Recenzje

• erka

  2018-03-21

  No i następna fantastyka za mną. Tym razem, jak przystało na wielbiciela tej gałęzi literatury, przyszła pora na następny tom cyklu uznanego twórcy polskiego. A konkretnie mam na myśli GAMEDEC. Kto nie czytał wcześniejszych perypetii bohatera może spokojnie zacząć od tego tomu. Uważam, że nawet bez tej znajomości, odnajdziemy się w zawiłościach fabuły, czy koligacjach pomiędzy bohaterami... Tym bardziej, że wcześniejszy tom to był raczej zestaw opowiadań, a ta element to raczej powieść. Tym razem nasz bohater musi się zmierzyć ze znacznie poważniejszymi perypetiami, niż poprzednio. Według mojej skromnej opinii opowiadania były miejscami bardzo śmieszne i czytało się je wyjątkowo lekko. Tutaj jest znacznie mniej śmiechu, a więcej powagi. Czyta się więc to dzieło z większym zaangażowaniem. Przynajmniej ja tak to odebrałem. Co do samej fabuły wydarzenia tutaj przedstawione, jako że akcja tej powieści rozgrywa się w dalekiej przyszłości, muszę przyznać, że nie wszystkie sytuacje znalazły u mnie zrozumienie. Niby lubię dzieła dziejące się w przyszłości, jednak nie lubię gdy mi się na każdym kroku wtyka nową technologię, o której praktycznie nic nie wiem. Lecz to jedyny zarzut. Tak poza tym widać, że twórca lubi własnego bohatera i obdarza go wszelkimi cechami, które można uznać za objaw owego uczucia. A co do uczucia też tutaj będą rozpatrywane różnorakie aspekty damsko-męskie. Jednak nic na siłę i cały wątek można spokojnie prześledzić, tzn. nie jest zbyt nachalny. Taka trochę pomieszana ta moja opinia, lecz co poradzić. A jednym słowem, zwariowana wizja o wirusie i następstwach jego działań całkiem mi się podobała, także zachęcam do lektury.

• Krzysztof Ożóg

  2018-03-21

  Krótko i treściwie. Cykl Gamedec jest już od dawna na polskim rynku, lecz stale walczy o należne mu miejsce. Sprzedawcy lokomotyw to idealna kontynuacja cyklu opowiadań "Granica Rzeczywistości". Twórca zabiera nas w podróż do świata, który się zmienił. To stale to samo Warsaw City, jednak czuć w nim inną aurę. Niezwykłą kreacja bohaterów, wiarygodny świat i ten psychologiczny sznyt sprawiają, że do tego tytułu wracam co jakiś czas i zawsze znajduję coś, co wcześniej mi umknęło. Pozycja obowiązkowa dla fanów sf, zarówno tych wyjadaczy, którzy zjedli zęby na podróżach międzygwiezdnych jak i tych, którzy dopiero przyjmują pierwsze działki tego gatunku.