Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Jagoda jest normalną nastolatką. No, może ma bardziej wyrozumiałych rodziców, niż jej niektórzy rówieśnicy. Lecz nawet wówczas człowiek chciałby mieć chłopaka, przyjaciółkę i być kimś w klasie. I gdy wydaje się, że wszystko jest na dobrej drodze – Jagoda zaprzyjaźnia się z Justyną, zakochuje z wzajemnością w Rafale – wszystko zaczyna się tak bardzo komplikować… Dlaczego?Dlaczego miłość nie może być prosta?Dlaczego przyjaciółki czasami zawodzą?Dlaczego nawet z najfajniejszymi rodzicami nie można nieraz porozmawiać o tym, co najbardziej nas martwi?Poznajcie Jagodę. Od wydawcy:"Kiedy wreszcie kupiłam test ciążowy (prawie na drugim końcu Warszawy), a on dosłownie palił mnie w torebce. Sto losowo wybranych testów z tej apteki... Kto je kupił? - zastanawiałam się. - Ile osób niepełnoletnich było wśród tych stu? A jeszcze ciekawsze - ile kobiet robiło je w tajemnicy przed chłopakiem? Idźmy jeszcze dalej: Czy taki test częściej robi sie ze strachu czy z nadziei? Ja byłam niepełnoletnia, robiłam test ze strachu, a mój chłopak nic o tym nie wiedział".fragment książki
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Moja Ananke |
Autor: | Nowak Ewa |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"Moja Ananke" to książka, która ukazuje dokładnie wszystkie emocje, które targają nastolatkami. Czasem podczas czytania, zastanawiałam się dlaczego tak jest? Głównym wątkiem, który mnie zastanawiał, który stale mnie zastanawia, to postawa rodziców względem naszej głównej bohaterki. Z jakiegoś powodu wydawała mi się... Nieadekwatna? Odrobinę nie na miejscu? Może zbyt pobłażliwa? Sama nie wiem jak to nazwać. Wiem jednak, że o takich rodzicach z pewnością marzy każdy małoletni, zwłaszcza ten, któremu czasem noga się podwinie i jedyne czego najbardziej się obawia, to właśnie reakcji rodziców. Podsumowując: uważam, że ta książka ebook nadaje się dla każdego, poczynając od szóstoklasisty wzwyż. Uważam, że taki czytelnik będzie potrafił zrozumieć książkę zwłaszcza, że porusza temat ciąży (to nie spojler, można to przeczytać na tylnej części okładki ;) ). Owszem, nie każdemu musi się spodobać (to wręcz niemożliwe, żeby wszyscy mieli jednakowe gusta), lecz zapewne każdy coś z niej wyniesie. Coś dobrego. Więcej: http://zaczytanyzakatek.blogspot.com/2017/07/moja-ananke-ewa-nowak-wyd-literackie.html
Słowem podsumowania: Ewa Nowak napisała kolejną wspaniałą lekturą, w której nie zabraknie dobrego humoru, sympatycznych i realistycznych bohaterów, poruszania kluczowych kłopotów i dobrego warsztatu. Jedyne, co mogę zarzucić autorce to wątek Behemota. Jego finalne ujęcie jest nijakie, nie budzi tyle emocji, ile czytelnik mógłby sobie życzyć. Niemniej jednak najwieższa jej książka ebook jest jak najbardziej godna polecenia. Mądra, wywołująca uśmiech na twarzy. To idealny wybór jeśli chodzi o spędzenie przyjemnych chwil z książką w ręku. Gorąco polecam!Więcej: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/2016/08/przypadek-czyli-dzieo-ananke.html
Myślę, że największym atutem "Mojej Ananke" jest realizm. To historia o Jagodzie, normalnej dziewczynie, jakich wiele. Taką jak ona można spotkać w klasie czy na ulicy i nawet nie zwróci się na nią większej uwagi. Cicha, skromna, lekko wycofana. Męczą ją kłopoty dnia codziennego i w sumie można powiedzieć, że jej życie jest sielanką, której nic nie może zakłócić, do czasu... Wydarzenia i kwestie tu opisywane to takie, o których rzadko się mówić otwarcie i przy większym forum, ponieważ są niewygodne lub mają przyklejoną plakietkę z napisem "Tabu". Zaczynając od niełatwej sytuacji rodzinnej, rodziców nie poświęcających uwagi swoim dzieciom, przez nastoletnie ciążę a także oddźwięk, jaki wywołuje ona w naszym otoczeniu i społeczeństwie. Jednak Ewa Nowak porusza i omawia te kłopoty w niebywale delikatny i zręczny sposób, tak że całość wydaje się lekka i nieprzytłaczająca. Tu porady i złote myśli podawane są naturalnie, nie odnosi się wrażenia jakiegoś przymusu. Autorka ma niebywałą rękę do tworzenia żywych i pełnowymiarowych postaci. Przy Jagodzie zauważyłam, jak dużo nas łączy. Te chwile niepewności, wycofywanie się na dalszy plan, brak ryzyka i nie wyrażanie swojego zdania wtedy, kiedy istnieje ku temu okazja, a potem ubolewanie i plucie w brodę, że "mogłam, a nie zrobiłam". Poza tym Jagoda ma w sobie chęć pomagania innym, nawet jeśli czasem było to niepotrzebne i niechciane, i zdarza się, że własnymi zachowaniem potrafi zirytować. Lecz nie każdy jest idealny. Ewa Nowak o tym wie i prezentuje to. Czy to pod postacią Jagody, jej chłopaka Rafała czy przyjaciółki Justyny. Jednak pomimo tej lekkości i tak świetnych bohaterów do "Mojej Ananke" mam mieszane uczucia. Ponieważ faktycznie czytało mi się ją przyjemnie i przyjemnie, lecz brakło mi emocji. Przez całą książkę przeszłam raczej obojętnie, nie poczułam niczego. Żadnego przywiązania, żadnego napięcia czy niepokoju o bohaterów. Z Jagodą prosto się potrafiłam uosobić, a jednak nie zaangażowałam się w jej historię i to mnie trochę kuło. Ponieważ co prawda Ewa Nowak nie napisała niczego nowego, odkrywczego, lecz myślałam, że jakoś lepiej zapisze się w mojej pamięci, a tak czuje, że było... dobrze. Po prostu dobrze. I tyle."Moja Ananke" zalecam tym, którzy chcą przybliżyć sobie pewne aspekty psychologiczne, dowiedzieć się czemu w niektórych sytuacjach działamy tak, a nie inaczej, czego szukamy w naszej drugiej połówce a także jak kluczowe jest wsparcie naszych bliskich. Lecz to także powieść, która nastraja pozytywnie i pokazuje, że nie zawsze jest tak źle, jak nam się może wydawać. I być może ostatecznie nie otrzymałam tego, czego się spodziewałam, jednak nie jest źle i wielbicieli autorki, a także tych, którzy nimi nie są, zachęcam do sięgnięcia po tę książkę.
Ananke, w mitologii greckiej bogini należąca do bóstw pierwotnych; uosobienie konieczności, bezwzględnego przymusu, nieuchronności, siły zniewalającej do podporządkowania się wyrokowi przeznaczenia. Dla tych, którzy opowieść Ewy Nowak przeczytali, tytuł nie będzie żadnym zaskoczeniem.Moja Ananke to moje pierwsze spotkanie z prozą Ewy Nowak. Przyznaję, że zaskoczyła mnie ta opowieść. Spodziewałam się błahej historyjki o młodych ludziach, a otrzymałam naprawdę całkiem niezłą literaturę, którą w dodatku czyta się wyśmienicie."Marzenia to moja specjalność. Nie wiem, czy się taka urodziłam, czy się tego nauczyłam, lecz dużo marzę. Marzenia przynoszą ulgę i rozładowują napięcie, lecz dają również możliwość bycia, kim tylko chcesz, i robienia rzeczy, których nigdy byś się nie odważyła zrobić. A najsłodsze jest to, że dzięki nim mogę po kilka razy przeżywać to samo. W Realu wszystko zdarza się raz i nie masz szansy na poprawki."Główną bohaterką tej powieści jest niespełna osiemnastoletnia Jagoda. Mimo młodego wieku kobieta wie czego chce od życia i ma jasno sprecyzowane plany na najbliższe lata. Jest sympatyczna, inteligentna i mądra. Ma wspaniałych, bardzo wyrozumiałych rodziców i niemniej świetnego starszego brata, czyli ma wszystko co do szczęścia potrzebne przeciętnej nastolatce. W dodatku Jagoda zakochała się i to z wzajemnością w kumplowi własnego brata, Rafale.Pomyślicie – bajka. Jakże dynamicznie można ferować wyroki, ponieważ ja również do pewnego momentu sądziłam, że to istna sielanka, lecz jednak okazało się, że książka ebook jak najbardziej zasługuje na uwagę. Poza tym uważam, że mimo iż jest kierowana do młodzieży, jest to opowiadanie uniwersalna, dla osób w każdym wieku. Każdy czytelnik odbierze ją inaczej i tak być powinno."Zawsze jest niezły moment, aby powiedzieć swojemu chłopakowi, że rodzice wyjeżdżają na dwa dni i mamy mieszkanie dla siebie. Można to zrobić w dowolnym momencie – o szóstej rano czy o pierwszej w nocy, ponieważ taka wiadomość jest zawsze mile widziana. Dla równowagi nie ma ani jednej godziny, która byłaby dobra, aby powiedzieć swojemu chłopakowi: Wiesz, będziemy mieli dziecko. Cieszysz się? Ponieważ ja wcale."Ciężko jest pisać, jeśli nie chce się zdradzić fabuły. Mogę tylko powiedzieć jedno, gdyż wydawnictwo zrobiło to przede mną. Związek Jagody i Rafała wchodzi w stadium całkiem poważne. Młodzi ludzie kochają się, i to dosłownie. Następstwem tej miłości, jak to często bywa, jest ciąża. Teraz już wiecie, że tematyka książki nie jest bez znaczenia i nieważna. Nastoletnie macierzyństwo nie jest sprawą łatwą i nierzadko niezbyt przyjemną, zwłaszcza gdy, tak jak bohaterka ma się określone zamiary i plany na przyszłość. Wiadomość o ciąży przecież może zrujnować dosłownie wszystko, począwszy od związku z przyszłym tatusiem, a na układach z rodzicami skończywszy. Jak potoczy się dalej życie Jagody? Czy kobieta będzie mogła liczyć na, tak bardzo, potrzebne wsparcie?"Rafał powiedział mi coś najfajniejszego, co mogłabym od niego usłyszeć. Że ma nadzieje, iż Ananke będzie podobna tylko do mnie, a najlepiej, aby była identyczna. Chciałby, aby była mocna i stanowcza (…) aby była wesoła i za każdym razem inna i zawsze chciała wszystkim pomagać, miała otwarty umysł i moja pamięć, aby była patologiczną optymistką, aby ludzie ją szanowali i nie martwiła się, co ludzie sobie pomyślą…"Ewa Nowak napisała opowieść interesującą w interesujący sposób. Autorka może się poszczycić lekkim piórem, dzięki czemu Moją Ananke czytało mi się bardzo dynamicznie i dobrze. Wykreowane przez pisarkę postaci są prawdziwe, takie z krwi i kości. Nie są kryształowi, lecz przecież w prawdziwym życiu ciężko o osoby bez skazy. Polubiłam szczególnie główną bohaterkę, choć tak genialna osoba mogłaby używać mózgu również do innych rzeczy, nie tylko do nauki. Lecz tak to już w życiu bywa. Nie zawsze wszystko układa się tak jakbyśmy tego chcieli. A za błędy trzeba płacić…Moja Ananke to jak napisałam wcześniej to opowieść dla młodzieży, lecz prócz młodych ludzi, przemówi do szerszego grona czytelników. I choć bohaterką jest dziewczyna, płeć męska jak najbardziej może przeczytać tę historię. Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić Moją Ananke nastolatkom, ich matkom, babkom… każdy w tej powieści znajdzie coś dla siebie i każdy odbierze ją na własny sposób. Dla fanów twórczości Ewy Nowak pozycja obowiązkowa. Polecam.https://monweg.blogspot.com/2016/07/moja-ananke-ewa-nowak.html
„Wszystko, tylko nie mięta”, „Diupa”, „Krzywe 10” czy „Ogon Kici” – książki, na których się wychowałam. (Dziękuję za nieźle wyposażoną bibliotekę). Obok Ewy Nowak kształtowały mnie także Małgorzata Musierowicz, Krystyna Siesicka, Marta Fox, a „słoneczniki” Snopkiewicz zajmują szczególne miejsce w moim sercu. Tak olbrzymią miłością zapałałam do literatury polskiej, że postanowiłam pójść na filologię polską. Dziś moje marzenie się spełnia i za chwilę zostanę Panią Magister. Lecz wróćmy do tematu. Książka ebook „Moja Ananke” miała premierę 16 czerwca. Otrzymałam ją nawet kilka dni wcześnie, jednak inne zobowiązania (w tym sesja) nie pozwoliły mi na przeczytanie. Na szczęście, zdążyłam się ze wszystkim uporać i teraz chcę podzielić się z Wami moimi wrażeniami. Bohaterką powieści jest Jagoda. Nastolatka, która ma kochających i wyrozumiałych rodziców, a także brata, który chwali się nią przed znajomymi. Kobieta nie sprawia kłopotów, nieźle się uczy, jest inteligentna, genialna i rozsądna. W przyszłości chce zostać psychiatrą, a jej konikiem jest biologia. Wszystko jest poukładane i na swoim miejscu. Do momentu, kiedy Jagoda dowiaduje się, że jest w ciąży. Za ebookami Ewy Nowak wprost przepadam. Autorka porusza w nich problemy, z którymi borykamy się na co dzień. Tutaj – ciążę nastolatki. Dodatkowo narratorką czyni Jagodę, której oczami oglądamy całą sytuację w jakiej się znalazła. Usiłuje sobie wszystko objaśniać i zrozumieć prowadząc małe psychoanalizy. Ponieważ przecież dorastanie wcale nie jest łatwe. Zresztą, jak całe życie. Dodatkowo nie wiemy, kiedy w nie wkroczy Ananke i zacznie mieszać. Bardzo wielki plus stawiam rodzicom Jagody, którzy cały czas ją wspierają, są wyrozumiali i czuli. Nie potępiają jej, nie spoglądają krzywo, nie wyrzucają z domu, nie zostawiają w potrzebie, nie traktują jak kogoś gorszego. Rozmawiają z nią i dają nadzieję na lepsze jutro. Książkę dynamicznie pochłonęłam. Napisana została bardzo lekkim piórem. Uważam, że tę pozycje powinni przeczytać, zarówno nastolatkowe, jak i ich rodzice. Żeby zrozumieć sens rozmów i czym jest miłość rodzicielska. To bardzo genialna historia o miłości, więzach rodzinnych, akceptacji. Porusza także tematy filozoficzne i psychologiczne. Serdecznie polecam.http://reading-mylove.blogspot.com/2016/06/egzemplarz-recenzencki-ewa-nowak-moja.html
Wydaje się, że Jagoda ma wszystko, co jest potrzebne do szczęścia licealistce. Świetnych rodziców, brata, z którym doskonale się dogaduje, przyjaciółkę, genialny umysł i pomysł na życie. W dodatku na horyzoncie majaczy gdzieś ON, ten jedyny, ten idealny, z którym Jagoda czuje się jak w bajce. Jednak jako że nie może być zbyt cukierkowo, do gry wkracza Ananke, mieszając w życiu naszej głównej bohaterki.Kiedy dowiedziałam się o nowej powieści Ewy Nowak - w dodatku nie należącej do serii miętowej - wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Okładka, która tak bardzo przypomina tę bransoletkową (moja kochana, najlepsza Bransoletka!), jedynie podsyciła moją ciekawość. Nawiedziły mnie pytania... Czy Moja Ananke okaże się choć w połowie tak dobra, jak wspomniana Bransoletka? Czy po moich niezbyt miłych spotkaniach z Ogonem kici, Moim Adamem czy z takim średnim Nie do pary tej autorki, mogę spodziewać się błyskotliwej, wciągającej i szczerej lektury pełnej życiowych wskazówek? Czy po raz następny będę mogła utożsamić się z bohaterami?Jak zwykle pierwsze, co uderzyło mnie podczas lektury napisanej przez panią Nowak, było to, jak dużo wspólnych cech mamy z Jagodą! Ta sama niepewność siebie, ta myśl, że nie warto ryzykować, że lepiej pozostać gdzieś z boku. To samo późniejsze poczucie winy, że jednak trzeba było się odezwać, coś zrobić, zadziałać. Nic więc dziwnego, że od razu poczułam do głównej bohaterki sympatię, jakiś rodzaj więzi. Nierzadko zgadzałyśmy się ze sobą, miałyśmy podobne przemyślenia na różnorakie tematy. Polubiłam ją za jej inteligencję i za to, że usiłowała być jak najlepszym człowiekiem, chciała zrozumieć otaczający ją świat, ludzi. W końcu ktoś, kto myśli o fachu psychiatry i sam był wychowywany przez rodziców-psychologów, musi zgłębiać naturę człowieka. Mądry fortel, pani Ewo, bardzo sprytny...Odnoszę wrażenie, że w każdym nastolatku mieszczą się dwie kontrastujące ze sobą natury. Jedna z nich pragnie się przystosować, wbić w towarzystwo, niczym się nie wyróżniać, zobaczyć, że w gruncie rzeczy ma takie same rozterki, problemy, wątpliwości i nawyki, jak większość ludzi. Druga za to chce być i n n a, niepowtarzalna, wyjątkowa, zaskakująca i niezwykła, chce, żeby ją zapamiętano, zwrócono na nią uwagę. Ja również tak mam, a pani Nowak zdaje się to rozumieć. Prezentuje nam, zbuntowanej, niepewnej, zagubionej młodzieży, że nie jesteśmy sami w własnych nastoletni dylematach. Że tak naprawdę wszyscy jesteśmy do siebie podobni, stykamy się codziennie z tą samą rzeczywistością, dotykamy podobnych problemów. Nie jesteśmy inni. Lecz mimo to różnimy się od siebie. Choć brzmi to dziwacznie i absurdalnie - jesteśmy całkiem przeciętni, będąc równocześnie całkiem odmiennymi. Nasz zbiór zalet, wad, umiejętności, temperamentu i cech jest niepowtarzalny. Co nie znaczy, że jesteśmy niezwykłymi pępkami świata, którymi wszyscy wkoło muszą się przejmować.Ewa Nowak mówi jednak w własnej historii o dużo więcej. Rzuca poradami i złotymi myślami na lewo i prawo, nie bawiąc się równocześnie w górnolotności i mdłe kazania, za co ją uwielbiam. Całość jest naturalna, codzienna, czytelnik nie odnosi wrażenia, że coś na siłę mu się wciska - nie ma tu moralizatorstwa. Tylko nastolatka, taka jak my, ze własnymi małymi-wielkimi problemami.Bohaterowie, przesłanie - wszystko spoko. Niestety Moja Ananke ma inną, dużą wadę. Kuleje fabuła. Akcja nie tyle się wlecze, jak jest o niczym. Nie wiadomo, do czego to wszystko zmierza. To taka plątanina różnorakich wątków, które owszem, są ciekawe, lecz nie tworzą razem niczego oryginalnego czy zaskakującego. Ta opowieść nie zapada w pamięć, nie wciąga. Nie zarzuca na czytelnika sieci, nie zniewala go, nie powoduje zaskoczenia czy innych emocji - ona tak po prostu jest.Cóż, trochę smutno mi, że Moja Ananke nie okazała się dziełem geniuszu tak jak Bransoletka. Mimo to w dalszym ciągu podziwiam Ewę Nowak za jej umiejętność wkraczania w nastoletni świat, opisywania tego, co wydaje nam się okropnie zagmatwane i niejasne w sposób prosty, przejrzysty i przemawiający do młodzieży. Uwielbiam bohaterów, którzy są wielowymiarowi i barwni, choć tak bardzo codzienni - Ignacego, Kolorową Katarzynę (choć ta pojawia się przecież tylko na momencik), a nawet Rafała i Justynę, którzy pokazali się nam przede wszystkim od własnych negatywnych stron. Moja Ananke to opowieść warta uwagi, to opowieść błyskotliwa, naturalna i prawdziwa, z której każda nastolatka i każdy nastolatek będzie w stanie wynieść coś dla siebie.http://zaczarrowana.blogspot.com
W życiu ciężko przewidzieć przebieg zdarzeń i mimo faktu, że będzie się wszystko skrupulatnie planowało los i tak może spłatać figla i potoczyć się inaczej. Czy to przeznaczenie? Czy za sprawą Ananke każda droga kieruje nas i tak w określonym kierunku? A może to tylko przypadek? Osiemnastoletnia Jagoda to szczęśliwa dziewczyna, która wychowuje się w kochającej rodzinie, ma starszego brata, z którym nieźle się dogaduje a także przyjaciółkę. Gdy poznaje chłopaka, przy którym serce mocniej zaczyna bić wydaje się, że jej życie podąża utartym śladem w kierunku szczęścia i spokoju. Tak mogłoby wyglądać zakończenie każdej bajki. W tym momencie Ananke niczym chochlik postanawia trochę namieszać i wprowadzić własne zmiany. Jak zakończą się one dla Jagody?To następna książka ebook pisarki, po którą sięgnęłam. Poprzednią opowieść „Pierwsze koty” wspominam pozytywnie i dlatego również chętnie rozpoczęłam lekturę. Czy tym razem wrażenia okażą się równie przyjemne?Poruszane w książce pdf tematy oscylują wokół kłopotów mogących dotyczyć młodych osób. Tematyka przedstawiona jest realnie i w poruszający sposób. Niech Was nie zmyli z pozoru lekki wydźwięk, gdyż w powieści zawarte jest znacznie więcej treści. Autorka dotyka tematów, które przez dużo osób stale traktowane są jak tabu, niewygodne, unikane. Jagoda napotyka na swej drodze trudności, z którymi musi się zmierzyć i w takim momencie bardzo kluczowe jest wsparcie bliskich a także akceptacja. Wymówki i złość niczego nie zmienią. Dorośli w pewnych momentach nierzadko zapominają, że kiedyś także byli młodzi, spontaniczni, niepomni na konsekwencje.Patrząc na tytuł i opis książki muszę przyznać, że treść mnie zaskoczyła, chociaż wszystko razem nieźle się uzupełnia. Nie przemieniła się również lekkość, z jaką pisarka snuje opowieść. Epizody są krótkie, lecz treściwe, a bohaterowie pełni życia. Narracja poprowadzona w pierwszej osobie dodatkowo nasyca emocjami i pozwala lepiej zrozumieć postępowanie i uczucia głównej bohaterki Jagody.Jagoda wzbudza sympatię, chociaż są również momenty, w których można poczuć lekką irytację i brak zrozumienia. Pisarka nieźle wykreowała tę postać, ukazując także słabsze strony jej charakteru. Postawa, uczucia a także codzienne mniej i bardziej kluczowe rozterki Jagody zostały przedstawione wyraziście. Trochę mniej sympatii wzbudza postać Rafała. Wymarzony facet pod piękną otoczką skrywa dużo rys, a szczególnie jedną dosyć istotną. Wiadomo jednak, że przeszkody są po to, by je pokonywać a miłość może dużo zmienić. Pisarka wykreowała ciekawe, charakterystyczne grono bohaterów, którzy trafiają do wyobraźni. Ich dzieje stają się przez to bliższe czytelnikowi. Jagoda, Rafał, Ignacy, Justyna to tylko element z tego grona, lecz w szczególny sposób wzbudzająca emocje. Ich natężenie i kierunek się zmieniają w zależności od przedstawianych wydarzeń. Omawiane problemy, relacje, uczucia mogłyby być częścią historii wielu osób. Są niemalże namacalne i skłaniają do przemyśleń. Przed oczami czytelnika malowany jest obraz, na którym nie zabrakło różnorakich oblicz miłości, przyjaźni, poszukiwania własnej drogi, samotności, empatii, zrozumienia i potyczki o swoje przekonania. „Moja Ananke” to książka ebook oscylująca wokół kłopotów najbliższych niejednej osobie, współczesnych, których pokonanie wymaga siły, wsparcia i akceptacji. Autorka w interesujący sposób, lekko poprowadziła fabułę, kreśląc z wprawą kolejne wydarzenia. Opowieść czyta się dynamicznie i przyjemnie. Zakończenie pozostawia lekko uchylone drzwi. Nie wszystkie wątki zostały całkowicie wyjaśnione, a ich dalszy rozwój może potoczyć się w różnorakich kierunkach, jak to w życiu bywa. http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2016/06/11/moja-ananke-ewa-nowak/
Nie jest żadną tajemnicą, iż twórczość Ewy Nowak od samego początku darzę olbrzymią sympatią i zawsze czekam z niecierpliwością na każdą kolejną powieść. A wszystko zaczęło się tak niewinnie od pewnej Bransoletki... następnie trafiłam na Nie do pary, by potem wgryźć się w całą serię Miętową, która jest naprawdę genialna, a którą i Wy mieliście okazję poznać dzięki Wyzwaniu Miętowym!Za co kocham te książki? Za tę psychologię. Tutaj wszystko ma własny powód - motyw ukryty wewnątrz bohaterów tak żywych i prawdziwych, jak każdy z nas. Dlatego również wzięłam do ręki najnowszą opowieść Ewy Nowak z niecierpliwością oczekując interesującego - zupełnie nowego - podejścia do tematu ciąży wśród nastolatek. Oto Moja Ananke!Można uznać, iż Jagoda ma życie jak z bajki, a kochająca z całego serca rodzina jest najlepszym początkiem każdej baśni. Starszy i słynny brat, Ignacy, z którym ma idealny kontakt, i który chwali się nią wciąż przy kolegów to do tego jedynie dodatek. Dodatek, który sprawia, że na drodze osiemnastoletniej kobiety staje Wymarzony Chłopak - Rafał. Wszystko miałoby się ku jak najlepszemu, gdyby nie fakt, iż przez jedno "niedopatrzenie" Jagoda odkrywa, że jest w ciąży... Jak na tę informację zareagują rodzice Jagody, a jak mama Rafała? Jak zareaguje Ignacy i reszta świata?Ananke była w mitologii greckiej boginią i uosobieniem konieczności, bezwzględnego przymusu, nieuchronności, siły zniewalającej do podporządkowania się wyrokowi przeznaczenia*. Jagoda nierzadko zastanawia się, czy to właśnie przeznaczenie sprawiło, iż odnalazła się w tej sytuacji - czy światem naprawdę rządzi przeznaczenie... a może czysty przypadek?Przyznam, iż nie mogłam doczekać się spojrzenia Ewy Nowak na zagadnienie ciąży. Byłam tego piekielnie ciekawa, bowiem - jak wiemy - ten temat nierzadko poruszany jest w literaturze (chociażby spotkałam się z nim podczas lektury Ono Doroty Terakowskiej). A tutaj miałam prawdziwą przyjemność poznać zdanie psycholożki. I wiecie co? Z jednej strony zostałam pozytywnie zaskoczona, by z innej strony gorzko się rozczarować...Zacznijmy może od tych przyjemniejszych aspektów, czyli od psychologii. Jeżeli tylko ktoś interesuje się głębiej ludzką naturą - lektura Mojej Ananke będzie niczym encyklopedia wiedzy. Poprzez bohaterów dowiemy się m.in., dlaczego niektóry ludzie nie wiedzą, czy żeby na pewno są zakochani; dlaczego oczekujemy od naszej drugiej połówki stale czegoś więcej; skąd w nas rozczarowanie czyjąś postawą a także czemu zazdrościmy. A to zaledwie jedynie przedsmak nietypowej rozmowy z psychologiem-książką.A mimo to czułam, iż autorka nie wykorzystała całego potencjału, jaki krył się w tematyce rodzinnej, w której ma miejsce ciąża wśród licealistki. Od początku czułam, że czegoś tutaj brakuje i niestety ten "brak" odczułam także kończąc lekturę. Zabrakło mi - może i w oczach autorki niepotrzebne, ale w moim jak najbardziej - samej zmiany zachodzącej w psychice dziewczyny, która z dnia na dzień dowiaduje się, że pod jej sercem rośnie drugie życie. Temat ciąży został potraktowany jako dodatek, podczas gdy oczekiwałam, że będzie głównym tematem rozważań. Prócz tego zastanawiam się, dlaczego historia Justyny nie została dopowiedziana a także czemu temat przeznaczenia został rozpoczęty, lecz też niedokończony.Jeżeli tylko nie będzie nastawieni na to, na co ja byłam, jest szansa, że Moja Ananke bardzo przypadnie Wam do gustu. Ewa Nowak potrafi pisać jak mało kto o niełatwych tematach lekkim piórem. Choć często można uznać, że w życiu bohaterów miała miejsce tragedia, nie jest to przedramatyzowane. Postacie odznaczają się prawdziwym charakterem z realną przeszłością. Te niecałe 300 stron czyta się za jednym razem.Jeżeli jesteście fanami powieści Ewy Nowak, jestem pewna, że Moja Ananke jest już Waszym planem czytelniczym! Koniecznie sprawdźcie, co nowego wyszło spod pióra tak cenionej przez czytelników i krytyków pisarki. Jeżeli jednak dopiero macie w planach własną przygodę z ebookami Ewy Nowak, raczej zalecam sięgnąć po inną historię - ostatecznie ma ich naprawdę wiele!http://wymarzona-ksiazka.blogspot.com/2016/06/moja-ananke-ewa-nowak-przedpremierowo.html
"Tak miało być". Prawdopodobnie najlepsze określenie tego, jaką moc według greckich wierzeń posiada bogini Ananke. W własnej najwieższej książce pdf Ewa Nowak porusza kłopot nieuchronności pewnych wydarzeń w młodzieńczym życiu.Jagoda to wiodąca szczęśliwe życie nastolatka. Czego się nie dotknie wszystko jej wychodzi, wszystko się układa. Jest zwyczajną, skromną dziewczyną. Ma idealny dom, wspierających rodziców, brata Ignacego, z którym łączy ją wielka wieź. Poznaje ciekawego chłopaka, snuje plany na przyszłość. Świat stoi przed nią otworem.Wszystko jest jak z bajki... do pewnego momentu. Jagoda dochodzi do życiowego zakrętu i musi wybrać odpowiednią drogę.Ewa Nowak, tym razem kieruje do młodzieży pytanie: czy to my decydujemy o naszym życiu, czy jest ono już z góry ułożone. Taka wątpliwość zmusza młodzież do refleksji i do zatrzymania się w tym młodzieńczym pędzie. Przyjęcie założenia, że "los tak chciał", jest wiele prostsze i zwalnia z odpowiedzialności. Nie trzeba myśleć o konsekwencjach. Lecz czy jest to właściwa droga?Podczas czytania tej lektury przeprowadziłam mały eksperyment. Z książką zapoznałam się ja - dziewczyna po trzydziestce, moja bratanica - nastolatka, jej babcia- kilkudziesięcioletnia pani. Interesujące było nasz spojrzenie na tę powieść.Według mnie,poruszane w książce pdf kwestie, są sprawami, które mogą dręczyć nastolatki, a o których trudno jest rozmawiać.Dzisiejsze nastolatki żyją w dobie internetu i teoretycznie mogą tam dowiedzieć się wszytskiego. Lecz tak na prawdę może być im ciężko znaleźć odpowiedzi na zapytania dotyczące życia. I tu Ewa Nowak idealnie odnosi się do problemów, których pojawienie się w czasie dojrzewania jest nieuniknione.Moja nastoletnia bratanica, stwierdziła, że ta opowieść ją poruszyła. Przeczytała ją jednym tchem. Kłopoty z jakimi zmagała się Jagoda były dla niej jeszcze abstrakcyjne, lecz mimo wszystko wywołały niepokój i dużo wątpliwości.Babcia natomiast, też zachwycona książką, historię w niej opowiedzianą, potraktowała przede wszystkim jako przestrogę i lekcję dla własnych wnuczek.Trzy pokolenia, podobne podejście, choć reakcje adekwatne do wieku.Chcecie porównać własne spostrzeżenia? Przeczytajcie "Moja Ananke".Polecam!Więcej recenzji na fifraku.blogspot.com zapraszam!
Ewa Nowak, to jedna z najbardziej znanych, ostatnimi czasy pisarka, wpisująca się własną twórczością, w tak zwaną opowieść dla młodzieży. Seria Miętowa, to jeden z jej najbardziej rozczytywanych cykli.Książka"Moja Ananke", wpisuje się idealnie w ten nurt powieści młodzieżowych.Jagoda, to niemal dorosła już dziewczyna, która wiedzie, wręcz doskonałe życie.Sama jest prawdomówna, uczynna, miła, z jasno określonymi planami na przyszłość.Dodatkowo jej brat, mając taką siostrę chwali się nią gdzie tylko może, co dodatkowo utwierdza nas w tej idylli.Niestety, los to przewrotna bestia i nasza kobieta wkrótce się przekona, jak dużo może w życiu przemienić się na gorsze, a nawet całkowicie odwrócić do góry nogami.Tytułowa Ananke, to uosobienie konieczności, bezwzględnego przymusu i nieuchronności, co idealnie oddaje odmienny los jaki spotka naszą bohaterkę.Pisarka jest mistrzynią w portretowaniu młodzieży i jej problemów, dodatkowo, ma dużo wyrozumiałości do jej wybryków. W swoim powieściach idealnie oddaje różnorakie charaktery, a także portretuje młode osoby, nie tylko w szkole, lecz i w innych aspektach życia.Powieść ukaże się 15 czerwca nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Ewa Nowak to jedna z najlepszych rodzimych autorek opowieści dla młodzieży. Jej bohaterowie nie muszą podróżować w czasie, zwiedzać całych wszechświatów ani mieszać się w duże wydarzenia, by zdobyć miłośników. Uwagę czytelników przykuwają czymś innym – zwyczajnością, realizmem i problemami, które mogą dotknąć każdego z nas.„Ananke…”, jej najwieższa powieść, która na rynku pojawi się już 16 czerwca, idealnie wpasowuje się w podany powyżej opis. Oto osiemnastoletnia ledwie Jagoda wiedzie całkiem udane życie. Prawdomówna, skromna, wycofana, spokojna i z jasno sprecyzowanym celem życiowym w szkole nie ma zbyt lekko, jednak poza murami placówki edukacyjnej układa jej się niemalże idealnie. Jej brat, Ignacy, jest jak spełnienie marzeń, chwali się nią, zabiera na próby grupy teatralnej czy imprezy, spędza z nią czas, znajduje jej nawet doskonałego chłopaka, który w niczym nie przypomina nielubianych szkolnych głupków. Jej rodzice natomiast są wyrozumiali i układa się pomiędzy nimi znakomicie. Właśnie udało się jej także w nowej uczennicy Justynie znaleźć pierwszą prawdziwą przyjaciółkę, a gdy nawet rodzinę dopada nieoczekiwany wypadek Ignacego, wszystko kończy się dobrze. Czy taki stan rzeczy może utrzymywać się już zawsze? Niestety nie, o czym Jagoda przekonuje się już wkrótce…Tytułowa Ananke to grecka bogini przeznaczenia i temat przeznaczenia właśnie staje się pytaniem, na które Jagoda stara się znaleźć odpowiedź. Czy nasz los z góry jest już ustalony czy może jednak każdy z nas jest własną swoją Ananke? Kiedy rozpada się całe nasze życie i świat, każdy chciałby wierzyć, że to nie przepadek jedynie, że istnieje w tym jakiś większy sens – a przynajmniej ktoś, kto jest za to odpowiedzialny. Kwestie, które roztrząsa Ewa Nowak w własnych książkach, zadawane przez nią zapytania i psychologia postaci to – wraz z budzonymi w czytelniku emocjami – największa siła jej powieści. Dzięki temu trafiają do serca, do umysłu, do pamięci. I chce się do nich wracać i sięgać po kolejne. Nawet jeśli czasem absolutnie z autorką się nie zgadzam.Co kluczowe dla współczesnych młodych czytelników, nastawionych na dynamiczny odbiór, powieści Ewy Nowak są spisane lekko, żywym językiem, w sposób nowoczesny i prosty w odbiorze. Spełniają więc ich oczekiwania, a że przy okazji niosą ze sobą kluczowe treści i dotykają kwestii, które dotyczą każdego nastolatka, dają nadzieję, na zainspirowanie ich do przemyśleń ponad naturą rzeczy, które ich spotykają.Polecam więc.