Bohaterem publikacji jest koparka o imieniu Maciek a także jego przyjaciele: wywrotka i wózek widłowy. Te ogromne maszyny trudno pracują na placu budowy lecz zdecydowanie bardzo to lubią. Podczas pracy wydają najróżniejsze odgłosy: Pi bip!, Brrrum!, Łiiii! i chętnie pomagają sobie wzajemnie jak prawdziwi przyjaciele...Książeczka jest solidna i wytrzymała a ponadto bardzo kolorowa czym przyciąga uwagę najmłodszych. Egzemplarz ten zawiera łatwy tekst i równie łatwe ilustracje prezentujące bliżej plac budowy i oczywiście maszyny na nim pracujące. Wszystko to w żywych barwach. Łatwe kształty i uśmiechnięte miny mają za zadanie przyciągnąć wzrok, wywołać uśmiech na twarzy i wzbudzić zainteresowanie malca otaczającym go światem. Dzieci, które znają już kilka słówek będą chętnie odpowiadać na zadawane przez rodziców zapytania a także powtarzać dźwięki wydawane przez każdą z maszyn co upłynni z kolei ich wymowę, sprawi, że zaczną analizować to co widzą i zachęci do dalszej nauki. Jeśli chodzi natomiast o panel dźwiękowy nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń. Guziczki są wielkie dzięki czemu dzieciakom prosto je wdusić a same dźwięki nie są pojedynczymi odgłosami, trwają bowiem dość długo. Co prawda książkę wyprodukowano w Chinach, lecz po skrupulatnym obejrzeniu stwierdzam, że jest wykonana naprawdę solidnie, porządnie i bezpiecznie, tak, że bez obaw ;) Wszystko zasilane jest natomiast trzema maleńkimi bateriami AG13.Mojemu nad rocznemu synkowi taka interaktywna książeczka bardzo się spodobała. Lubię zabawki, które prócz tego, że bawią dzieci, rozwijają również ich zdolności. Mnie urzekły czyste i niezbyt głośne dźwięki pochodzące z plastikowego panela dźwiękowego, prostota a zarazem wielofunkcyjność. Co kluczowe mój maluch chętnie po nią sięga, ogląda kolorowe obrazki próbując wcisnąć kolejne guziczki. Tak sobie więc oglądamy, czytamy i gramy na zmianę i na pewno dynamicznie się nie znudzimy ;) Polecam!