Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Warszawa po Zagładzie. Ludzie żyją na podziemnych dworcach metra, w piwnicach, w zapomnianych przejściach. Śmieją się i płaczą, kochają i nienawidzą, czekają, nie wiedząc na co, poszukują rzadko wiedząc czego. Żyją i umierają. Lecz czasem, kiedy śmierć jest zbyt gwałtowna, krucha równowaga i prowizoryczna umowa społeczna zostają naruszone. Czy po wojnie atomowej nie ma już niezłych ludzi? Czy każdy człowiek, nawet ten z pozoru najlepszy, ma w sobie utajonego zbrodniarza, który za godziwą zapłatę zrobi wszystko? Ile warte jest w takim świecie życie - brata, męża, syna... Napisana z dużym rozmachem kulminacja przygód rudobrodego stalkera Borki z Kryształowego Pałacu, pokazująca życie Warszawy poza systemem stołecznego metra od chwili Zagłady, aż po czasy najnowsze. Klucz do zrozumienia zdarzeń trylogii warszawskiej, odkrywający wszystkie sekrety i misterną siatkę powiązań pomiędzy pozornie nieznajomymi bohaterami.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dworzec Śródmieście |
Autor: | Biedrzycki Bartek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów Sp. z o.o. |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Od moich ostatnich przygód z rudobrodym stalkerem z Kryształowego Pałacu minął już nieźle nad rok. W końcu pojawiła się trzecia element Opowieści z postapokaliptycznej aglomeracji pod tytułem Dworzec Śródmieście i nadszedł czas na zamknięcie zdarzeń z trylogii warszawskiej. W ramach przybliżenia fabuły „dwa słowa” z okładki. ;) "Warszawa po Zagładzie to o dużo więcej, niż metro. Ludzie żyją tu na podziemnych dworcach, w piwnicach, w zapomnianych przejściach. Mieszkańcy tych miejsc śmieją się i płaczą, kochają i nienawidzą, czekają – czasem sami nie wiedzą na co; poszukują – rzadko wiedząc czego. Żyją i umierają. Lecz czasem, kiedy umierają zbyt gwałtownie, krucha równowaga i prowizoryczna umowa społeczna zostają naruszone. Czasem za krew można zapłacić nabojami, czasem książkami, a czasem odpłatą może być tylko krew. Czy po wojnie atomowej nie ma już niezłych ludzi? Czy każdy człowiek, nawet ten z pozoru najlepszy, ma w sobie utajonego zbrodniarza, który za godziwą zapłatę zrobi wszystko? Ile warte jest w takim świecie życie – życie brata, życie męża, życie syna…" Muszę przyznać, iż jestem trochę niepocieszona tą ostatnią częścią trylogii. Nie chodzi absolutnie o akcję – ponieważ książka ebook żyje i jest tego rumoru „po kokardki”. Nie chodzi też o tempo czy bohaterów – do tych też nie mam najmniejszych zastrzeżeń, wręcz mogę powiedzieć, iż jestem stale zachwycona ich kreacją. Natomiast muszę to napisać. Panie Bartku ten „burdel na kółkach” mnie przeraził. Ja wypadłam z tej historii na nad rok, pamiętałam jej esencję, lecz nie jakieś drobiazgowe szczegóły czy postacie poboczne. Chciałam pędzić z akcją, lecz czasem miałam taki mętlik w głowie, iż potrzebowałam wrócić i pierwsze przypomnieć sobie „kto do kogo, po co i na co to było potrzebne”. Podsumowując: Gdybym czytała książki jedną falą, byłabym zachwycona, ponieważ ostatecznie jak już przebrnęłam te przeskoki, to wszystko ułożyło się doskonale w jedną, spójną całość. Dworzec Śródmieście jest świetną książką, lecz tylko w pakiecie. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji przeczytać całej trylogii, to nie róbcie zbyt dużych przerw między kolejnymi częściami, ponieważ możecie się lekko pogubić.
Życie po nuklearnej zagładzie w mrokach warszawskiego metra... Wielowątkowa, splatająca wszystkie wydarzenia z poprzednich części w wiele lepiej zrozumiałą całość książka. Jest klimat! Zagłada atomowa przedstawiona jest przez Biedrzyckiego w niniejszej odsłonie od samego początku, poprzez wszystkie lata po niej następujące, i to z różnorakich perspektyw, widzianych oczami wielu, z pozoru w żaden sposób nie powiązanych bohaterów (w tym z perspektywy stalkera Borki z Kryształowego Pałacu, którego historia, jak się okazuje, jest wiele bardziej skomplikowana niż można by sądzić). Przyznaję bez bicia, że poprzednie części kojarzę średnio, ale nie jest to żadną przeszkodą w lekturze. Klimat to największa siła tej książki! Postapokalipsa to w ostatnich latach dość modny temat w fantastyce. Można by się więc spodziewać książki niezbyt odkrywczej, powtarzającej schematy. Biedrzycki się jednak moim zdaniem broni. Społeczność ludzka po zagładzie, jej różnorodność, konflikty, wewnętrzne zależności, zewnętrze zagrożenia, wreszcie historie i przeżycia głównych bohaterów... a do tego fabuła! No i przerzucenie modnego literacko tematu na rodzimy, polski grunt - to się po prostu udało :) I to naprawdę dobrze udało! :) Wielbiciele z pewnością tej pozycji nie ominą. Jednak spodoba się ona prawdopodobnie każdemu, kto lubi choć trochę fantastykę. Takie moje skromne zdanie ;) Mi się podobało :) Polecam! Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fabryka Słów za przedpremierowy egzemplarz recenzencki! Recenzja znajduje się także na moim blogu: http://cosnapolce.blogspot.com/2017/03/dworzec-srodmiescie-bartek-biedrzycki.html Zapraszam!