Nie przyszedłem pana nawracać okładka

Średnia Ocena:


Nie przyszedłem pana nawracać

"Próbuję pisać takie wiersze, które nie byłyby manifestami. Lepiej niech nie nawołują i nie nawracają. Niech niosą własne treści w łagodnym zawieszeniu, w zaufaniu w żarliwej otwartości na życie i jego powszednie sprawy. Niech podejmują dialog ze wszystkimi postawami. Myślę, że kto jak kto, lecz poeta powinien być towarzyszem wierzących i niewierzących. Szukać tego, co łączy, a nie dzieli." ks. Jan Twardowski Wydawnictwo Świętego Wojciecha z okazji Jubileuszu 120-lecia swego istnienia, przygotowało wyjątkowe wydanie kolekcjonerskie najsłynniejszego tomu poetyckiego ks. Jana Twardowskiego. "Nie przyszedłem pana nawracać", obejmującego wiersze z lat 1945-2006. Wydanie to pozwala spojrzeć na wyjątkową twórczość księdza poety z szerokiej historycznej perspektywy. Wszystkie utwory zostały opublikowane w ostatecznej, przyjętej przez autora wersji. Tom został opatrzony wnikliwą analizą pióra o. Wacława Oszajcy. Staranne i eleganckie wydanie zostało wzbogacone o oryginalne grafiki słynnego i cenionego artysty Jerzego Dmitruka.

Szczegóły
Tytuł Nie przyszedłem pana nawracać
Autor: Twardowski Jan
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Święty Wojciech Dom Medialny
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Nie przyszedłem pana nawracać w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Nie przyszedłem pana nawracać PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • jeke5

    Z okazji 120 lat działalności wydawniczej Wydawnictwo Świętego Wojciecha wydało bibliofilską edycję tomu poezji księdza Jana Twardowskiego ,,Nie przyszedłem pana nawracać. Wiersze 1945-2006." Wydanie trzynaste opatrzone zostało posłowiem Wacława Oszajcy SJ, zawiera również grafiki Jerzego Dmitriuka, krakowskiego malarza i grafika. Ksiądz Jan Twardowski z prostotą i delikatnością porusza w wierszach sprawy najistotniejsze w życiu człowieka. Z wierszy przebija współczucie, troska, urok świata, dobroć, miłość, smutek, cierpienie... Przez to, że pisze o powszechnych doświadczeniach dociera do wielkiego grona odbiorców. Nie namawia, by wierzyć w Boga. Wiersze nie są manifestami wiary, lecz pokazują powszednie sprawy, urok otaczającego nas świata i to, co najważniejsze w przeżywaniu każdego człowieka. Ksiądz-poeta nie chce nikogo nawracać, gdyż nie wierzy, by w człowieku można było zamordować dobro. Choć ludzie popełniają błędy i grzeszą nie są pozbawieni zupełnie człowieczeństwa. Poprzez wiersze poeta dociera do osób wierzących, nawróconych, wątpiących i tych, które ciągle szukają odpowiedzi. Z czułością odnosi się do ateistów, ponieważ uważa, że niewiara mieści się w planach Boga i ateiści nie są pozbawieni jego miłości. Pod płaszczykiem ironii i żartu poeta krytykuje postawę instytucji religijno-kościelnych, które nierzadko utrudniają ludziom spotkanie z Chrystusem i w ten sposób gdzieś po drodze gubią wiarę w nadgorliwości i bogatym kościele. Jestem wciąż zachwycona poezją ks. Jana Twardowskiego. Życzliwością i ciepłem płynącym z wierszy do wszystkich ludzi i zwierząt. Działają jak kompres na duszę:) Serdecznie zalecam to bibliofilskie wydanie.

  • tdracz

    Księdza Twardowskiego nie trzeba prawdopodobnie reklamować, lecz nagie dziewczyny na ilustracjach do jego wierszy to głęboka pomyłka. Dziwię się wydawcy, a ilustrator pewnie myślał o innych rzeczach niż te wiersze jak rysował. Zalecam starsze wydanie - wiersze te same, a ilustracje normalniejsze.