Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"W publikacji autorka podejmuje temat rozwoju gatunku Volksstück ze szczególnym uwzględnieniem jej współczesnych kontynuacji w dramaturgii niemieckojęzycznej XX w. Nacisk kładzie przy tym zwłaszcza na refleksję dotyczącą XX-wiecznej odmiany gatunku - na realistyczny, zaangażowany tragedia będący narzędziem społecznej krytyki. Jednocześnie Czytelnik ma szansę zapoznać się ze znaną, do tej pory w Polsce jedynie w zarysie, historią XIX-wiecznej Volksstück i Volkstheater, które stanowią podłoże dla każdej późniejszej próby odniesienia do konwencji tego gatunku. Dla niemieckojęzycznej literatury i teatru Volksstück (dosł. sztuka ludowa) to zdecydowanie więcej niż jedynie forma literacka, czy tradycja teatralna, to niemal pewien sposób myślenia i egzystowania w sieci społecznych relacji. Ten wyjątkowo elastyczny gatunek, którego trwanie opiera się na szeroko pojętych transfuzjach zachodzących pomiędzy teatrem a społeczeństwem, odzwierciedla złożoną sieć kulturowych powiązań i zależności. Innymi słowy, Volksstück to swego rodzaju fenomen kulturowy, stąd opisywanie jej jedynie z perspektywy stricte literaturoznawczej, bez uwzględniania szerszego kontekstu społecznego, politycznego, a nawet ekonomicznego, jest niemożliwe." ze Wstępu
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Futro z czcigodnej padliny... Volkstuck od Nestroya do Fassbindera |
Autor: | Wąsik Monika |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Sztuka ludowa ma dużo odcieni. Ilu ludzi, tyle inspiracji. Każdy kraj interpretuje ją inaczej, co może być bodźcem do naprawdę interesujących dyskusji. Literatura i teatr garściami czerpią z takiej tematyki, a rozwój gatunków można z zafascynowaniem obserwować przez całe lata. Czasem zagadnienie niełatwo poddać definicji, lecz próby otwierają oczy. Volksstück — niemiecki termin, który kryje za sobą wiele znaczeń, lecz ich odkrywanie nie jest w Polsce zbyt popularne. Dosłownie tłumaczymy go jako „sztukę ludową”, jednak to wyrażenie mało konkretnie określa sens całości. Lekar Monika Wąsik przybliża fascynującą historię Volksstück, skupiając uwagę na początkach, nie zapominając o teraźniejszości. Autorka prezentuje wpływ sytuacji politycznej i społecznej na gatunek i jego ewolucję. Analizuje zjawisko, dokładnie pochylając się ponad każdym momentem przełomowym dla twórców. Publikacja jest zmienioną w pewnych aspektach wersją pracy doktorskiej, przygotowanej pod opieką profesor Małgorzaty Leyko. Wąsik w ciągu ostatnich lat prowadziła wnikliwe badania nie tylko w Polsce, ale również w Niemczech a także Austrii. Muszę się przyznać, co nie przynosi wstydu — sięgając po tę pozycję, kompletnie nie wiedziałam, czego się spodziewać. Naturalnie, opis rozjaśnił mi umysł, lecz stale było ciężko cokolwiek wyłuskać. Prowadziłam krótkie poszukiwania w Internecie, zanim zaczęłam czytać książkę. Niespodzianka, trudno coś znaleźć. Lektura napawała lekką obawą, zupełnie szczerze. Sądziłam, że mnie przerośnie, kompletnego laika w poruszanej dziedzinie. Przygodę z Volksstück rozpoczęłam w dość niedogodnym miejscu, ponieważ autobusie. I niemal przegapiłam własny przystanek. Spodziewałam się wszystkiego, prócz takiego zaangażowania z mojej strony. Duże ukłony w stronę autorki, to rzadkie, gdy można zaciekawić człowieka nieobeznanego w danym zagadnieniu. Nastawiłam się na mnóstwo naukowych wyrażeń, na długie chwile spędzone ponad słownikiem. Kolejne zaskoczenie, Monika Wąsik pisze w sposób przystępny dla każdego, zarówno studentów (na przykład teatrologii), jak i czytelników normalnie chcących poszerzyć horyzonty. Pochodzę z terenów przesiąkniętych kulturą niemiecką, ze względów historycznych. Dlatego całkiem nieźle ją znam, lecz czy rozumiem? Książka ebook Wąsik uświadomiła mi, że nie do końca. Jeśli język o Volksstück, to trzeba pamiętać, iż mamy do czynienia ze zjawiskiem oryginalnym, wywodzącym się z korzeni absolutnie różnorakich od polskiej sztuki ludowej. Tych dwóch kontekstów nie wolno porównywać, to z góry skazane na porażkę. Niemieckojęzyczne „dramaty ludowe” istnieją na naszej rodzimej scenie, aczkolwiek mało mają wspólnego z tradycją. Widz nie byłby w stanie dokładnie zrozumieć wszystkich niuansów, do tego potrzebne byłoby przełożenie sensu na polskie realia. Wtedy istota zostałaby stracona. Wielu twórców zgadza się w jednym: klarowne zdefiniowanie Volksstück przysparza kłopotów. To gatunek elastyczny, nadający społecznym zjawiskom ramy, ale sam bezgraniczny. Powstał z chęci konfrontacji z rzeczywistością, przedstawiając ją jako rozrywkę i komentarz bieżących zdarzeń — równocześnie. Niezmieniona pozostaje wyłącznie nazwa, ponieważ rozwój ciągle trwa. Wynika on z uwarunkowań politycznych, historycznych, też ekonomicznych, a jak wiemy, te przybierają świeży kształt. Sięgnięcie tylko po tekst którejś sztuki na niewiele się zda, bo w tej samej chwili musimy ujrzeć obraz danych problemów. Powinnam garść słów poświęcić samemu wydaniu, a ten aspekt zasługuje na uwagę. To opracowanie niesłychanie dbałe w szczegóły, w formie i treści. Podzielono je na trzy wielkie części, zawierające w sobie epizody a także podrozdziały. Tak zatytułowane, iż bez problemu można odnaleźć konkretne zagadnienie. Olbrzymim ułatwieniem jest indeks osobowy. Zawsze go szukam w własnych egzemplarzach, dotyczących różnych dziedzin, gdyż podczas robienia notatek nierzadko wpada mi do głowy czyjeś nazwisko. Obszerna bibliografia to dalsza pomoc. Już zdążyłam zaznaczyć pewne pozycje, a jak wspominałam, Internet dość po macoszemu traktuje Volksstück i Volkstheater. Pomijając parę artykułów, pomiędzy innymi ten na Wikipedii. Zdecydowanie przyznaję, że publikacja Moniki Wąsik mnie zaskoczyła, bardzo pozytywnie. Wyjątkowo frapująca tematyka, która sprawiła, iż otworzyłam się nowe zainteresowanie. Chciałabym w przyszłości rozwinąć wiedzę w dziedzinie Volksstück, a przy okazji zachęcić do tego kilka najbliższych osób. Tymczasem, rekomenduję to wszystkim ludziom czytającym mą recenzję. Idealna książka, nie będziecie zawiedzeni.