Solidna dawka humoru, słowiańskich wierzeń i babskiej przyjaźni! Następny – i nie ostatni – tom bestsellerowego cyklu "Kwiat paproci".
Gosi udało się przeżyć Noc Kupały, lecz problemy się nie skończyły. Młoda szeptucha zaciągnęła u Swarożyca dług, którego spłata z pewnością nie będzie przyjemna. W dodatku Mieszko przepadł bez śladu, a w wiosce pojawił się nowy, młody żerca, który chętnie pocieszyłby tęskniącą za ukochanym Gosię... Gdy wydaje się, że gorzej być nie może, w okolicy pojawia się zagadkowy myśliwy, który poluje na istoty nadprzyrodzone, a rusałka Sława, przyjaciółka Gosi, znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Tego już za wiele! Mimo że szeptucha zawiodła się na Sławie, żaden facet nie będzie mieszał się w babską przyjaźń! Gosława pokaże mu, gdzie raki zimują. Choćby miała zginąć (ale wolałaby jednak nie).
Od wydawcy:
Słowiański ślub, lato w rozkwicie i magia miłości. Czy uczennica szeptuchy przegna smutek ze własnego serca?
Miało być pięknie, miał być świeży początek. Jednak książę z bajki zniknął bez słowa, by uporać się ze własną przeszłością. Na horyzoncie pojawiają się żądne zemsty demony, bogowie się obrażają, a wieszcze zdolności niespodziewanie przestają działać. Gosia i Baba Jaga starają się pogodzić z dramatycznymi zdarzeniami Nocy Kupały. Obie rzucają się w wir pracy i przygotowań do Święta Plonów.
Tymczasem do Bielin przyjeżdża świeży żerca, męski Witek, gotów by zawrócić w głowie każdej pannie,. Swarożyc, bóg ognia, postanawia przypomnieć Gosi o własnej obecności i przysłudze, którą mu obiecała. Na dodatek ktoś zaczyna polować na boginki i demony, a podejrzenia padają na najmłodszą szeptuchę. Czy sama zdoła sobie z tym poradzić?
Szczegóły
Tytuł
Kwiat paproci. Tom 3. Żerca
Autor:
Miszczuk Katarzyna Berenika
Rozszerzenie:
brak
Język wydania:
polski
Ilość stron:
Wydawnictwo:
Wydawnictwo W.A.B.
Rok wydania:
Tytuł
Data Dodania
Rozmiar
Porównaj ceny książki Kwiat paproci. Tom 3. Żerca w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.
Kwiat paproci. Tom 3. Żerca PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Pobierz PDF
Nazwa pliku: Miszczuk Katarzyna Berenika Kwiat paproci. Tom 3. Żerca.pdf - Rozmiar: 47.3 kB
Głosy: 0 Pobierz
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
Recenzje
Martyna Boguta
Następny tom wciągającej książki o tym, jak wyglądało by nasze życie , gdyby Mieszko nie przyjął chrztu. Idealna opowiadanie o miłości, przyjaźni przybliżająca bestiariusz i mitologie Słowian, która niestety jest u nas pomijana. Serdecznie polecam! Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu " Przesilenie".
Katarzyna Beba
Miła lekka i relaksująca lektura. Trzyma w napięciu i nie pozwala się nudzić. Zakończenie trzymać będzie w napięciu aż do premiery Przesilenia.
Dorota Lech
Ciut nudniejsza od dwóch pierwszych części szczególnie na początku powieści, lecz potem się rozkręca.
Waldemar Aleksa
Wszystkie przygody Gosławy są super czekam z niecierpliwością na Przesilenie... Zalecam każdemu ponieważ warto
nsd52
Kupiłam książkę w dniu premiery i już na drugi dzień szukałam w internecie kiedy będzie następna część. Z książką można się usmiać a równocześnie czerwienić czy wstydzić jak główna bohaterka. Niesamowicie wciąga i gorąco zalecam do przeczytania każdemu.
olga.cello
Trzeci tom serii Kwiat Paproci jest dla mnie dopóki co najlepszy! Od samego początku interesująca i niedłużąca się akcja, ogromnie wciągająca. Tak naprawdę mam wrażenie, że połknęłam tę książkę, a nie ją przeczytałam... Mieszko wyjechał, Gosia została sama po traumie, którą spotkała ją na kupalnocce. Musiała sama powiedzieć Jadze, że Mszczuj nie żyje. Same go pochowały. I sama musi radzić sobie z conocnymi koszmarami, w których wydarzenia z Nocy Kupały wciąż ją dręczą. Lecz pomimo tego wszystkiego Gosia jest silna, jest zupełnie inną kobietą, niż ta hipochondryczka z poprzednich części. Mamy okazję się o tym przekonać, kiedy w Bielinach ponownie zaczyna się dziać coś niedobrego... Tym razem względem istot nadprzyrodzonych, które w niewyjaśnionych okolicznościach znikają. Do tego, aby Gosi nie było smutno, Swarożyc nie opuszcza jej boku. Jak się zapewne domyślamy, Gosia jest z tego powodu przeszczęśliwa... Na dodatek, naturalną koleją rzeczy, w Bielinach pojawia się również świeży żerca - młody i sympatyczny Witek. To wszystko sprawia, że cała opowiadana historia jest ogromnie ciekawa. Mamy oczywiście nowe fragmenty folkloru i obrządków słowiańskich, mamy również pikantniejsze sceny, momenty grozy i takie, gdzie wybuchamy śmiechem. Jestem w stu procentach zachwycona!
Magda Berezowska
Polecam- następna cześć z sagi, ten sam klimat. Warto przeczytać wcześniejsze.
zmora
Książka ebook super! Czytało się jednym tchem! Wciągająca, nieźle opisywane postaci.
lisia28
Następny tom przezabawny i wciągający na maksa. Zalecam wszystkim! Czekam z niecierpliwością na Przesilenie.
Attra
„Żerca” to trzeci tom serii Kwiat Paproci. Następny tom – czwarty –ma się ukazać dopiero na wiosnę, chciałam więc odwlec czytanie trzeciego ile się da, aby skrócić sobie oczekiwanie na Przesilenie. Niestety nie wytrzymałam długo i ponad ranem skończyłam czytać trzecią element przygód Szeptuchy Gosi. Akcja powieści rozpoczyna się zaraz po tragicznych zdarzeniach Nocy Kupały. Mieszko przepadł bez wieści, Gosia tęskni i rozpacza, bogowie znów coś knują, a w Bielinach ktoś albo coś zaczyna mordować boginki i demony. Aha, pojawił się też świeży Żerca – Witek, który jest marzeniem każdej matki, posiadającej córkę na wydaniu. Żerca rozpoczyna się dość łagodnie. Gosia i Baba Jaga muszą dojść do siebie i poukładać sobie wszystko w głowie, Baba Jaga zmaga się z żałobą po Mszczuju, a Gosia walczy z wyrzutami sumienia z powodu jego śmierci. Początek powieści jest więc spokojny, trochę refleksyjny i momentami smutny. Autorka pozwala dziewczynom na chwilę smutku, zanim bogowie wciągną Gosię w własne knowania. Akcja zaczyna przyspieszać gdy Gosia dowiaduje się o zniknięciu Radka, a niepokojące wizje przyszłości wskazują, że nie tylko jemu grozi niebezpieczeństwo. W tym tomie nie ma jednego głównego wątku, jak to było w poprzednich tomach. W Żercy przeplata się ich kilka i każdy jest tak samo ważny. Spłata długu u Swarożyca, poszukiwania zabójcy demonów, skomplikowane relacje uczuciowe z władcą Polan. Z tym i jeszcze kilkoma innymi rzeczami przyjdzie zmierzyć się Gosi. Co się zmieniło w stosunku do poprzednich tomów, to rozwój postaci młodej szeptuchy. Kobieta wreszcie przestaje zachowywać się jak uparta nastolatka, z czego sama zdaje sobie sprawę. Jej autoironia jest pełna humoru i sarkazmu i nie raz powodowała moje szczere wybuchy śmiechu. Gosia zdaje sobie też sprawę ze własnego momentami idiotycznego zachowania i podejmuje próby żeby to przemienić (z różnorakim skutkiem). Kobieta przechodzi długą drogę (choć czasowo minęło zaledwie pół roku) od totalnej ignorantki, upartej jak koza i udającej że czegoś nie ma, mimo, że to coś stoi przed nią i śmieje się jej w twarz, do zdeterminowanej kobiety, troszczącej się o innych, szanującej tradycję i potrafiącej przyznać, że jednak nie miała racji, sposoby Baby Jagi działają całkiem skutecznie, a bogowie przechadzają się między ludźmi jeśli najdzie ich taka ochota. Akcja powieści, po początkowym wolnym tempie, nabiera rozpędu i nie zwalnia już do końca. Dużo się dzieje, zagrożenie narasta, atmosfera zagrożenia wokół Gosi mocno gęstnieje. Mimo to w Żercy nie brakuje poczucia humoru i lekkości. Folklor słowiański odgrywa bardzo ważną rolę w każdym tomie. W tym autorka omawia obchody Święta Plonów a także rytuał płodności i swaćbę. Robi to wyjątkowo plastycznie i obrazowo. Jestem pod olbrzymim wrażeniem jak ciekawie i szczegółowo pani Miszczuk potrafi opowiadać o wierzeniach Słowian, jednocześnie nie zanudzając czytelnika rozwlekłymi opisami. Śladem poprzednich tomów, autorka poprzez wizje Gosi pozwala czytelnikowi poznać trochę lepiej przeszłość Mieszka. Bardzo podoba mi się ten sposób na lepsze poznanie władcy Polan. Co do wątku kryminalnego, to tego kto jest mordercą demonów i boginek domyśliłam się już na samym początku. Autorka mogła trochę bardziej zmylić czytelnika, dać kilka fałszywych wskazówek. Nie szkodzi to powieści, lecz nie jest również niczym zaskakującym i tutaj nie wykorzystano potencjału jaki miał ten wątek. Natomiast fabuła zawiera kilka wydarzeń, których się kompletnie nie spodziewałam i które sądząc po zakończeniu, będą odgrywały bardzo ważną rolę w kolejnym tomie. No właśnie, zakończenie. Tutaj autorka się postarała. Zakończyła Żercę z dużym przytupem i w takim momencie, że nie wiem, jak ja wytrzymam do wiosny i ukazania się Przesilenia. Dosłownie zastrzeliła mnie rozwojem wypadków, którego się nie spodziewałam i gwałtownym urwaniem akcji. Zrobiła to w swoim stylu, na poły poważnie i ironicznie. Co do stylu autorki, to jest on niezmiennie dobry. Pani Miszczuk ma lekkie pióro, potrafi pisać bardzo obrazowo i plastycznie. Każdą z jej powieści czytało mi się bardzo szybko, ponieważ nie ciężko było dać się porwać opowiadanej przez pisarkę historii. Seria Kwiat Paproci nie pretenduje do miana literatury wybitnej, lecz to świetne powieści w swoim gatunku, nieźle napisane, z wciągającą fabułą i wyrazistymi bohaterami. Olbrzymim atutem jest też ukazanie słowiańskich wierzeń i folkloru. Dodatkowo to pełna emocji historia miłości, która choć odgrywa ważną rolę, to nie dominuje fabuły, jest jej doskonałym uzupełnieniem. „Żerca” trzyma wysoki poziom własnych poprzedniczek. To idealna opowieść i nie pozostaje mi nic innego, jak tylko odliczać dni do ukazania się Przesilenia. Moje Czytanie, czyli czytelniczy miszmasz
Irena Bukowska
Po trzech częściach "Kwiatu paproci" nie mogę się doczekać kolejnej. Zakończenie "Żercy" doprowadza do szału ... co będzie dalej.
Aneta Wieczorek
To następna , już trzecia element z serii Kwiat paproci i myślę, że na tym powinien być koniec tej opowieści, ponieważ powoli zrobi się z tego kiepska Saga lub telenowela. Czytać się czyta fajnie lecz może już starczy. Aneta
Monika Mazur
Idealnie napisana książka, przeczytałam na raz. Polecam!
Anonim
Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Wciągająca lektura - nieźle że w naszych czasach jest tylko jeden Bóg - było strasznie...
Polly
Jestem w trakcie czytania, lecz już czuję, że będę bardzo tęsknić za całą serią, gdy już się skończy. Sława!
Kamila Malec
Kolejna, trzecia element sagi Kwiat Paproci. Następna okładka przykuwająca wzrok. Spokojna a zarazem tajemnicza. I kolejne dzieje Gosi, do której dołącza następny adorator, który nie do końca okaże się tym kim niby jest. Jeszcze więcej magii i tajemnic. Wraca Mieszko, który uporządkował własne sprawy w Gnieźnie. Jakie ma plany? Jak poradzi sobie z rzeczywistością? I co na to młoda Szeptucha, gdy okaże się, że ten którego miłuje postanawia się osiedlić w pobliżu na stałe? I jak potoczą się dzieje Gosi i jej potyczki z Bogiem? A co najistotniejsze dowiemy się dlaczego Mokosz objęła ją własną ochroną? Tylko jak to się stało? Polecam, jak dla mnie element w której najwiecej się dzieje. Tutaj nie ma czasu na nudy i zasypianie. Wartka akcja nie pozwala odłożyć książki na bok. Czekam na kolejną cześć.
Patrycja G.
3 tom jednej z moich najukochańszych ebooków :* zaskakuje i oczarowuje światem tak bliskim a zarazem tak innym niż ten w którym żyjemy ^^ cudo i nie mogę doczekać się kolejnej części :)
wayra
Skończyła! I to w takim momencie! Ile teraz będzie trzeba czekać, aby dowiedzieć się czy wszystko się nieźle potoczyło? Ile będzie trzeba czekać, aby poznać tajemnice, które skrywa mama Gosi? Lecz po kolei. Do III tomu "Kwiatu paproci" podeszłam sceptycznie z paru powodów. Po pierwsze: boję się rozwleczenia tej historii na nie-wiadomo-ile-tomów. Nie wiem iloma autorka chce nas uraczyć, prawdą jest, że nierzadko takie wielotomowe serie po trylogiach stają się gniotem. Mam nadzieję, że z tą opowieścią będzie inaczej, ponieważ naprawdę ją polubiłam! Po drugie: jak mnie irytuje Gosława!!! Ta kobieta jest totalną łamagą, wpadającą w malwy, pnącza, piasek, bagno czy co tam jeszcze leży pod stopami... Fatalna z niej osóbka, nie potrafiąca wziąć życia za rogi. Ja wiem, że ciężko, że bogowie się uwzięli, że demony i boginki się uwzięły/uwzięli, lecz na litość! To powinno ją zahartować, a ona jest po prostu coraz głupsza, zawierając kolejne pakty ze Swarożycem czy z Mokosz... Po trzecie: czytając, że Jarogniewa wyjeżdża na waka... pielgrzymkę obawiałam się, że jedyna postać "z jajami" wyrwie się na długo z kart powieści. Na szczęście Jaga trzyma poziom! Do grona świeżych postaci dołącza także przystojny, świeży żerca a także mama Gosi, o której mamy okazję dowiedzieć się czegoś więcej. Ogólnie książka ebook mi się podobała, "łyknęłam" ją błyskawicznie i nie mogę wybaczyć autorce, że urwała w TAKIM momencie! Z niecierpliwością czekam na IV tom.
ella
Trzecia element prawdopodobnie nawet lepsza od drugiej. Trzyma w napięciu, bawi wzrusza. Chce się więcej :-)
Kwiat paproci. Tom 3. Żerca PDF transkrypt - 20 pierwszych stron:
Strona 1
Miszczuk Katarzyna Berenika
Kwiat paproci.
Tom 3. Żerca
Pobieranie Książek, Ebook - Pdf, Doc, Mobi, Epub
Strona 2
Solidna dawka humoru, słowiańskich wierzeń i babskiej przyjaźni! Następny – i nie ostatni – tom bestsellerowego
cyklu "Kwiat paproci". Gosi udało się przeżyć Noc Kupały, lecz problemy się nie skończyły. Młoda szeptucha
zaciągnęła u Swarożyca dług, którego spłata z pewnością nie będzie przyjemna. W dodatku Mieszko przepadł bez
śladu, a w wiosce pojawił się nowy, młody żerca, który chętnie pocieszyłby tęskniącą za ukochanym Gosię... Gdy
wydaje się, że gorzej być nie może, w okolicy pojawia się zagadkowy myśliwy, który poluje na istoty
nadprzyrodzone, a rusałka Sława, przyjaciółka Gosi, znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Tego już za
wiele! Mimo że szeptucha zawiodła się na Sławie, żaden facet nie będzie mieszał się w babską przyjaźń! Gosława
pokaże mu, gdzie raki zimują. Choćby miała zginąć (ale wolałaby jednak nie). Od wydawcy: Słowiański ślub, lato w
rozkwicie i magia miłości. Czy uczennica szeptuchy przegna smutek ze własnego serca? Miało być pięknie, miał być
świeży początek. Jednak książę z bajki zniknął bez słowa, by uporać się ze własną przeszłością. Na horyzoncie
pojawiają się żądne zemsty demony, bogowie się obrażają, a wieszcze zdolności niespodziewanie przestają działać.
Gosia i Baba Jaga starają się pogodzić z dramatycznymi zdarzeniami Nocy Kupały. Obie rzucają się w wir pracy i
przygotowań do Święta Plonów. Tymczasem do Bielin przyjeżdża świeży żerca, męski Witek, gotów by zawrócić w
głowie każdej pannie,. Swarożyc, bóg ognia, postanawia przypomnieć Gosi o własnej obecności i przysłudze, którą
mu obiecała. Na dodatek ktoś zaczyna polować na boginki i demony, a podejrzenia padają na najmłodszą
szeptuchę. Czy sama zdoła sobie z tym poradzić?
Strona 3
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklam, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym.
Czytaj więcejOK
Recenzje
Następny tom wciągającej książki o tym, jak wyglądało by nasze życie , gdyby Mieszko nie przyjął chrztu. Idealna opowiadanie o miłości, przyjaźni przybliżająca bestiariusz i mitologie Słowian, która niestety jest u nas pomijana. Serdecznie polecam! Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu " Przesilenie".
Miła lekka i relaksująca lektura. Trzyma w napięciu i nie pozwala się nudzić. Zakończenie trzymać będzie w napięciu aż do premiery Przesilenia.
Ciut nudniejsza od dwóch pierwszych części szczególnie na początku powieści, lecz potem się rozkręca.
Wszystkie przygody Gosławy są super czekam z niecierpliwością na Przesilenie... Zalecam każdemu ponieważ warto
Kupiłam książkę w dniu premiery i już na drugi dzień szukałam w internecie kiedy będzie następna część. Z książką można się usmiać a równocześnie czerwienić czy wstydzić jak główna bohaterka. Niesamowicie wciąga i gorąco zalecam do przeczytania każdemu.
Trzeci tom serii Kwiat Paproci jest dla mnie dopóki co najlepszy! Od samego początku interesująca i niedłużąca się akcja, ogromnie wciągająca. Tak naprawdę mam wrażenie, że połknęłam tę książkę, a nie ją przeczytałam... Mieszko wyjechał, Gosia została sama po traumie, którą spotkała ją na kupalnocce. Musiała sama powiedzieć Jadze, że Mszczuj nie żyje. Same go pochowały. I sama musi radzić sobie z conocnymi koszmarami, w których wydarzenia z Nocy Kupały wciąż ją dręczą. Lecz pomimo tego wszystkiego Gosia jest silna, jest zupełnie inną kobietą, niż ta hipochondryczka z poprzednich części. Mamy okazję się o tym przekonać, kiedy w Bielinach ponownie zaczyna się dziać coś niedobrego... Tym razem względem istot nadprzyrodzonych, które w niewyjaśnionych okolicznościach znikają. Do tego, aby Gosi nie było smutno, Swarożyc nie opuszcza jej boku. Jak się zapewne domyślamy, Gosia jest z tego powodu przeszczęśliwa... Na dodatek, naturalną koleją rzeczy, w Bielinach pojawia się również świeży żerca - młody i sympatyczny Witek. To wszystko sprawia, że cała opowiadana historia jest ogromnie ciekawa. Mamy oczywiście nowe fragmenty folkloru i obrządków słowiańskich, mamy również pikantniejsze sceny, momenty grozy i takie, gdzie wybuchamy śmiechem. Jestem w stu procentach zachwycona!
Polecam- następna cześć z sagi, ten sam klimat. Warto przeczytać wcześniejsze.
Książka ebook super! Czytało się jednym tchem! Wciągająca, nieźle opisywane postaci.
Następny tom przezabawny i wciągający na maksa. Zalecam wszystkim! Czekam z niecierpliwością na Przesilenie.
„Żerca” to trzeci tom serii Kwiat Paproci. Następny tom – czwarty –ma się ukazać dopiero na wiosnę, chciałam więc odwlec czytanie trzeciego ile się da, aby skrócić sobie oczekiwanie na Przesilenie. Niestety nie wytrzymałam długo i ponad ranem skończyłam czytać trzecią element przygód Szeptuchy Gosi. Akcja powieści rozpoczyna się zaraz po tragicznych zdarzeniach Nocy Kupały. Mieszko przepadł bez wieści, Gosia tęskni i rozpacza, bogowie znów coś knują, a w Bielinach ktoś albo coś zaczyna mordować boginki i demony. Aha, pojawił się też świeży Żerca – Witek, który jest marzeniem każdej matki, posiadającej córkę na wydaniu. Żerca rozpoczyna się dość łagodnie. Gosia i Baba Jaga muszą dojść do siebie i poukładać sobie wszystko w głowie, Baba Jaga zmaga się z żałobą po Mszczuju, a Gosia walczy z wyrzutami sumienia z powodu jego śmierci. Początek powieści jest więc spokojny, trochę refleksyjny i momentami smutny. Autorka pozwala dziewczynom na chwilę smutku, zanim bogowie wciągną Gosię w własne knowania. Akcja zaczyna przyspieszać gdy Gosia dowiaduje się o zniknięciu Radka, a niepokojące wizje przyszłości wskazują, że nie tylko jemu grozi niebezpieczeństwo. W tym tomie nie ma jednego głównego wątku, jak to było w poprzednich tomach. W Żercy przeplata się ich kilka i każdy jest tak samo ważny. Spłata długu u Swarożyca, poszukiwania zabójcy demonów, skomplikowane relacje uczuciowe z władcą Polan. Z tym i jeszcze kilkoma innymi rzeczami przyjdzie zmierzyć się Gosi. Co się zmieniło w stosunku do poprzednich tomów, to rozwój postaci młodej szeptuchy. Kobieta wreszcie przestaje zachowywać się jak uparta nastolatka, z czego sama zdaje sobie sprawę. Jej autoironia jest pełna humoru i sarkazmu i nie raz powodowała moje szczere wybuchy śmiechu. Gosia zdaje sobie też sprawę ze własnego momentami idiotycznego zachowania i podejmuje próby żeby to przemienić (z różnorakim skutkiem). Kobieta przechodzi długą drogę (choć czasowo minęło zaledwie pół roku) od totalnej ignorantki, upartej jak koza i udającej że czegoś nie ma, mimo, że to coś stoi przed nią i śmieje się jej w twarz, do zdeterminowanej kobiety, troszczącej się o innych, szanującej tradycję i potrafiącej przyznać, że jednak nie miała racji, sposoby Baby Jagi działają całkiem skutecznie, a bogowie przechadzają się między ludźmi jeśli najdzie ich taka ochota. Akcja powieści, po początkowym wolnym tempie, nabiera rozpędu i nie zwalnia już do końca. Dużo się dzieje, zagrożenie narasta, atmosfera zagrożenia wokół Gosi mocno gęstnieje. Mimo to w Żercy nie brakuje poczucia humoru i lekkości. Folklor słowiański odgrywa bardzo ważną rolę w każdym tomie. W tym autorka omawia obchody Święta Plonów a także rytuał płodności i swaćbę. Robi to wyjątkowo plastycznie i obrazowo. Jestem pod olbrzymim wrażeniem jak ciekawie i szczegółowo pani Miszczuk potrafi opowiadać o wierzeniach Słowian, jednocześnie nie zanudzając czytelnika rozwlekłymi opisami. Śladem poprzednich tomów, autorka poprzez wizje Gosi pozwala czytelnikowi poznać trochę lepiej przeszłość Mieszka. Bardzo podoba mi się ten sposób na lepsze poznanie władcy Polan. Co do wątku kryminalnego, to tego kto jest mordercą demonów i boginek domyśliłam się już na samym początku. Autorka mogła trochę bardziej zmylić czytelnika, dać kilka fałszywych wskazówek. Nie szkodzi to powieści, lecz nie jest również niczym zaskakującym i tutaj nie wykorzystano potencjału jaki miał ten wątek. Natomiast fabuła zawiera kilka wydarzeń, których się kompletnie nie spodziewałam i które sądząc po zakończeniu, będą odgrywały bardzo ważną rolę w kolejnym tomie. No właśnie, zakończenie. Tutaj autorka się postarała. Zakończyła Żercę z dużym przytupem i w takim momencie, że nie wiem, jak ja wytrzymam do wiosny i ukazania się Przesilenia. Dosłownie zastrzeliła mnie rozwojem wypadków, którego się nie spodziewałam i gwałtownym urwaniem akcji. Zrobiła to w swoim stylu, na poły poważnie i ironicznie. Co do stylu autorki, to jest on niezmiennie dobry. Pani Miszczuk ma lekkie pióro, potrafi pisać bardzo obrazowo i plastycznie. Każdą z jej powieści czytało mi się bardzo szybko, ponieważ nie ciężko było dać się porwać opowiadanej przez pisarkę historii. Seria Kwiat Paproci nie pretenduje do miana literatury wybitnej, lecz to świetne powieści w swoim gatunku, nieźle napisane, z wciągającą fabułą i wyrazistymi bohaterami. Olbrzymim atutem jest też ukazanie słowiańskich wierzeń i folkloru. Dodatkowo to pełna emocji historia miłości, która choć odgrywa ważną rolę, to nie dominuje fabuły, jest jej doskonałym uzupełnieniem. „Żerca” trzyma wysoki poziom własnych poprzedniczek. To idealna opowieść i nie pozostaje mi nic innego, jak tylko odliczać dni do ukazania się Przesilenia. Moje Czytanie, czyli czytelniczy miszmasz
Po trzech częściach "Kwiatu paproci" nie mogę się doczekać kolejnej. Zakończenie "Żercy" doprowadza do szału ... co będzie dalej.
To następna , już trzecia element z serii Kwiat paproci i myślę, że na tym powinien być koniec tej opowieści, ponieważ powoli zrobi się z tego kiepska Saga lub telenowela. Czytać się czyta fajnie lecz może już starczy. Aneta
Idealnie napisana książka, przeczytałam na raz. Polecam!
Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Wciągająca lektura - nieźle że w naszych czasach jest tylko jeden Bóg - było strasznie...
Jestem w trakcie czytania, lecz już czuję, że będę bardzo tęsknić za całą serią, gdy już się skończy. Sława!
Kolejna, trzecia element sagi Kwiat Paproci. Następna okładka przykuwająca wzrok. Spokojna a zarazem tajemnicza. I kolejne dzieje Gosi, do której dołącza następny adorator, który nie do końca okaże się tym kim niby jest. Jeszcze więcej magii i tajemnic. Wraca Mieszko, który uporządkował własne sprawy w Gnieźnie. Jakie ma plany? Jak poradzi sobie z rzeczywistością? I co na to młoda Szeptucha, gdy okaże się, że ten którego miłuje postanawia się osiedlić w pobliżu na stałe? I jak potoczą się dzieje Gosi i jej potyczki z Bogiem? A co najistotniejsze dowiemy się dlaczego Mokosz objęła ją własną ochroną? Tylko jak to się stało? Polecam, jak dla mnie element w której najwiecej się dzieje. Tutaj nie ma czasu na nudy i zasypianie. Wartka akcja nie pozwala odłożyć książki na bok. Czekam na kolejną cześć.
3 tom jednej z moich najukochańszych ebooków :* zaskakuje i oczarowuje światem tak bliskim a zarazem tak innym niż ten w którym żyjemy ^^ cudo i nie mogę doczekać się kolejnej części :)
Skończyła! I to w takim momencie! Ile teraz będzie trzeba czekać, aby dowiedzieć się czy wszystko się nieźle potoczyło? Ile będzie trzeba czekać, aby poznać tajemnice, które skrywa mama Gosi? Lecz po kolei. Do III tomu "Kwiatu paproci" podeszłam sceptycznie z paru powodów. Po pierwsze: boję się rozwleczenia tej historii na nie-wiadomo-ile-tomów. Nie wiem iloma autorka chce nas uraczyć, prawdą jest, że nierzadko takie wielotomowe serie po trylogiach stają się gniotem. Mam nadzieję, że z tą opowieścią będzie inaczej, ponieważ naprawdę ją polubiłam! Po drugie: jak mnie irytuje Gosława!!! Ta kobieta jest totalną łamagą, wpadającą w malwy, pnącza, piasek, bagno czy co tam jeszcze leży pod stopami... Fatalna z niej osóbka, nie potrafiąca wziąć życia za rogi. Ja wiem, że ciężko, że bogowie się uwzięli, że demony i boginki się uwzięły/uwzięli, lecz na litość! To powinno ją zahartować, a ona jest po prostu coraz głupsza, zawierając kolejne pakty ze Swarożycem czy z Mokosz... Po trzecie: czytając, że Jarogniewa wyjeżdża na waka... pielgrzymkę obawiałam się, że jedyna postać "z jajami" wyrwie się na długo z kart powieści. Na szczęście Jaga trzyma poziom! Do grona świeżych postaci dołącza także przystojny, świeży żerca a także mama Gosi, o której mamy okazję dowiedzieć się czegoś więcej. Ogólnie książka ebook mi się podobała, "łyknęłam" ją błyskawicznie i nie mogę wybaczyć autorce, że urwała w TAKIM momencie! Z niecierpliwością czekam na IV tom.
Trzecia element prawdopodobnie nawet lepsza od drugiej. Trzyma w napięciu, bawi wzrusza. Chce się więcej :-)
zabawna lektura