Nie ma i nie będzie okładka

Średnia Ocena:


Nie ma i nie będzie

To nie jest podróż śladem Polski B czy Polski C, ponieważ nie ma sensu dodawać kolejnych liter. To po prostu Polska - oszukana przez Balcerowicza, zachłyśnięta wczesnym kapitalizmem, łatana bez ładu i składu przez kolejne drużyny polityczne. W "Nie ma i nie będzie" autorka jedzie do miast, o których wszyscy słyszeli, lecz nikt ich nie odwiedza. Pyta o przemysł, pracę, lecz przede wszystkim po prostu o życie. Opowiada o Polsce, która tkwi między zamierzchłym a nowym. "Nie wiem, czego szukam, przez przynajmniej jedną trzecią czasu właściwie niczego. Chcę po prostu zobaczyć, dotknąć, zaciągnąć się aromatem tych konkretnych osiedli. Posłuchać, o czym mówią drużyny rozpijające pół litra i radlery na murku, lub co krzyczy z balkonu niespecjalnie trzeźwy człowiek. Noc nadaje kształtom miękkość, chowa brzydsze, oświetla tylko niektóre punkty. Przede mną nic jednak nie trzeba chować, ponieważ lubię słowiańską pstrokaciznę, zamęt, hałas i ten wałbrzyski palimpsest. Nigdy nie interesowała mnie Polska sukcesu.  Sukces zawsze ma własnych piewców, prosto go opisać. Zamiecie się pod dywan kilka niewygodnych szczegółów i wychodzi zgrabna historia nieprzerwanego rozwoju – kupił, przejął, zarobił, otworzył, udało mu się. Sukces nie jest opowieścią, której brak tuby i platformy. Jest mnóstwo chętnych, by o nim mówić. Przegrana ma dużo ojców i matek – lub nie ma żadnych. Bywa uznawana za chorobę zakaźną. Można ją opisać, lecz najlepiej nie wchodzić zbyt głęboko w ten świat, ponieważ i tak nic się nie da zrobić. Nie do końca wiem, w jaki sposób pisać i mówić o bolesnej, wyniszczającej likwidacji przemysłu, by uniknąć okrągłych eufemizmów, które nawet po dwudziestu czy trzydziestu latach nie wydają się adekwatne ani uczciwe. Te wszystkie "zakład zamknięto”, "przestało działać”, "zakończyła funkcjonowanie”, albo, przeciwnie, te nagrody pocieszenia: "udało się ocalić”, "udało się częściowo przywrócić”, to mowa kolorowych folderów, reklam i klepania się po ramionach. Mieszkańcy skrzywdzonych miast go nie używają. Mówią "zabrali”, "ukradli”, "rozwalili”. Mówią "i po co to było?”. Każdy kotlet schabowy i piwo z przyjezdnymi to osobna, osobista historia likwidacji, znikania miasta. Mają ją osiemdziesięciolatkowie, pięćdziesięciolatkowie i trzydziestolatkowie. "To kluczowa i niezbędna książka, kupa roboty i masa czytania. Przypomina, że między państwem a państwem - które, oby, kiedyś się znów w Polsce w sensowny sposób objawi, istnieje czas niczyj, tiempo santo, podczas którego ludzie zostawieni są samym sobie. Bóg, cóż poradzić, nie istnieje (albo jest kiepskim zarządzającym), więc nie patrzy, a państwo nie patrzy, ponieważ lub mu się nie chce, lub ma cele, które uznaje za wyższe, niż los swoich obywateli. Podobno rozdaje wędki, a nie ryby, lecz po pierwsze -  nie rozdaje, a sprzedaje, a po drugie - nie ma tych wędek najczęściej gdzie zarzucić. I po tej postapokaliptycznej krainie w której życie, które można uznać za godne, przeniosło się z ulic do galerii handlowych, jak do zadaszonych i sterylnych marsjańskich kolonii założonych w nieprzyjaznym nowemu człowiekowi środowisku, kręci się Magda Okraska z niedopitą tatrą w puszce. I rozmawia z ostatnimi ludźmi. Tymi, którzy nie załapali się na statek kosmiczny na Marsa. Obywatele, którym Rzeczpospolita miła, czytajcie. Czytajcie, kurwa, i patrzcie." Ziemowit Szczerek "Książka, która przypomina słuchanie "Nebraski" Bruce'a Springsteena: o tym, co się dzieje, gdy z miejsca, w które ludzie włożyli własne serce i pracę, ulatnia się życie - i o tym, gdzie się podziać po końcu świata, w relacjach z pierwszej ręki." Olga Drenda "Lewandowski zna się na strzelaniu bramek. Makłowicz na gotowaniu. A Magda Okraska na tym, co wydarzyło się w ostatnim trzech dekadach w miastach takich jak Myszków, Wałbrzych, Tarnobrzeg lub Ozorków. Zalecam "Nie ma i nie będzie"!" Rafał Woś

Szczegóły
Tytuł Nie ma i nie będzie
Autor: Okraska Magdalena
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Korporacja Ha!art
Rok wydania: 2022
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Nie ma i nie będzie w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Nie ma i nie będzie PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • martin

    Polecam! Książka ebook jakich mało w naszych księgarniach.