Niech żyje zło okładka

Średnia Ocena:


Niech żyje zło

Rae od zawsze miała słabość do złoczyńców w powieściach fantasy. Są najlepiej ubrani, mają najbardziej cięte riposty i zwykle nie cofają się przed niczym, by osiągnąć własne cele. Rae z chęcią zrobiłaby to samo – rozpacza na nieuleczalną chorobę i poświęciłaby wszystko, by odmienić własny los… I oto nagle otrzymuje szansę na drugie życie: wyjątkowym trafem przenika do świata własnej ulubionej serii, gdzie może odnaleźć kwiat, który ją uleczy. Budzi się w pałacu stojącym na krawędzi piekielnej przepaści, w królestwie na skraju wojny, krainie groźnych bestii, knujących dworzan a także własnej ulubionej postaci: Wiecznego Cesarza. Jest tak ponętny, jak może być tylko postać z książki. Rae wkrótce odkrywa, że w tym fantastycznym świecie wcale nie jest pozytywną bohaterką. Przeciwnie: jest złoczyńczynią. Więc niech i tak będzie! Jako Lady Rahela pod swoim diabelskim przywództwem jednoczy różnorakich rzezi­mieszków i planuje, jak odmienić ich przeznaczenie. Sterta ciał rośnie, a wraz z nią wściekłość cesarza. Wygląda na to, że Rae i jej sojusznikom ciężko będzie dociągnąć do ostatniej strony… *** Zuchwała i niesamowicie satysfakcjonująca. „Niech żyje zło” jest jak wybraniec, na którego wszyscy czekali. Z jednej strony to błyskotliwa refleksja ponad urokami fikcji literackiej i płynącymi z niej zagrożeniami, z drugiej – epicka, romantyczna przygoda. Przygotujcie się na głośne parskanie śmiechem, szlochanie w miejscach publicznych i kibicowanie złoczyńcom – tego wszystkiego doświadczycie, kiedy Brennan z humorem i egzotyczną radością będzie łamać konwencje w tej pysznej, przewrotnej uczcie literackiej – Leigh Bardugo Ta mądra opowieść zręcznie łączy dowcipne przekomarzanki i urzekające frazy z epicko zbudowanym światem. Zgłębia naturę fikcji i kontempluje wolność, która wynika z akceptacji miana czarnego charakteru. Przede wszystkim jednak wprowadza nas w świat Rae, bohaterki, która dzięki własnej inteligencji, lojalności i nieustępliwości potrafi zręcznie unikać problemów (co czasem urozmaica muzycznym występem) – Holly Black Przymus czytania tej powieści jest wprost nie do zniesienia. Nie tylko nie można jej odłożyć, ale ledwo się pamięta, by mrugać podczas lektury. To było tak wciągające, że na koniec pozostało mi jedynie krzyczeć z cierpienia w poduszkę, gdy niespodziewanie wyrzucono mnie z tej historii. Absolutnie magiczna książka ebook – Shelley Parker-Chan Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Niech żyje zło
Autor: Sarah Brennan Rees
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Insignis
Rok wydania: 2024
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Niech żyje zło w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Niech żyje zło PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anna Gładka

    Pomimo pięknego wydania, treść książki i sposób jej napisania spowodowały, że po 60 stronach porzuciłam czytanie, co bardzo rzadko mi się zdarza. Najwna fabuła, łatwy mowa i bezsensowna puenta. Nie polecam.

  • LenaB

    Rae umiera. Chemioterapia nie przynosi pozytywnych skutków a ciało kobiety jest wycieńczone ciągłą potyczką o przetrwanie. Gdy zagadkowa dziewczyna proponuje jej szanse na przeżycie i przygodę wszechczasów, tylko głupi by odmówił. Kiedy kobieta budzi się w ciele Lady Raheli w świecie na krawędzi wojny, pełnym potworów, magii, knujących dworzan i ślicznych rzezimieszków nic nie może jej powstrzymać przed ruszeniem do ataku. Rae zawsze wielbiła złoczyńców, ich mroczny styl i precyzjyjne riposty, teraz gdy ma okazję wcielić się w jedno z nich, nie będzie się wahać. Czeka na nią kwiat ratujący życie i spiski, które same się nie uknują. Pierś do przodu i… Niech żyje zło! No i mamy to! Epicka opowiadanie o świecie, w którym wreszcie to zło ma szansę odnieść sukces i święcić triumfy zamiast pokornie odchodzić w mrok, gdy dobro bryluje na salonach. Rae jako złoczyńczyni idealnie planuje własne ruchy i zapewne wszystko poszło by idealnie, gdy nieco uważniej słuchała własnej siostry… A tak, intrygi musi prząść od ręki. Gdy plan za planem wydają się sypać coraz bardziej spektakularnie bohaterka musi zebrać się w sobie. Na horyzoncie majaczy nagroda za wszelkie złe czyny i nikt nie może stanąć jej na przeszkodzie do odzyskania zdrowia i dawnego życia. Tylko co jeśli zło zamiast czarnej przywdzieje szarą pelerynę a z bezimiennego tłumu, który nic nie znaczy, niespodziewanie zaczną odrywać się postacie, za które chce się walczyć? Przyznaję się, że nie spodziewałam się wrażenia, jakie zrobi na mnie ta książka. Niech żyje zło to istna niespodzianka i choć zaczynałam czytanie z lekkim zwątpieniem dotyczącym „poziomu” to kończyłam absolutnie zachwycona plot twistem, ignorując wszelkie potknięcia. Tłumaczenie i korekta pozostawiają dużo do życzenia, tego nawet nie próbuję ukrywać – w pewnym momencie mój poziom irytacji sięgnął takiego punktu, że zaopatrzyłam się w angielskojęzyczny ebook, aby sprawdzić, czy to tłumaczka sobie nie poradziła, czy autorka zaszalała. Wyszło na to pierwsze, choć i Sarah Rees Brennan dorzuca tu własne trzy grosze, tworząc w zdaniach konstrukcje tak karkołomne, że trzeba przeczytać je ze trzy razy, by ich sens do nas dotarł. Jednak cała ta kawalkada drobnych pomyłek traci na znaczeniu, gdy na pierwszy plan wysuwa się historia złoczyńców, którym wreszcie ktoś postanowił dać głos. Ja osobiście byłam zachwycona tym jak toczy się akcja i metodą w jaki autorka kreuje główną bohaterkę. Bądź, co bądź dziewczynę bardzo młodą i niedoświadczoną a jednak szalenie inteligentną, sprytną i przebiegłą, która nie waha się wykorzystać okazji, jeśli taka się nadarza. - Oczywiście jak przy większości tak pełnych emocji książek, zdążyłam „nabawić się” ulubieńca i bardzo przeżywałam jego los – Pozostaje stale zafascynowana tą opowieścią i z utęsknieniem czekam na następny tom, aby dowiedzieć się czy złu uda się wygrać i jak potoczą się dzieje Rae, Kobry i Klucza. Niech żyje zło! Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Insignis #współpracarecenzencka #współpracabarterowa #współpracareklamowa

  • Natalia

    [𝑊𝑠𝑝𝑜́ł𝑝𝑟𝑎𝑐𝑎 𝐵𝑎𝑟𝑡𝑒𝑟𝑜𝑤𝑎] 🌹𝑁𝑖𝑒𝑐ℎ 𝑍̇𝑦𝑗𝑒 𝑍ł𝑜🌹 🌹Sᴀʀᴀʜ Rᴇᴇs Bʀᴇɴɴᴀɴ @sarahreesbrennan 🥀 🥀 @wydawnictwostorylight 🥀 ℚ: Ulubiony antybohater? ♫︎ᴍᴇ ᴀɴᴅ ᴛʜᴇ ᴅᴇᴠɪʟ ~ sᴏᴀᴘ&sᴋɪɴ♫︎ 💚Lecz to przecież nie matka go nazwała, prawda? Tom pisarz musiał wybrać dla niego imię ,,Klucz", ponieważ był strażnikiem, a strażnicy mieli klucze do miejsc, których pilnowali.💚 ✰✰✰✰✰/✰✰✰✰✰ ❗18+❗ 🗺️ Oklahoma 💊 Choroba 🐉 Świat Fikcyjny ~ Eyam 🧠 Intrygi 🛟 Ratowanie swojego życia A każdy mowa czyni inny zarzut, A każdy zarzut lży mi nazwą łotra. «𝑀𝑜𝑡𝑡𝑜» |ᴋɪʟᴋᴀ ꜱᴌᴏ́ᴡ ᴏ ᴀᴜᴛᴏʀᴄᴇ| • Narodziła się ponad morzem w Irlandii. Niech Żyje Zło to jej debiut literacki skierowany do dorosłego czytelnika. 𑁍 Rae a także jej siostra Alice, uwielbiają ,,Czas Żelaza". Co jak Rae się tam przeniesie? Czy odzyska własne zamierzchłe życie? 𑁍 Główna bohaterka, żeby odzyskać własne realne życie, wchodzi do świata fantastycznego jako złoczyńca jako Lady Rahela. 𑁍 Chcę wam powiedzieć o jedynym antybohaterze, a mianowicie o Kluczu. Mam z nim najwięcej zaznaczonych tematów, a wiadomo, że łobuz miłuje najbardziej. Uwielbiam go! 𑁍 Bardzo mocno wciąga ta historia, aż nie chcę się jej zostawić. Ja książkę pochłonęłam w dwa dni. 𑁍 Nie mogę doczekać się kontynuacji ten cudownej powieści, bo jestem bardzo ciekawa, co wydarzyło si�� dalej. 𑁍 Ta książka ebook jest niezwykła, przed każdym rozpoczynającym się epizod mamy cytat z ,,Czas Żelaza". 𝐵𝑙𝑢𝑟𝑏: • ,,Zuchwała i niesamowicie satysfakcjonująca. Niech żyje zło jest jak wybraniec, na którego wszyscy czekali. Z jednej strony to błyskotliwa refleksja ponad urokami fikcji literackiej i płynącymi z niej zagrożeniami, z drugiej ~ epicka, romantyczna przygoda. Przygotujecie się na głośne parskanie śmiechem, szlochanie w miejscach publicznych i kibicowanie złoczyńcom ~ tego wszystkiego doświadczycie, kiedy Brennan z humorem i egzotyczną radością, będzie łamać konwencje w tej pysznej, przewrotnej uczcie literackiej". «𝐿𝑒𝑖𝑔ℎ 𝐵𝑎𝑟𝑑𝑢𝑔𝑜» • ,,Ta mądra opowieść zręcznie łączy dowcipne przekomarzanki i urzekające frazy z epicko zbudowanym światem. Zgłębia naturę fikcji i kontempluje wolność, która wynika z akceptacji miana czarnego charakteru. Przede wszystkim jednak wprowadza nas w świat Rar, bohaterki, która dzięki własnej inteligencji, lojalności i nieustępliwości potrafi zręcznie unikać problemów (co czasem urozmaica muzycznym występem)". «𝐻𝑜𝑙𝑙𝑦 𝐵𝑙𝑎𝑐𝑘» • ,, Przymus czytania tej powieści jest wprost nie do zniesienia. Nie tylko nie można jej odłożyć, lecz ledwo się pamięta, by mrugać podczas lektury. To było tak wciągające, że na koniec pozostało mi jedynie krzyczeć z rozłączy w poduszkę, gdy niespodziewanie wyrzucono mnie z tej historii. Absolutnie magiczna książka". «𝑆ℎ𝑒𝑙𝑙𝑒𝑦 𝑃𝑎𝑟𝑘𝑒𝑟~𝐶ℎ𝑎𝑛» 𝑀𝑜𝑐𝑛𝑒 𝑠𝑡𝑟𝑜𝑛𝑦: Wszystko 𝑆ł𝑎𝑏𝑒 𝑠𝑡𝑟𝑜𝑛𝑦: Brak • Fantastyka • Książki • Miłość • Zdrada •

  • faythetraveler

    "Słodkich koszmarów, moja pani. Mam nadzieję, że nigdy nie odzyskasz rozsądku." ~ recenzja powstała we współpracy reklamowej z wydawnictwem Storylight. Co to była za absolutna jazda bez trzymanki, a zwłaszcza ostatnie strony! Sięgając po Niech żyje zło spodziewałam się, że bohaterka, która wkroczyła do świata własnej ulubionej powieści fantasy, zakocha się w złoczyńcy i krocząc u jego boku podbije świat. Jakie to było naiwne z mojej strony, myśleć, że czeka mnie 500+ stron przewidywalnej, oklepanej historii! Dostałam za to coś niepowtarzalnego i niebywale oryginalnego, a bohaterowie nie raz nie dwa poruszyli mnie do żywego. Pewnego dnia umierająca Rae trafia do własnej ulubionej powieści, otrzymując tym samym szansę na drugie życie. Kiedy budzi się w postaci jednej z okrutnych, spiskujących dam dworu, jest przerażona tylko przez chwilę. W końcu to złoczyńców miłuje najbardziej! Razem ze własną służką i strażnikiem zawierają pakt - knuć, spiskować i czynić zło, by odmienić przeznaczenie bohaterów. Dynamicznie jednak okazuje się jak nieprzewidywalny, okrutny i przerażający jest świat powieści, a także jak realni są jej bohaterowie. Jestem pod olbrzymim wrażeniem pomysłu na fabułę w Niech żyje zło! Już samo wkroczenie do powieści i ingerowanie w tok zdarzeń jest oryginalnym i imponującym elementem, jednak to dużo innych, znacznie mniejszych drobiazgów, rozkochało mnie w sobie na dobre. Nie chcę zdradzać szczegółów, ponieważ chciałabym, by one również was zaskoczyły, lecz zapewniam was, że w powieści nie brakuje niespodziewanych sojuszy, dworskich intryg i zdrad, czy tajemnic, które stopniowo odkrywają się przed czytelnikiem. Zawsze zaskakuje mnie, kiedy książka, po której spodziewałam się czystej rozrywki, znajduje sposób, by skraść moje serce. Trudno było mi zidentyfikować prawdziwego głównego bohatera tej powieści i to właśnie ten zabieg sprawił, że dałam się podejść z zaskoczenia, że przywiązałam się do więcej niż jednego z nich. Tym metodą Niech żyje zło złamało moje serce wielokrotnie, kierując fabułę na tory zupełnie inne, niż przypuszczałam. Odejmuję jedną gwiazdkę za styl autorki i język, który momentami wprawiał mnie w dezorientację. Ciąg przyczynowo-skutkowy nie zawsze został zachowany, a mimo dynamicznej akcji i barwnych opisów, nie zawsze do końca rozumiałam logikę działań głównej bohaterki. motywy & stuff: - pałac na granicy lądu i odchłani - przepowiednia o nadejściu dużego Cesarza - ona staje się złoczyńczynią - on już nie jest fikcyjny! - spiski i intrygi - sojusz pomiędzy złoczyńcami - niespodziewane przymierze - zwyczaje pałacowe jak ze średniowiecza - współczesne żarciki - potyczki z nieumarłymi (takie potworne zombie) - przysięgi krwi - nic nie jest takim, jakie się wydaje - fikcja staje się rzeczywistością - siostrzane relacje

  • Wybredna Booktok

    Macie już dość oklepanych ebooków fantasy/romantasy? "Niech żyje zło" to jedna z najoryginalniejszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałam, przysięgam 🔥 🖤 ZŁOCZYŃCZYNI JAKO GŁÓWNA POSTAĆ - Rae jest nieuleczalnie chora i własną młodość spędza w szpitalu. O bólu pozwala jej zapomnieć tylko jej ulubiona seria ebooków i postać Cesarza - władcy o szlachetnym, sprawiedliwym i niekiedy okrutnym sercu. Gdy zagadkowa dziewczyna pewnej nocy składa Rae propozycję "wejścia" do tamtego świata z książek, kobieta nie waha się zbyt długo. Kłopot w tym, że od razu wciela się w postać lady Raheli - kobiety, która następnego dnia ma zostać stracona przez Cesarza. W głównej bohaterce podobało mi się to, że nie usiłowała ocieplić wizerunku postaci, w którą się wcieliła. Piękność Skąpana we Krwi od zawsze była czarnym charakterem i Rae baaardzo to się podobało. Po latach bycia słabą kobieta nie chciała ponownie stać się kimś potulnym, więc wizerunek lady Raheli był tym, czego potrzebowała. Mówiła co myślała, robiła co chciała i nie usiłowała na siłę szukać sobie przyjaciół 👌 💞 TRÓJKĄT MIŁOSNY - nie mamy w tej książce pdf klasycznego love triangle. Dopiero w połowie książki zorientowałam się, kto tak naprawdę kogo pociąga. Choć Rae myśli, że wie o wszystkim, co się wydarzy (bo przecież przeczytała wszystkie książki), to nie brała pod uwagę tego, że jej czyny potrafią przemienić przyszłość - a zatem i uczucia niektórych bohaterów. Wątki romantyczne były poplątane, lecz naprawdę w idealny sposób 🔥 ☠️ TOUCH HER AND DIE - nie spodziewałam się, że postać Klucza tak mi się spodoba. Naprawdę, myślałam, że będzie to drugoplanowa postać, lecz na szczęście autorka potężnie rozwinęła jego potencjał. Chemia między nim a Rae była wręcz namacalna i nie mogłam oderwać wzroku od czytania ich wspólnych scen. Fabuła z jednej strony jest przewidywalna (bo Rae czytała wszystkie książki), lecz z drugiej niektóre rzeczy działy się za dynamicznie bądź za późno. Z tego powodu powstało bardzo wiele plot twistów, a element bohaterów dostała 10 minut, zamiast 5, własnego czasu antenowego 🤭 Dla mnie ta książka ebook to absolutny, oryginalny fenomen z barwnymi postaciami, których aż chciałoby się spotkać w prawdziwym życiu. A jeśli do czegoś miałabym się przyczepić, to do tłumaczenia niektórych dialogów. Momentami musiałam się zastanowić, co dana postać miała na myśli i myślę, że niedługo przeczytam znowu tę książkę, lecz w oryginale 😉 [współpraca reklamowa z Wydawnictwem StoryLight]

  • ksiazka.pod.nosem

    Pierwsze określenie jakie przyszło mi do głowy po przeczytaniu tej książki to: epicka! Z jakim literackim rozmachem Sarah Rees Brennan napisała tę powieść! "Niech żyje zło" to nie tylko przygoda w świeżym wykreowanym fantastycznym świecie, lecz również literacka dysputa z czytelnikiem. Motyw książki w książce pdf znamy i lubimy. A co jakby pójść krok dalej i zobaczyć główną bohaterkę w jej ulubionej serii? Kto nie chciałby przenieść się do magicznego świata książki, która dużo dla nas znaczy? Uważajcie jednak na to marzenie, a raczej wypowiadajcie je konkretnie gdyż możecie się znaleźć w skórze kogoś o złej reputacji... Główna bohaterka książki, Rae, zawsze lubiła w powieściach tych złych bohaterów. Obdarzani oni bowiem są przez twórców niezwykłą urodą a także bystrością umysłu. Gdy trafia do aktualnie czytanej książki jako Rachela, nikczemna złoczyńczyni stwierdza, że taka właśnie będzie. Tylko dzięki knuciu intryg, oszukiwaniu, szukaniu tymczasowych sprzymierzeńców zerwie kwiat życia i śmierci i dynamicznie wróci do domu... Ma przecież przewagę: wie co się wydarzy w tej powieści! Czy jednak Rae umie wejść w buty Piękności Skąpanej we Krwi? I czy może w te buty w ogóle nie wejść? Czy w ten sposób zmieni się powieść, a ona nie wróci do domu? Nie wszystko jednak losy się po jej myśli. Bohaterowie żyją na kartach książek, a każdy pisze własną historię od nowa... Autorka zabiera nas do świata pełnego przygód, spisków a także potyczki o władzę. Świat ten zabarwiony na czerwono od ilości przelanej krwi nie jest dla niewinnych i nieśmiałych. Cały czas trzeba mieć się na baczności. Zło jest wszędzie! Jestem pod wrażeniem pomysłu na fabułę jaki miała autorka a także jego realizacji. Brennan rozprawia się ze stereotypami bohaterów tworząc postacie, które ewaluują podczas czytania. Autorka daje nam przez to do zrozumienia, że są oni prawdziwi. Póki jesteśmy w świecie który wykreowała oni żyją w nas. Na kartach tej powieści autorka podejmuje z czytelnikiem dużo literackich rozważań. Razem z główną bohaterką zastanawiamy się jak powinien się zachować dany bohater posiadając takie a takie cechy. Do czego jest zdolny a do czego nie? Jaka jest granica pomiędzy tym dobrym a tym złym? "Niech żyje zło" to szalona opowieść fantasy 🙆‍♀️ Oryginalna, nietuzinkowa, osobliwa. I choć rzadko używam tego określenia, to teraz pasuje idealnie: epicka!

  • Kamila Pluta

    (4.5) Okrutna, nikczemna i piekielnie zarażająca złem jakim jest przeczytanie jej od deski do deski poświęcając sen. Drugiej takiej historii jak tej gdzie złoczyńca przejmują fabułę nie znajdziecie. Zło, honor i jeszcze raz zło. ❝ Różɴɪᴄᴀ ᴍɪęᴅᴢʏ ᴢłᴏᴄᴢʏńᴄą, ᴀ ʙᴏʜᴀᴛᴇʀᴇᴍ ᴘᴏʟᴇɢᴀ ɴᴀ ᴛʏᴍ, żᴇ ᴢłᴏᴄᴢʏńᴄᴀ ᴏᴋᴀᴢᴜᴊᴇ sɪę ᴄᴢłᴏᴡɪᴇᴋɪᴇᴍ. […] Kᴛᴏś ᴍᴏżᴇ ᴋłᴀᴍᴀć ɪ ᴏsᴢᴜᴋɪᴡᴀć, ᴀʙʏ ᴘʀᴢᴇᴛʀᴡᴀć, ᴀ ᴘʀᴢ�� ᴛʏᴍ ʙʏć ʟᴏᴊᴀʟɴʏᴍ, żʏᴄᴢʟɪᴡʏᴍ ɪ sᴛᴀʀᴀć sɪę ɴᴀᴊʟᴇᴘɪᴇᴊ, ᴊᴀᴋ ᴘᴏᴛʀᴀғɪ. ❞ Wyobraźcie sobie, że macie szansę trafić do waszej ulubionej książki…tylko w roli złoczyńcy. Czy się skusicie? Rae dostała jedyną i ostateczną szansę na wejście do fabuły pomiędzy kartkami. Podczas własnej podróży okraszonej złem, żmijami i złoczyńcami odkrywa coś więcej. Coś co ma związek z bohaterami opisanymi w jasnym świetle ich nieskazitelnej reputacji. Jednak by Rae mogła spokojnie wrócić do własnego życia musi zerwać bardzo kluczowy i strzeżony kwiat, który aby nie było łatwo, kwitnie w określonym czasie. ❝ Wᴇᴅłᴜɢ ᴏᴘᴏᴡɪᴇśᴄɪ sᴛᴀᴊᴇsᴢ sɪę ᴘʀᴀᴡᴅᴢɪᴡʏᴍ, ʙęᴅąᴄ ᴋᴏᴄʜᴀɴʏᴍ. Mʏśʟę ᴊᴇᴅɴᴀᴋ, żᴇ ᴅᴏᴘɪᴇʀᴏ ɢᴅʏ sᴛᴀᴊᴇsᴢ sɪę ᴘʀᴀᴡᴅᴢɪᴡʏ, ᴘᴏᴛʀᴀғɪsᴢ ᴋᴏᴄʜᴀć ᴡᴇ ᴡłᴀśᴄɪᴡʏ sᴘᴏsóʙ. ❞ Wielbiciele złoczyńców w końcu doczekali się książki, genialnej i wciągającej, oblepionej złem i krwią. Jak dla mnie na pewno każdy z was by chciał mieć na półce książkę, w której to złoczyńcy przejmują stery. Nieprawdopodobny fenomen jakim jest „Niech żyje zło” będzie bić w was do ostatniej strony, do ostatniego słowa i tchnienia ulubionych postaci. W końcu zło to zło, a dobro to dobro. Jednak coś tutaj ewidentnie pójdzie nie tak i Rae będzie musiała przemienić kierunek powieści, lecz czy doczeka zakończenia? ❝ Kᴏᴄʜᴀᴍ ᴄɪę ᴛᴀᴋ, ᴊᴀᴋ ɴóż ᴋᴏᴄʜᴀ ɢᴀʀᴅłᴏ. Wʏᴘᴇłᴢłᴇᴍ ᴢ ᴘɪᴇᴋłᴀ, ʙʏ ᴘᴀść ᴜ ᴛᴡʏᴄʜ sᴛóᴘ. ❞ Pomimo ciężkiego początku polubiłam się z tą pozycją. Ujawniła we mnie taka część, o której bym się nie dowiedziała. Mianowicie sama kocham złoczyńców i gdybym miała wybór to bym się w taką postać wcieliła. Wszystko co wiecie o rzezimieszkach to tak zostanie tutaj przedstawione. Jednak z takim zastrzeżeniem, że jest możliwość by zło zwyciężyło.

  • Amanda

    NIECH ŻYJE ZŁO to opowieść poświęcona złoczyńcom, na którą czekałam z niecierpliwością. Miałam względem niej ogromne oczekiwania i niestety, lecz autorka nie do końca im sprostała. Lecz po kolei.Pomysł na historię jest trudny - nasza główna bohaterka trudno choruje i dostaje szansę na wyzdrowienie, jeśli tylko odnajdzie pewien kwiat. Lecz haczyk polega na tym, że znajduje się on w świecie z jej ulubionej książki, do którego kobieta ma się przenieść. I jak ten zamysł bardzo mi się podoba, tak już opowiedzenie tego przez autorkę zaczyna kuleć. Niestety nie czułam tego - pojawia się postać nie wiadomo skąd i rzuca propozycję. Do tego sformułowanie "ulubiona książka" bohaterki zostało podkoloryzowane, ponieważ nie do końca to wszystko tak wygląda. Zakończenie również niestety zdawało mi się niedopracowane. Rae przenosi się do świata z książki i okazuje się, że jest tam tą złą siostrą, która za chwilę ma by�� stracona. I ten pomysł mi się podobał, ponieważ kobieta tak jak ja jest wielbicielką złoczyńców. Z bycia złym robi niezłe show, jednocześnie tworząc własną "ekipę żmij", próbując pozostać przy życiu i zaplanować akcję dotarcia do kwiatu. Wątek zmieszania realnego świata z fikcyjnym rodzi też masę nawiązań do współczesnej popkultury, które wypadają całkiem zabawnie. Pojawia się również masa postaci drugoplanowych, z intrygującym Kluczem na czele. Tyle fajnych elementów, dlaczego więc nie jestem zadowolona z lektury? Nie czułam tego klimatu i niestety lecz męczyłam się podczas czytania. Tak jakby zebrano interesujące wątki i motywy, lecz nie udało się ich opowiedzieć w taki sposób, bym wkręciła się w historię i nie mogła się od niej oderwać. Z całych sił próbowałam polubić się z opowieścią, ponieważ naprawdę ma dużo zalet, lecz niestety się nie udało. Nietypowy pomysł na fabułę, lecz niestety trochę potknięć przy wykonaniu i nie do końca wykorzystany potencjał.W moim przypadku miłości nie było, lecz kto wie, może Wam spodoba się bardziej. Amanda.Says

  • k.tomzynska

    Psychopaci, złoczyńcy i wszelakie czarne charaktery – lubisz ich w literaturze? 💬 Ja wręcz uwielbiam! Dlatego, gdy tylko zobaczyłam książkę „Niech żyje zło” autorstwa Sarah Rees Brennan, wiedziałam, że będzie to lektura idealna. I wiesz co? Nie pomyliłam się! Pomysł na fabułę jest mądry (chociaż początkowo może wydawać się dramatyczny, ponieważ główna bohaterka, Rea, rozpacza na śmiertelną chorobę, a jej czas się kończy) i został bardzo ciekawie rozegrany. Wraz z Reą przenosimy się do magicznego świata z jej ulubionej książki, gdzie kobieta staje się jednym z czarnych charakterów i musi odnaleźć kwiat, który pozwoli jej wyzdrowieć. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ mimo że Rea zna fabułę, dynamicznie okazuje się, że historia żyje swóim życiem i mocno różni się od tego, co kobieta czytała. Historia stworzona przez Sarah Rees Brennan naprawdę wciąga. Rea to piękna i idealnie wykreowana postać. W roli Lady Raheli spiskuje, kombinuje, walczy o przetrwanie i przede wszystkim stara się udowodnić, że nawet czarne charaktery zasługują na szczęśliwe zakończenie. Bywały jednak momenty, kiedy odnosiłam wrażenie, że autorka wplatała pewne wątki na siłę, a inne przeciągała, przez co stawały się nużące. Na szczęście końcówka była tak zaskakująca i idealnie skonstruowana, że całkowicie wynagrodziła mi te drobne niedociągnięcia. „Niech żyje zło” to naprawdę niezła powieść, pomimo paru jej mankamentów. Osobiście rzadko sięgam po fantastykę, lecz sposób, w jaki połączono tutaj świat fantastyczny z rzeczywistym, bardzo mi się spodobał i wzbudził we mnie mnóstwo emocji. Gdy wczytasz się głębiej w tę książkę, odkryjesz w niej drugie dno, które zmusi Cię do poważniejszych przemyśleń. Polecam! K.

  • Anonim

    🐍Rea zmaga się z nieuleczalną chorobą. Kiedy koniec jest już najbliższy otrzymuje wyjątkową szansę na ocalenie. Bez wahania podejmuje wyzwanie i przenosi się do świata własnej ulubionej serii. Nie spodziewa się jednak, że wcieli się w postać złoczyńczyni i zostanie wciągnięta w wir intensywnych zdarzeń. Jako Lady Rahela postanawia za wszelką cenę przeżyć wykorzystując własny spryt, przenikliwość i, co najważniejsze, wiedzę o wydarzenia z kolejnych części sagi. 🐍„Niech żyje zło” to sarkastyczna, pełna intryg historia bezceremonialne rozprawiająca się ze stereotypowym obrazem antagonistów w książkach. Pokazuje, że wcale nie tak prosto jest być złoczyńcą. To niełatwa droga wymagająca ciągłych starań, przemyślanych planów i ogromnej odwagi. Sami przyznajcie, że zręcznie wykreowana postać „złola” nierzadko jest bardziej intrygująca niż wiecznie trzymający się zasad główny bohater.   🐍Rea ze własnymi współczesnymi naleciałościami musi odnaleźć się w świecie pałaców, książąt i służących. Nie będzie to łatwe a jej zachowanie nie raz wzbudzi kontrowersje i obudzenie wśród mieszkańców krainy Eyam. Piękność Skąpana we Krwi wykorzysta jednak wszelkie środki, aby przechylić szalę zwycięstwa na własną stronę. Obserwowanie jej poczynań to czysta przyjemność wzbudzająca dużo emocji. 🐍„Niech żyje zło” to przykład książki bawiącej się konwencją. Autorka wykorzystuje niesztampowe rozwiązania, zaskakuje poczuciem humor i wprowadza w świat oryginalnie przedstawionych antagonistów. To szalona opowiadanie pozwalająca poznać bohaterów z zupełnie innej strony. I choć były fragmenty, które mi się dłużyły to ogromnie doceniam oryginalność pomysłu na tę książkę.  

  • Wiktoria

    ,,Wierzyła, że dobro jest prawdziwe, że przyjaciołom można ufać i że miłość może jest prawdziwa. Umarła, bo się myliła" Q: Z góry zakładacie, że złole są źli z natury, czy wolicie poznać ich historię i to ocenić? 🤝   🐍 Dawno nie czytałam tak dobrej fantastyki. Zwłaszcza że nie przepadam za historiami, gdzie głównymi wątkami są polityka i przygody bohaterów - a tutaj totalnie się zatraciłam!   🐍 Przede wszystkim sam pomysł na tę książkę jest mądry - kobieta ze zwykłego świata, która przedostała się do ulubionej książki i zaczęła mieszać w fabule? NO KTO BY TAK NIE CHCIAŁ, PYTAM SIĘ?! To, jak dynamicznie zaakceptowała fakt, że teraz musi wcielić się w Rahelę i w sumie to nie musi być dobrą bohaterką... po prostu sztos! 🔥   🐍 Mega podobało mi się to, że nawet poboczne postacie zostały przedstawione bardzo nieźle (Rae się myliła, oni naprawdę mają rozbudowane charaktery 😭). Słyszeliście kiedyś historię Łotra z Kotła? Nie? W takim razie nie może on należeć do was -  zostaje oficjalnie moim książkowym mężem. KOCHAM KLUCZA! ❤️   🐍 Polubiłam również się z Kobrą. Z jakiegoś powodu w mojej głowie wyglądał jak Ekko z Arcane 😂 Jeśli chodzi o Białą Nadzieję, to miałam wrażenie, że jest trochę sztywny, lecz on prawdopodobnie po prostu ma to we krwi (albo to przez to, że jest wymyśloną postacią 🤨).   🐍 Ta książka ebook ma olbrzymi potencjał. Jest kilka niedokończonych wątków i otwarte zakończenie z plot twistem, którego NIKT się nie spodziewał. Proszę o drugi tom na jak najszybciej 🥹❤️ Moja ocena: 🤍🤍🤍🤍🤍/5

  • remember.lost.books

    Moje gratulacje! Właśnie otrzymał*ś nielada okazję, żeby dołączyć do własnych ulubionych bohaterów i wraz z nimi PRZEŻYĆ niesamowite przygody. Powodzenia! Zabawa dopiero się zaczyna! 😈 Kilka dni temu skończyłam czytać "Niech żyje zło", a to oznacza, że nadszedł wreszcie czas na recenzję. A zatem: niech nie zrazi Was natłok informacji i przydługi wstęp. Również miałam ten kłopot i uwierzcie mi, że potem te deja vu mija. Jesteśmy w stanie pokochać tę historię, wpasować się w jej klimat i z niecierpliwością wyczekiwać zakończenia (które było spektakularne, lecz o tym za chwilę 🤫). Główna bohaterka; Rae a także jej osobisty strażnik — Klucz mają się ku sobie. S3ksualne napięcie między nimi było doskonale wyważone i można było poczuć gorąco na policzkach przy każdej scenie bliskości. Nie jest to jedyna para, która skradła moje serce, ponieważ przecież mamy jeszcze Złotą Kobrę a także Białą Nadzieję. Choć nie mamy potwierdzenia na temat ich uczuć to i tak ta dwójka (moim zdaniem) powinna być razem. Oczywiście na stronach książki pojawiają się i inni, lecz zdecydowałam się wspomnieć o tych, którzy wydali mi się najciekawsi. Zakończenie określiła bym jako słodko-gorzkie. Pojawiają się zapytania o to, co dalej i w jaki sposób autorka zakończy tę serię. Przypominam tylko, że drugi tom dostaniemy dopiero za rok. 🫡 @wydawnictwostorylight | #współpracabarterowa

  • Ania (literackie_serce)

    Opowieść Sarah Rees Brennan to interesująca i zajmująca historia w której prosto się zatracić, ponieważ jest dość… Niespotykana. A przynajmniej dla mnie była znacznym zaskoczeniem i powiewem świeżości. Bawiłam się na niej świetnie! Wszystko zaczyna się w momencie kiedy Rae odradza się jako główna ZŁOCZYŃCZYNI w własnej ulubionej serii „Czas Żelaza”. Tak, nieźle czytacie - dosłownie przenosi się do książki. Teraz jako Lady Rahela - Piękność Skąpana We Krwi musi odmienić własny los i zawalczyć o coś bardzo cennego - własne życie. Zarówno to w książce pdf jak i w realnym świecie. Rae posiada spryt, wolę potyczki i coś, czego nie mają pozostali bohaterowie „Czasu Żelaza” - wiedzę o zdarzeniach z przyszłych części epickiej sagi :D Największym plusem całej książki są bohaterowie, sarkastyczny humor a także knowania i intrygi w krainie Eyam. Dałam się im porwać całkowicie :) Akcja może nie jest szczególnie szybka, przez co początkowo trudno było mi się wkręcić w fabułę (za to odejmuję pół gwiazdeczki w ocenie) lecz przez wyżej wymienione czynniki cała historia na niczym nie traci. Tutaj Złoczyńcy są górą, a wygra ten, który jest bardziej przebiegły i bezinteresowny. Nie sądziłam, że ta opowieść tak bardzo mi się spodoba, nie czytam wiele fantasy/romantasy, może dlatego ta nutka ironii i zabawna gra z czytelnikiem przypadła mi do gustu 😈

  • z ksiazka w plecaku

    Ależ to było dobre! Biorąc tę książkę do ręki, nie do końca wiedziałam czego spodziewać się po ty tytule. I muszę przyznać, że zaskoczyła mnie ona bardzo na plus. Rae to dziewczyna, która rozpacza na nieuleczaną chorobę. Chciałaby przemienić własny los. I pewnego dnia otrzymuje taką szansę. Przenika do świata własnej ulubionej serii, gdzie może odnaleźć kwiat, który ją uleczy. Budzie się w krainie własnej ulubionej postaci – Wiecznego Cesarza. Kraina ta pełna jest groźnych bestii i knujących dworzan. Odkrywa również, że ona sama nie jest pozytywną bohaterką, a wręcz przeciwnie. Jest złoczyńczynią. Bardzo spodobał mi się pomysł na tę książkę. Nie jeden raz czytałam o potyczce o własne królestwo. Lecz raczej nie przenosiłam wraz bohaterem do jakieś powieści. Mocną stroną tej książki są bohaterowie. Autorka idealnie ich wykreowała. Potrafią oni dostarczyć dużo emocji. Ich śmieszne dialogi rozśmieszały mnie do łez. Sarah Rees Brennan stworzyła interesujący świat. Pełno w nim niebezpieczeństw, intryg, spisków i bitew o władzę. I jeśli szukacie właśnie takiej książki to bardzo zalecam tę.