Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kwiat lotosu to święty symbol buddyzmu i ludzkiej duszy. Sięga korzeniami dna stawu i pnie się ku górze. Kiedy kwiat lotosu rozkwita na powierzchni zawsze jest czysty i pachnący - niezależnie od tego jak brudna, mętna i błotnista jest woda w sadzawce. I taki powinien być również człowiek – uczciwy, niezły i czysty w myślach i słowach, bez względu na to ile zła jest dookoła.Odkryłam to podróżując po państwach buddyjskich. Himalaje, Tybet i Sri Lanka. Hinduistyczne Indie. Zabójczy trekking w okolicach Annapurny, niebiański spokój gór na Dachu Świata, herbata z masłem i solą, sekrety reinkarnacji, Władca Pierścieni i Magiczny Ząb, Świątynia Szczurów, Taj Mahal, skarby maharadży, buddyjskie prawdy, słonie i diamenty i mądrość Dalajlamy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Blondynka w kwiecie lotosu |
Autor: | Pawlikowska Beata |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | National Geographic |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Mam tylko jedną książkę tej Pani, lecz czytając Wasze recenzje stale nie wiem czy warto je kupić czy również nie. Posiadam tylko "Blondynkę na tropie tajemnic" czy zatem warto zakupić "Blondynkę w kwiecie lotosu"? Moja sugestia-z empikiem i empik.com jest tak,że książkę można zwrócić ;-) więc skoro jest tak jak piszecie, zwróćcie ją ;-) ponieważ argument do zwrotu macie mocny ;-) Pozdrawiam serdecznie ;-)
Ja też dałam się nabrać i uważam, że jest to mega pazerność i zarabianie na czytelnikach. Napisałam nawet do wydawnictwa, co o tym myślę. Najpierw nie zrozumieli, o co mi chodzi, co świadczy o tym, że ludzie z obsługi klienta nawet nie orientują się, jakie książki sprzedają. Jak napisałam drugi raz, o co chodzi, to już nawet nie odpisali. Totalna olewka i podstępne zarabianie na czytelnikach. Skoro już chcą wydawać ten sam materiał pod różnorakimi tytułami, to powinni umieścić na okładce stosowną informację, szczególnie że książka ebook jest sprzedawana zafoliowana. Ja się zraziłam...
Jestem kolejną nabraną osobą. Rozumiem, że Pani Beata i wydawnictwo nastawieni są na zarabianie pieniędzy, lecz czy warto dążyć do tego niedomówieniami i oszustwem? Z całą pewnością nie sięgnę po kolejne pozycje Pani Pawlikowskiej.
Niestety ja też się na to nabrałam przeczytałam wszystkie dzienniki z podróży i z ekscytacją zabrałam się za większe książki tej autorki zaczynając od "Blondynka na tropie tajemnic" a tu proszę to samo co w dziennikach ;( nawet fotografie te same chodź w dziennikach jest ich nawet więcej. Zalecam dzienniki z podróży to małe książeczki poręczne wiele zdjęć każda książeczka o innym państwie naprawdę interesujące i zmieszczą się do torebki nie trzeba tachać znacznej książki. Tak więc zamiast "Blondynka i kwiat lotosu" lepiej kupić "Blondynka w Tybecie" "Blondynka na Sri lance" "Blondynka w Indiach" "Blondynka w Himalajach" i taką książeczkę bierzemy do kieszonki jak przeczytamy bierzemy następną a nie tachamy wszystkiego w jednej księdze no ponieważ nie zawsze jest na nią miejsce w torebce ;D
Wczoraj odebrałem najnowszą książkę Beaty Pawlikowskiej. I duże rozczarowanie. Album nie jest świeżym wydawnictwem. Jest to albumowe wydanie czterech innych książek. m.in. Blondynka w Indiach i Blondynka Na Sri Lance. Podobnie jest z innym albumem : Blondynka na tropie tajemnic. Niestety, ani opis ebooków na stronie Empik, ani opis na stronie wydawnictwa nie wskazują na to, iż książki są zdublowane. Wydano je w innej serii, pod innymi tytułami. W ten sposób stałem się szczęśliwym posiadaczem książek, które już mam. To jest zaleta kupowania na internecie ebooków nieuczciwego wydawcy. Pogratulować pomysłu na zwiększenie sprzedaży... i utratę klientów.