Recenzje

• Hanna Górna

  2018-03-21

  Opowiadania b. dobre. Lecz czy warto było powielać pierwszy epizod z Pisane szkarłatem? Może i tak ponieważ zachęciła do przeczytania nowej serii. Tylko czy pragniesz powieleń?????

• Anonim

  2018-03-21

  mroczna jak wszystkie dzieła tej autorki, pokazująca że dobre chęci to nie wszystko, że czasem w rękach złych ludzi dobro może okazać się złem.

• mala5317

  2018-03-21

  Pochłonęłam ją w jedno przedpołudnie, w końcu to tylko pięćdziesiąt kilka stron. I czuję zaskoczenie i zarazem lekki niedosyt. Lecz zacznę po kolei.Jeżeli ktoś nie zna jeszcze talentu tej pisarki to tutaj może się o tym idealnie przekonać. Nawet w tak krótkim nowelkowym utworze prowadzi ona czytelnika od początku do końca. Nie sposób jej odłożyć na bok, i jak się zacznie to trzeba brnąć do końca. A nie jest to różowa opowiadanie na dobranoc. Historia zostaje nam przedstawiona z punktu widzenia dziewczynki, nastolatki, która dostrzega dziwną nieprawidłowość w funkcjonowaniu społeczności w której żyje. Nie poddaje się, dąży do wyjaśnienia tej zagadki, a gdy jej się to udaje nie chce już żyć wśród tej grupy ludzi.Nie usiłuje ich zmieniać, ani nawracać. Ratuje siebie i ofiarę ich niegodziwości, a także dwie przyjaciółki przypadkowo. Nie stara być się olbrzymią bohaterką. Jest prostą dziewczyną, która już po prostu do tej grupy nie pasuje. Momentami jak czytałam miałam wrażenie, że ta zamknięta społeczność przypomina dość radykalną sektę, która podporządkowana jest mężczyznom. Nie widzą oni zła w tym, że pojedyncza jednostka bierze na siebie tak wiele rozpaczy i smutku.Tak naprawdę to tak fajna opowieść, że można ją było rozwinąć o co najmniej drugie tyle stron. W jednym momencie wszystko za dynamicznie się rozwiązało i wyklarowało. To tu właśnie tkwi mój niedosyt. Do niczego innego nie mogę się zupełnie przyczepić.Zaskoczenie moje wzbudził fakt, że nie było żadnego wątku miłosnego. Autorka słynna jest z tego, że w opowiadaną historię wplata dzieje dwójki zakochanych osób. Tutaj brak jest tak naprawdę takich uczuć jak miłość, radość i zabawa. Cała ta krótka historia przepełniona jest bólem i smutkiem, aczkolwiek z pozytywnym zakończeniem.Tak naprawdę nie czytałam dalszych części "Efemery", być może tam jest to w jakiś sposób pociągnięte dalej. Może kiedyś się skuszę. W tej chwili zdecydowanie seria INNI mnie pochłonęła i z utęsknieniem czekam na trzecią część.A wracając do tej pozycji, to książka ebook ta skłania nas do zastanowienia się ponad swóim postępowaniem. Przestrzega nas, by ślepo nie wierzyć w to co z gruntu ustanowione jest jako norma postępowania. Kierujmy się swóim rozumem, a przede wszystkim sumieniem, w zgodzie z sobą samym.Nie chcę omawiać wam treści, gdyż zalecam ją przeczytać. Nie wymaga wiele od nas czasu, a pozostawia po sobie niezapomniane emocje.

• Andzia90

  2018-03-21

  Głos to klimatyczna nowelka z pogranicza baśni i snu. Opowiada historię małej dziewczynki żyjącej w pozornie szczęśliwej społeczności. Nolah odkrywa jednak mroczną prawdę, którą skrywa społeczność jej wioski i zapragnie wyrwać się z utartych norm, w jakich przyszło jej dotychczas żyć . Klimatyczna, godna uwagi historia z morałem.

• Ilonka F.

  2018-03-21

  Książka ebook z pozoru smutna, pozostawia jednak pewną dozę nadziei czy optymizmu. Ponieważ choć historia Nolah jest przesycona żalem i smutkiem, to uczy, że warto walczyć o własne zdanie, szukać własnej drogi, nawet na przekór utartym schematom. Ponieważ choć nie zmienimy całego świata, zmienimy choć w jakimś stopniu siebie i odkryjemy o sobie kilka prawd. Opowieść w jakimś stopniu prowokuje zapytanie co my zrobilibyśmy na miejscu Nolah? Nie znałam wcześniej pisarstwa Anne Bishop, a po Głos sięgnęłam całkiem przypadkowo. Zachęcona nowelką ""Głos"" z pewnością sięgnę po inne tytuły tej pisarki. Polecam!