Średnia Ocena:
Fraulein France
Miłość i wojna, zbrodnia i zemsta … Kim jest zniewalająco cudowna Fraulein France? Tajemnicze koleje losu pewnej dziewczyny w okupowanej Francji. Wrzesień 1940 roku. Po klęsce Francji zaczęła się okupacja. Niemcy, rozzuchwaleni zwycięskim marszem na Zachód, korzystają z wszelkich dostępnych uciech Paryża. Do znanego domu publicznego Sfinks przybywa świeża dziewczyna. Ma na imię France i jest zniewalająco piękna. Ma wysokie wymagania – „obsługuje” tylko śmietankę niemieckiej armii. Co skrywa pozorny chłód tej kobiety? Żadne jej słowo ani gest nie są dziełem przypadku. Zagadkowa i nieprzenikniona Fräulein France prowadzi swoją wojnę...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Fraulein France |
Autor: | Sardou Romain |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Fraulein France PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Następna opowiadanie o okupowanej Francji, tym razem od strony "uciech".
France wyłoniła się nagle, jak Feniks z popiołów. I dosyć dynamicznie nieustanna się niekwestionowaną atrakcją okupowanego Paryża.Zanim poznałem „Fraulein France” moją uwagę przykuła opinia, jaka to słaba, nijaka i nic nie znacząca powieść. Jakby twórca zupełnie się nie przyłożył i podarował czytelnikom literacki paszkwil. Tak w wielkim skrócie ująć można słowa czytelniczki. Czy przy tak skrajnym spojrzeniu można mieć obawy przed lekturą?Zapewne tak, choć sam nastawiłem się na pozytywny odbiór i nie minęło wiele, jak dotarłem do końca tej opowieści. Nie było chęci, żeby się jej pozbyć, czy również w złości rzuć w kąt. Wręcz przeciwnie.Pewna niepozorna historia, która stanowi otwarcie tej powieści, jedna z wielu, które wydarzyć się mogły w trakcie wojny, nie zostaje na dłużej w pamięci żadnego z jej uczestników. Chwilę potem docieramy do Paryża, który pomimo okupacji tętni życiem towarzyskim w wielu eleganckich lokalach. W jednym z nich z uwagą śledzić będziemy śmiałe poczynania France.Jest w tej opowieści pewien szczególny wątek, stąd powiedzieć zbyt dużo to powiedzieć o jedno słowo za dużo. Faktem jednak jest, że przemyślane i wyrafinowane działania France przykuwają uwagę w tej pasjonującej rozgrywce, której celem jest coś więcej, niż bycie najbardziej pożądaną dziwką Paryża.„Fraulein France” to nieźle napisany, przewrotny kryminał czasu wojny. Historia, która zbyt mocno nie dotyka emocji, a jednak jest to miła i pasjonująca lektura. Romain Sardou umiejętnie rozdał karty w własnej powieści, żeby w określonym miejscu i okresie pojawiły się na stole wszystkie znaczące figury. Wojna trwa, pewni ludzi przychodzą i odchodzą, a France konsekwentnie realizuje własny plan stając się też aktywnym członkiem ruchu oporu. Jest wszędzie tam, gdzie być powinna, jest również tam, gdzie nikt się jej nie spodziewa. Wszystko w konsekwencji ma własny dawno upatrzony cel, żeby Feniks mógł się wznieść do lotu i poczuć się całkowicie wolny.https://www.facebook.com/Koominek
Idealna książka, trochę historii, romansu i zemsty. Zalecam
Pisarz elegancko i przemyślnie (przemyślanie) wciąga odbiorcę w czas II wojny światowej. Twórca prezentuje nam jakże biegunowo różnorakie wcielenia Niemców, na szczęście szczędząc nam ich bestialstwa w zbyt znacznej dawce. Lecz i nie gloryfikuje tego narodu, skupia się na innych aspektach powieści, na tych bardziej uniwersalnych. Zresztą jakby nie było dostaje się także Francuzom, a zwłaszcza ich elitom.Nasza tytułowa bohaterka France jest w środku tego wszystkiego, całej wojennej zawieruchy, choć nie na linii ognia, no może nie tego bezpośredniego. Oscyluje pomiędzy młotem i kowadłem i zadziwiająco sobie radzi, balansując na krawędzi – owijając sobie Niemców wokół palca. Jest wyjątkowo silna, wręcz niezłomna i… przebiegła.Mimo przewidywalności pewnej owej powieści – książka ebook jest językowo perfekcyjnie napisana. A zakończenie i motywy postępowania FF to majstersztyk. Zresztą całość czyta się z zapartym tchem, przekonajcie się sami. Must have dla fanów literackiego talentu Sardou i nie tylko.
„Fraulein France” Romain Sardou to historia dwudziestoletniej Francuski. Trwa II wojna światowa. Niemcy okupują Francję. Młoda cudowna dziewczyna przybywa do Paryża . Za cały bagaż ma tylko skromną walizkę. Zatrudnia się w ekskluzywnym domu publicznym obsługującym wysokich rangą Niemców. France, ponieważ to o niej mowa, staje się najbardziej pożądaną dziwką Paryża. Wyczuwamy, że o to chodziło jej od początku. To ona rozdaje karty. Zachwyca urodą, inteligencją, stawia śmiałe wymagania. Chętnych adoratorów uwodzi i odrzuca według swojego uznania. Czytelnik podejrzewa, że skrywa ona jakąś tajemnicę. Nie myli się. Z mieszanymi uczuciami śledzi jej poczynania. Zachowanie młodej, pięknej, pożądanej i nie dla wszystkich osiągalnej bądź co bądź dziwki intryguje. France konsekwentnie realizuje własny plan. Romain Sardou stopniowo uchyla rąbka tajemnicy własnej bohaterki. Tym samym zaskakuje czytelnika wciągając go w grę,, którą ona prowadzi .„Fraulein France” to historia przede wszystkim o zemście, przemyślanej i wyrafinowanej. Owa zemsta została precyzyjnie zaplanowana. Jaki będzie finał ? Czy na drodze do jej realizacji pojawi się przeszkoda ? Może miłość przezwycięży nienawiść, która cały czas jest nieodłącznym uczuciem zemsty...przekonajcie się czytając, a czyta się szybko. GORĄCO POLECAM!
Ludzie kierują się różnorakimi motywami wybierając tę, a nie inną, drogę życiową. Czasem wyczuwa się, że za oficjalnymi powodami skryte jest coś jeszcze, nie wiadomo czy są to pobudki pozytywne czy negatywne, ale ich cień widoczny wyczuwalny bywa dla niektórych ...Piękna, tajemnicza, zuchwała, wprost mówiąca czego oczekuje względem mężczyzn. Jedyna w swoim rodzaju. France. Wybiera tylko nielicznych i od jej decyzji nie ma odwołania. Prawdziwa królowa, żadna kobieta pracująca w Sfinksie nie może się jej równać. Mężczyźni szaleją za nią, a ona zdaje się sądzić to za oczywiste, nie zabiega o ich uwagę, ale każdy jej gest i krok nie przechodzi bez echa. Kim jest intrygująca France? To zapytanie zadaje sobie wielu ludzi, w tym kapitan Grimm, zachwycony Paryżem, ale jeszcze bardziej właśnie tą kobietą, której imię jest też nazwą państwa, do jakiego właśnie wtargnął jako najeźdźca. Nie ma w niej nic z przegranej, wprost przeciwnie - dumna i pewna własnych poglądów zdaje się być uosobieniem ideału dla niemieckich oficerów. Przyciąga ich nie tylko własną urodą, lecz i osobowością. Niektórym wydaje się że posiada jakąś tajemnicę, być może to jedynie chwilowe wrażenie, a być może prawda. Co skrywa urocza France za swoim chłodnym metodą bycia? Może prowadzi swoją grę? Jeżeli tak to jaką i co jest jej powodem? Wojna nie wydaje się czasem kiedy miłość mogłaby zatriumfować, chociaż niektórzy zdają się zaprzeczać tej teorii. Szczęście bywa kruche, jednak niekiedy udaje się stworzyć bezpieczny azyl, gdzie życie toczy się spokojnie, tak jakby nie było śmierci tuż obok. Iluzja? Zaklinanie rzeczywistości? A może następna element misternego planu? Wokół wszystko się wali, a France żyje tak jakby wojny, zniszczeń i rozpaczy nie było. Wydaje się, że zbudowała wokół siebie i najbliższej osoby mur, który pozwala im przetrwać najgorsze momenty i nawzajem się wspierać. Zbyt cudowny portret by był prawdziwy? Zemsta najlepiej smakuje na zimno, ale nie można zapomnieć, iż jest rozkoszą bogów, nie śmiertelników. Jednak co ze zbrodnią i karą za nią? Czy jakikolwiek wyrok będzie adekwatny do tego co wydarzyło się? Ponad odpowiedzią na to zapytanie przyjdzie zastanowić się ludziom, którzy stali się sędziami a także katami we swojej sprawie ...Piękna kobieta, żołnierz, wojna, miłość i sekret, będący tłem dla opowieści jak z antycznego dramatu. Zło prezentuje ludzką twarz, dobro skrywa się pod maską chłodu i wyuzdania, a zakończenie okazuje się podwójnie nieoczekiwane. Romain Sardou w historycznych realiach opowiada bardzo osobistą relację z dramatu, jaki z pozoru tylko wydaje się mieć całkowicie inny motyw. Tytułowa "Fraulein France" fascynuje sobą nie tylko bohaterów, lecz i czytelnika. Nieprzenikniona, nie dzieląca się swymi uczuciami z nikim, nie mająca słabych stron, aż do ostatniego momentu umiejąca rozgraniczyć to kim jest teraz od osoby jaką była wcześniej. Twórca powoli stopniuje napięcie, aż do wielkiej kulminacji w jakiej wydaje się, że bohaterce w bezwzględności nie dorówna nikt ... Wojenne uosobienie mitycznej Medei? Za postacią France kryje się o dużo więcej, jej decyzje stają się dopiero w pełni zrozumiałe kiedy historia zatacza pełne koło. "Fraulein France" to nie historia o wojnie, ale o ludziach, którym odebrała wszystko, lecz przy życiu utrzymuje ich jedno pragnienie ... Czy jego spełnienie da im satysfakcję?
Tytułowa Fräulein France, to przybyła z prowincji super luksusowa prostytutka, chociaż sama woli siebie nazywać damą do towarzystwa. Dom publiczny, w którym pracuje odwiedzają tylko Niemcy, i to ci najbogatsi, oficerowie najwyższego szczebla. Sardou, twórca słynny mi już z wcześniejszych, wyjątkowo intrygujących powieści (I odpuść nam nasze winy, Lecz zbaw nas ode złego), tym razem stworzył postać, którą jednoznacznie ciężko zakwalifikować do któregokolwiek z w/w obozów. Ciężko także w trakcie lektury jednoznacznie odgadnąć, w co tak na prawdę bohaterka gra, co planuje.Jej przeszłość, teraźniejszość, czy misterny plan Sardou pokazuje nam powoli, krok po kroku, epizod po rozdziale, intrygując i ciekawiąc.Jednak przyznam wam się szczerze, iż to nie tytułowa bohaterka zrobiła na mnie największe wrażenie. Chociaż idealnie nakreślona, to jednak nie ona wysunęła się na pierwszy plan. Najciekawsze dla mnie były doskonałe opisy okupowanej Francji i różnorodność postaw jej obywateli. Idealnie udokumentowane (liczną bibliografią) charakterystyki, opisy, to to, co sprawił, iż książkę wręcz połknęłam.A zakończenie - absolutnie szokuje. Nie zdradzę jednak ani słowa z samej fabuły, ani słowa z jej przebiegu. Nie chcę wam odbierać przyjemności wynikającej z lektury.Doskonała, zaskakująca proza. Jednak ostrzegam - nie jest to oczywista w odbiorze książka. Ciężko ją również zakwalifikować do konkretnego gatunku. Ani to dokument historyczny, ani powieść, ani kryminał w 100%. Ot taki idealnie skrojony misz masz. Lecz jak to się czyta:). Zachęcam do lektury.
Zdecydowaną zaletą – poza lekkim językiem, który z pewnością przypadnie do gustu osobom nie przykładającym wagi do warstwy skomplikowania formy przekazu – jest umiejętność autora do płynnego łączenia historycznych faktów i fragmentów fabularnych. W tym aspekcie wszystko pracowało na najwyższych obrotach, bez obawy o ewentualną awarię. Podobało mi się też wytłumaczenie poszczególnych cytatów, jakkolwiek ostatecznie potwierdziło to tezę o autorze, którzy traktował własnych potencjalnych czytelników jako nieuków (nie, aby inni autorzy tego nie robili, lecz magia tkwi w tym, aby czytelnik się nie zorientował, prawda?).W ostatecznym rozrachunku „Fräulein France” wypada po prostu nieźle. Dla osób zainteresowanych powieścią od strony historycznej może być pewnego rodzaju rozczarowaniem, lecz jeżeli poszukujecie lektury, która z jednej strony poszerzy nieco zasobność wiedzy o II wojnie światowej, a z drugiej nie będzie monotonnym wykładem historycznych faktów – powinniście być ukontentowani. Chociaż sama intryga nie należy do szczególnie oryginalnych, niezależnie od tego jak brutalnie brzmi to w kontekście przywoływanych czasów, a jej finału można bardzo dynamicznie się domyślić, to jako wstęp do ambitniejszych lektur sprawdzi się na pewno.
Jak dla mnie ksiażka jest genialna. Przede wszystkim oparta jest na faktach historycznych, dzięki temu możemy poznać historę Francji z roku 1940. Do tego dochodzi bardzo interesująca fabuła, która nie jest ckliwa i wruszająca, a bardzo emocjonalna oparta na zemstwie. Całość czyta się dynamicznie i przyjemnie. Zalecam
To dla mnie największe zaskoczenie roku. Pewnie dlatego, że mocno zasugerowałam się okładką... A tej książce pdf naprawdę daleko do literatury erotycznej czy romansu... Książka ebook wielopłaszczyznowa, mówi o niełatwych rzeczach, lecz mimo to czyta się ją bardzo dobrze. Idealna lektura, która zaspokoi gusta nawet najbardziej wymagającego czytelnika.
Książka ebook Sardou zrobiła na mnie kiepskie pierwsze wrażenie. Wymęczyły mnie początkowe opisy nalotów, klasyczna wojenna zawierucha bez cienia uczuć, nawet dramatów. Ten wstęp jest skierowany raczej do mężczyzn, kobietę może zniechęcić. Lecz dalej jest już tylko lepiej. Co prawda miłości jest tu niewiele, lecz zemsta to przecież również bardzo "babska" rzecz. Świetna, wielowymiarowa historia, którą warto przeczytać.
To motto staje się dla głównej bohaterki poradą na całe życie. Mocna powieść, którą czyta się świetnie, o czym - głównie o zemście, mniej o miłości, o bardzo niełatwych wyborach, o wydarzeniach, które wpływają na całe życie, o paryskich burdelach, szemranych interesach nazistów. Książka ebook osadzona w drugowojennej Francji prezentuje bardzo różne, nierzadko dwuznaczne, postawy Francuzów w tamtym okresie. To historia bardzo filmowa, pewnie dla Tarantino;) polecam, polecam...
Mocną stroną powieści jest również jej kontekst historyczny. Na końcu książki pojawiają się uściślenia, co do prawdziwych dat, miejsc i postaci. Bohaterowie w większości są fikcyjni, choć występują też tu postacie historyczne. Bardzo barwnie zostały ukazanie różnorakie postawy Francuzów. Romain Sardou przedstawia ludzi z krwi i kości, z dala od stereotypów, a jedynie ze ich słabościami i pragnieniami. Jak też tych zdeterminowanych siłą przerwania za wszelką cenę. Nam Polakom, bardzo ciężko oceniać postawy Francuzów. Zresztą nie tu miejsce na to.„Fräulein France” to historia o różnorakich odcieniach miłości, zarówno do ukochanej osoby, jak i do swojego kraju. To też opowiadanie o determinacji, poświęceniu i zemście.