Recenzje

• justus

  2021-01-19

  Potrzebowałam tego…zdecydowanie. Dopadł mnie przesyt romansów i potrzebowałam naprawdę dobrego i wciągającego thrillera, kryminału lub czegoś z akcją. „Gniew matki” to było właśnie to! Faith McMann jest nauczycielką, która prowadzi zwykłe, rodzinne życie. Lecz wszystko wywraca się do góry nogami, kiedy pewnego popołudnia wraca z dzieciakami do domu, a w nim zastaję trzech mężczyzn, którzy czegoś szukają… no właśnie, lecz czego? Dochodzi więc do tragedii – mąż zostaje zamordowany, a dzieci porwane, a sama Faith dzięki szybkiej reakcji sąsiadki zostaje uratowana… Dziewczyna za wszelką cenę będzie chciała odnaleźć własne dzieci.. czy znajdzie kogoś kto jej w tym pomoże? Zważywszy na fakt, że policja nie robi w jej sprawie za wiele? I najważniejsze, czy uda jej się odnaleźć pociechy, wiedząc, że w jej mieście, dochodzi do handlu ludźmi? Już od pierwszych stron ja byłam kupiona, pierwszy epizod i cała akcja z porywaczami, była naprawdę ciekawa i mrożąca krew w żyłach. Czułam się momentami jakbym zaczynała oglądać jakiś niezły film sensacyjny! A im dalej tym było coraz ciekawiej. Policja, która ma milion innych spraw, zdesperowana matka, dla której jedynym celem w życiu jest znalezienie dzieci – skutecznie budzą w czytelniku napięcie. Prócz epizodów poświęconych właśnie Faith, autorka serwuje nam historię Mirandy – dziewczyny, która została porwana i trafiła do pewnego domu, w którym odbywały się transakcje z klientami – dorośli mężczyźni, którzy wybierali sobie dzieci – dla zabawy. Przy czytaniu naprawdę byłam momentami mocno zszokowana. No lecz niestety, takie rzeczy mają miejsce, tylko mało się o tym mówi… a to do czego zdolni są tacy ludzie, to dla mnie coś okropnego! Książkę pochłonęłam w zaledwie jeden dzień, czyta się ją ekspresowo, a im dalej to już całkowicie można zatracić się w tej historii. Do samego końca nie wiedziałam czego się spodziewać! „Gniew matki” to początek serii z Faith McMann i z jednej strony mnie to smuci, ponieważ chce więcej już teraz, lecz z drugiej strony wiem, że warto czekać na kolejną część, która mam nadzieje, będzie tak niezła jak ta, a nawet lepsza! A co do zakończenia … no jak tak można… no w takim momencie?!?! ;)

• pskochamczytac

  2021-01-19

  Faith McMann wiodła spokojne i szczęśliwe życie u boku własnego męża Craiga a także dwójki dzieci - dziewięcioletniego Hudsona a także dziesięciletniej Lary. Nic nie wskazywało na to, że ciepły listopadowy dzień, w którym mieli bardzo hucznie świętować narodziny chłopca, zamieni się w największy koszmar ich życia. To właśnie wówczas na jej oczach w okrutny sposób zamordowali ukochanego męża i uprowadzili ich dzieci. Dziewczyna cudem uszła z życiem, lecz niewiedza o losie własnych pociech nieustanna się dla niej nie do zniesienia. Początkowa faza otępienia trwa krótko, gdyż dziewczyna zdała sobie sprawę, że śledztwo stoi w martwym punkcie i jeżeli sama czegoś nie wymyśli to słuch o jej dzidziusiach zaginie. Dziewczyna zamienia się w "Furię" i postanawia, że poruszy niebo i ziemię byle tylko odnaleźć Larę i Hudsona. Wkrótce poznaje coraz mroczniejszy świat, w którym okazuje się, że handel ludźmi jest procederem, który rośnie w skali wszystkich przestępstw w zastraszającym tempie. Czy uda się jej odnaleźć dzieci? Ta historia jest przerażająca, okrutna, lecz niestety też bardzo prawdziwa. "Gniew matki" to idealny thriller psychologiczny, w którym możemy się spodziewać bardzo niełatwych tematów takich jak przemoc względem dzieci, gwałt, prostytucja, a przede wszystkim handel żywym towarem. Straszne jest to, gdy sprawdzimy statystyki dotyczące ilości rocznie uprowadzonych dzieci na całym świecie. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie bólu, którego doświadczyła kobieta, która w jednej chwili utraciła męża i dzieci. Najgorszy w tym wszystkim jest strach o los własnych dzieci, niewiedza i poczucie bezsilności, które nie opuszczało nawet na sekundę. Faith to wyjątkowo silna i genialna dziewczyna i z każdym epizodem pragnęłam, by jej rozpacz się skończyło. Przede wszystkim walczy. Jest to co prawda nierówna potyczka z niewidzialny wrogiem, lecz dzięki temu, że dziewczyna nie ustaje w poszukiwaniach i czerpie pomoc ze wszystkich dostępnych źródeł to nawet osoby, które myślą, że są niepokonani zaczną oglądać się za swoim cieniem. Już od pierwszego rozdziału dostajemy dawkę ogromnych emocji, które utrzymują się aż do ostatniej strony. Akcja toczy się w bardzo szybkim tempie. Nie ma w niej zbędnych opisów i dialogów. Bohaterowie są doskonale wykreowani. Olbrzymim zaskoczeniem jest zakończenie tej historii bo bardzo chciałabym dostać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, a jak się okazało od teraz będę musiała z niecierpliwością wypatrywać kolejnego tomu. Z pewnością ta historia na długo pozostaje w pamięci i nawet po przeczytaniu w moim umyśle przewijają się sceny z książki o których trudno mi zapomnieć. Z pewnością jest to książka, którą naprawdę warto poznać.