Incydent na Hebrydach okładka

Średnia Ocena:


Incydent na Hebrydach

Druga element pełnej humoru serii kryminalnej z detektywem Bobem Burnsem w roli głównej.  Andy Green, młody pomocnik Burnsa, który entuzjazmem nadrabia niedostatki inteligencji, przypadkowo wchodzi w posiadanie 100 000 funtów. Burns, Green i Julie Bryson, technik kryminalistyki, zostają wciągnięci w międzynarodową sieć intryg i morderstw. Śledztwo prowadzi na Sycylię, do Nowego Jorku a także na odludne hebrydzkie wysepki. Po wielu dziwnych przygodach, wśród których wyróżnia się wyczyn odzianego w szałowy kilt Andy’ego, zagadka kryminalna zostaje w końcu rozwiązana... lecz czy na pewno?

Szczegóły
Tytuł Incydent na Hebrydach
Autor: Kerr Peter
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Incydent na Hebrydach w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Incydent na Hebrydach PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • monweg

    Incydent na Hebrydach, to po Incydencie w Dirleton moje drugie spotkanie z prozą Petera Kerra. Tym razem twórca stworzył aferę zakrojoną na większą skalę. Oczywiście mamy zwłoki, lecz prócz tego: zagadkową piękność w szybkim samochodzie, torbę wypchaną gotówką i włoską mafię z bardzo groźnym bossem. Do tego całkiem niezłe tempo i troszkę większa szczypta dobrego humoru, zakropionego sarkazmem. Wszystko razem wstrząśnięte i zmieszane składa się na naprawdę niezły kryminał.Nie wiem jakim człowiekiem jest Peter Kerr, lecz oczami fantazji widzę go jako sympatycznego, ciepłego mężczyznę; trochę kumpla, z którym można konie kraść. Zresztą, kto porzuca karierę muzyka jazzowego, na rzecz uprawiania plantacji pomarańczy? To musi być idealny gość. Interesująca jestem ile własnych cech charakteru przemycił tworząc postać Boba Burnsa, głównego bohatera tego kryminalnego cyklu?Połączenie suspensu i komedii. – „Scots Magazine”Brawo dla Kerra za postaci, nie tylko pierwszoplanowe, lecz także epizodyczne, których w Incydencie na Hebrydach nie brakuje, chociażby całe mnóstwo MacGubliganów zamieszkujących wyspę Muckle Floggit. Na pewno wielu zasługuje na uwagę i wzmiankę, lecz wtedy ta chłopczykowi bardziej przypominałaby listę płac. Ogólnie rzecz ujmując, wszystkie kreacje są dopracowane, interesujące, nietuzinkowe i warte uwagi.Co prawda lato niemal się skończyło, wakacje na pewno, lecz lektura tej powieści rozjaśni pochmurność jesiennego nieba.Całość - http://monweg.blog.onet.pl/2015/09/07/incydent-na-hebrydach-peter-kerr/