Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kilkanaście dań, każde nowe, każde zaskakujące, każde pobudzające wyobraźnię i przyjęte szczerym aplauzem – jak wygrane gemy wybitnego tenisisty. Dania są tak przygotowane, żeby widz tego unikalnego widowiska ani na chwilę nie odczuł przesytu i miał apetyt na więcej. A ich ilość wydaje się nigdy nie kończyć. Rozkosz jakości, wielości i różnorodności. Przyrządzone własnoręcznie, z miłością i olbrzymią frajdą. Kuchnia włoska? Polska? Francuska? Nie. To kuchnia Palikota, w której on sam oddaje cząstkę siebie. A do tego dochodzi wielka pasja. Nie do samego gotowania, lecz dzielenia się tą radością z innymi. To kuchnia filozoficzna, ponieważ rozkoszując się nią, chce się i cmokać, i gadać, i słuchać. A mówić Palikot potrafi tak samo smacznie, jak gotuje. Jem już niemalże pół wieku, smakowałem niemalże wszystkiego i na wszystkich kontynentach, a jednak nigdy nie zapomnę tej lubelskiej kolacji. I tych win. I tych wszystkich historii, jakie towarzyszyły wszystkim potrawom a także winom. Janusz Palikot miłuje niezły teatr – jako kucharz dba o dramaturgię, niczym wytrawny reżyser czy aktor! Jacek Poniedziałek
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kuchnia Palikota |
Autor: | Palikot Janusz |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Kikimora |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Kuchnię Palikota” warto wziąć do ręki. A najlepiej zabrać ze sobą do domu. Kto powiedział, że polityk nie może nieźle gotować, a przy tym idealnie się bawić? Przepisów jest tu niewiele i w większości są dość proste, lecz za to skomponowane z finezją i cudownie podane. Książkę ogląda się i czyta z dużą przyjemnością. Jest dopracowana niemalże w każdym szczególe. Cudna pod wobec graficznym. Dla fanów łatwej i szybkiej wegetariańskiej kuchni, osób celebrujących posiłki a także życie i lubujących się w ładnych przedmiotach „Kuchnia Palikota” będzie trafionym zakupem. Moim zdaniem bije na głowę książki kucharskie Ritz, Grycan czy Gessler.