Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
„Nie mogłam zrozumieć, jakim cudem diabelskie spojrzenie tego chłopaka potrafiło wywołać uśmiech na mojej twarzy”. Podczas wycieczki na Uniwersytet Oksfordzki w Londynie, którą burmistrz zorganizował dla najlepszych uczniów Broken Arrow, Liliana uświadomiła sobie, jak bardzo przemieniła się otaczająca ją rzeczywistość, i co jest dla niej naprawdę ważne. Znów miała blisko siebie przyjaciół z dzieciństwa: szczególnie jednego z nich: Xandera. Chłopak stał się dla niej wyjątkowo ważny. Chciała czuć, że przez cały czas jest obok niej. Niestety miłe chwile z paczką przyjaciół i Xanderem dynamicznie przeradzają się jedynie we wspomnienie, gdy dramat odciska piętno na życiu dziewczyny. Czy i tym razem uda się jej stanąć na nogi? Czy chłopak o diabelskim spojrzeniu zostanie przy niej? Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nasz kawałek nieba. Tom 2 |
Autor: | Martyna Janiszewska |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo NieZwykłe |
Rok wydania: | 2025 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Czekam na następny tom!!
✨ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ ɴᴀꜱᴢ ᴋᴀᴡᴀᴌᴇᴋ ɴɪᴇʙᴀ 𝟤✨ |współpraca reklamowa | Po zakończeniu pierwszej części byłam szalenie interesująca co wydarzy się dalej. Elementy wstawiane przez patronki bardzo mnie zaciekawiły. Oczekiwałam na własny egzemplarz, by móc zacząć czytać. Niestety, gdy już wzięłam się za jej czytanie, cały entuzjazm opadł. A ja wręcz musiałam się zmuszać do jej czytania, ponieważ za wszelką cenę nie chciałam dawać dnf. Niestety czułam, że ta pozycja może wprowadzić mnie w zastój, lecz przeczytałam całość licząc, że czym dalej tym będzie lepiej. Niestety tak się nie stało. Jest mi naprawdę przykro ponieważ oczekiwałam, że spodoba mi się bardziej, że poczuje emocje bohaterów i się z nimi żżyje a było odwrotnie. Nie pamiętam już kiedy ostatnio jakaś książka ebook tak bardzo mnie wymęczyła i to nie w pozytywny sposób. Styl pisania autorki i długość epizodów sprawiły, że, miałam olbrzymi kłopot w wkręceniem się w fabułę. Przez to robiłam sobie ogromne przerwy między czytaniem kolejnych stron. W pewnym momencie sprawdzałam ile stron zostało do następnego rozdziału. Nie poczułam tego czegoś co by sprawiło, że bym przemieniła zdanie na temat tej historii. Momentami była dla mnie strasznie nudna. Myślałam, że będzie mi towarzyszyło naprawdę wiele emocji, że pojawią się łzy, że będę chciała rzucać książką. Jedyne emocje jakie we mnie się pojawiły to na sam koniec. Lecz było to za mało. Chciałam by było ich więcej. Liczyłam, że zostanie ona ze mną na dłużej. Lecz tak się nie stanie. Z bólem serca muszę stwierdzić, że bohaterowie przez całość tej historii mnie irytowali swoim zachowaniem. Nie sądziłam, że mogę przemienić zadanie o bohaterach tak gwałtownie. Jak już myślałam, że będzie to w pozytywnym sensie, lecz przez większość książki nie umiałam zrozumieć dlaczego postępowali tak a nie inaczej. A uwierzcie mi robiłam wszystko by stało się na odwrót. Nawet wzięłam pod uwagę, że mierzyli się z swoimi demonami i problemami. Lecz odnosiłam czasem wrażenie że szybciej robili niż myśleli. A później dopiero byli zdziwieni konsekwencją własnych działań i decyzji. Nie podobało mi się też to jak zwracali się do siebie. Niektóre teksty, które miały być zabawne dla mnie takowe nie były. Co do relacji Liliany i Xandera to muszę powiedzieć, że mam z nią problem. Nie umiem jednoznacznie stwierdzić dlaczego, lecz czegoś mi w niej zabrakło, bym czytała o ich relacji z zawartym tchem. A szkoda... Odnosiłam wrażenie, że na siłę się odpychali. Ponieważ sami nie wiedzieli czego sami tak właściwie chcą. I owszem mogę zrozumieć, że nikt im nie pokazał jak powinna wyglądać zdrowa relacja między osobami które coś do siebie czują, lecz ich wzajemne odpychanie i robienie wszystkiego, by skrzywdzić siebie nawzajem po prostu mi się nie spodobało. Brakowało mi momentu naprawdę szczerej rozmowy a nie unikania tematu za wszelką cenę. Czasem gubiłam się w tym czy stale są wrogami czy jednak łączy ich coś więcej a może to tylko chwilowe zauroczenie. Jedyne emocję jakie towarzyszyły mi podczas czytania tej historii pojawiły się pod sam koniec ponieważ takiego obrotu spraw się nie spodziewałam. Jednak to za mało by moja ocena uległa zmianie. Niestety czuje wielkie rozczarowanie i nie wiem czy sięgnę po dalsze dzieje mimo, że zakończenie pozostawiło w mojej głowie naprawdę dużo pytań. Sądzę jednak, że sami powinniście wyrobić sobie swoje zdanie na temat tej pozycji. Ponieważ dla Was może być idealna. Dla mnie niestety taka nie jest.
Nie zawiodłam się! Nie mogę się doczekać kolejnej części!