Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Cztery na pozór zupełnie obce i znacząco różnorakie osoby, żyjące w przeświadczeniu, że ich tajemnice nigdy nie wyjdą na jaw, budzą się w zimnym, mrocznym pomieszczeniu zamknięci w klatkach. Nie wiedzą gdzie są, i dlaczego. Kiedy dostrzegają zwisający z sufitu hak i stojący w kącie stół z narzędziami z nierdzewnej stali, opuszcza ich wszelka nadzieja, że mogą wyjść z tego żywi. Tymczasem komisarz Pieńkowski prowadzi śledztwo w sprawie zaginięć czterech studentek szczecińskich uczelni. Policja nie ma żadnego śladu i z każdym dniem odczuwa coraz większą presję ze strony lokalnej społeczności i mediów. Motyw seksualny wydaje się być oczywisty, jednak kolejne zaginięcia sugerują coś zupełnie odwrotnego…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Kompleks boga |
Autor: | Rozmus Piotr |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwa Videograf S.A. |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Twórca "Kompleksu Boga" zabrał mnie w przerażającą podróż wgłąb psychiki szaleńca. Ukazał świat pełen zła, okrucieństwa i przemocy, a także ludzkich słabości. Słabości, które nawet głęboko skrywane, prędzej czy potem dadzą o sobie znać. Portret psychologiczny obłąkanego faceta został wykreowany w sposób naprawdę godny podziwu. To postać, która napawa nie tylko lękiem, lecz i odrazą. Czasami też współczuciem. Tak! Niektóre elementy powieści wywoływały we mnie wstręt do tej psychopatycznej kreatury. Lecz bywały momenty, gdy żałowałam Antkowiaka, przeczuwając, że jego postępowanie jest efektem bolesnej, dramatycznej przeszłości. Nie podejrzewałem tylko, że tak bardzo pokręconej. Też kreacja pozostałych bohaterów wypadła świetnie. Cztery znacząco różnorakie osoby. Każda z nich ma swoje życie i swoje problemy. Każda przynajmniej raz postąpiła, delikatnie rzecz ujmując, niemoralnie. Każda miała inny powód. Historie poszczególnych postaci, tak misternie utkane przez autora, są wyjątkowo autentyczne. Nierzadko zmuszają do refleksji ponad swóim życiem i osobistymi wyborami. Pierwsze skrzypce zdecydowanie grają tutaj emocje. Tak realne, że doświadcza się ich razem z bohaterami.. Cała gama uczuć - panika, strach, złość, tęsknota, osamotnienie, niepewność, rezygnacja. Wszystko to przeżywałam równie mocno, co Ewa, Krystian, Natalia i Wojtek. "Kompleks Boga" nie odbiega stylem od "Przebudzenia". Ten sam barwny, płynny język, okraszony sporą dawką środków stylistycznych. Szczegółowa charakterystyka miejsc, postaci i przeżyć uruchamiająca wyobraźnię. Idealnie skonstruowane, ekspresyjne dialogi. Twórca bez zbędnych ceregieli omawia makabryczne sceny, malując w głowie czytelnika nierzadko dość nieprzyjemne obrazy. Przyznam, że wrażliwcom może być momentami ciężko... Ja kilkakrotnie przerywałam lekturę, żeby wziąć kilka głębokich wdechów i wyciszyć nagromadzone emocje. Za nic jednak nie zdecydowałabym się przerwać czytania - to zbyt fascynująca opowieść. Niemniej, sądzę, że ilość brutalnych scen jest odpowiednio wyważona. Nie kontrastuje z całą resztą, lecz dodaje wyrazistości. Autorowi nie można odmówić rezonu i fantazji. Jednak na finiszu jego zapał prawdopodobnie delikatnie osłabł. Po niemalże czterystu stronach i wielu godzinach spędzonych w ciągłym napięciu, spodziewałam się spektakularnego zakończenia. Na łopatki mnie jednak nie powaliło. Nie tak wyobrażałam sobie moment kulminacyjny - wyrwania się bohaterów ze szponów psychopaty. Zabrakło tego 'pazura'. Pewien niedosyt pozostał. To jednak drobny defekt, który prosto autorowi wybaczyć. Piotr Rozmus stworzył kolejną fantastyczną mieszankę thrillera, powieści psychologicznej i kryminału z nutą horroru. Zaskoczył mnie wyjątkowo spójną fabułą - umiejętnie zazębiając kilka wątków pobocznych z głównym - tak, żeby powstała jedna harmonijna całość. "Kompleks Boga" to nieźle napisana, fascynująca i wciągająca historia, gdzie czytelnik staje oko w oko z pełnokrwistymi bohaterami. I ze złem w różnorakiej postaci. Źródło: www.halmanowa.pl