Naznaczeni mężczyźni. Tom 6. Asa. Część 1 okładka

Średnia Ocena:


Naznaczeni mężczyźni. Tom 6. Asa. Część 1

Jeśli pragniesz kogoś pokochać, musisz najpierw pokochać siebie. I wybaczyć sobie... Royal:''Twarda i silna policjantka. Tak myślą o mnie znajomi. Nie wiedzą, że od tamtej akcji, kiedy o mało nie zginął mój przyjaciel, nie opuszcza mnie strach. I wyrzuty sumienia, których nie zagłuszy burbon, nawet jeśli nalewa go tak męski barman jak Asa Cross". Asa: "Robiłem w życiu rzeczy, o których wolałbym nie pamiętać. Lecz teraz zaczynam od nowa. Nowi ludzie, świeża praca – w barze Roma Archera. Właśnie tam znów zobaczyłem Royal. Już raz się spotkaliśmy. W mało romantycznych okolicznościach. Wie o mnie to, czego nie wiedzą inni. Lecz czy zaryzykuje własną przyszłość, kiedy pozna moją przeszłość?"

Szczegóły
Tytuł Naznaczeni mężczyźni. Tom 6. Asa. Część 1
Autor: Crownover Jay
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Amber
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Naznaczeni mężczyźni. Tom 6. Asa. Część 1 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Naznaczeni mężczyźni. Tom 6. Asa. Część 1 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Monika Szulc

    Policjantka i były przestępca, czy to się może udać? Ona żyje, kierując się uczciwością i prawem, ale nie może uporać się z wypadkiem na służbie, podczas którego jej partner i przyjaciel został ranny. On wychowany w biedzie łamał zasady częściej, niż je przestrzegał, a niektóre jego wybory były tragiczne w skutkach. Żył i postępował źle, ale bliskie spotkanie ze śmiercią okazało się jego wybawieniem. Asa zaczyna żyć, ale przygniata go poczucie winy. Oboje poszukują ukojenia i znajdują je w własnych ramiona, ale czy to, co się pomiędzy nimi losy może się udać? Czy zawalczą o miłość i szczęście?I doczekałam się ostatniego tomu z serii „Naznaczeni mężczyźni”. Nie wiem czy cieszyć się z tego powodu czy płakać, bo ta element była jak nowy powiew wiatru. Buntownik doskonale wpasowała się w moje gusta, ale nadmiar tych seksownych, naładowanych testosteronem, wydzierganych mężczyzn, po paru tomach mnie przytłoczył. „Asa” różni się od przednich tomów pod tym względem, gdyż studio tatuażu się w nim nie pojawia, ale nie zabrakło nieźle już słynnych bohaterów, którzy przewinęli się przez cała serię. Był to miły dodatek, lecz tak jak powiedziałam stanowił tylko umilacz, dzięki któremu mogłam poznać ich dalsze losy. W książce pdf królują Asa i Royal, którzy podzielili się narracją i obnażyli przed czytelnikami duszę. Młoda policjantka od pierwszych stron obdarza Asę pożądliwymi spojrzeniami i nie ukrywa własnych zamiarów wobec jego osoby, on natomiast opiera się jak może. Ich relacja z pewnością jest płomienna i pomimo naelektryzowania i znacznej ilości, podniecającego seksu, który autora idealnie przedstawiła, widać też emocje, które nimi targają. Oboje muszą się z czymś uporać, ale to Asa jest tutaj tym, którego droga jest trudniejsza. Bohatera poznałam już w poprzednich tomach i pokazał się z różnorakich stron, ale głównie obserwowałam jego wewnętrzną walkę, dlatego cieczy mnieksiążka poświęcony tylko jemu i dziewczynie, która stara się go usidlić. Oboje mają bogatą osobowość a ich przeszłość jest interesująca i wciągająca.Książka jest podzielona na dwa tomy, co sądzę za bezsensowne rozwiązanie, gdyż czyta się ją w zastraszającym tempie, całość można poznać w dwa wieczory, a ok. 400 stron, to nie tak dużo, by należało wydawać tę lekturę w dwóch częściach. Autora pisze lekko i prosto zatracić się w stworzonej przez nią historii. Scen seksu jest całkiem sporo, ale w tej książce pdf chodzi o coś więcej, niż tylko doznania cielesne. Pani Jay Crownover tworzy idealną mieszankę emocji i seksu, co funkcjonuje na czytelnika jak magnes. Książka ebook może doskonała nie jest, tutaj można dopatrzyć się lekkiej przewidywalności, ale nie było to dla mnie żadnym kłopotem i myślę, że i wam nie przeszkodzi w cieszeniu się przygodami Asy i Royal. „Asa” to następny pasjonujący tom z serii „Naznaczeni Mężczyźni”, z którym należy się zaznajomić. Royal i Asa nie pozwolą się nudzić nikomu a mrok, który otacza ich duszę spowiję też was, dlatego przyjemność z przegonienia smutków i żalów, będzie cudownym i przyjemnym doznanie. Jak najbardziej polecam.5/6

  • Kamila Idziaszek

    Jeśli w miarę regularnie czytacie recenzje zamieszczane na moim blogu to zapewne wiecie, że uwielbiam spędzać czas czytając powieści z gatunku New Adult. Wiem, że w większości nie jest to literatura ambitna, lecz mimo wszystko lubię czasami usiąść i zrelaksować się przy czymś lekkim i przyjemnym. Właśnie dlatego tak nierzadko sięgam po te krótkie i niewymagające historie, które zawsze potrafią poprawić mi humor. Powieść, którą dziś recenzuję jest jedną z takich opowieści. Muszę przyznać, że przeczytałam ją już jakiś czas temu, lecz dopiero teraz zebrałam się w sobie, żeby napisać o niej kilka zdań i podzielić się z Wami moją opinią na jej temat. Jeśli jesteście ciekawi jakie wrażenie zrobiła na mnie lektura tej książki, zachęcam do przeczytania dalszej części recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.Royal z pozoru wydaje się być naprawdę silną dziewczyną i twardą policjantką jednak od czasu jednej z trudniejszych akcji, podczas której jej przyjaciel niemal utracił życie kobieta jest bardzo krucha, a wyrzuty sumienia nie chcą zostawić jej w spokoju. Bohaterka usiłuje zapomnieć o wszystkich problemach i nierzadko pojawia się w barze Rome'a Archera, w której niedawno Asa Cross zaczął pracować. Bohaterowie spotkali się już wcześniej, lecz raczej nie były to zbyt romantyczne okoliczności. Czy Asie uda się jeszcze zrobić dobre wrażenie na Royal, i co z tego wyniknie?Fabuła tej powieści nie jest zbyt oryginalna, lecz w sumie nie spodziewałam się żadnych rewelacji. Powstało już tak wiele ebooków z gatunku New Adult, że naprawdę trudno jest stworzyć coś nowego. Mimo tego, że historia jest dość przewidywalna, bardzo miło się ją czytało. Trzeba przyznać, że jest to po prostu niewymagająca głębszych przemyśleń opowieść dosłownie na jeden wieczór.Bohaterowie są w miarę nieźle wykreowani. Oczywiście jak na tak krótką opowieść nie ma tutaj żadnych skomplikowanych charakterów, lecz mimo wszystko większość postaci od samego początku wzbudziła we mnie sympatię. Bardzo kibicowałam głównym bohaterom i cały czas miałam nadzieję, że uda im się stworzyć trwały związek.Język jakim posługuje się autorka jest oczywiście prosty, wyjątkowo lekki i idealnie zrozumiały, tak więc absolutnie żaden z czytelników nie będzie miał większych kłopotów ze zrozumieniem treści zawartych w książce. Dzięki słownictwu, które dobrała Jay Crownover opowieść czyta się naprawdę dynamicznie i nawet nie wiadomo kiedy przewracamy ostatnią kartkę orientując się, że to już koniec. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak zabrać się za drugi tom i mieć nadzieję, że dzieje głównych bohaterów potoczą się po mojej myśli.Podsumowując - jeśli chcecie zabrać się za książkę "Asa. Tom 1" to nie radziłabym stawiać jej zbyt wygórowanych oczekiwań, bo tak jak już wcześniej podkreślałam jest to opowieść mało ambitna, lecz mimo wszystko czyta się ją naprawdę przyjemnie. Myślę, że wielbiciele twórczości Jay Crownover będą zachwyceni też tą lekturą.

  • Patrycja Jaromirska

    Tą serię uwielbiam, więc nie mogłam sobie odmówić przyjemności sięgnięcia po kolejną część. Tom 6. wywołał we mnie mnóstwo emocji, bardzo lubię ten stan, ponieważ czuję, że książka ebook zawładnęła mną do reszty. Jay Crownover idealnie to potrafi, sprawić, by czytelnik na długo zapamiętał jej powieść.

  • mansardoweokno

    http://wachajac-ksiazki.blogspot.com/2015/06/ksiazki-maja-sie-niszczenia-jay.html#moreTa recenzja nie będzie typowa. Nie będzie opisu fabuły, opinii o bohaterach czy stylu. To będzie opowiadanie o mojej przygodzie i fascynacji czymś, czego nigdy nie uda mi się osiągnąć - miłości, którą przeleję na papier.Kilka miesięcy temu, niemalże rok, poznałam siłę niszczenia książek. Owszem, wcześniej czytałam, byłam zafascynowana zakończeniami i wykazywałam się niezadowoleniem, kiedy wszystko szło nie po mojej myśli. Jednak, nic nie jest w stanie omówić moich uczuć, kiedy zagłębiałam się w twórczość pewnej niesamowitej autorki, która pod każdym wobec wpasowała się w moje wymagania książkowe. Doprowadziła do śmiechu, płaczu, rzucania się w spazmach na łóżku, do uśmiechania się jak idiotka na przystanku, kiedy czekam na przyjaciółkę i świetnego humoru, którego nie był w stanie zniszczyć nawet głupi profesor od głupiej chemii.Jak się czułam po przeczytaniu pierwszej połowy Asy? Cudownie, nieziemsko i czułam się, jakby ktoś wyssał ze mnie każdy promyk nadziei i kazał wegetować do kolejnego tomu, chociaż idealnie wiem, że jest to definitywny koniec mojego marnego jestestwa. Dlaczego? Asa, którego książka ebook nie powinna w ogóle powstać, lecz Jay, piękna Jay się zbuntowała i pozwoliła temu fantastycznemu, mrocznemu facetowi zaznać smak miłości. Nie wiem, jakie to może mieć zakończenie, kompletnie, bo wiem, jaki jest ten facet.Bogini Crownover może jest słaba, bo Buntownik, lub, jak ja wolę mówić na książkę, po prostu Rule była niedopracowana, lecz na własny niewinny i debiutancki sposób, urocza. Każda kolejna - Jet, Rome, Nash, Rowdy i w końcu Asa, była coraz lepsza i wkurza mnie nastawienie ludzi, bo stale uważają, wręcz wymuszają na innych takie samo wrażenie, że twórca nie miał prawa rozwinąć się w okresie pisania kolejnych części. Ba!, sama tak uważałam, byłam przekonana, że autorzy cofają się. Lecz nie ona, darzę Jennifer C. przyjaźnią, choć jej nie znam, Kocham ją jak siostrę, lecz ani razu jej nie poznałam. Jest mi bliska, bo ukształtowała na papierze, w formie słów, to co ja staram się przelać od trzech pieprzonych lat na ekran komputera.Zazdrość? Nie, bo wiem, że nie ukazałabym tego w ten sposób. Zamknęłabym historię miłosną w paru zdaniach. Ona zrobiła z tego historię rodziny, która mimo braku więzów krwi (przynajmniej częściowo, nie mówię o braciach Archer) jest zżyta i kochająca.Nie będę ukrywała, że miłość jest moim ulubionym motywem, bo nie może się znudzić. Zawsze, kiedy rozpoczynam książkę z tym kwitnącym wątkiem, mam nadzieję, że doznam olśnienia. Nie doznałam, może zaledwie kilka razy, lecz przy moich naznaczonych chłopcach, czuję olśnienie w każdym słowie, zdaniu, wyobrażeniu.Mogłabym zalecać i zalecać tą serię, każdego bohatera i bohaterkę z osobna. Rozwodzić się godzinami o Naznaczonych mężczyznach, spytajcie mojej najmłodszej siostry, czy przyjaciółki. Nie jest to podsumowanie serii, bo jeszcze nie dokupiłam wszystkich książek, ani nie przeczytała, ponieważ czekam. Czekam i nie przestanę, póki nie doczekam się wszystkich ebooków Jay w Polsce. Nie wiedziałam, że mam w sobie tyle miłości.