Czytaj więcej:
Zobacz podgląd Lodołamacz. Tom 5. Klęska pdf poniżej lub w przypadku gdy jesteś jej autorem, wgraj własną skróconą wersję książki w celach promocyjnych, aby zachęcić do zakupu online w sklepie empik.com. Lodołamacz. Tom 5. Klęska Ebook
podgląd online w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki nie posiadają jeszcze opcji podglądu, a inne są ściśle chronione prawem autorskim
i rozpowszechnianie ich jakiejkolwiek treści jest zakazane, więc w takich wypadkach zamiast przeczytania wstępu możesz jedynie zobaczyć opis książki, szczegóły,
sprawdzić zdjęcie okładki oraz recenzje.
Podgląd niedostępny.
swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Średnia Ocena:
Lodołamacz. Tom 5. Klęska
Piąta element cyklu „Lodołamacz”.Suworow - najbardziej kontrowersyjny historyk zajmujący się historią Wielkiej Wojny Ojczyźnianej - snuje dalsze rozważania na jej temat.Dlaczego potężna Armia Czerwona została rozgromiona w pierwszych tygodniach wojny, a Związek Radziecki odnalazł się na krawędzi klęski? Jakie plany miał Stalin w przededniu wojny?Jaką rolę w tym wszystkim odgrywał Żukow? Twórca podważa argumenty, analizuje fakty, ukazuje kontekst historyczny i wyciąga wnioski sprzeczne z wnioskami oficjalnych historyków.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Lodołamacz. Tom 5. Klęska |
Autor: | Suworow Wiktor |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Rok wydania: | 2010 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Lodołamacz. Tom 5. Klęska PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Akwarium jest arcydziełem, Klęska klęską. Nad 400 stron, z czego treść zajmuje może 100 stron, reszta to powtórzenia i polemika z idiotami. Współczuję Suworowowi, że musi się z nimi użerać, lecz dlaczego zmusza własnych czytelników do czytania jego niekończących się wywodów na temat różnorakich jego krytyków?Reszta książki jest dość ciekawa, jednak te same myśli powtarzane są po 5 razy. Tak, jakby sam twórca nie przeczytał tej książki po napisaniu ani razu, ani nie dokonana została żadna korekta.