Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Los i wspomnienia nie dają Mercedes Thompson ani chwili na złapanie oddechu. Ledwie opadł pył, a znów trzeba ruszać do boju. Ech, ci faceci! Nawet na chwilę nie można ich zostawić samych. Zaraz jeden wpada w depresję i chce popełnić samobójstwo a drugi rzuca się w płomienie, aby ratować ukochaną. Nic dziwnego, że Mercedes Thompson ma pełne ręce roboty. A to, że jej mężczyźni to wilkołaki, bynajmniej nie ułatwia sprawy. Jakby było mało kłopotów, wilkołacze stado stale nie chce zaakceptować faktu, że Mercy jest partnerką Alfy, a pewna Królowa Wróżek uparła się odzyskać księgę, która przez przypadek odnalazła się w posiadaniu naszego kojota. Aby uratować przyjaciół, Mercedes musi się tylko udać do magicznej krainy, przeprowadzić z wróżką delikatne negocjacje i wrócić. Najlepiej w całości i to w ciągu godziny. Doprawdy - drobiazg.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Mercedes Thompson. Tom 5. Zrodzony ze srebra |
Autor: | Briggs Patricia |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów Sp. z o.o. |
Rok wydania: | 2018 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Pięknie logiczna, porywająca magia w okładce. I styl, i fabuła - Briggs ma mnie na własność. Kolejną element również kupię!
Mercedes Thompson jest twardą babką, lubi własną prace, przyjaciół i upartego kota, lecz nie lubi kłopotów! Sęk w tym, że one lubią Mercy. Teraz Mercedes jest częścią stada, jednak nie wszystkim się to podoba i tylko Adam jest dla niej prawdziwym oparciem. To nie wszystkie kłopoty kojotki, ponieważ tym razem trafia w sam środek afery nieludzi i to przysporzy jej wielu problemów. Czy uda jej się wyjść bez szwanku z opresji? Seria o Mercedes Thompson nie jest cyklem najwyższych lotów, lecz jest to kawał dobrej literatury rozrywkowej. Urban Fantasy to mój ulubiony gatunek i każde ponowne spotkanie z Mercedes jest dla mnie prawdziwą przyjemnością. Autorka pokazała wizję świata, w której ludzkość wie o istnieniu wilkołaków i niektórych nieludzi. Poszczególni zmiennokształtni ujawniają się. Jedni ich akceptują, a inni nienawidzą. Mercy jest kojotem i posiada kilka umiejętności, które nie raz ratują ją z opresji. Jest ona niezależną kobietą, lecz od jakiegoś czasu jej relacje z Alfą miejscowego stada wilkołaków nabierały rumieńców, by ostatecznie wybuchnąć. Wątek miłosny jest, ale nie dominuję i stanowi raczej dodatek. Nieludzie są potężni i bardzo niebezpieczni. Trzeba sądzić na słowa i choć te istoty nie potrafią kłamać, to w naginaniu prawdy są prawdziwymi mistrzami. Temat pewnej książki, który został poruszony w poprzednich tomach powraca i to właśnie główna bohaterka musi uporać się z problemem. Prywatne śledztwo prowadzone przez Mercy jest głównym wątkiem. Wiele zagadek, sekretów i intryg. Tym razem jestem nieco rozczarowana. W poprzednich tomach doceniałam Mercedes za odwagę i lojalność. Dla przyjaciół zrobi wszystko. Nigdy nie udawała niepokonanego herosa i choć ma pewne zdolności, to nierzadko trzeba było ją ratować. W tej części zabrakło mi siły Mercedes. Momentami chciałam by wybuchła, by mogła uratować siebie. Mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze pokaże, na co ją stać. Samuel potrafi być irytujący, jednak w tym tomie bardzo go polubiłam. Samuel, jako wilk jest naprawdę sympatyczny. Adam? Ja to Adam, jest potężny i impulsywny, jednak i tak go uwielbiam. Ben intryguje mnie najbardziej i jestem interesująca jak dalej potoczy się jego życie. „Zrodzony ze srebra” to idealna kontynuacja, a poziom nie spada. Opowieść czyta się dynamicznie i z prawdziwą przyjemnością. Lekka i doskonała na wieczór. Uwielbiam świat wilków i wampirów, więc ten cyk jest dla mnie idealny, a przy tym nie wieje nudą i schematami. Jak najbardziej polecam. 7/10 !
Patricia Briggs powraca do naszych domów z świeżym tłumaczeniem od Fabryki Słów. Piąty tom serii o Mercedes Thompson trzyma poziom cyklu i angażuje czytelnika emocjonalnie. Mercedes bez kłopotów, to nie Mercedes. Zatem w "Zrodzonym ze srebra" musicie spodziewać się ich dużej ilości. Niedawno zadarła z wampirami, lecz sytuacja trochę się wyciszyła. Potem dowiedziała się za wiele o Pradawnych i wcale nie byli z tego powodu szczęśliwi. Odnoszę wrażenie, że Mercy powinna się trzymać wyłącznie wilkołaków - wówczas być może element problemów sama by wyparowała ;) W tym tomie nie ma w ogóle wampirów, więc jeśli to najbardziej przypadło Wam do gustu, to nie tędy droga. Dowiadujemy się dużo o Pradawnych, Królowej Wróżek i więziach w stadzie wilków. Królowa jest tutaj najważniejszą postacią i nijak ma się do słodkiego małego aniołka ze skrzydełkami. Musicie sami przeczytać do czego jest zdolna! Patricia Briggs wrzuca czytelnika w wir wydarzeń, które trzymają w napięciu do samego końca. Niektóre tomy są spokojniejsze, jeśli o akcję chodzi, ten jest bardzo dynamiczny. Przypadnie do gustu tym, którzy woleli zmiennokształtnych i Pradawnych w boju niż romans Mercy i jej niezdecydowanie co do partnerów. Jednym słowem - kawał dobrego ubran fantasy! P.S. Nie wiem czemu wydawało mi się, że zupełnie co innego to ów "Zrodzony ze srebra".