Tallulah jest bardzo mądrą, sympatyczną, ale zamkniętą w sobie nastolatką starająca się żyć w swoim cieniu z powodu nadwagi. Pewnego razu zostaje upokorzona przez osobę, którą sądziła za własnego wybawcę. Zmotywowało ją to do zmiany własnego wizerunku, i po wakacjach wraca odmieniona, silniejsza, pełna nadziei. Nash jest gwiazdą futbolu. Poważna kontuzja niszczy jego marzenia, przez co staje się nastoletnim gburem, który zachowuje się, jakby utracił wszystko co najcenniejsze. Czy oboje są w stanie pokonać swoje słabości i sprzeciwić się światu? Czy te nieszczęśliwe wypadki zbliżą ich ku sobie? Lekka i przyjemna, wzbudzająca multum emocji książka. Jest to historia przede wszystkim o miłości, silnej woli, potyczce i akceptacji. Główni bohaterowie są skrzywdzeni przez los. Różni ich to, że Tallulah walczy z niesprawiedliwością tego świata od młodszych lat. Jako kobieta z nadwagą nieźle się ucząca, wciąż była wyśmiewana, przezywana i poniżana. Nash mający dosłownie wszystko -dziewczynę, pasję i sławę, zostaje odsunięty od wszystkiego przez nieudolny wypadek. Utracił dziewczynę i karierę, która nieustanna przed nim szerokim otworem. Bardzo polubiłam styl pisania autorki. Szczególnie sposób, w jaki prezentuje jak sile jesteśmy jako kobiety.