Recenzje

• Dominika Dolecka

  2018-03-21

  Na ogół jest tak, że im dalej w serię tym gorzej, jednak w przypadku Śmiertelnej Odysei jest zupełnie inaczej, a Cienie Ziemi to jej najlepszy tom. Akcja za akcją, nie ma nawet chwili na nudę, a to jest to, co ja jako książkomaniak uwielbiam najbardziej. Uczestnicy misji statku Błogosławiony w końcu lądują na planecie, która ma stać się ich świeżym domem. Nic nie jest jednak takie, jak sobie to wyobrażali. Ktoś albo coś zaczyna mordować ich jedno za drugim, a bohaterowie muszą zmierzyć się z demonami ukrytymi nie tylko za drzewami, lecz także w nich samych. A najlepsze jest to, że tak naprawdę do końca nie wiemy, co losy się na nowej Ziemi i desperacko poszukujemy rozwiązania. I chociaż pewnych kwestii można zacząć powoli się domyślać, to wynik końcowy i tak jest niezwykle zaskakujący. Jak już wspomniałam na początku, jest to zdecydowanie najlepsza element serii, a wszystko za sprawą wartkiej akcji, która rzadko kiedy daje nam chwilę wytchnienia. Z każdą stroną na jaw wychodzą kolejne, przerażające tajemnice, a niewyjaśnione wątki z poprzednich tomów w końcu zaczynają nabierać sensu. Autorka nie raz nas zaskakuje, wydaje nam się, że komuś ufamy, a jednak w ostateczności dana osoba wcale nie była godna zaufania. Tworzymy sobie własne swoje scenariusze zdarzeń, by zaraz dostać w twarz czymś zupełnie odmiennym od tego, czego oczekiwaliśmy. Nie raz szeroko otwieramy oczy, nie mogąc uwierzyć w to, co właśnie się stało. Cała gama emocji. I chociaż przez połowę książki jak zwykle okropnie irytowała mnie główna bohaterka, to ostatecznie zasłużyła na mój szacunek, więc książkę zakończyłam w przyjemnym stylu, bez żadnej myśli "co zmieniłabym w tej historii". Ponieważ wszystko zostało zagrane idealnie, w najlepszy sposób, jaki autorka mogła to zrobić. Amy i Starszy musieli zmierzyć się z cieniami Ziemi, żeby móc zbudować na nim własny świeży dom. Zapytanie tylko, czy dali radę? Zdecydowanie zachęcam, abyście sami się o tym przekonali, sięgając po Śmiertelną Odyseję. I tak jak cała książka ebook była utrzymana w idealnym stylu, to nic nie pobije zakończenia. To była jedna, wielka, cholerna petarda, moi drodzy. Autorka tak wbiła mnie w fotel, wywołując przy tym potok łez, że dalej jestem w szoku. Nigdy, przenigdy nie spodziewałabym się takiego zakończenia. A kiedy próbowałam się z tym pogodzić, dosłownie na ostatnich kartkach BUM! i następny szok, następna fala łez. Coś niesamowitego. Jeśli ktoś nie czytał jeszcze danej serii, to mogę szczerze polecić, ponieważ całość pokazuje się naprawdę nieźle i ciekawie. Zdecydowanie dla wielbicieli akcji w kosmosie, wątków zaludnienia nowej planety, intryg, tajemnic, kłamstw, zagadek, a także subtelnego, nieźle dobranego wątku miłosnego.

• Patryk Zawiślak

  2018-03-21

  Jeśli chodzi o tą element dałem jej 4/5.Ogólnie trylogię oceniam na 3.5/5. Interesujący klimat książki, akurat dla wielbicieli science fiction lecz fabuła mogła by być bardziej dopracowana i mniej dziecinna mimo że jest to pozycja młodzieżowa.

• misia890

  2018-03-21

  Bardzo lubię tą książkę, jest to jedna z moich ulubionych A przeczytałam ich wiele. Cieszę się ze ją zakupiłam. Ma świetne zakończenie i w całości trzyma w napięciu a także wciąż są "odkrywane" nowe rzczy. Bardzo zalecam tą książkę.

• Magdalena Senderowicz

  2018-03-21

  „Cienie ziemi” to książka, która naprawdę wyjątkowo mi się spodobała i wzbudziła dużo skrajnych emocji. Na pewno cała seria na długo pozostanie w moim sercu i pamięci. Historia Amy i Starszego jest dojrzała i głęboka, niesie ze sobą bardzo ważne przesłanie, które z pewnością każdy zauważy – być może dopiero po zakończeniu całej serii, może już wcześniej, lecz jestem przekonana, że ten cykl da Wam do myślenia. Wciągająca fabuła, idealnie wykreowani bohaterowie, doskonałe tempo, rosnące napięcie i całe mnóstwo zaskakujących zwrotów akcji a także znaczna dawka emocji – czego pragnąć więcej? Z całego serca zalecam Wam zapoznanie się z tą serią!

• mxf

  2018-03-21

  "Śmiertelna odyseja" posiada znamiona młodzieżowej lektury. Lecz uniesień charakterystycznych dla tego typu powieści jest niezmiernie mało. Ciężko zignorować wątek miłosny głównej pary, bo z ich punktu widzenia poznajemy całą historię. Są bohaterami POV (Person of View), którzy opowiadają na zmianę kolejne wydarzenia. Historia jest spójna i przemyślana, a co widać dokładnie Amy i Starszy w tomie trzecim przedstawiają historię z tego samego punktu widzenia - w poprzednich, wyraźnie było widać, że punkt ten jest rozbieżny. Revis miała interesujący pomysł na trylogię, a z informacji "od autora" dowiemy się, że ponad dopracowaniem szczegółów pomagał jej sztab ludzi. Niemniej w opisach sytuacyjnych widać braki w momentach, gdy w scenie uczestniczy więcej niż kilka osób. Kłopot z "ujmowaniem tłumów" zauważyłem już podczas czytania drugiego tomu. Obawiałem się, że przy czytaniu "trójki" autorka powtórzy ten sam błąd, bo przeniosła w zupełnie otwartą przestrzeń większość populacji Błogosławionego, a także powołała do życia (wybudziła z hibernacji) kolejnych bohaterów, grających kluczowe role. Na szczęście moje obawy nie potwierdziły się. Revis umiejętnie żonglowała bohaterami, unikając większych skupisk ludzkich, głównie ograniczając się do dialogów w gronie maksymalnie czteroosobowym. Zanim przeczytałem książki Beth Revis, nie sądziłem, że polubię młodzieżowe scifi. Podobnie jak w przypadku Stephenie Meyer i jej "Intruza", zmieniłem zdanie o tego typu powieściach. Historie te są bardzo przemyślane, miejscami głębokie i nierzadko ukazują nietypowy świat nakreślony z pominięciem utartych w popkulturze wzorców. Revis odrobiła zadanie domowe z dobrym wynikiem. Nie powiem, dużo rzeczy można było napisać inaczej. Jak dla mnie jest w tym wszystkim za wiele happy endów. Co prawda ludzie giną, nie tylko dalecy, słynni z "hej ty", lecz także bohaterowie z krwi i kości, bracia, rodzice, dzieci. Niemniej mam żal tylko o szybkie podkręcenia tempa na końcu książki. Finałowe rozwiązanie problemu zajmuje około 90 stron. Żeby jednak brzmiało to wiarygodnie potrzeba byłoby dwa razy tyle.

• Żaneta

  2018-03-21

  Cienie Ziemi" to kontynuacja "W otchłani" a także "Miliona słońc". Bardzo się cieszę, że udało mi się kupić kolejną, niestety już ostatnią element tej idealnej trylogii. Fabuła bardzo ciekawa, właściwa najciekawsza ze wszystkich tomów, a zakończenie takie jakie mogłam sobie tylko wymarzyć. Rewelacja.

• Molly

  2018-03-21

  Nie potrafiłabym omówić jednym słowem całej trylogii a co dopiero ostatniej części Cienie Ziemi. Książka ebook jest niesamowita od samego początku. Amy i Starszy w końcu lądują na upragnionej Ziemi. Lecz aby nie było tak cudownie i cukierkowo coś a raczej ktoś usiłuje im przeszkodzić w zasiedlaniu nowej planety. Okazuje się, że nie są oni sami na świeżym lądzie. Zamrożeni stanowią nie lada wyzwanie dla mieszkańców "Błogosławionego"... czyżby Orion od początku miał rację?Akcja jest szybka, zwarta i zaskakująca. Przy tej książce pdf nie idzie się nudzić. Przy każdym rozdziale masz niedosyt i dlatego sięgasz po więcej i więcej. Najbardziej podoba mi się to, że wątek miłosny między Amy a Starszym zostaje na tym samym poziomie co wcześniej. Jest wisienką na torcie całej trylogii. Zalecam tą opowieść każdemu, gdyż ma zakasujący koniec, widzimy przemiany wewnętrzne bohaterów z obydwu perspektyw. Także nie zastanawiaj się tylko czytaj, ponieważ na prawdę warto!

• Hannah

  2018-03-21

  To trylogia która z każdym tomem podoba mi się i wciąga coraz bardziej. Klimat powieści to coś, co prawdopodobnie tutaj szczególnie zasługuje na uwagę, dlatego m.in. tak pokochałam serię Beth Revis. Wiem, że fanów gatunku i stylu pisania pani Revis nie trzeba zachęcać, co tu dodawać, książka ebook jak poprzedniczki, jest wprost rewelacyjna!

• Poriot

  2018-03-21

  Powiem tak: jeśli podobały Ci się poprzednie części tej powieśc,i to ta na pewno przypadnie Ci do gustu. Naturalnie oferuje zacząć czytać od wcześniejszych pozycji. Co do tej to złego słowa powiedzieć nie mogę. Jeśli o mnie chodzi jest to idealne zwieńczenie serii. Zalecam cała trylogię kto nie miał jeszcze przyjemności.

• Cypel

  2018-03-21

  Jest to niesamowity finał tej serii. Nie mogłem oderwać się od czytania. Akcja w tej części jest niesamowicie dynamiczna, a niejedne zwroty akcji zwyczajnie wbijają w fotel. muszę stwierdzić jedno. Żadna z przeczytanych stron nie była nudna, nie miałem poczucia straty czasu, a to oznacza, że Beth Revis napisała coś naprawdę wielkiego.

• kamila

  2018-03-21

  Bohaterowie w końcu opuszczają statek i docierają na Ziemię. Ta element różni się od poprzednich. Wiele zaskakujących zwrotów akcji. Naprawdę dobre i mocne rozwiązanie trylogii. Zalecam całość!