Nie będę się dłużej rozwodzić, ani wymieniać plusów, czy minusów powieści Helen Bryan. Dodam tylko, że jest to naprawdę wyjątkowo udany debiut literacki, a opowieść „Oblubienice wojny” z pewnością podbije serce niejednej czytelniczki. Z pełnym entuzjazmem a także z czystym sercem polecam, zalecam i po trzykroć polecam!Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editio a także Grupie Wydawniczej Helion. www.literackiswiatjoko.blogspot.com
II wojna światowa wiąże się z dramatem wielu rodzin – brak informacji o losach bliskich, śmierć, głód, bezdomność… obawa o jutro. Książki nawiązujące do tego okresu poruszają zazwyczaj tematykę związaną z obozami, wywózkami na Syberię albo bezpośrednimi działaniami wojennymi. Oblubienice wojny to opowieść zupełnie inna, ponieważ o życiu kobiet, które zostały w domach i walczyły o własną "normalną" codzienność.Akcja rozpoczyna się na początku maja 1995 roku, kiedy to świętowana jest 50 rocznica zakończenia wojny. Wówczas spotykają się przyjaciółki, które pięćdziesiąt lat temu brały udział w wielu groźnych wydarzeniach….....Ich życie pełne jest tajemnic, które mogą zaważyć na losach całej społeczności, element z nich znajdzie rozwiązanie dopiero po latach, a element na zawsze przykryją mroki przeszłości.....Książkę mogę polecić osobom, które lubią powieści obyczajowe z lekkim dreszczykiem i fragmentem sensacyjnym, które osadzone są w czasie II wojny światowej.Pełna recenzja dostępna na stronie: http://www.czytajac.pl/2016/05/oblubienice-wojny-helen-bryan/
O tęsknocie za rodziną i bliskimi a także życiu w nieustępującym niebezpieczeństwie, momentami może wyciskać łzy z oczu. Nikogo nie pozostawia obojętnym. Ładna książka, długa ale nie monotonna. Literatura wysokiego lotu.
Wiele napisano ebooków o wojnie, dużo z nich czytałam, a jednak każda kolejna, którą biorę do ręki prezentuje mi inny jej obraz, wywołuje kolejne emocje i przerażające sytuacje, których mam nadzieję, nigdy nie doświadczymy. Helen Bryan napisała historię, która miała być hołdem dla ludzi, którzy przeżyli piekło, chciała pokazać jak dużo może się przemienić przez lata trudów, śmierci i niepewności. W pięćdziesiątą rocznicę końca II wojny w jednym z angielskich miasteczek spotykają się cztery starsze panie. Każda z nich prowadzi inne życie, mieszkają w różnorakich zakamarkach świata, a jednak łączą je wspólne przeżycia z okresu młodości. Po latach postanowiły się spotkać, porozmawiać i odkryć pewną tajemnicę. Alice, córka pastora, cicha i obowiązkowa. Eveline, Amerykanka, która uciekła od niechcianego narzeczonego. Elise, kobieta z londyńskich slumsów. Tinni, młoda Żydówka, która w ostatnim momencie wyrwała się ze szponów Hitlera. Francese, arystokratka lubująca się w skandalach. Wojna została te pięć dziewczyn w spokojnym, małym miasteczku gdzie powinny być bezpieczne, a jednak w tamtym okresie niebezpieczeństwa były wszędzie. Tym bardziej, że agenci niemieccy nie próżnowali, żyjąc tuż obok. Tego typu książki wywołują niesamowicie wiele bardzo różnorakich emocji. Historia, której podjęła się autorka prezentuje dziewczyny w okresie wojny. Wywodziły się z różnorakich środowisk, miały bardzo różnorakie charaktery, a jednak zjednoczyły się w okresie wojny i w obliczy wyzwania, które przed nimi stanęło. Historia którą poznajemy, cofa się jeszcze głębiej, mamy możliwość zajrzeć w prawdziwe środowiska owych dziewcząt i kobiet, poznać je w czasie, kiedy były młode i beztroskie. Powędrujemy do Nowego Orleanu, Austrii, kiedy Niemcy zaczęli niszczyć i zabijać, slumsów Londynu i życia w wyższych sferach angielskich, gdzie liczyły się wystawne przyjęcia i brak problemów. Te historie pokazują jak bardzo przyjdzie się przemienić bohaterkom, które w bardzo różnorakich przyczyn znajdą się w jednym miejscu. Idealnie nakreślone historie, lecz też barwnie przedstawione charaktery dziewczyn sprawiają, że książka ebook wciąga, oderwać się od niej jest naprawdę ciężko. Życie wojenne składa się z chwilowej obecności mężów na przepustkach, a później długich miesięcy samotności. Dzieci, które zostały wysłane na wieś, żeby nie przebywać w bombardowanym Londynie; kartek na jedzenie i odzież, ciągłych alarmów bombowych, polowań, pomocy w gospodarstwie, przerabianiu starych strojów i ciągłego oczekiwania. Wydawało by się, że życie na angielskiej wsi jest stosunkowo stabilne i proste, tym bardziej, że widzimy też bombardowany Londyn, ludzi stłoczonych w tunelach metra albo zbombardowanych we swoich domach, trupy wyciągane spod gruzów. Nie zabraknie też chwil grozy w Auschwitz, przerażających i nieludzkich planów badań a także wiecznego głodu i śmierci. Tego typu książki nie powinny zostać zapomniane. Spojrzenie na okres II wojny przeżywanej przez zwykłych angielskich obywateli rzadko do mnie trafia. Ta książka ebook wzbudziła we mnie bardzo wiele emocji. Szczególnie motyw bombardowań, bardzo plastyczny i realistyczny sprawił, że popłynęły mi łzy.Historia ma dużo niepozamykanych wątków, zostawia otwarte furtki, które tak jak w prawdziwym życiu, może nigdy nie zostaną zamknięte. "Oblubienice wojny" to książka ebook warta uwagi, przedstawia historię różnorakich ludzi, ich motywy postępowania, zmusza do analizy wydarzeń, wywołuje emocje a jednocześnie porywa. Do końca nie wiadomo, jak się skończy, kto wygra a kto zginie, jak potoczą się dzieje wielu bohaterów którzy pojawiają się na kartach książki. Lubię powieści historyczne dotyczące II wojny światowej, a ta plasuje się naprawdę wysoko na mojej liście. To jedna z tych historii, do których wraca się po czasie.
Nie można się pogodzić z niegodziwością, należy przeciwstawiać się złu, nauka moralna, lecz nie moralizowanie cechują tą wybitną pozycję. Napisana na medal, warta własnej ceny i długo oczekiwana.
Autorka naprawdę wysoko postawiła sobie poprzeczkę. Idealnie odzwierciedliła objętą wojną Anglię, a także umiejscowiła wszystko odpowiednio w czasie. Fabułę wykreowała tak dobrze, że momentami chciało mi się płakać, a niektóre wydarzenia wręcz wbijały mnie w ziemię - kompletnie się ich nie spodziewałam. Pani Bryan nie nakłada na wojnę przyjaznej oku otoczki, a ukazuje wszystko realistycznie. Dba o każdy szczegół, lecz też nie przesadza, by nie odstraszyć czytelnika od pozycji, którą obecnie trzyma w rękach.Więcej na: http://recenzjekawoholika.blogspot.com/2016/05/028-oblubienice-wojny-helen-bryan.html