Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Poznaj kolejne przygody bohaterki, którą pokochali wielbiciele Harry'ego Pottera, Percy'ego Jacksona i Magisterium. Odkąd Kate poznała zagadkowy Jaar, jej życie uległo całkowitej zmianie. Nie jest już zwykłą nastolatką, a początkującą czarownicą. Po raz pierwszy wybiera się na magiczne wakacje, gdzie poznaje inne młode wiedźmy. Dynamicznie okazuje się jednak, że prócz świeżych przyjaciół zyska „magicznego prześladowcę”, który nawiedza jej sny. Wraz z ferem Fionem próbują odkryć, o kogo może chodzić. Podejrzenia mogą paść na każdego, z kim Kate miała do tej pory kontakt, a lista potencjalnych prześladowców się wydłuża. Świat ludzi i Jaar nigdy jeszcze nie były sobie tak bliskie. Co przyniesie świeża era? Z czym będą się zmagać Strażnicy Żywiołów?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kroniki Jaaru. Tom 2. Czarny Amulet |
Autor: | Faber Adam |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Czwarta strona |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Sięgając po pierwszą element kronik Jaaru, zostałam mimo wszystko przyjemnie zaskoczona, mimo że jej styl dawał nam do zrozumienia, że jest to książka ebook dla młodszego odbiorcy, nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by się zagłębić w ten miły, sympatyczny świat pełen magi i przyjaznych istot, które na własny sposób nas zaciekawiają, w tym świecie każda czarownica ma własnego magicznego pomagiera, który uczy je tak właściwie całej magii. My sami zaś śledzimy dzieje młodej czarownicy, które dopiero co stawia pierwsze kroki w tym mistycznym świecie. Tak jak wzięła się z chęcią za pierwszą pozycję, tak teraz po krótce przedstawię wam drugą element owego cyklu. Gdy Kate odkrywa magiczny świat Jaaru, jej życie zmienia się wielce, tak jak, chociażby pierwsze magiczne wakacje, które są dla niej dawką świeżych przygód. Poznaje tam inne wiedźmy, z którymi się zaprzyjaźnia i spędza mile czas. Jednak to jakby mogło się wydawać spokojne życie nie będzie się w nieskończoność toczyć. Kobieta poznaje swojego, jakby nie patrząc, wroga, który nie chce jej w żaden sposób dać spokoju i pragnie namieszać jej w planach. Nawiedza ją w snach, co tylko zwiastuje początek czegoś o dużo większego, czegoś, z czym młoda czarownica wraz ze swoim ferem będzie musiała stawić czoła. By nie tylko ocalić magiczny Jaar, lecz także świat ludzi. Książki Adama Fabera mają w sobie to coś, co sprawia, że mimo wad, jakie można dostrzec w książce, na przestrzeni stron nie przeszkadzają, gdy świat tak kolorowy, ciekawy, zaprasza nas wręcz w własne progi, prezentując nam własne piękno. Jeśli ktoś się zastanawiał ponad jej kupnem, to na pewno spodoba się ona młodemu czytelnikowi, który to dopiero zaczyna własną przygode ze światem książek. Lecz mimo tego mogą do niej sięgnąć starsze osoby i zobaczyć czy taki przyjazny i barwny świat przypadnie im do gustu.
Czarny amulet to drugi z kolei tom z serii Kroniki Jaaru. Tom pierwszy Księga luster mnie nie zachwycił, bo spodziewałam się żeńskiej odsłony Harry’ego Pottera. Jak jest w przypadku Czarnego amuletu? Zdecydowanie jest to wiele lepsza element niż poprzednia. Tamtą czytało mi się z trudem, a tą pochłonęłam w jeden dzień. W porównaniu do tomu pierwszego w tym wiele więcej się działo, praktycznie od samego początku akcja się rozkręca. Nasza główna bohaterka poznaje młode wiedźmy i magiczne istoty podczas wakacji w Hagsborough, do którego wysłała ją ciotka, która postanowiła, że nie będzie ukrywała przed Kate czym jest magia. Mogłoby się wydawać, że teraz będzie już tylko lepiej. Jednak nie wszystko jest takie kolorowe. Kate niestety bardzo odbiega wiedzą i umiejętnościami od innych. „Zdobywa” również sennego prześladowcę. W tej części było również więcej Jonathana z czego bardzo się ucieszyłam, ponieważ w tomie pierwszym jego mała obecność mi przeszkadzała. W końcu poczułam klimat Harry'ego Pottera. Magia „wylewa” się tutaj praktycznie z każdej strony. Muszę przyznać, że Czarny amulet bardzo mnie zaskoczył. Oczywiście na wielki plus. Po Księdze luster wiele po najwieższej części się nie spodziewałam, a tu taka niespodzianka. Jeśli twórca z każdą kolejną częścią będzie się tak poprawiał, to naprawdę z olbrzymią chęcią będę sięgała po każdą jego nową pozycję. Trzeba również wspomnieć o kolejnej bardzo ładnej okładce. Zdecydowanie Czwarta Strona wie jak zadowolić każda okładkową srokę. Podsumowując tom drugi sądzę za bardzo udany i z niecierpliwością oczekuję na Siedem bram.
Czarny amulet to drugi z kolei tom z serii Kroniki Jaaru. Tom pierwszy Księga luster mnie nie zachwycił, bo spodziewałam się żeńskiej odsłony Harry’ego Pottera. Jak jest w przypadku Czarnego amuletu? Zdecydowanie jest to wiele lepsza element niż poprzednia. Tamtą czytało mi się z trudem, a tą pochłonęłam w jeden dzień. W porównaniu do tomu pierwszego w tym wiele więcej się działo, praktycznie od samego początku akcja się rozkręca. Nasza główna bohaterka poznaje młode wiedźmy i magiczne istoty podczas wakacji w Hagsborough, do którego wysłała ją ciotka, która postanowiła, że nie będzie ukrywała przed Kate czym jest magia. Mogłoby się wydawać, że teraz będzie już tylko lepiej. Jednak nie wszystko jest takie kolorowe. Kate niestety bardzo odbiega wiedzą i umiejętnościami od innych. „Zdobywa” również sennego prześladowcę. W tej części było również więcej Jonathana z czego bardzo się ucieszyłam, ponieważ w tomie pierwszym jego mała obecność mi przeszkadzała. W końcu poczułam klimat Harry'ego Pottera. Magia „wylewa” się tutaj praktycznie z każdej strony. Muszę przyznać, że Czarny amulet bardzo mnie zaskoczył. Oczywiście na wielki plus. Po Księdze luster wiele po najwieższej części się nie spodziewałam, a tu taka niespodzianka. Jeśli twórca z każdą kolejną częścią będzie się tak poprawiał, to naprawdę z olbrzymią chęcią będę sięgała po każdą jego nową pozycję. Trzeba również wspomnieć o kolejnej bardzo ładnej okładce. Zdecydowanie Czwarta Strona wie jak zadowolić każda okładkową srokę. Podsumowując tom drugi sądzę za bardzo udany i z niecierpliwością oczekuję na Siedem bram.
Pierwszy tom „Kronik Jaaru” Adama Fabera nie zachwycił mnie bezgranicznie. Jednak mimo paru wad „Księga Luster” spodobała mi się na tyle, że postanowiłam sięgnąć po następną część. Liczyłam, że przyniesie ona za sobą lepszy rozwój świata przedstawionego a także kolejne, bardziej trzymające w napięciu wydarzenia. Zaczynałam więc „Czarny amulet” z pewnymi oczekiwaniami i muszę przyznać, że autorowi udało się w tej powieści sprostać większości z nich. W trakcie czytania tego tomu można prosto dojść do wniosku, że „Księga Luster” i wydarzenia tam opisywane były tylko wstępem do całego cyklu. Losy się tutaj o dużo więcej, niż w poprzedniej części, gdzie skupiono się głównie na ekspozycji świata i bohaterów. Wpływa to w dużym stopniu na emocje towarzyszące czytelnikowi w trakcie lektury. Kolejne wydarzenia nie raz wywołały u mnie zaskoczenie połączone z fascynacją i olbrzymią chęcią jak najszybszego poznania dalszych losów bohaterów. Mam wrażenie, że w przypadku tej części fabuła jest o dużo bardziej spójna, niż miało to miejsce w „Księdze Luster”. Wszystkie fragmenty stanowią logiczną całość i rzadko pojawiają się wydarzenia w żaden sposób niewpływające na akcję. Oczywiście, nie wszystkie wątki przypadły mi do gustu, lecz mimo to czerpałam prawdziwą przyjemność z lektury. Świat stworzony przez autora w tej serii jest rozbudowywany z każdym rozdziałem. Poznajemy nowe rodzaje magii i obserwujemy codzienne zachowanie osób obdarzonych mocami dzięki wprowadzeniu kolejnych bohaterów. Są to głównie czarownice, które wraz z nieźle słynnymi z pierwszego tomu postaciami tworzą zdecydowanie dość oryginalną gromadkę. Każda z umieszczonych w tej książce pdf osób posiada własne swoje tajemnice, które nierzadko mają olbrzymi wpływ na dzieje pozostałych. W tej powieści, podobnie jak w przypadku „Księgi Luster” brakowało mi lepszego rozwinięcia bohaterów – antagonistów. Ponownie nie było „tego czegoś”, co pozwoliłoby mi na pełne zrozumienie motywów nimi kierujących. Muszę poświęcić również trochę miejsca głównym postaciom. W przypadku tej serii są to Kate i Jonathan. Jeszcze przed rozpoczęciem lektury żywiłam (dość delikatną, lecz zawsze) sympatię do dziewczyny. Jednak im dalej brnęłam w fabułę, tym mniej z niej zostawało. Kate w moim odczuciu nieustanna się w tej części naprawdę irytująca i egoistyczna. Liczę, że w kolejnych tomach ulegnie to zmianie, ponieważ na razie w wielkim stopniu wpływa ona na moją ocenę całej książki. Jeśli chodzi o Jonathana, to sytuacja jest zupełnie odwrotna – bardzo polubiłam tego bohatera i cieszę się, że w tej powieści grał większą rolę niż w „Księdze Luster”. Oby podobnie było w kontynuacji 🙂 „Czarny amulet” udało mi się przeczytać w ciągu kilku godzin. Znaczna w tym zasługa sposobu pisania autora. Jego styl jest bardzo lekki i prosty, przez co strony przewracają się praktycznie same. Ma na to wpływ też bardzo znaczna czcionka, która dodatkowo usprawnia czytanie. Nie należy się więc zrażać objętością tej powieści, ponieważ podczas samej lektury zupełnie się jej nie odczuwa. Jeśli jesteśmy już przy wydaniu tej książki, to koniecznie muszę zwrócić uwagę na okładkę, która – podobnie, jak w przypadku pierwszego tomu – jest po prostu piękna. Zdecydowanie przyciąga wzrok i pięknie pokazuje się na półce. Mimo że „Kroniki Jaaru” wydają się być skierowane do najmłodszej młodzieży, w moim odczuciu spodobają się też osobom dorosłym. Ciekawy sposób wykreowania świata, ciekawa, wciągająca fabuła i przystępny mowa powodują, że cała seria wielu osobom przypadnie do gustu. Dla mnie „Czarny amulet” jest powieścią znacznie lepszą od pierwszego tomu, co daje nadzieję na to, że kolejne części też będą prezentowały coraz wyższy poziom. readwithpassion.it27.pl
„Czarny amulet”, to druga wersja pięknie magicznego cyklu „Kronik Jaaru”, który urzeka baśniowością, wartką akcją i niesamowicie barwnymi postaciami. Choć pierwszy tom wydał mi się odrobinę zbyt naiwny i dziecinny, tym razem wsiąkłam bez reszty i wręcz nie mogę się nasycić magią tej wyjątkowej opowieści. Mam nadzieję, że przed nami jeszcze dużo tomów serii o zwariowanej wiedźmie Kate i jej barwnych przyjaciołach. Biorąc pod uwagę nieograniczoną wyobraźnię autora i fakt, że wciąż podnosi poprzeczkę, wkrótce może się okazać, że uniwersum „Kronik” stanie się równie rozbudowane i sławne, co te słynne z innych, zagranicznych serii o młodych czarodziejach. Jestem pewna, że ta historia całkowicie Was zaczaruje. https://beauty-little-moment.blogspot.com/2018/02/kroniki-jaaru-czarny-amulet-adam-faber.html
Przygód Kate ciąg dalszy..czyli książka, która spodoba się nie tylko wielbicielom Pottera. Jeszcze do niedawna Kate byłą zwykłą nastolatką. Jej świat wywrócił się do góry nogami kiedy przestąpiła próg sklepu. Nie od razu zrozumiałą świat czarownic. Jednak dała mu szansę. Czarny amulet to kontynuacja jej przygód. W tym tomie mamy dużo akcji, czarów i dalszego poznawania świata czarownicy. Magia zaczyna się już od pierwszej strony. Nie ma już prowadzenia za rączkę. Sami odkrywamy tajemnice, wybieramy drogi i podejmujemy decyzję. Bohaterowie zyskali na sile. Nie są jednak nudni i do przewidzenia. Kate nawiedzają sny i przepowiednia. Szuka wrogów i podejrzewa każdego. Uzyskała olbrzymią moc którą chcą inni. Książka ebook wciąga i nim sie obejrzymy aa już cała przeczytana. Ciotka głównej bohaterki postanawia nie chronić kobiety przed nieuniknionym i decyduje się wysłać ją na wakacje do Hagsborough. Liczy,ze kobieta dowie się tam więcej o magii. Do Hagsborouh zawita jej znajomy Jonathan. Czy coś może łączyć tą dwójkę? Ksiazka pisana bardzo dynamicznie, lekko i z humorem. Mamy walkę niezła i zła. Wytłumaczenie kamieni i rozwikłanie aż 3 zagadek. Co odkryje Kate? Co stało sie z ojcem Jonathana? Czy Steve odnalazła się przez przypadek? NA te zapytania znajdziemy odpowiedź w Czarnym amulecie. Twórca nie kończy tego tomu zwyczajnie. Zostawia nam kolejne zapytania i olbrzymią chęć na kolejne tomy przygód Kate.
Po przeczytaniu I części "Kroniki Jaaru - księga luster" byłam zadowolona. Przyjemnie i dynamicznie się czytało. Kiedy dowiedziałam się natomiast, że już za chwilę będzie II element poczułam się lekko zagubiona. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nierzadko bywa tak, że twórca po sukcesie, jaki osiągnął po pierwszym tomie, popada w szał pisania i wydaje wszystko co wyjdzie z pod jego pióra. Nierzadko są to książki, słabe lub wręcz bardzo złe, po prostu bez tego czegoś. Z takim podejściem chwyciłam II tom serii Kroniki Jaaru pod tytułem "Kroniki Jaaru - czarny amulet" i żałuje. Żałuje, że miałam takie podejście już na samym początku. Książka ebook porwała mnie od pierwszych stron i zostawiła z lekkim, książkowym kacem. O czym jest II tom serii? Kate Hallander, po tym jak dowiedziała się, że jest czarownicą - jej świat stanął na głowie. Zaczyna dostrzegać rzeczy, o których wcześniej nie miała zielonego pojęcia. Dodatkowo, razem z ciotką i z paroma innymi czarodziejami, jedzie do Hagsborough gdzie zamiast odpoczywać na wakacjach, będzie uczyła się o magii i czarodziejach w praktyce i w teorii. W międzyczasie, ktoś albo coś zaczyna nawiedzać Kate w snach. Jak poradzi sobie, młoda czarownica w nowej sytuacji? Komu będzie mogła zaufać, a kto okaże się wrogiem? Co skrywa miasto Hagsborough? Czy problemy, w które wpada Kate wreszcie się skończą? Zacznijmy od wyglądu okładki - ponieważ ciężko przejść obok niej obojętnie. Tak samo jak pierwsza książka, drugi tom wygląda bajecznie. Kolory są wręcz doskonale dopasowane. Nic ze sobą nie gryzie. Mogłabym się na nią spoglądać i patrzeć.. no lecz książka ebook to nie tylko okładka. Jak w pierwszej części Kate nie zrobiła dużego wrażenia na mnie, tak w tej była milsza i przyjemniejsza. Nie udawała osoby dorosłej, tylko zachowywała się adekwatnie do własnego wieku. To w jaki sposób poznaje magię i świat czarodziejów był świetny!Momentami sama czułam się jakbym zwiedzała i uczyła się świeżych rzeczy. Czułam, że po prostu tam byłam! Realizm dopadł mnie dopiero wtedy, kiedy zamknęłam książkę. Co do innych bohaterów. Bardzo podoba mi się pomysł, że w każdym tomie poznajemy nowe postacie, które w większym czy w mniejszym stopniu coś znaczą dla głównej bohaterki. Dodatkowo, każda osoba ma inny charakter i inne poglądy na życie. To powoduje, że książka ebook robi się jeszcze bardziej ciekawsza. Nie znajdziemy tutaj szarych bohaterów, którzy nic nie znaczą. Każdy ma w sobie pewne tajemnice, które wciągają nas i zachęcają do poznania ich bliżej. Świat wykreowany przez Adama Fabera można spokojnie podzielić na dwie części. W pierwszej znajduje się ten nasz, realny ze wszystkimi urządzeniami jak komórka, komputer czy prąd. W drugiej znajduje się magiczna i niesamowita kraina Jaar. To miejsce, w którym chętnie zamieszkałabym na zawsze. To w jaki sposób twórca omówił te miejsca, jestem pod dużym wrażeniem. Trzeba być utalentowanym, by połączyć czysty, szary realizm z kolorowym, magicznym i wręcz bajecznym Jaarem. Na koniec pragnę zaznaczyć jeszcze raz fakt, że ta seria kompletnie nie przypomina NICZYM "Hattego Pottera". To kompletnie inna historia, inni bohaterowie z innymi problemami. Nie ma po co porównywać dwóch różnorakich dzieł. Harry Potter to Harry Potter a Kate Hallander to Kate Hallander i koniec! Czy polecam? Pewnie że tak! Książka ebook pełna magii, przyjaźni i zagadek. Po drugiej części czekam na trzeci tom z zachwytem. Mam nadzieję, że nie zawiodę się tak samo jak przy tej książce. To mądra pozycja dla każdego czytelnika - młodego i starszego. Jeżeli lubisz magię, akcję, przyjemny lekki klimat - ta książka ebook jest właśnie dla Ciebie. To idealna pozycja na grudniowe bajeczne wieczory. :)
Sięgając po cykl serii Kroniki Jaaru przygotujcie się na wspaniałą podróż do tego świata ! Lecz pamiętajcie o zapięciu pasów :) Nie pragnęlibyście spaść z motyla! Kroniki Jaaru. Księga luster - MAŁE PRZYPOMNIENIE !!!! To co stworzył twórca w Księdze luster jest na pewno czymś pięknym. Fantazja pracowała na pełnych obrotach, a w mojej głowie widziałem cudowny Jaar. Prawdziwa historia rodziny jest ukrywana przed Kate. Nie ma pojęcia, że jej perfekcyjna ciotka jest wiedźmą, a jej ojciec czarownikiem. Wszystko zmienia się od wizyty w sklepie, który sam przyciągnął Kate do siebie. Właścicielka sklepu jest przyjaciółką ciotki Kate, lecz także przechowuję Księgę luster. Pomimo zakazu ciotki Hilleny - właścicielka sklepu przekazuje młodej, nieświadomej kobiecie wiedzę czym jest Księga. W szkole pojawia się chłopak, który przykuwa uwagę Kate , a ta postanawia dla żartu rzucić miłosny urok. Nie ma pojęcia, że magia istnieje, a ona właśnie rzuci pierwszy czar. To wszystko losy się tutaj w Londynie , a tymczasem w innym świecie - w świecie Jaaru - Fion jest młodym ferem, który czeka na własną swoją wiedźmę. Każdemu ferowi przydzielona zostaje wiedźma, żeby mógł ją uczyć magii. Niestety Fion jest młody i zbyt niecierpliwy, żeby czekać, aż los postanowi spotkać mu własną wiedźmę. Tutaj zaczyna się prawdziwa historia. Cudowna zjawiskowa nimfa o imieniu Erato namawia Fiona, żeby przyśpieszyć działanie losu i odnaleźć wiedźmę. Jest w tym wszystkim haczyk, mrok, tajemnica, i niespodziewane zakończenie. Tymczasem w Czarnym amulecie: Dwa miesiące temu Kate dowiedziała się o świecie magii. To co jest w niej musi być trzymane w największej tajemnicy. Jednak mimo niewiedzy ciotka młodej czarownicy zdaje sobie sprawę, że kobieta musi się dużo nauczyć, żeby przetrwać. Obie udają się na magiczne wakacje, gdzie Kate będzie miała okazję się dużo nauczyć. Nauka latania na miotle, wybór różdżki i dużo innych. Na wakacje udaje się wraz z koleżanką ciotki a także młodymi wiedźmami i czarodziejem. Jednak, czy można im ufać? Szepty za plecami dziewczyny, dziwne zaklęcia dochodzące z ich pokojów i kartka z informacjami na temat Kate. Tylko do czego im jest to potrzebne? Czyżby wiedzieli co skrywa w sobie niedoświadczona czarownica? Wraz z Fionem postanawiają odkryć prawdę. Jednak z biegiem czasu przybywa podejrzanych. Komu można ufać? Pamiętacie wpadkę Kate w Księdze luster? Z miłosnym nieudanym czarem? Jonathan powraca. Jednak bardzo wiele się zmieni. Chłopak nie jest zwykłym człowiekiem. A przeszłość jego rodziny postanowiła się przed nim odkryć. Jaka jest prawda? Czy chłopak jest na nią gotowy? Podsumowując: Jeżeli sądzisz, że Adam Faber już niczym nie może zaskoczyć to jesteś w błędzie. Po pierwszej części i wielu zachwytach ponad obrazem pięknego wykreowanego świata przez autora przyszła pora na prawdziwą magię! Adam czaruje i to bardzo niebezpiecznie. To co tworzy jest na pewno piękne. W Czarnym amulecie skupiamy się bardziej na samej magii. Na nauce i poznawaniu rożnych historii związanych z nią. Pojawia się intryga, złe postacie, które moim zdaniem zostały lepiej wykreowane niż w pierwszej części. Jak pamiętacie (a jak nie to przypominam), że bohaterka pierwszej części Erato była dla mnie zbyt zdawkowo opisana. Tutaj to się zmienia oczywiście na plus. Czego nie rozumiem ? Dobre zapytanie :) Zastanawia mnie fakt, że książka ebook przez blogerów jest przypinana do "kup dla dziecka", "książka dla 12-latka" - NIE. Cykl Kronik Jaaru oczywiście jest literaturą młodzieżową, a młodym czytelnikom na pewno skradnie serce. Jednak Ci starsi również powinni po nią sięgnąć. Mam niemal 25 lat, a Jaar jest dla mnie niczym drugi dom. Jestem naprawdę oczarowany tym światem. Od dziś zaliczam się do rodziny świata Jaaru :D A jak przyszło na prawdziwego fana.... MAM AUTOGRAFY! Z czego oczywiście się mega cieszę! Nie pozostało mi nic innego jak zaprosić was do cudownego świata Jaaru. To będzie przygoda waszego życia. A ja tymczasem odliczam dni do trzeciego tomu! IG : https://www.instagram.com/bartosz.official_reads/ FB: https://www.facebook.com/bartoszofficialreads/ BLOG:https://bartoszczyta.blogspot.co.uk/
Poszukujecie książki pełnej czarów, magicznych istot a także zagadkowych artefaktów o wielkiej mocy? Jeśli tak to trafiliście idealnie! Bo dzisiaj pragnę Was zaprosić na wspaniałą kontynuację przygód Kate Hallander, która tym razem zaprezentuje się Wam jako początkująca wiedźma. Jednak jeśli myślicie, że to oznacza koniec problemów Kate i Fiona to grubo się mylicie. Tym razem na tą dwójkę czeka jeszcze więcej niebezpieczeństw niż w pierwszym tomie „Kronik Jaaru”. „Czarny amulet” bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Okazał się o dużo lepszy od „Księgi luster”. W porównaniu do niej losy się tutaj zdecydowanie wiele więcej. Już od samego początku jesteśmy rzuceni w wir akcji, a magia wylewa się (dosłownie) z każdej strony. Twórca tym razem nie marnuje czasu na zbędne wyjaśnienia i nie prowadzi czytelnika za rączkę. Wręcz przeciwnie! Tutaj pozwala nam samym dochodzić do wszystkiego krok po kroku, a kiedy wydaje nam się, że odkryliśmy rozwiązanie zagadki Adam Faber znowu nas zaskakuje i przyprawia o następny dreszczyk emocji. Lektura tej książki naprawdę mnie pochłonęła. W kontynuacji „Kronik Jaaru” możemy zaobserwować znaczną poprawę warsztatu literackiego autora. Bohaterowie w końcu przestali być nijacy i nareszcie jesteśmy w stanie powiedzieć o nich coś więcej niż to, że mają dar do pakowania się w kłopoty. Na dodatek w tej części mój największy zarzut poprzedniego tomu, czyli przeznaczenie dla młodszego grona czytelników, został obalony przez wprowadzenie bardziej dojrzałych wątków. Za co olbrzymi plus ode mnie. Podobnie jak w przypadku „Księgi luster” okładka „Czarnego amuletu” jest wprost zachwycająca. Ta złoto-brązowa kolorystka doskonale kojarzy się z magią. Zapewne nie pierwszy raz się powtórzę to mówiąc, lecz Czwarta Strona ma jedne z piękniejszych okładek na polskim rynku wydawniczym. „Czarny amulet” to fantastyczna kontynuacja przygód Kate Hallander, która jest w stanie zachwycić nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Osobiście już nie mogę się doczekać jej kontynuacji. Gorąco polecam! Aleksandra Poszukaj mnie na: http://tygrysica.tumblr.com/ https://www.instagram.com/tygrysicaa/
Ciotka Kate wie, że nie zapobiegnie nieuniknionego i aby zapewnić kobiecie większe szanse na przetrwanie, postanawia wysłać ją na wakacje do wioski Hagsborough. To właśnie tam, Kate będzie zgłębiać tajniki magii i rozwijać własną moc. Po przybyciu do szkoły, nastolatka poznaje inne młode wiedźmy, których zaawansowane umiejętności zostawiają ją daleko w tyle. Jednak nowicjuszka może liczyć na pomoc świeżych znajomych. Od tej chwili zaczyna się świeża i pełna niebezpieczeństw przygoda. I tym razem możemy się zachwycać pięknie śliczną okładką. Adam Faber po raz następny zabiera nas w świat pełen magii i fantastycznych przygód, bazujący na mitach i legendach. Bardzo miło było znowu zagłębić się w tą klimatyczną krainę. Pióro Adama zalicza się do tych lekkich i prostych w odbiorze, więc czytelnikowi prosto jest wciągnąć się w lekturę. Tym razem akcja napędzana jest, zdecydowanie większą ilością niespodziewanych zwrotów akcji. Główna bohaterka jest jakby wyrazistsza, niż w poprzednim tomie. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że „Czarny amulet” jest naprawdę udaną kontynuacją „Księgi Luster”.
KRONIKI JAARU pozwoliły mi przypomnieć sobie,jak bardzo i za co kocham powieści. Jest to jedna z niewielu opowieści,dzięki którym mogłem całkiem zapomnieć choć na chwilę o obowiązkach i problach dnia,by móc wraz z bohaterami przeżywać ich życie w magicznym świecie. Jeżeli tom 1 Księga Luster" była biletem do zaczarowanego świataJaaru,to Czarny Amulet" jest pędzącym pociągiem,który nas tam zabiera. Początek cyklu super,a jak potoczy się dalej zobaczymy.
"Czarny amulet" to druga element serii pt. "Kroniki Jaaru". W zeszłym miesiącu przeczytałam "Księgę Luster", którą oceniłam bardzo pozytywnie. Nie jest to literatura najwyższych lotów. Podejrzewam, że wielu osobom raczej nie przypadnie do gustu, bo seria Adama Fabera jest kierowana raczej dla najmłodszych czytelników. Lecz czy to stanowiło dla mnie aż tak dużą przeszkodę? Nie! Czasami z przyjemnością sięgam po literaturę przeznaczoną dla młodszego grona odbiorców i wcale się tego nie wstydzę. Wiek nie jest żadnym kłopotem dla kogoś, kto miłuje magię! :) Choć "Księgę Luster" czytałam z przyjemnością, to jednak nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia. Czasami ciężko było zorientować się w magicznym świecie, gdzie wszystkiego było wiele i nic nie było oczywiste. Z tego powodu nie miałam zbyt wielkich oczekiwań odnośnie drugiej części. Jednak szczerze przyznaję, że "Czarny amulet" to jest TO! Fabuła jest zdecydowanie lepiej skonstruowana. Przede wszystkim twórca wprowadził bardziej tajemniczy, momentami mroczniejszy, klimat, wątki typowo detektywistyczne i połączył to wszystko w logiczną całość. Tym razem nie miałam problemu ze zrozumieniem funkcjonowania świata czarownic. Druga element "Kronik Jaaru" jest po prostu logiczniejsza. Co więcej, Adam Faber wprowadził wątki, dzięki którym sens całej tej historii jest o dużo głębszy. Teraz odnoszę wrażenie, że "Księga Luster" jest typową książką dla zabicia czasu, która nie wnosi niczego do życia czytelnika. Natomiast "Czarny amulet" przekazuje cudowne wartości. Gołym okiem widać postęp autora! "Czarny amulet" jest z pewnością bardziej dopracowany. Muszę zwrócić uwagę na miejsca, które stworzył Adam Faber. Opis magicznej biblioteki to po prostu jedno duże mistrzostwo! Zdziwiłam się, że twórca wykazał się taką kreatywnością. Wydaje mi się, że w "Księdze Luster" było zbyt kiczowato, a magia była tworzona na siłę. Bezsensowny miszmasz, nieudana próba zaintrygowania czytelnika. W "Czarnym amulecie" jest inaczej... Tym razem wszystko wydaje się być bardziej naturalne, ciekawsze i prawdziwie magiczne. Nie zabrakło dobrego humoru, który jest też w pierwszej części. "Czarny amulet" wywołuje z pewnością o dużo więcej emocji niż "Księga Luster". Zdaję sobie sprawę z tego, że w tym momencie bardzo krytykuję pierwszą część, której wystawiłam przecież pozytywną recenzję. Lecz będąc po lekturze drugiego tomu nie mam wątpliwości co do tego, że Adam Faber ciągle rozwija własny warsztat i zmierza w bardzo dobrym kierunku.