Średnia Ocena:
Jesienne zauroczenie
Druga element bestsellerowego cyklu "Wallflowers".Piękna i śmiała Lillian Bowman dynamicznie zrozumiała, że własną niezależną amerykańską naturą nie podbije serc londyńskiego towarzystwa. Największą dezaprobatę okazuje jej nieznośny, snobistyczny i zadufany w sobie lord Marcus Westcliff, najlepsza partia w Anglii.Ku zdumieniu obojga pewnego dnia Marcus – z narażeniem reputacji – porywa dziewczynę w ramiona. Lillian ogarnia obezwładniająca namiętność do mężczyzny, którego nawet nie darzy sympatią. Czas staje w miejscu… jakby zostali na świecie sami. Na szczęście obywa się bez świadków!Marcus w pełni panuje ponad własnymi emocjami, jest uważany za uosobienie zdrowego rozsądku i stabilności, ale z Lillian każdy dotyk to wyrafinowana tortura, a każdy gest to pokusa. Czy lord może pojąć za małżonkę kobietę tak… rażąco nieodpowiednią?"Kleypas zręcznie omawia romantyczne napięcia pomiędzy bohaterami, jak też konflikty i kłopoty w erze wiktoriańskiej. To idealny romans."„Publishers Weekly”
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Jesienne zauroczenie |
Autor: | Kleypas Lisa |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Jesienne zauroczenie PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
To już drugi tom z cyklu Wallflower. Pamiętacie co było myślą przewodnią części pierwszej? (RECENZJA) Cztery kobiety stają w obliczu staropanieństwa. W dziewiętnastowiecznej Anglii to upokorzenie dla całej rodziny. Po poniżających chwilach, kiedy to na każdym balu i przyjęciu podpierały ściany i były obiektem kpin, postanawiają wziąć sprawy w własne ręce. Nie zapominając o tym, że są damami, łączą siły i poszukują mężów na swoją rękę (co samo w sobie zakrawa o skandal). W tomie drugim na pierwszy plan wysuwa się jedna z amerykańskich sióstr – Lillian. Największą ambicją jej matki jest wydać obie córki za mąż za jakiegoś przyzwoitego pana z rodowodem. Nie jest jednak proste dla cudzoziemek wkupić się w łaski wymagających oligarchów. Największym kłopotem Lillian nie okazuje się jednak brak arystokratycznych korzeni, ponieważ zawsze znajdzie się szlachcic, który chętnie poślubi dziedziczkę fortuny, lecz wychowanie. W ojczyźnie nie znała żadnej etykiety, mogła swobodnie konwersować, śmiać się i wygłaszać opinie. Tutaj okazuje się nikim innym jak niewychowaną, bezczelną dziewuchą. Czy da radę okiełznać własny charakter i nauczy się zasad etykiety? A może ulegnie namowom producenta perfum i użyje afrodyzjaka o magicznej mocy? Wraz z Lillian stajemy twarzą w twarz z największą zmorą nieobytej kobiety – lordem Westcliffem. Lilian nie przekonuje fakt, że facet jest absolutnie najlepszą partią w całym kraju, nie zamierza choćby podjąć próby bycia dla niego uprzejmą. Według niej to najbardziej zadufany w sobie, drętwy i snobistyczny człowiek na świecie. Do tego hrabia też nie darzy jej zbyt olbrzymią sympatią. W zasadzie ledwie jest w stanie na nią patrzeć, kiedy są w towarzystwie i robi to tylko dlatego, że tak nakazują mu nieskazitelne maniery. Sytuację utrudnia jednak rzeczony afrodyzjak z dodatkiem magicznego składniku, który hrabia przez przypadek wdycha… Czy to się może nieźle skończyć? Ponownie wracamy do mojej ukochanej epoki literackiej, czyli XIX-wiecznej Anglii. Ubóstwiam ten okres! Znowu przenosimy się do Stony Cros Park – wiejskiej posiadłości lorda Westcliffa, która każdorazowo zapiera mi dech w piersi. Lisa Kleypas bardzo obrazowo oddała XIX wieczną Anglię. Mamy cudownie odwzorowane stroje (wszystkie ich skomplikowane warstwy), specyficzny sposób zwracanie się do siebie, wręcz spektakularne wystroje wnętrz i codzienne obowiązki łącznie bardzo specyficzną dla czasów wiktoriańskich toaletą. Czasów, w których przekorna, wymagająca i wygadana Lillian nijak nie pasuje. Tym ciekawiej śledzi się zmagania jej i wybranka jej serca. Autorka stale nie stroni od erotyki. Stosunkowo odważnej i pełnej rumieńców (jak na XIX wiek). Dosyć długo chociaż rozczulająco naiwnie buduje napięcie. Robi to do tego stopnia, że bohaterka częściej czuje „osobliwą słabość w kolanach” niż głód czy pragnienie. Nie umniejsza to jednak fabule poprzetykanej masą komicznych scen (udzielanie się Amerykanek w angielskim towarzystwie), jak też tymi mrożącymi krew w żyłach (w każdej bajce znajdzie się zła wiedźma). Książka ebook i jak mniemam cały cykl ma jedną zasadniczą wadę. W części pierwszej zastanawiałam się jak autorka szukając czterech mężów wprowadzi różnorodność. Nie wprowadziła. Porusza się bezpiecznie na dobrym schemacie części pierwszej. Właściwie mogłabym w ciemno strzelać, że najistotniejsze momenty odbywały się na podobnej numeracji stron. Ścieżka fabularna jest identyczna, choć wydarzenia zupełnie inne. Po rocznej przerwie nie było to dla mnie problemem, lecz gdybym książki czytała tuż po sobie, pewnie by mnie to drażniło. Należy zaznaczyć, że cała seria Wallflower, ilu by superlatyw nie użyć, nie należy do lektur wybitnych i służy cudownej, sielskiej rozrywce. To coś jak cudownie rozwinięty i perfekcyjnie doszlifowany Harlequin. Mamy sobie do tego zasiąść, oczarować się drobiazgowością każdego gestu, słowa i koronki w gorsecie, po czym z uśmiechem przyjemnego relaksu ruszyć dalej. Nie zapadnie Wam na długo w pamięć, jednak zagwarantuje chwile dobrej zabawy. Polecam. Artykuł pochodzi ze strony: http://www.kanapaliteracka.pl/ksiazki/jesienne-zauroczenie-recenzja/
To moja pierwsza książka ebook z całego cyklu jakiego przeczytałam. I teraz mam niemal wszystkie do przeczytania. Zaczyna się bardzo ciekawie. Najlepsze losy się w Stony Cross Park. Lilian i Markus to przeciwieństwa, które się przyciągają. Idealna książka.
Moje kolejne już spotkanie z Lisą Kleypas. I muszę wam powiedzieć, że wyjątkowo udane. Tak jak miałam dużo wątpliwości co do jej cyklu "Bow Street", tak "Wallflowers" pokazuje na prawdę wysoki poziom.Tym razem w miłosnych podchodach zmierzą się Lillian Bowman i hrabia Marcus Westcliff. Już w pierwszym tomie cyklu "Sekret letniej nocy" pojawiają się nasi bohaterowie. Marcus jest również drugoplanowa postacią w "Bezcennej miłości". Dlatego też, jego niezłomny charakter i restrykcyjne zasady postępowania nie powinny nikogo szczególnie dziwić. Lilian za to jest szaloną amerykanką, która nie daje się poskromić sztucznym konwenansom kultywowanym przez angielską arystokrację. Ta mieszanka będzie na prawdę wybuchowa. Książka ebook zaczyna się bardzo aromatycznie - od zagadkowych perfum, których sekretny składnik funkcjonuje jak afrodyzjak. Czy to one sprawią, że poważny i zawsze opanowany hrabia straci głowę dla Lillian? Na pewno będą one pewnym impulsem, który zapoczątkuje szereg namiętnych sytuacji pomiędzy parą.W "Jesiennym zauroczeniu" mamy wszystko to co kochamy u autorki. Lekki styl, wciągający czytelnika w świat przedstawiony i nie pozwalający go opuścić do ostatniego akapitu; trochę humoru; wiele namiętności i poszukiwanie prawdziwej miłości.Idealna książka ebook dla każdej romansoholiczki.