Recenzje

• futer

  2018-03-22

  Mądra pozycja. Zalecam wszystkim, którzy choć trochę orientują się w historii Kresów.

• Zetka

  2018-03-22

  Każdy, kto widział film "Wołyń" powinien to przeczytać. Szokujące opowiadania o Rzezi Wołyńskiej. Nie będziecie mogli spać, lecz to trzeba przeczytać.

• Izabela Jaszczak

  2018-03-22

  Wszystko zgodne z opisem

• Wasio

  2018-03-22

  Po obejrzeniu genialnego filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego, musiałem koniecznie przeczytać zestaw opowiadań Stanisława Srokowskiego „Nienawiść” na podstawie, którego powstał ten wstrząsający obraz. I było warto. Stanisław Srokowski – poeta, prozaik, dramaturg, krytyk literacki, tłumacz. Narodzony w 1936 roku na Kresach; po wypędzeniu w 1945 r. wraz rodziną osiadł w Szczecińskiem. Studiował na WSP w Opolu (dyplom 1960), pracował w Legnicy, jako nauczyciel. Po Marcu 68 zmuszony do opuszczenia szkoły, zamieszkał we Wrocławiu, zatrudniony m.in., w Klubie Seniora i jako dziennikarz. W stanie wojennym wyrzucony z redakcji; blisko dwa lata bezrobotny. W czasie 1990-1993 wykładowca Uniwersytetu Wrocławskiego. Aktywny uczestnik działań na rzecz odnowy moralnej, społecznej i politycznej kraju. Założył Solidarność w redakcji „Wiadomości”, doradzał Z.W. NSZZ Solidarność R.I. we Wrocławiu; był rzecznikiem prasowym związku. Twórca wielu powieści, m. in. „Duchy dzieciństwa”, „Repatrianci”, „Lęk”, „Anioł zagłady”, trylogii kresowej „Ukraiński kochanek”, „Zdrada”, „Ślepcy idą do nieba”, a także ebooków biograficznych, sztuk teatralnych i słuchowisk. „Nienawiść” jest bardzo trudną książką do oceny. Tym bardziej dla mnie, bo moja niestety już nieżyjąca babcia przeżyła rzeź wołyńską. Dziesiątki razy, jako dzidziuś słuchałem opowiadanych przez nią historii z tamtego okresu, lecz nie do końca potrafiłem sobie poukładać tego wszystkiego na własne miejsce. Dopiero „Wołyń” i opowiadania Srokowskiego, sprawiły, że wreszcie zrozumiałem to, o czym mówiła i skąd u niej na przykład uraz do języka ukraińskiego, który miała aż do własnej śmierci. Chociaż muszę uczciwie przyznać, że film Smarzowskiego ma jedną przewagę, a mianowicie prezentuje odwety Polaków, czego w „Nienawiści” mi zabrakło. Książka ebook opowiada o wydarzeniach, jakie miały miejsce pod koniec II wojny światowej na Kresach. Składa się ona z szesnastu opowiadań, poprzedzonych wstępem, w którym twórca objaśnia powody, dla których ją napisał. Narratorem w każdej historii jest ośmioletni chłopiec, alter ego samego Srokowskiego, który najczęściej schowany na zapiecku, przysłuchuje się rozmowom starszych członków własnej rodziny, na temat zdarzeń dziejących się w okolicy. Opowiadania są bardzo wstrząsające. Już pierwsze z nich przeraża brutalnością i okrucieństwem. I gdy kończymy któreś z nich i wydaje się nam, że dalej nie może być już bardziej drastycznie, kolejna historia jest jeszcze bardziej okrutna. Książka ebook jest pełna opisów obcinania głów, gwałtów na kobietach, wypruwania wnętrzności, wydłubywania oczu i tym podobnych. Powoduje to, że na pewno nie każdy czytelnik będzie w stanie dokończyć „Nienawiść”. Opowiadania, które były dla mnie najbardziej przerażające to „Lea” i „Ołena”. Oto element tego drugiego: „I wówczas z ziemianki wysunęła się czarna główka dziecka, a później cała malutka, zaspana Ołeksa z otwartą buzią i szeroko rozwartymi oczami. Cicha i niema, spoglądała przez chwilę przed siebie, a później zaczęła pełznąć w stronę leżącej matki. Gdy dosięgła Ołeny, wspięła się na jej pierś i zaczęła ssać trupa.” Za kontynuację tej publikacji można uznać wydane osiem lat potem „Strach. Opowiadania kresowe” tego samego autora. Jeżeli miałbym wybrać ze wszystkich przeczytanych książek, tę, która najbardziej mną wstrząsnęła, to bez zastanowienia wskazałbym „Nienawiść”. I chociaż jest ona dla ludzi o mocnych nerwach, to uważam, że każdy powinien spróbować ją przeczytać. Jeżeli ktoś szuka lekkiej i przyjemnej lektury na wieczór, to stanowczo odradzam te opowiadania. Po nich bardzo ciężko się zasypia. Lecz znać trzeba, aby zobaczyć, do czego prowadzi nacjonalizm. Ku przestrodze! Chłopczykowi pochodzi z mojego bloga: www.oczytany.eu

• Wasio

  2018-03-22

  Książkę zakupiłem kilka dni po obejrzeniu filmu Wojtka Smarzowskiego ,,Wołyń'', albowiem film powstał na podstawie tej książki. Książka ebook składa się z kilkunastu opowiadań. Każde z nich odciska piętno gdzieś w umyśle, a dwa z nich sprawiły, że musiałem odłożyć czytanie dalszych opowiadań na jakiś czas. Książka ebook bardzo dobra, choć dla osób wrażliwych może być zbyt okrutna. Mimo to, każdy powinien przeczytać tę książkę i zrobić wszystko, by tamte czasy i tamte zachowania nigdy nie wróciły.

• tatiara

  2018-03-22

  Mocna, wstrząsająca do głębi, dająca bardzo do myślenia. Zawiść w wyjątkowo silny sposób przemawia do czytelnika, długo nie mogłam o niej zapomnieć, przez jakiś czas po jej skończeniu nieustanna się ona częścią moich myśli. Widziałam Wołyń Smarzowskiego i w świetle filmu ten zestaw zrobił na mnie tym większe wrażenie. Zawiść może być bolesnym, poruszającym do bólu ostrzeżeniem dla następnych pokoleń. Tak dużo bowiem mówi o okrucieństwie człowieka wobec drugiego człowieka. Trudne do wyobrażenia, jednak koniecznie trzeba przeczytać, jest to cudowna historyczna lekcja, choć i wzruszająca w własnej obrazowości.

• Elżbieta Witek

  2018-03-22

  Znakomita, przejmująca do głębi książka, napisana pięknym językiem. Ogromnie ciężko uwierzyć, że zaledwie kilkadziesiąt lat temu, na peryferiach Europy czlowiek był zdolny do takiego bestialstwa. Każde z opowiadań zmusza do refleksji i zadumy. Gorąco polecam.

• Wallygator

  2018-03-22

  Książka ebook tragiczna, książka ebook ciepła jak mleko w dzieciństwie a jednocześnie straszna jak nieoświetlona piwnica pełna dziwacznych aromatów. Takie nieznane... a jednocześnie nieobce ludzkiej naturze okrucieństwo... nieuzasadnione. Przestroga przed wojną, nienawiścią, przemocą. Obraz malowany krwią, pożogą, bólem, sadyzmem, naiwnością dzidziusia i bezbronnością ofiar. Wyobraźmy sobie plamy na płótnie życia zachlapane czerwienią, czernią, papką z mózgu i... błękitem nieba. Zalecam gorąco...

• nataliakz

  2018-03-22

  "Nienawiść, okrucieństwo i zezwierzęcenie - to słowa, które nierzadko przychodziły mi na myśl podczas czytania tej książki. Chociaż właściwie zezwierzęcenie nie jest trafnym określeniem - żadne zwierzę nie zachowuje się tak potwornie jak bohaterowie opowiadań Stanisława Srokowskiego. "lub inna "Część opowiadań łączy dziecięcy narrator, który ukrywając się przed dorosłymi na zapiecku, podsłuchuje ich rozmowy i opowieści. Z nich wyłania się świat tak potworny, że żaden wymyślony horror nie jest w stanie mu dorównać. Zderzenie makabrycznej rzeczywistości z dziecięcą niewinnością i naiwnością robi ogromne wrażenie. "http://lubimyczytac.pl/ksiazka/264496/nienawisc

• Maria Ciesielska

  2018-03-22

  Książka ebook choć poruszająca i wstrząsająca, to jednak zdecydowanie warta tego by po nią sięgnąć. To świadectwo, stale bardzo żywej, dramatycznej historii o której trzeba pamiętać i zachowywać pamięć o niej na kolejne pokolenia. Ta lektura na pewno zostanie w pamięci, zalecam ją z całego serca, ja stale nie mogę o niej zapomnieć.

• Janek Skulski

  2018-03-22

  sięgnąłem po książkę, ponieważ Smarzowski wspomniał w wywiadzie, że w swoim filmie o Wołyniu częściowo na niej się oparł, no i trochę wyszedł strzał z torby... wg mnie to nie jest niezła książka ebook niestety. temat jest niełatwy i po jej przeczytaniu przestaję się dziwić, ze w zasadzie literatura przedmiotu, która nie jest literaturą faktu praktycznie nie istnieje. te historie można dokumentować lecz żeby tworzyć w oparciu o nie opowiadania trzeba mieć naprawdę niezły pomysł a tego w tym zbiorze brak. konwencja realizmu magicznego i spojrzenie na to co się losy oczami dziecka, nie jest tu ani udane ani konsekwentne i jako zestaw trzeszczy w szwach. jednoznaczność i naiwna czarno biała narracja sprawia, że książka ebook mogłaby ewentualnie nadać się jako zestaw czytanek dla gimnazjalistów, lecz wg mnie raczej nic więcej... temat jest oczywiście straszny i bolesny - też niełatwy do opisania w tej formie lecz samo wzięcie się za niego nie gwarantuje niestety założonego efektu. szkoda....