Ja, pustelnik. Autobiografia okładka

Średnia Ocena:


Ja, pustelnik. Autobiografia

Czternaście ośmiotysięczników w 20 lat. Trzeci Polak, który zdobył Koronę Himalajów i Karakorum Najwyższe szczyty i cena, jaką trzeba za nie zapłacić Legendarny himalaista Piotr Pustelnik po raz pierwszy opowiada swą historię Ta książka ebook jest jak najlepsza opowieść przygodowa. Wiele w niej zwrotów akcji, przypadkowych, a jak się potem okaże przełomowych wydarzeń, radości, smutku, bitew z przeznaczeniem i balansowania na granicy życia i śmierci. Nic nie zapowiadało, że Piotr Pustelnik zostanie jednym z najbardziej szanowanych i najlepszych górskich zdobywców. Poważna choroba serca, nadopiekuńcza matka, wesołe, czasem również trudne dzieciństwo. Pasja i miłość do gór rodziły się powoli. Pierwszego kursu skałkowego nie ukończył, mimo to coraz mocniej wierzył, że wysokie góry, te najwyższe, są jego prawdziwym przeznaczeniem. Swój pierwszy ośmiotysięcznik, Gaszerbrum II, zdobył w 1990 roku. Miał wtedy 39 lat. Droga na szczyty wszystkich czternastu ośmiotysięczników i zdobycie Korony Himalajów i Karakorum zabrały mu 20 lat. Ta książka ebook jest opowieścią o tej drodze. I o cenie, jaką trzeba było za to zapłacić. Pustelnik szczerze, a w wielu momentach po prostu cudownie opowiada o swej pasji i sukcesach, lecz również o tym, co w drodze na szczyt poświęcił, a poświęcił wszystko. Jest w tej opowieści miejsce na radość i świętowanie, jest także paniczny, zwierzęcy strach, są wspaniali himalaiści, z którymi się wspinał: Wanda Rutkiewicz, Krzysztof Wielicki, Ryszard Pawłowski, Piotr Morawski i plejada wielu innych wybitnych zdobywców, jest także smutek po stracie kolejnych przyjaciół i partnerów od liny. Dlaczego góry tak pociągają? Co pchało Pustelnika na najwyższe szczyty świata? Jak twierdzi sam bohater, wytłumaczyć, dlaczego ludzie chodzą po górach, lub się nie da, lub nie potrzeba tego robić – ta książka ebook jest jednak próbą odszukania odpowiedzi na to pytanie. Piotr Pustelnik – jeden z najlepszych i najbardziej utytułowanych himalaistów, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum. Mieszka w Łodzi, jest lekarzem nauk technicznych, od maja 2016 roku jest prezesem Polskiego Związku Alpinizmu. Na „himalajskiej emeryturze” rozpoczyna właśnie świeży etap w realizacji swoich pasji – pragnie zostać polarnikiem. Opowieści himalaisty wysłuchał  Piotr Trybalski, reporter i fotograf, twórca ebooków i licznych publikacji prasowych, zdobywca nagrody Travel Photographer of the Year. Od wielu lat podróżuje, organizując wyprawy ekspedycyjne, warsztaty fotografii reporterskiej i krajobrazowej. Piotra Pustelnika spotkał w okresie pracy w portalu Onet.pl, gdzie relacjonował himalajskie wyprawy bohatera. Od wydawcy:   Szczera i przejmująca opowiadanie o pasji i przyjaźni, o zwierzęcym strachu i śmierci, o najjaśniejszych o najciemniejszych stronach ludzkiej natury, które objawiają się w ekstremalnych sytuacjach. Kiedy Piotr Pustelnik stanął na szczycie pierwszego ośmiotysięcznika, miał 39 lat. Nikt wówczas, łącznie z nim samym, który od dzidziusia zmagał się z po­ważną chorobą serca, nie przypuszczał, że nałoży kiedyś na głowę uprag­nioną przez tak wielu - młodszych, zdrowszych, bardziej przebojowych - Koronę Himalajów i Karakorum. Jej zdobycie zajęło mu dwadzieścia lat. W tym okresie wspinał się z Wandą Rutkiewicz, Krzysztofem Wielickim i innymi polskimi i zagranicznymi himalaistami.   „Jak podsumować tę górską przygodę? Które demony gnaty mnie do przo­du, a które zatrzymywały? Kto albo co sprawiło, że wszedłem na te wszyst­kie ośmiotysięczniki? Zastanawiałem się i zrozumiałem, że za odpowiedź wystarczą trzy słowa: Przypadek, (Paniczny) Strach i Partnerstwo". Piotr Pustelnik   Piotr Pustelnik (ur. 1951)- lekar inżynierii chemicznej, mieszka w Łodzi. Od maja 2016 jest prezesem Polskiego Związku Alpinizmu. Na „himalajskiej emeryturze" roz­poczyna świeży etap: zamierza zdobyć biegun południowy nową polską drogą. Opowieści himalaisty wysłuchał piotr trybalski (ur. 1975) - reporter i foto­graf, twórca ebooków i publikacji prasowych, zdobywca prestiżowej nagrody Travel Photographer of the Year. Relacjonował himalajskie wyprawy Piotra Pustelnika.

Szczegóły
Tytuł Ja, pustelnik. Autobiografia
Autor: Pustelnik Piotr, Trybalski Piotr
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Ja, pustelnik. Autobiografia w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Ja, pustelnik. Autobiografia PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Iwona Chromińska

    Jestem właśnie w trakcie czytania książki i nie mogę się od niej oderwać. Jest niesamowicie wciągająca, zaskakująca, pełna interesujących przygód. Pan Piotr ma lekkie pióro. Wszystko ubrane jest w delikatny humor, obowiązkowa pozycja do przeczytania dla wszystkich fanów gór.

  • Grzegorz Szymański

    Biografia ta została napisana w bardzo interesujący sposób. Wciąga od pierwszej strony. Twórca zachował hronologię zdarzeń, którą dodatkowo poparł ciekawymi fotografiami. Opowiadanie Piotra Pustelnika to opowiadanie o sile, determinacji lecz także umiejętności powiedzenia „stop”, „Odwrót”. Książka ebook przepiękna. Osobiście, po tej lekturze, nabrałem jeszcze większego podziwu, szacunku do jej bohatera. Polecam. Przeczytasz-nie pożałujesz i chętnie do niej wrócisz. Polecam.

  • Anonim

    To nie tylko Autobiografia... To coś więcej... Zalecam

  • Katarzyna Puchalska

    Autobiografia Piotra Pustelnika "Ja, pustelnik" jest książką niezwykle ciekawą ze względu na osobę samego bohatera i jego osiągnięcia, lecz także ze względu na podejście polskiego himalaisty do gór.

  • Iza Komorowska

    Cudowne wydanie. Super się czyta. Zalecam w 100% ze względu na bohatera.

  • agn_mazur

    Interesująca pozycja dla osób zainteresowanych himalaizmem

  • Magdalena Baranowska

    Zalecam wszystkim wielbicielom górskich historii.

  • babolek2

    Doskonały autobiografia, pokazująca pasję, przygodę, zacięcie, miłość do gór.

  • wiera szneider

    Dla tych co lubią "klimaty himalajskie" - prawdziwy rarytas. Lecz to także książka ebook dla ludzi, którzy chcieliby pokonać swoje słabości, którzy stoją przed wyborem na co zdecydować się w życiu - stabilna monotonność czy spełnianie własnych pasji. Pustelnik mniej opowiada o fizycznym wysiłku, bardziej skupia się na stronie emocjonalnej. Naprawdę warto!

  • Anonim

    Bardzo interesująca i nieźle napisana autobiografia o wyjątkowym i skromnym człowieku. Polecam.

  • dobrerecenzje.pl

    Piotr Pustelnik-urodził się sześć lat po wojnie, jako dzidziuś w siódmym miesiącu ciąży, ważący zaledwie 1,5 kg. W swej książce pdf autobiograficznej „Ja pustelnik”, mówi o sobie, że „nigdy nie był herosem, raczej mimozą”. Jako wcześniak zawsze był na coś chory, a to przeziębienie, a to angina, aż później serce słabe-blok przedsionkowo-komorowy i zawsze zwolnienie z wf-u. Brak aktywności fizycznej Piotr nadrabiał w nauce, gdyż jego rodzice pochodzili z tzw. świata akademickiego. Piotr jednak zawsze miał obsesję na punkcie własnego wyglądu. Zawsze słaby, nie ćwiczy, po prostu ”cienki Bolek”. Dlatego postanowił, że musi coś przemienić w swym życiu. Pod koniec szkoły średniej w głowie zaświtały mu-”góry” i od tej pory zaczął interesować się zmaganiami alpinistów. Postawił sobie za cel- „szalony”-zdobycie Korony Himalajów, Karakorum, czyli wejście na wszystkie czternaście ośmiotysięczników i skutecznie je realizował. Radość z wejścia na ośmiotysięcznik dynamicznie zamieniła się w smutek po stracie kolegi z wyprawy. Własne wyczyny alpinistyczne dawały mu pełnię spełnienia i dużo satysfakcji, lecz na polu rodzinnym Piotr zupełnie poległ. W domu był raczej gościem niż gospodarzem, synami wcale się nie interesował, ani żoną, dlatego rozwód był jedynym wyjściem. Góry nauczyły Piotra, aby z swojej woli, czy to dla zaspokojenia ambicji, nie pakować się w sytuacje, w których człowiek musiałby dokonywać niemoralnych wyborów. Twórca w swych nader szczerych wyznaniach pisze wiele o ludziach, o ogromnej i potężnej naturze i o tym, że w górach zawsze się bał, ale zawsze towarzyszył mu tam niezły humor. Mówi się, że góry kształtują człowieka, lecz twórca pisze, że to nieprawda. Góry jedynie wyciągają z człowieka to co dobre i to co złe. Jego zadaniem jest się określić po którejś ze stron. I tu twórca doświadczył takich wyborów i postanowił Wam o tym opowiedzieć. Nie znajdziecie zaś w tej książce pdf wiernych opisów akcji górskich, nie znajdziecie również recepty jak wejść na Everest, ani również nie będzie o życiu prywatnym Piotra. Góry to olbrzymi kawałek życia dla Piotra. Przez trzydzieści lat był myślami wyłącznie w górach i o tym właśnie chce Wam opowiedzieć. To brutalna i szczera prawda o cenie jaką trzeba było zapłacić za tę drogę. To pasja i sukcesy, lecz także poświęcenie. Jeśli chcecie o tym poczytać, to właśnie jest okazja, a nasz największy himalaista Piotr Pustelnik, po raz pierwszy postanowił Wam opowiedzieć własną historię. Mną bardzo wstrząsnęła ta książka, ponieważ jest szczera i autentyczna, a jednocześnie wzbudza duży podziw i zachwyt, cena jaką Piotr zapłacił i heroiczna odwaga, a także strach jaki mu towarzyszył tam wysoko w górach. Prześliczna historia, która wzrusza i zachwyca. Zalecam ją wszystkim do przeczytania. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

  • Pav Jedrusiak

    Przeczytana praktycznie na jednym oddechu. Doskonała książka ebook - polecam!

  • patrycja503

    Książka ebook świetna. W interesujący sposób opisywane życie i wydarzenia. Dynamicznie się czyta.

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    "To był koniec. Ściana nas pokonała. O dziwo, wcale mnie to nie zdołowało. Góra nas nie puściła, nie dała nam szansy, właściwie nie ma o czym mówić, stało się, i koniec. Tego nieudanego wejścia nie odebrałem jako osobistej porażki. Postanowiłem spróbować jeszcze raz." Z zainteresowaniem zagłębiałam się w publikację, dostarczyła mi mnóstwo interesujących informacji, wyjątkowych przeżyć, które choć doświadczone przez kogoś innego, to jednak za pośrednictwem książki i mnie zaproponowały porywający udział. Wciągająco przedstawione wspomnienia, zaprezentowane w przemyślany sposób, we frapującym stylu, naprawdę ciężko się od nich oderwać. Wędrówka wśród najwyższych gór, poddawanie się magnetyzmowi wierzchołków, zrozumienie wszechmocy natury, przezwyciężanie swoich słabości, docieranie do granic wytrzymałości człowieka, lecz także nauczenie się współpracy ze strachem i lękiem, a nawet świadome oszukiwanie siebie, uwalnianie od ograniczających fobii, sukcesywne podążanie wytyczoną ścieżką samorealizacji. Tematyka wyjątkowo fascynująca, zamiłowanie i pasja, które okazują się na tyle silne, że jest się skłonnym poświęcić dla nich wiele. Lecz czy faktycznie to wielka pasja, a może ucieczka od codzienności, sposób na odseparowanie się od rodzinnych problemów? Czy również połączenie obydwu perspektyw? Czujemy szczerość w wypowiedziach, pokorę względem tego, co przynosi los, potęga gór, lecz i gorliwe pragnienie podejmowania wyjątkowych przedsięwzięć. Idealnie czyta się nie tylko o tym, co zakończyło się sukcesem, lecz też o niełatwych decyzjach, nieudanych i niezrealizowanych projektach, stanowiących cenne doświadczenie i nieodłączny składnik realizacji większego planu. To także rysy na psychice, poczucie niebezpieczeństwa, zagrożenia i bliskość powiewu śmierci. Głęboka świadomość własnych wad i zalet, ograniczeń i predyspozycji, umiejętność sięgnięcia po to, co daje siłę i wytrzymałość. Nawet czytelnik nieobeznany z alpinizmem idealnie odnajduje się w książce, wspomnienia napisane w przejrzysty i zrozumiały sposób. Nie tylko odbieramy porcje faktów i wyjaśnień odnoszących się do przebiegu zdobywania Korony Himalajów i Karakorum, różnorodnych kolorów i obliczy wyjątkowych przygód, lecz i mocno angażujemy się w ich poznawanie i przenikanie. Pomocne okazuje się przybliżenie ważnych pojęć dla mniej wtajemniczonych fanów najwyższych gór świata. Odpowiadał mi przyjęty styl narracji, przeplatanie wspomnień Piotra Pustelnika z wyjaśnieniami Piotra Trybalskiego, wyśmienicie to ze sobą współgrało. Autobiografia napisana pięknym i estetycznym stylem, przyjaznym dla czytelnika, mocno przykuwającym uwagę, lecz zrównoważonym, wyważonym, nieepatującym bez potrzeby emocjami. Atutem w podróży czytelniczej są też liczne zdjęcia, starannie dobrane, rozmieszczone we właściwych miejscach, dzięki czemu płynnie przemieszczamy się po kolejnych retrospekcjach. Czytamy tekst by za chwilę zerknąć na obraz uchwycony na fotografii, pomagający fantazji wszystko poukładać i uświadomić. Obserwujemy jak rodziła i rozwijała się niecodzienna pasja, dlaczego tak dużo wnosiła do życia, jak silnie oddziaływała na psychikę, w jakim stopniu pozwalała na poszukiwanie odpowiedzi na stawiane pytania. To również książka ebook o istocie partnerstwa górskiego, niezwykłym zaufaniu, umiejętności współpracy, szacunku względem ludzkiego życia, potrafienia rezygnowania z swoich ambicji, żeby ocalić kogoś podczas himalajskich wyzwań. A że Piotr Pustelnik to niezwykła postać miałam okazję przekonać się podczas słuchania wywiadu, jaki wygłosił kilka lat temu w ramach zajęć Łódzkiego Dziecięcego Uniwersytetu Politechniki Łódzkiej. Młodzi słuchacze poddawali się słowom alpinisty i himalaisty jak zaczarowani, przyswajali interesujące przesłania i inspiracyjne myśli. Podobnie jak rodzice zgromadzeni przed ekranami transmitującymi to, co działo się w wypełnionej do ostatniego miejsca ogromnej auli uczelni. Moje dzieci wielokrotnie wracają do poznanych wtedy opowieści, a to bardzo cieszy. Dlatego, kiedy tylko zauważyłam zapowiedź autobiografii, natychmiastowo postanowiłam zapoznać się z nią. Mocno satysfakcjonujące zaczytanie. bookendorfina.pl

  • Beata Igielska

    PRZEDPREMIEROWA RECENZJA autobiografii "Ja, pustelnik" - książka ebook ukaże się 14 września 2017 r. nakładem Wydawnictwa Literackiego - Dlaczego ludzie chodzą w góry? – to irytujące zapytanie słyszy każdy himalaista. Nieśmiertelna odpowiedź brzmi: „Bo góry są”. Piotr Pustelnik również tak twierdzi, jednak rozwija tę kwestię na niemalże pięciuset stronach, które połyka się jednym tchem. Przyznam, że przed przeczytaniem książki „Ja, pustelnik” nie słyszałam o panu Piotrze. Na zapytanie o naszych rodzimych legendarnych himalaistów, na myśl przychodziły mi takie nazwiska jak: Wanda Rutkiewicz, Jerzy Kukuczka, Artur Hajzer i Krzysztof Wielicki (jedyny żyjący z tej czwórki). Opowiadanie Piotra Pustelnika porwała mnie i urzekła od pierwszych stron. To także zasługa dziennikarza Piotra Trybalskiego, który całość opatrzył własnymi komentarzami. Powstał z tego wywiad-rzeka, z którego wyłania się sylwetka człowieka – pasjonata, który postanowił zrealizować własne marzenia. W ciągu dwudziestu lat zdobył czternaście ośmiotysięczników, czyli Koronę Himalajów i Karakorum. Dla polskiego himalaizmu to duży osiągnięcie, gdyż udało się to zaledwie dwóm osobom: Kukuczce i Wielickiemu. Co ciekawe, w dzieciństwie pan Piotr nie zapowiadał się na żadnego wyczynowca – był chorowity i chowany przez matkę pod kloszem. Gdy wreszcie udało mu się zerwać z tej rodzinnej smyczy, odkrył uroki sportu, a przede wszystkim chodzenia po górach, które dynamicznie przerodziło się we wspinaczki. Nie zraziło go nawet zdanie pierwszego instruktora wspinaczki skałkowej, który nie zaliczył mu kursu i uznał, że „chłopak nie nadaje się do tych rzeczy”. Najpierw były polskie góry i coraz wyższe szczyty, później przyszedł apetyt na więcej. Od tej pory Pustelnik nie potrafił już zrezygnować ze własnej pasji. Jego opowiadanie o coraz dłuższych i bardziej groźnych wyprawach to dla czytelnika nie tylko podróż w Himalaje, lecz i wgłąb ludzkiej duszy. Czasem aż ciężko uwierzyć, jak dużo człowiek jest w stanie znieść i poświęcić, by zrealizować własne marzenia. Pan Piotr szczerze mówi nie tylko o własnych sukcesach, lecz i porażkach a także lękach, o pracy inżyniera chemika, które w pewnym momencie zaczęła ciążyć i nużyć, a także o rodzinie, dla której był bardziej gościem niż mężem i ojcem. Piotr Pustelnik nie skupia się tylko na sobie. Dużo miejsca poświęca innym himalaistom, zarówno tym, z którymi miał okazję się wspinać, jak i tym, których nigdy nie spotkał osobiście. Interesujące i ujmujące są także fragmenty, w których jest język o etyce wspinaczy, ich solidarności, odpowiedzialności za siebie i innych. Niestety, zdarzają się też przykłady nieuczciwych zachować, które pan Piotr ostro piętnuje. Z ubolewaniem opowiada również o komercyjnych wyprawach, przez które w ostatnich latach w Himalajach zrobiło się „tłoczno” i które bardzo wydłużyły listę śmiertelnych ofiar. Prócz treści na uwagę na pewno zasługuje styl a także mowa książki. I Pustelnik, i Trybalski mówią z zaangażowaniem, opowiadają barwnie i tak plastycznie, że momentami fizycznie odczuwa się zimno, wiatr i zmęczenie towarzyszące himalaistom. Zalecam tę książkę z czystym sumieniem nawet tym, którym z górami nie jest po drodze. Każdy może znaleźć tu coś dla siebie, ponieważ to opowiadanie o zdobywaniu nie tylko himalajskich szczytów. BEATA IGIELSKA