To twoja książka?

Recenzje

• Monika Lewandowska

  2018-03-21

  Jak tylko zobaczyłam, że zostanie wydana następna książka ebook Berharda Schlinka od razu wiedziałam, że po nią sięgnę. Nie znam co prawda, zbyt wielu ebooków niemieckich twórców, jednak poprzednie dzieło autora "Lektor" skradło moje serce. "Kobieta na schodach" okazała się publikacją, na tym samym poziomie. Już dawno nie czytałam tak dojrzałej, mądrej i wartościowej książki. Akcja losy się w w czasach powojennych w RFN, a także współcześnie w Australii Bohaterami powieści są adwokat, kobieta, jej kochanek i jej mąż, a także obraz przedstawiający nagą Irene na schodach. Wydarzenia poznajemy dzięki narracji prawnika. Wznoszący się po drabinach sukcesu adwokat zostaje wplątany w historię trojga ludzi poprzez Karla Schwinda, który przychodzi do jego kancelarii w sprawie konfliktu dotyczącego obrazu. Malarz chce odzyskać własne dzieło. Nie jest to jednak takie proste. Irena wikła się bowiem w romans z Karlem. Jej mąż Peter Gundlach, niezmiernie bogaty biznesmen, nie może pogodzić się ze stratą żony. Obaj panowie rywalizują o obraz, na którym widnieje kobieta, lecz też pośrednio o nią samą. Książka ebook niesamowicie rzeczowo obrazuje sylwetki facetów goniących za sukcesem, dbających o status, pieniądze i własną własność. Z drugiej strony prezentuje samotną, nieszczęśliwą i pełną zagubienia stronę ich życia. Czy oni tez to dostrzegają? I czy nie jest za późno by cokolwiek zmienić? "Kobieta na schodach", to książka ebook o miłości, bliskości, zauroczeniu lecz również o odchodzeniu i o śmierci. Nic nie jest jednak w niej oczywiste. To trochę taka opowieść filozoficzna. Twórca pośrednio zadaje w niej bowiem pytania, o to jak żyć godnie, lecz również w zgodzie z samym sobą, o wartości, o to czym jest miłość i towarzyszenie w odchodzeniu. Książkę czyta się niesamowicie sprawnie i szybko, jednak nie jest to prosta i przyjemna lektura. Skłania do refleksji, może nie tak efektownych jak w przypadku "Lektora" lecz nie mniej istotnych. Trzeba się ponad nią chwilę zatrzymać i zastanowić ponad jej przesłaniem. Zdecydowanie jest tego warta. Polecam! www.kochamciemojezycie.blogdpot.com

• dobrerecenzje.pl

  2018-03-21

  Dziewczyna na schodach-to obraz, który namalował Karl Schwind. To postać ukochanej osoby(w tym wypadku Irene) i choć malarz jest już dzisiaj po siedemdziesiątce to dziewczyna jest dla niego żywym wspomnieniem. Dziewczyna schodząca po schodach unosi się ponad ziemią, lecz jednocześnie za sprawą długich nóg jest pełna zmysłowej władzy. I oto ginie obraz i nikt nie jest w stanie go odnaleźć przez długich kilka lat. Aż pewnego razu w Sydney trafia na niego przez przypadek niemiecki prawnik, co wzbudza w nim niemałe przeżycie, gdyż w młodości miłował się w Irene. Kochało się w niej jeszcze paru innych facetów i oni również chcą ją odszukać lecz cała ta sprawa owiana jest olbrzymią tajemnicą. Co zatem kryje się za tym obrazem? Kim jest Irene? Co się z nią stanie? To zapytania do Ciebie drogi czytelniku. Książka ebook podzielona jest na trzy części. Pierwszą i drugą element czytając miałam wrażenie, że czytam kryminał, zaś trzecia element to historia pięknej miłości, która bardzo mnie wzruszyła. Spoglądając na obraz dziewczyny na schodach myślę sobie, że można go zinterpretować na dużo sposobów. Może jest to zakończenie pewnego etapu życia, a przejście do kolejnego- lepszego. Albo również można go sobie wyobrazić jako akt prześlicznej dziewczyny stąpającej po stopniach schodów. Nie jest to łatwa lektura, ponieważ wymaga od czytelnika myślenia, uwagi i skupienia się na wątku i fabule. Największą i szczerą miłością darzył Irene niemiecki prawnik. Gdy wspomina i myśli o przeszłości to jest najbliższy odnalezienia własnego szczęścia, które zyskało nowe oblicze. Prawnik najbardziej zazdrości, że przeszłość jest tak krótka. Kiedy jesteśmy młodzi możemy ogarnąć własną przeszłość, możemy nadać jej sens. Gdy teraz patrzymy wstecz widzimy co jest ciężarem, a co darem. To cudowne i bardzo trudne słowa, ponieważ wypływa z nich gorycz, że facet nie przeżył własnego życia tak jak chciał. Kim więc była Irene Adler, że wszyscy się tak w niej podkochiwali. Zachęcam Was do tej pasjonującej lektury, owianej nutą niepewności, żeby samemu odkryć jakie jest życiowe powołanie i czy jesteśmy na tyle odważni, żeby coś w naszym życiu zmieniać, czy również tkwić w starych nawykach. Zachęcam również do refleksji. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

• Daria Kr

  2018-03-21

  Niemiecki prawnik wiódł do tej pory życie spokojne, uporządkowane, bez niespodzianek... jednak zmienia się to w chwili, gdy w jednym z muzeów widzi obraz kobiety. Nie jest to jednak normalny obraz, bo był on uznawany za zaginiony. Na obrazie znajduje się dziewczyna na schodach. To Irene, która zawróciła w głowach wielu mężczyznom. Sam prawnik był gotowy poświęcić dla tej dziewczyny wszystko, jednak wkrótce ona znika z jego życia. Pewnego dnia spotykają się we czworo. Każdy z nich chce odzyskać coś cennego, co utracili w przeszłości. Jednak tylko jeden chce odzyskać Irene. Innym nie zależy aż tak na samej kobiecie, bardziej chętni są żeby odzyskać obraz. Obraz przedstawiający kobietę na schodach, czyli Irene to z pewnością nie jest obraz zwyczajny. To obraz ponad którym ciąży klątwa. Z czasem pojawiają się na nim podpalenia, przetarcia i inne zniszczenia wymagające naprawy. Obraz dziewczyny schodzącej po schodach można interpretować w różnorakie sposoby. Jedni uważają, że symbolizuje opuszczanie starego życia i wchodzenie w świeży epizod życiowy. "Kobieta na schodach" nie jest prostą i dosłowną książką. Ponad jej przesłaniem trzeba się zastanowić, wczuć w życie bohaterów. To opowiadanie o życiu, o tym, że nie zawsze jest łatwe, czy również przyjemne. Opowiadanie o bliskości, odchodzeniu, utracie kogoś kluczowego dla nas. To historia życia, a jak wiadomo, każdy z nas pisze swoją historię, swojego życia, na podstawie wyborów, doświadczeń i tego, czy jesteśmy na tyle odważni, żeby coś w naszym życiu zmienić. Jeśli chcecie odkryć historię życia dziewczyny z obrazu, jeśli inspirują was takie historie, koniecznie musicie po nią sięgnąć.

• Dojczka

  2018-03-21

  Literatura z najwyższej półki. Bestseller Spiegla. Bernhard Schlink następny raz udowadnia, że jest mistrzem. Zniszczony obraz, dwóch facetów i intrygująca kobieta. Co mają sobie do powiedzenia po latach.... Co mają sobie do powiedzenia, gdy czasu zostało tak niewiele...?