Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Tak naprawdę większość tych wojen zwyciężył jeden człowiek. Gdy spogląda się na jego fotografia to przemiły starszy pan – Michaił Timofiejewicz Kałasznikow. Ma nad 90 lat. Jest konstruktorem najbardziej niezawodnego produktu, jaki kiedykolwiek powstał w ZSRR. Słynny jest jako AK-47. AK to skrót od Automat Kałasznikowa, a liczba 47 to rok, gdy został zaprojektowany. Po tylu latach stale jest doskonały. Widziałem go na fladze Hezbollahu w strefie Gazy i Bejrucie. W Iraku ma własny pomnik. Ogromna dłoń trzymająca karabin. Mali chłopcy, idąc boso przez dżunglę w Kongo i wioski w Rwandzie, przewieszali go sobie przez ramię. Sięgał im do kolan. Lecz bardzo sprawnie się nim posługiwali. W ciągu jednego dnia wojny można się dowiedzieć więcej o ludziach niż przez dużo lat znajomości. Dla wielu z nich wojna jest całym życiem. Innego nie znają. Oni zawsze są w stanie wojny.O Iraku:Opowieść o wojnie w Iraku to dużo różnorakich historii. O tym, jak ośmioosobowy zespół Bravo Two Zero toczył walkę o przetrwanie z tysiącami żołnierzy Saddama. Kiedy w Iraku wojska koalicji zaczęto sądzić za okupantów. Co można poczuć, kiedy na czole stojącego obok człowieka zobaczy się czerwony punkt z laserowego celownika. Jak podróżuje się na dachu samochodu z Kuwejtu do Bagdadu. W jakich warunkach odbywały się nocne patrole polskich żołnierzy. Jak wygląda życie w kamizelce kuloodpornej i hełmie przy 56oC w cieniu.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Irak. W stanie wojny |
Autor: | Kraśko Piotr |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | National Geographic |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Krótki reportaż o Iraku. Spoglądamy na ten bliskowschodni kraj oczami niezłego reportera Piotra Kraśki. Działania wojenne, tło historyczne i polska obecność militarna.
Moim zdaniem rzeczowy i zrozumiały opis wydarzeń. Twórca przybliża czytelnikowi genezę całego konfliktu, można dowiedzieć się wielu ciekawych faktów widzianych z perspektywy osoby trzeciej. Pozostaje lekki niedosyt po przeczytaniu (warto więc sięgnąć po coś jeszcze, lub chociażby film dokumentalny), znacznie za wiele zdjęć... no lecz cóż, przecież to reportaż. Mnie zainteresowała, polecam.
Lubię bardzo dziennikarstwo Piotra Kraśki, więc po jego książkę sięgnąłem w ciemno. I nie żałuje własnej decyzji. Co prawda nawet nie wiedziałem, że spisał książkę o Iraku. Tak czy inaczej czyta się ją bardzo dynamicznie i z wielkim zainteresowaniem, bo twórca ma lekkie pióro i opisuję rzeczywistość bardzo rzetelnie. Dodatkowym atutem jest to, że można się dowiedzieć z niej dużo interesujących informacji. Stąd moja ocena 4/5.