Średnia Ocena:
Metafizyczny harem. Kobiety Witkacego
Mroczny artysta i jego demony.Szalał za nimi z wzajemnością. Sprawiały, że był pijany szczęściem, lub staczał się na dno rozpaczy. Arystokratki i służące, podlotki i poważne matrony, aktorki i doktorowe. Demoniczne. Słynne dzisiaj z kart powieści, portretów, fotografii i… listów do Żony. Witkacy - wysoki, męski z błyskiem w oku. Artysta. Nie był monogamistą, nie był wierny, nie obiecywał miłości po grobową deskę. Nie rozumiał słowa "zdrada". Braterstwo dusz cenił na równi z rozkoszami cielesnymi. Jadwiga, jego Małżonka - zielonooka, rudowłosa, o zmysłowych ustach. Ich małżeństwo trwało szesnaście burzliwych lat, dzieliły ich setki kilometrów, lecz wiedzieli o sobie wszystko. Pisał do niej: "Ty jednak jesteś jedyna i na to nie ma rady. Wszystkie baby możliwe są niczym względem Ciebie". W innym liście stwierdzał: "ponieważ Ty mi się dostatecznie nie podobasz, muszę mieć inne kobiety". Uwiecznił je w "metafizycznym haremie" - na obrazach, fotografiach, kartach powieści. Bez nich nie byłoby jego.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Metafizyczny harem. Kobiety Witkacego |
Autor: | Czyńska Małgorzata |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Metafizyczny harem. Kobiety Witkacego PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Książka ebook niestety bardzo mnie rozczarowała, spodziewałam się pozycji, która pogłębi moją wiedzę o Witakcym, środowisku w którym żył, kobietach którymi się otaczał, a tym czasem dostałam "odgrzewane kotlety". Daleko tej książce pdf do takich pozycji jak "Mahatma Witkac" Joanny Siedleckiej, którą czytałam jednym tchem.