Kostnica okładka

Średnia Ocena:


Kostnica

Któregoś dnia do wydziału sanitarno-epidemiologicznego w San Francisco przychodzi pewien staruszek i skarży się, że jego dom… oddycha. Wkrótce do szpitala trafia młody mężczyzna, który oddycha w ten sam dziwaczny sposób, i jeszcze inny mężczyzna, który został nieludzko okaleczony.Jane Torresino, kobieta pracująca w księgarni, nabiera przekonania, że wszystkie te tragiczne wydarzenia mają związek z pewną indiańską legendą. Akcja nabiera tempa, gdy do San Francisco przyjeżdża indiański szaman i podejmuje wyzwanie demonów.

Szczegóły
Tytuł Kostnica
Autor: Masterton Graham
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Rok wydania: 2013
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Kostnica w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Kostnica PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Przy kawie z ksiazka

    Mówi się, że Kostnica jest wizytówką Grahama Mastertona. Dostał za nią wyróżnienie literackie, podobnie jak za Tengu. Ktoś, kto zacznie przygodę z horrorem od tej książki, z pewnością poczuje niedosyt. Dlatego przed jej przeczytaniem należy przeczytać kilka horrorów współczesnych autorów, żeby ją docenić. Kostnica jest typem horroru, który reprezentuje prawdziwy horrorowy "oldschool". Teraz pokrótce coś o fabule. John Hayatt jest przeciętnym facetem, przejawiającym objawy poczucia humoru pracownikiem wydziału sanitarno-epidemiologicznego w San Francisco. Jego największym kłopotem był brak dziewczyn a także robaki i szczury, które zamieszkiwały domy amerykanów. Pewnego dnia jego biuro odwiedza starszy mężczyzna, który na zawsze zmieni dotychczasowe życie Johna. Facet ten twierdzi, że jego dom ma kłopot i nie są to ani robaki, ani inne paskudztwa. Twierdzi, że jego dom... oddycha. John postanawia odwiedzić jego dom i na swoje oczy przekonać się, że coś jest nie tak. Okazuje się, że w tym domu odradza się jeden z najpotężniejszych demonów indiańskich. Robi to w taki sposób, że czytelnik będzie przynajmniej zaskoczony. Jak to w horrorach Mastertona bywa, nasz główny bohater straci paru przyjaciół, paru zyska, a sam przeżyje prawdopodobnie najgorszy koszmar własnego życia. Względem zagrożenia, jakim jest potężny indiański demon, John będzie musiał skorzystać z pomocy własnej byłej kobiety - interesującej się okultyzmem i pracującej w księgarni, dzielnego lekarza, a także indiańskiego szamana, który łudząco przypomina Śpiącą Skałę z Manitou. Masterton udowodnił już, że potrafi idealnie poruszać się pośród legend czerwonoskórych. Tak również jest w tym przypadku. Sukcesem tej książki jest jej magi, treść, która potrafi przyciągnąć. Tak jak wolimy kino z lat 70. i 80., tak wolimy starego, dobrego Mastertona.

  • Izabela Selerowska

    interesująca , wciągająca i czasem przerazająca historia ;) zalecam

  • gumon

    Tym razem postanowiłem sięgnąć do korzeni i przeczytać jeden z pierwszych (pochodzący z 1978) horrorów Mastertona, czyli Kostnicę. Reklamowaną jako jedną z najlepszych ebooków w twórczości Mastertona, zaraz obok sławnego cyklu Manitou. Długo zwlekałem z tą lekturą, jako, że opis z okładki nie był specjalnie zachęcający, lecz w końcu się przemogłem.Głównym bohaterem książki jest John Hyatt, młody pracownik wydziału sanitarno-epidemiologicznego w San Francisco. To z jego punktu widzenia jest prowadzona narracja. Akcja zaczyna się razem z przyjściem do wydziału pewnego staruszka, z dość nietypową sprawą. Jego dom... oddycha. Nie do wiary? A jednak! Jaką to straszną sekrety skrywa dom na Pilarcitos 1551?John, początkowo twierdzi, że staruszkowi coś się przesłyszało, uroiło. Razem ze swoim mniej sceptycznym przyjacielem postanawiają jednak sprawę zbadać. Jakże duże okazuje się ich zdziwienie gdy rzeczywiście słyszą oddychanie, coś jakby sapanie psa. Sądząc, że mają do czynienia z duchem postanawiają się z nim porozumieć. Próba ta kończy się fatalnie!W sprawę angażują się kolejni śmiałkowie: kumpel po fachu, sprzedawczyni z księgarni a także lekarz. Jednak wszystko się komplikuje. Przy kolejnej wizycie dom przestał oddychać, a zaczął... bić, bić niczym serce, a złowroga, mistyczna siła ponownie atakuje. Za namową Jane, pracownicy księgarni i byłej miłości Johna, która interesuje się okultyzmem, postanawiają zasięgnąć porady starego indiańskiego szamana. Rozmowa z Indianinem odkrywa, że zagadkowym bytem jest jeden z najpotężniejszych indiańskich demonów, Pierwszy, Który Użył Słów dla Siły, Kujot. A co gorsza demon ten postanowił się zreinkarnować. I oto John Hyatt wraz ze własnymi kompanami, pod przywództwem starego Indianina, postanawiają zapobiec odrodzeniu demona.Brawa należą się za opisy nawiedzonego domostwa. Szczegółowe i wyjątkowo barwne, zdolne wywołać gęsią skórkę. Podobnie jak opisy ofiar demona i jego działalności. Aż włos się jeży na głowie! Czuć tu prawdziwego Mastertona. Natomiast sama postać demona dość infantylna i mało pomysłowa.Jestem pełen uznania dla autora też za szeroką znajomość mitów i legend indiańskich. Widać, że w to włożył ciężką pracę. Będziemy mieli okazję trochę zapoznać się z ich kulturą. Co prawda nie za wiele, lecz zawsze coś.Fabuła rozwija się bardzo powoli, pierwsza połowa książki jest strasznie rozwleczona. Dotyczy ona głównie "problemów" z domem. Druga element zarezerwowana jest na walkę z demonem.Minusem są też słabo wykreowane postacie. Są one mdłe, bezpłciowe, a momentami zachowują się idiotycznie.Wątek miłosny, który twórca stara się zarysować w tle, też został słabo wykorzystany.Na dobrą sprawę książka ebook powinna być z dwa razy dłuższa! Mnóstwo w niej niewykorzystanego potencjału.Całość sprawia wrażenie niedokończonej, jakby Masterton zagubił się albo bardzo mu się spieszyło. Koniec historii jest nonsensowny. Jak w większości ebooków Mastertona, dostajemy absurdalne, piękne rozwiązanie, które zajmuje nie więcej niż 2-3 strony.Nie jestem przekonany co do tej lektury. Liczyłem na naprawdę mroczny, wielowarstwowy, wciskający w fotel horror... Czas na książkę nie był czasem zmarnowanym. Co to to nie. Lecz pozostawił lekki niesmak. Bądź co bądź, zachęcam do lektury i uformowania własnej opinii.http://www.podrugiejstronieksiazki.blogspot.com/

  • Selbysa

    Książka ebook jest tak przerażająca, że po przeczytaniu jej miałam poważne kłopoty z zaśnięciem. Do tej pory nie byłam wielbicielką tego typu literatury i nie byłam przyzwyczajona do tak obrazowych opisów, a dzisiaj stwierdzam bez zawahania, że powieści tego typu to najbardziej wciągające książki, jakie znam. Polecam, lecz tylko czytelnikom o mocnych nerwach.

  • Gasbi

    "Kostnica" to wszystko to co najbardziej lubię i Mastertona. Zaczyna się dość niewinnie i wydaje się, że fabuła będzie prosta do zgadnięcia, lecz nic bardziej mylnego. Już po pierwszym rozdziale wiadomo, że następny raz mamy do czynienia z bardzo dobrą powieścią grozy. Oczywiście znów ze idealnym pomysłem autora. Najciekawiej się robi gdy na scenę wkracza indiański szaman. Zalecam wielbicielom autora.

  • Cinimina

    Nie wyobrażam sobie, żeby na szczycie mojej listy powieściopisarzy zabrakło Mastertona. W umiejętny sposób łączy opowieść sensacyjną z kryminalną, dodając szczyptę tego, co najlepsze w powieściach grozy, czyli przerażenie. "Kostnica" to książka, która naszpikowana jest tajemnicami, indiańskimi legendami i zagadkami, których rozwiązania nikt się nie spodziewa. Polecam!

  • Pakito

    Po przeczytaniu opisu książki nie miałem wątpliwości, że będzie to pozycja, która pochłonie mnie na dużo długich godzin. I tak również się stało. Książka ebook nie jest długa, lecz za to zasobna w treści wywołujące emocje, niepokój i napięcie - i właśnie o to w dobrym horrorze chodzi. Dużą zaletą jest również trudna i nieoklepana fabuła, dzięki czemu o nudzie i monotonii absolutnie nie ma mowy. Warto przeczytać!