Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
W książce pdf Brudny Bóg Johnnie Moore robi coś więcej, niż wyjaśnia, czym jest łaska. Przytaczając wiele, nierzadko osobistych przykładów, pomaga czytelnikowi doświadczyć łaski.Johnnie mówi nam, że łaska pochodzi od Jezusa. Lecz przypomina też, że Jezus, którego poznajemy na kartach Pisma Świętego, nie jest tym świeżo wykąpanym, wypielęgnowanym Jezusem, jakiego sobie na co dzień wyobrażamy. Jezus „nie sfrunął na ziemię jak przekłuty balon. On spadł jak bomba atomowa i już sama Jego obecność była prowokacją”.Jezus, kiedy wypełniał własną misję naprawiania świata pogrążonego w chaosie, ubrudził się od stóp do głów. Czuć Go było później i ziemią. Miał brud za paznokciami, a Jego dłonie były stwardniałe.Dlaczego? Ponieważ w swej łaskawości nie oczekiwał tego, byśmy się do Niego wspinali. Sam zszedł do nas, by zabrać nas z powrotem do Boga. Ta książka ebook opowiada tę historię. I przypomina nam, że łaskę można zarówno otrzymywać, jak i dawać.Jezus zaprasza cię, byś dołączył do Niego i z Nim zmieniał świat.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Brudny Bóg. Z Jezusem zmieniać świat |
Autor: | Moore Johnnie |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Święty Wojciech Dom Medialny |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Rewelacja - pozycja obowiązkowa dla wszystkich dbających o własne prawidłowe i pozytywne relacje z Bogiem i Człowiekiem
„Brudny Bóg” to książka ebook adresowana do wierzących i do ateistów, do wątpiących a także poszukujących.Autor, który jest idealnie wykształconym pastorem i wykładowcą uniwersyteckim, skupia się na biblijnych ewangeliach, objaśniając ich znaczenie. Nie robi tego jednak w wydumany sposób – pisze obrazowo, przystępnie, nierzadko przywołując przykłady ze współczesności. Dużo miejsca poświęca łasce, dobroci, bezinteresowności, miłości bliźniego i próbom, jakim człowiek jest poddawany. To nie tylko religijne przesłania, lecz i uniwersalne aspekty moralne, które nadają sens życiu każdego człowieka (a przynamniej powinny, gdyż ostatnie stulecie nieraz udowadniało, że teoria bywa daleka od praktyki).Duże wrażenie robi sposób, w jaki Johnnie Moore przedstawia czytelnikom Jezusa. To Bóg i człowiek, jednak nie wyidealizowany jak to nierzadko widujemy na przykład na sakralnych rzeźbach czy malowidłach. Udręczony, upokorzony i ukrzyżowany Chrystus na pewno był brudny od swojej krwi, kurzu, potu, nieczystości, jakimi obrzucano go podczas Drogi Krzyżowej. Rozpaczał i odczuwał fizyczny ból jak śmiertelnik.Taki wizerunek, znacznie odbiegający od utartych kanonów, bardziej jednak zbliża Jezusa do człowieka niż oddala.Autor w sposób przekonujący i jednoznaczny przekonuje, że nie należy utożsamiać Boga z Kościołem jako instytucją i duchownymi, którym – mówiąc oględnie - nieraz daleko do ideału. Wiara i klęczenie przed ołtarzem a także bezmyślne klepanie „zdrowasiek” to nie to samo.Ten zdroworozsądkowy pogląd nie jest niczym nowym, jednak pastor Johnnie Moore kładzie na niego szczególny nacisk, gdyż w czasach nam współczesnych ludzie nierzadko obrażają się na Kościół i na księży. Nie wyklucza ich to jednak z grona wiernych i wierzących, nie pozbawia łaski, opieki i miłości Boga.Książka „Brudny Bóg” to lektura dla każdego. Na pewno przypomina o sensie wiary, o podstawowych wartościach, o sile, jaka tkwi w człowieku. Emanuje również optymizmem i daje wiele do myślenia. Takie właśnie kazania chciałoby się słyszeć w kościołach. BEATA IGIELSKA
Lubimy myśleć o Bogu, jako o kimś od nas odległym – jako o tej osobie, którą podziwiamy, lecz jej nie znamy.Myślimy sobie, przecież On jest w niebie zajęty innymi sprawami, lecz tak naprawdę Bóg jest pośród nas, blisko, jest w naszym życiu, podczas gdy my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.Autor, Johnnie Moore, oferuje nam książkę, która mówi nam, że łaska pochodzi od Boga.Autor podjął się bardzo trudnego zadania, a mianowicie chce wnieść własny wkład w przemianę własnego pokolenia, co jest wyjątkowo trudne.Przemierzył w tym celu cały glob i był w nad dwudziestu krajach.Pochylał się ponad ofiarami ludobójstwa w Bośni i Ruandzie, uczył się buddyzmu od Dalajlamy.Zawsze ma przed oczami ofiary trądu w Indiach, gdzie ludzie straszliwie boją się tej choroby, ponieważ jest stale jeszcze kojarzona z obrazami facetów i dziewczyn z rozpadającymi się palcami, którzy czekają na powolną śmierć.Jezus przecież pochylał się właśnie ponad takimi ludźmi i nierzadko ich uzdrawiał.Nie zachowywał dystansu względem nich – raczej poświęcił siebie całkowicie temu, żeby sprawić, że ci właśnie poniżeni są dla Boga ważni: „Nie skorzystał ze sposobu, żeby być na równi z Bogiem, ale ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi.”Autor zadaje pytanie: Dlaczego Jezus przeszedł przez to wszystko? Dlaczego sprowadził na siebie tyle drwin, wstydu, bólu i kłopotów? Dlaczego był gotów rozpocząć życie w biednej wiosce Betlejem, będąc przeklętym, wychłostanym, odartym z ubrania i przybitym do krzyża przeznaczonego dla złoczyńców?Uczynił to wszystko z jednego powodu: DLA CIEBIE, BO CIĘ KOCHA!!!Jezus chce okryć świat Bożą dobrocią i zaprasza nas, byśmy stali się częścią Jego planu.Bóg oczekuje, że tak jak On ubrudzimy sobie ręce.On czeka na nas – nie w świątyni, lecz w slumsach. Tam, gdzie panuje beznadzieja, On nie chce nas widzieć chroniących się w murach świątyni, skupionych wyłącznie na oddawaniu Mu czci.On chce nas widzieć w świecie, pośród ludzi, abyśmy tworzyli historię, byśmy pozostawili świat lepszy od tego, który zastaliśmy.Czy jesteśmy na to gotowi?Czy stać nas na to?To przecież bardzo trudne.I o tym właśnie jest ta książka, do przeczytania której bardzo zachęcam.Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl