Fallen Crest. Tom 1. Akademia okładka

Średnia Ocena:


Fallen Crest. Tom 1. Akademia

Pierwsza element uzależniającej serii o zbuntowanej kobiecie i dwóch braciach z miasteczka Fallen Crest. Życie Sam się rozpada, kiedy kobieta dowiaduje się, że jej rodzice się rozwodzą, a jej matka przeprowadza się z nią do domu nowego partnera. Bogaty biznesmen mieszka z dwoma synami. Logan i Mason to bracia, za którymi podąża bardzo zła sława. Popularni, rozpieszczeni i morderczo przystojni są obiektem westchnień każdej kobiety w Fallen Crest. Jednak Samantha nie zamierza być jedną z nich i nawet nie usiłuje się im przypodobać. Kobieta czuje się samotna i oszukana, lecz nie jest typem grzecznej dziewczynki, więc nie przejmuje się lekceważeniem ze strony braci Kade. Jedyne na czym jej zależy to bieganie, które pozwala się wyciszyć i zapomnieć o problemach. Wkrótce Mason Kade zacznie na nią spoglądać w inny sposób.Czy dziewczyna, której na niczym nie zależy zauważy dobrą stronę nowego życia? Czy poczuje coś więcej niż zawiść do świata?

Szczegóły
Tytuł Fallen Crest. Tom 1. Akademia
Autor: Tijan
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Rok wydania: 2018
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Fallen Crest. Tom 1. Akademia w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Fallen Crest. Tom 1. Akademia PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    Życie siedemnastoletniej Samanthy zmienia się znacząco w chwili, kiedy dowiaduje się o rozwodzie rodziców i przeprowadzce do nowego partnera matki Jamesa Kade'a, który ma dwóch synów Masona i Logana. Do tego dochodzi jeszcze zdradzający chłopak, fałszywe przyjaciółki i kiepska relacja z matka, nie obchodzą ją nawet bracia Kade. Sam zostaje z tym wszystkim sama i jedyną odskocznią w całej tej sytuacji jest bieganie dzięki, któremu może się wyciszyć i oczyścić z negatywnych emocji. Sam nie zwraca uwagi na braci i ukrywa przed wszystkimi to, że mieszka z nimi w bogatej dzielnicy i willi. Kobieta stara się ich ignorować lecz z czasem staje się jasne, że jeden z nich zwrócił jej uwagę, nie kto inny niż męski Mason Kade największy bad boy w mieście. "(...) Wiedziałam, że nie powinnam sie na nich gapić, lecz nie mogłam sie powstrzymać. Pochłoneli mnie bez reszty. Logan kiwał głowa w rytm muzyki, która grała z głośników na stacji, a Mason wciaż spoglądał mi w oczy". Czy Samantha poczuje coś więcej do Masona? Czy chłopak będzie w stanie zburzyć jej mury obronne? Co wyniknie z ich relacji? Miałam juz przyjemność zapoznać się z serią “Fallen Crest”. Przeczytałam całą w języku angielskim i od razu mi się spodobała. Byłam bardzo szczęśliwa, kiedy dowiedziałam się, że zostanie wydana w Polsce i, że polscy czytelnicy mają szansę też zapoznać się z ebookami Tijan. Jeszcze bardziej się cieszyłam, że wydawnictwem, który wydaje moją ulubioną serię jest Wydawnictwo Kobiece. Autorka pisze mową prostym trafiającym do odbiorcy, dzięki czemu książkę czyta się z przyjemnością. Bohaterowie nie są przesadzeni, wręcz przeciwnie są naturalni. Akcja książki nie jest skomplikowana i toczy się swoim tempem bez zbędnych ceregieli. Zwrócę jeszcze uwagę na okładkę, która jest świetna, przyciągająca i nieźle dobrana kolorystycznie. Wydawnictwo Kobiece ma naprawde dobrego grafika. Podsumowując książka ebook jest naprawde warta przeczytania. Niektórzy uważają, że jest nudna, nieciekawa no lecz sa gusta i guściki, nie każdemu dogodzimy i nie każdy lubi taki rodzaj książek. Ja osobiście zalecam Wam i gwarantuję, że z części na element jest coraz lepsza. Myślę, że Tijan zdobędzie wielu wielbicieli na polskim rynku. Kasia https://girlsbookslovers.blogspot.com/

  • Martyna

    Super seria !! Z niecierpliwością czekam na kolejną część:-)

  • Estrella

    Sam wraz z mamą wprowadza się do domu jej nowego partnera. Logan i Mason Kade - bogaci, przystojni i najseksowniejsi badboye w mieście, o których marzy każda kobieta w Fallen Crest, stają się jej braćmi. Jednak Sam nie jest nimi zainteresowana. Rozwód rodziców to nie jedyna dramat w życiu nastolatki. Jej najlepsze przyjaciółki ją okłamywały, a chłopak zdradzał. Czy Sam jest w stanie wybaczyć przyjaciółkom? Czy odnajdzie się w świeżym życiu? Szkolne dramaty Kojarzycie serial Plotkarę lub Pretty Little Liars? To amerykańskie seriale dla młodzieży opowiadające o życiu w liceum, które przepełniały intrygi a także romanse, a szkołą rządziła grupa najpopularniejszych dziewczyn, a szkolni przystojniacy mogli mieć każdą dziewczynę. Właśnie o tych serialach myślałam cały czas czytając "Akademię Fallen Crest". Dlaczego? Otóż fabuła książki nie jest skomplikowana i można zdefiniować ją w paru słowach: szkoła - impreza -dramat - bracia Kade. Niestety schemat ten powtarza się przez całą historię co spowodowało, że po 200 stronach fabuła zaczęła mnie nużyć. Śmieszą także dramaty naszych bohaterów. Kto będzie następną kandydatką do łóżka Logana? Kogo upokorzymy na oczach innych? Czy dzisiaj Sam zasługuje na naszą przyjaźń, czy również nie? Czy Sam znów odwróci się od własnej matki? Ostatnią nadzieję pokładałam w romansie, który niestety wypadł równie blado co cała historia. Nie odczułam, żeby pomiędzy bohaterami istniała chemia, która przerodziłaby się w prawdziwe uczucie. Skomplikowana Sam Kreacja bohaterów "Akademii" niestety nie nie należny do najlepszych, postaci są to jednowymiarowe. Sam to zbuntowana nastolatka, która ma wszystko i wszystkich w nosie, prócz braci Kade, którzy w dalszej części książki staja się dla niej niemalże wyrocznią. Nie ma za grosz szacunki ani do własnej matki, ani do ojca. Nie rozumiałam złości Sam skierowanej w stronę jej ojca. W jednym momencie wspomina wspólnie spędzone lata, a w drugim pragnie się na nim odegrać i go upokorzyć. Ojciec Sam nie potrafił okazać tego, że zależy mu na córce, lecz to nie był powód, żeby zaraz go nienawidzić. Sam jawnie gardziła własną matką. Choć Analise nie była matką roku to uważam, że nie zasłużyła sobie na takie traktowanie ze strony córki. Czarę goryczy przelała sytuacja, gdy Sam ze spokojem przyglądała się jak bracia Kade upokarzają jej matkę. W tamtej chwili straciłam jakikolwiek szacunek do nastoletnich bohaterów. Bracia Kade Jacy są bracia Kade? Przystojni, bogaci, aroganccy, tajemniczy… jednymi słowy to bogowie , którzy zstąpili na Ziemię, żeby bawić się płonącymi przedmiotami na stacji benzynowej. Tak, na stacji benzynowej. Czym to grozi? Hmm czyżby dużym bum? Choć bohaterki książki dałyby się pokroić na drobne kawałeczki, żeby chociaż porozmawiać z braćmi, to niestety na mnie nie zrobili oni aż tak ogromnego wrażenia, chociaż Logan momentami potrafił być nawet zabawny. Podsumowanie Niestety „Fallen Crest. Akademia” nie przypadła mi do gustu, choć do samego końca miałam nadzieję, że czymś mnie zaskoczy. Książki z gatunku Young Adult/ New Adult pochłaniam jednym tchem, bo niosą ze sobą przesłanie dla młodego czytelnika. Niestety ta książka ebook nie niesie ze sobą żadnego przekazu. Otrzymałam jednowymiarowe i irytujące postaci, schematyczną fabułę i kiepski romans. Czy jest coś co podoba mi się w tej książce? Tak, to okładka. http://www.mowmikate.pl/2018/03/recenzja-tijan-fallen-crest-akademia.html

  • Kamila Idziaszek

    Tijan to autorka, o której było już głośno jeszcze przed jej pojawieniem się w Polsce. Mnóstwo osób czekało na polskie wydania jej ebooków i w końcu nadszedł ten dzień kiedy wydawnictwo Kobiece zadbało o czytelników i postanowiło spełnić ich marzenia. Muszę przyznać, że ja też byłam zaintrygowana zarówno serią Fallen Crest, jak i tytułem "Anti-stepbrother. Antybrat". Dlatego kiedy tylko w moje ręce wpadło "Fallen Crest. Akademia" zabrałam się za czytanie i poznawanie tej historii. Jakie wrażenie zrobiła na mnie ta powieść? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie. Po rozwodzie rodziców Sam wprowadza się z mamą do domu jej nowego partnera. Wszystko byłoby nieźle gdyby nie obecność dwóch seksownych synów biznesmena, którzy teraz stają się jej przyrodnimi braćmi. Logan i Mason to mężczyźni, o których marzy każda kobieta z Fallen Crest. Samantha jednak nie ma zamiaru być jedną z nich. Bracia traktują ją z lekceważeniem, lecz kobieta wydaje się tym nie przejmować. Wkrótce staje się jednak jasne, że jeden z nich zwrócił jej uwagę. Co wyniknie z tej znajomości? Fabuła książki jest łatwa i nie wymaga od czytelnika większego wysiłku. Jestem pewna, że absolutnie nikt nie będzie miał większych kłopotów ze zrozumieniem całej historii i poskładaniem pojedynczych zdarzeń w całość. Akcja jest szybka, co sprawia, że opowieść czyta się naprawdę błyskawicznie. "Fallen Crest. Akademia" to taka pozycja, która niekoniecznie wzbudza jakoś szczególnie dużo emocji, lecz z pewnością pozwala na chwilę relaksu i sprawia, że miło spędzamy wolny czas. Do twórczości Tijan nie mam większych zastrzeżeń, jednak zakończenie "Akademii" odrobinę mnie rozczarowało. Według mnie autorka zbyt mocno namieszała na sam koniec i było to dla mnie odrobinę naciągane. Mimo wszystko całość wypadła bardzo nieźle i zdecydowanie spełniło moje oczekiwania. Bohaterowie są prawidłowo wykreowani, chociaż nie można tutaj mówić o mocno rozbudowanych postaciach i oryginalnych charakterach. Logan i Mason są niewątpliwie olbrzymim atutem tej powieści i na pewno skradną serce niejednej czytelniczki. W końcu, która z nas nie chciałaby spotkać w prawdziwym życiu tak seksownych mężczyzn? Samantha momentami była nieco irytująca, lecz bardzo dynamicznie udało mi się do tego przyzwyczaić. Cała trójka tworzy zgraną ekipę i doskonale do siebie pasuje. Język, którym posługuje się autorka jest klasyczny dla takich powieści, czyli łatwy i wyjątkowo lekki. Oczywiście nie było to dla mnie zaskoczeniem, ponieważ właśnie tego spodziewałam się po tej pozycji. "Fallen Crest. Akademia" to książka ebook stworzona dla osób, które kochają nieco przewidywalne, lecz niewątpliwie elektryzujące historie. Myślę, że Tijan znajdzie w Polsce dużo wielbicielek - z pewnością ja jestem jedną z nich, ponieważ muszę przyznać, że pomimo pewnych niedociągnięć, pokochałam twórczość tej autorki. Podsumowując - jeśli szukacie lekkiej i niewymagającej lektury, która skutecznie odciągnie was od waszych obowiązków, to "Fallen Crest. Akademia" z pewnością przypadnie wam do gustu. Jestem pewna, że wkrótce sięgnę po kontynuację "Akademii", po to, żeby przekonać się jakie przygody czekają jeszcze na Samanthę a także Logana i Masona.

  • Klaudia Grabowska

    Zapraszam do zapoznania się z całą recenzją: http://zaczytanawniesamowitychksiazkach.blogspot.com/2018/02/210-fallen-crest-akademia-tijan-kiedy.html <3 ,,Fallen Crest. Akademia" zabierze was w sam środek huraganu życia pewnej nastolatki, która szczelnie zakryła wszelkie emocje i żyje w ciągłym odrętwieniu, aż pewnego dnia jej życie całkowicie się zmienia za sprawą rozwodu rodziców i przeprowadzki do domu nowego partnera matki, mieszkającego z dwoma seksownymi, niesamowicie przystojnymi i groźnymi synami pragnącymi pozbyć się Samanthy i jej rodzicielki z domu, żeby wróciły stare porządki. Tijan starała się oddać wiernie okres nastoletniego buntu, kreując główną bohaterkę na dziewczynę z mnóstwem problemów, które może rozwiązać obecność zdecydowanie nieodpowiedniego dla niej mężczyzny, z którym mimo wszystko, coś ją połączyło. ,,Fallen Crest. Akademia" to pozycja, o której do końca nie wyrobiłam jeszcze zdania. Nie wiem dlaczego, lecz coś się popsuło. Niektóre momenty okazywały się tandetne, a inne znów intrygowały. Mam wrażenie, iż autorka pogubiła się trochę w tym, co chciała przekazać czytelnikowi. Stworzyła dużo sytuacji, które nie wniosły nic do książki, a raczej zapełniały miejsce. Kiedy indziej ponownie prowadziła dialogi bohaterów w taki sposób, że nie mogłam odłożyć tej pozycji na bok, bo tak bardzo chciałam dowiedzieć się, co będzie dalej. Tijan stworzyła dobrą opowieść umilającą chłodne wieczory, lecz spodziewałam się po tej pozycji czegoś więcej. Czy czuję się zawiedziona? W małym stopniu tak, lecz mam nadzieję, że następny tom okaże się lepszy i pomoże zatrzeć niektóre wspomnienia związane z historią Samanthy. Jestem interesująca tego, jak autorka poprowadzi dalsze sytuacje w życiu bohaterów, bo mimo paru minusów, to ,,Fallen Crest. Akademia" nie jest złą książkę, wręcz przeciwnie, pomaga się zrelaksować i intryguje fabułą.

  • nataliaxsiema

    Samantha staje przed ciężkim wyzwaniem: musi jakoś znieść własną przeprowadzkę do domu nowego chłopaka jej mamy i jego dwóch synów: Masona i Logana Kade. Sytuacja nie jest zbyt komfortowa, ponieważ chłopcy są naprawdę popularni, a Sam za wszelką cenę chce uniknąć nieprzyjemnych sytuacji. Wszystko utrudnia się, kiedy dowiaduje się o licznych zdradach jej chłopaka i nielojalności przyjaciółek. Na początek chcę wypowiedzieć się na temat poszczególnych bohaterów, ponieważ sądzę to za najbardziej ważne w tej recenzji. Myślę także, że bohaterowie wykreowani przez autorkę, odgrywają tutaj najistotniejszą rolę. Samantha, w skrócie Sam, to dziewczyna, którą ogarnął pewien rodzaj buntu na wieść o rozwodzie rodziców i zdradzie mamy. Żeby w jakiś sposób odreagować to wszystko, nastolatka bardzo wiele biega, a jej przebieżki czasem trwają do trzech godzin. Myślę, że jest to typ bohaterki, który lubię i który mnie w żaden sposób nie denerwuje. Okej, chwilami może sprawiać wrażenie takiej rozkapryszonej, bez szacunku do starszych, lecz z drugiej strony jest to naprawdę niezła dziewczyna, która po prostu zdobyła moją sympatię. Mason Kade, czyli starszy z braci. Według mnie jest to także ten z, nie tyle mądrzejszych co po prostu poważniejszych braci i zanim cokolwiek zrobi, musi chwilę się zastanowić. Jednak nie zmienia to faktu, że przypięłam mu łatkę imprezowicza, chociaż ten bohater też zyskał moją sympatię. Logan Kade, czyli hmm, ten "głupszy" z braci, który jest bardzo mocny w słowach (tutaj nie wiem czemu przyszła mi na myśl lektura Ferdydurke). Tej postaci nie polubiłam i raczej nie polubię. Nie wiem właściwie czemu, lecz po prostu Logan mnie drażni i najchętniej wywaliłabym go z tej książki. Pozostawiając kwestię bohaterów, przejdę do fabuły powieści. Jest to prawdopodobnie pierwsza książka ebook z jaką się spotykam, gdzie występuje wątek miłości dosyć specyficznej i no, zakazanej. Myślę, że również dlatego tak bardzo spodobała mi się historia Sam. W pewnym momencie czytając nie potrafiłam się oderwać i ostatnie 200 stron czytałam non stop. Z nikim wówczas nie rozmawiałam, ponieważ po prostu nie mogłam- ta książka ebook tak bardzo wciąga! To jest największa zaleta tej pozycji: jest naprawdę uzależniająca. Kolejną zaletą jest styl autorki, który jest naprawdę luźny i przyjemny w odbiorze. Dla wszystkich kobiet, które lubią czytać właśnie takie wciągające romanse, jest to książka ebook idealna. Z utęsknieniem czekam na kolejną element i Wy też będziecie, uwierzcie.

  • Barbara

    Nie podobała mi się po prostu.

  • 1991monika

    Życie Samanthy Strattan wywraca się do góry nogami w momencie, kiedy matka oznajmia jej, że rozwodzi się z jej ojcem i wyprowadzają się do jej nowego partnera. Siedemnastolatce ta przemiana bardzo się nie podoba, nie tylko ze względu na jej ojca, lecz z powodu tego, że musi zamieszkać z Loganem i Masonem Kade, którzy mają stać się jej przybranymi braćmi. Sam dużo o nich słyszała i nie chce być z nimi kojarzona. Jakby tego było mało dochodzą do tego też kłopoty z jej chłopakiem a także przyjaciółkami. Autorka całkiem dobrze poradziła sobie, żeby pokazać codzienność w szkolnej społeczności. W każdej szkole jest grupa słynnych i „lubianych” osób, które sądzą się za lepsze i kiedy wezmą kogoś na celownik to potrafią skutecznie uprzykrzyć tej osobie życie. Nieodłącznym fragmentem ich codziennych rozmów są plotki, które chętnie ubarwiają. Bywają próżni, niemili i bardzo nierzadko nawzajem się od siebie odwracają. I grupa takich ludzi właśnie pojawia się w tej książce. Ten aspekt wydał mi się całkiem realnie przedstawiony. To, co mniej mi się spodobało to tryb życia tych nastolatków. Rozumiem, że bohaterowie pochodzą z zamożnych rodzin, lecz niemal codzienne imprezy, po których na kacu pojawiają się w szkole koło południa wydały mi się mocno przerysowane. Dodatkowo główna bohaterka wracając po szkole przez kilka godzin biegała i tak przez większość czasu. Ani razu nie został poruszony temat odrabiania lekcji, czy nauki. Wiem, że zupełnie nie o tym jest ta książka, lecz choćby małe wzmianki o takich drobiazgach dodałyby odrobinę realizmu. Samantha okazała się być bohaterką, która zdobyła moją sympatię. Zdecydowanie nie należy do słabych osób. Gdyby w tak krótkim okresie spadło na kogoś aż tyle, ile na naszą bohaterkę to jestem pewna, że by się załamał. Nie chcę zdradzać więcej niż w powyższym opisie fabuły książki, lecz to zdecydowanie nie wszystko, z czym musi się ona zmierzyć. Uważam, że zniosła to naprawdę mężnie i odnalazła fajny sposób, żeby sobie z tym radzić w postaci biegania. Skoro jestem już przy temacie bohaterów to nie mogę tu nie wspomnieć o braciach Kade, ponieważ zapewne zyskają sympatię wielu czytelniczek. Są przystojni i są tymi, w których miłuje się większość kobiet w szkole. Z tej dwójki bardziej polubiłam Logana, ponieważ jest zabawny i polubiłam jego poczucie humoru. „Fallen Crest. Akademia” to lekkie Young Adult, które czyta się bardzo przyjemnie. Opowiada o prawdziwej i fałszywej przyjaźni, o spełnionej i nieszczęśliwej miłości, zazdrości, intrygach, trudach dojrzewania, a także trudniejszych tematach takich jak np. rozwód rodziców. Ta książka ebook ma w sobie coś co sprawia, że się ją pochłania i jest się ciekawym dalszych losów bohaterów, więc kiedy się pojawi to z pewnością sięgnę po drugi tom.

  • Anonim

    Zalecam , czyta się miło , młodzieżowa książka ebook , wszystkie tytuły autora fajne

  • Biały Notes

    Jeśli na początku (podobnie jak ja) będziecie oczekiwać od „Fallen Crest” dobrej historii obyczajowej z domieszką erotyki, to opowieść na pewno Was rozczaruje. Fabuła książki jest słaba, a kłopoty wyolbrzymione i przerysowane. Brakuje ciekawych, wielowarstwowych postaci i konkretnego pomysłu, w związku z czym ścieżka obyczajowa zupełnie się Tijan Meyer nie udała. Jeśli jednak od pierwszych stron będziecie traktować tę opowieść jako młodzieżowy erotyk, to powinien on spełnić wszystkie Wasze oczekiwania. Jest namiętnie, jest gorąco, a jednocześnie nie nazbyt wulgarnie (co w powieści o nastolatkach ma wielkie znaczenie). O związku Samanthy i Masona czyta się nieźle i z wypiekami na twarzy, a o to właśnie w takich tytułach chodzi. Zalecam zatem tę historię osobom, które poszukują w lekturze odrobiny pikanterii. Cała reszta czytelników powinna poszukać na księgarskiej półce czegoś innego.

  • Karolina G.

    Witam w miasteczku Fallen Crest! Poznacie tam zagubioną dziewczynę, Samanthę a także piekielnie atrakcyjnych braci, Logana i Masona. Gotowi na spotkanie? Po rozwodzie rodziców, Sam wraz z mamą przenosi się do domu nowego partnera rodzicielki. Wtedy w jej życiu pojawia się dwóch przystojnych facetów, będących synami bogatego biznesmena, u którego zamieszkały. Logan i Mason Kade reprezentują ten typ faceta, o którym marzy dużo dziewczyn, a na pewno każda z Fallen Crest. Samantha nie chce być jedną z nich. Choć uczą się w zupełnie innych szkołach, to spotykają się codziennie w domu. Sam nie troszczy się o to, jak postrzegani są bracia, jaką mają opinię, że budzą postrach, nie zważa również na ich lekceważący stosunek względem niej. Sądzi, że tak będzie lepiej. Zero uczuć. Nawet nie wie, jak bardzo się myli! Tijan następny raz zaserwowała czytelnikom książkę, w której nie brakuje buntowniczych emocji. Gniew miesza się z namiętnościami, tragedia goni dramat. Wszystko nakręcają młodzi bohaterowie, których koniecznie darzy się sympatią. Dialogi pomiędzy nimi także nie budzą pozytywnych odczuć. Główna bohaterka, Sam, to bardzo irytująca, mocno problematyczna i kłótliwa postać. Z braćmi, Loganem i Masonem, było nieco lepiej, ich obecność w całej tej historii nie powodowała we mnie tak negatywnych emocji, jak w przypadku Sam. Sytuacja trochę się zmieniła, gdy do akcji wkroczył motyw "kto się czubi, ten się lubi", a najzwyczajniej w świecie ujmując - od wrogów do kochanków. "Fallen Crest. Akademia" opowiada o życiu buntowniczych nastolatków, lecz niech Was nie zwiedzie ta grupa wiekowa bohaterów - w ich życiu jest tak wiele namiętności i niegrzecznych wątków, że zaryzykowałabym stwierdzenie, iż nie ma ich tylu w niektórych erotykach! Muszę jednak zaznaczyć, że dramaty na tle miłosnym nie są jedynym tematem, jaki zawarła w swej powieści autorka. Tijan porusza dość ważne kwestie, np. mówiące o konflikcie z rodzicami, o potrzebie bliskości, też tej w rodzinie. Przyznam szczerze, że "Anti-stepbrother. Antybrat" tej samej autorki, który czytałam całkiem niedawno, o dużo bardziej mi się podobał. Niemniej jednak jeśli lubicie emocjonujące powieści young adult i nie przerażają Was irytujące postaci, możecie sięgnąć po książkę "Fallen Crest. Akademia", którą czyta się szybko. Już niedługo na rynku wydawniczym pojawi się następna element - "Rodzina".

  • Luiza Kobal

    Cieszę się, że natknęłam się na tą pozyzję. Teraz mogę śmiało stwierdzić, że uwielbiam książki Tijan, a Fallen Crest jest moim absolutnym faworytem. Jest tu dużo zwrotów akcji, sekretów, niespodziewanych działań. Jestem pod wrażeniem tego, jak nieźle napisano książkę o takiej tematyce. Bracia Kade są źli i nie boją się nikogo, a Samantha przechodzi dużo zmian w życiu. Wszyscy myślą, że nie dba o to, co się wokół niej dzieje, lecz to tylko pozory. Postacie Tijana są zazwyczaj silne, co bardzo mi się podoba. Idealna książka, która przypomina szkolne czasy pierwszych miłości. To własnie ta książka ebook sprawiła, że wszystkie inne książki i serie autorki są na mojej liście. Polecam.

  • Natalia Zdziebłowska

    "To dlatego ja nigdy nie będę robił tego co ty musisz robić. Ja ją mam. Nie będę musiał o niej marzyć." Od początku miałam wrażenie, że jest to opowieść dla mnie. Już po samym opisie dostrzegłam, że jest co czytać. Lubię miłosne trójkąty, a gdy tylko przeczytałam, że mamy tu do czynienia z jedną kobietą i dwójką braci, od razu włączył mi się tryb "przeczytaj to!". Gdy tylko otrzymałam opowieść od razu wzięłam się za jej poznanie. W lekturze jak wspomniałam, mamy trzech głównych bohaterów. Samantha jest jedną z nich. Wszystko w lekturze tyczy się głównie jej. Kobieta jest typem buntowniczki, której los nie oszczędza. Jej rodzice się rozwodzą a na dodatek, jej ojciec wcale nie jest jej biologicznym ojcem. Kobieta jest więc zmuszona przeprowadzić się do kochanka własnej matki. Tam okazuje się, że kobieta musi zamieszkać z dwójką braci, Masonem a także Loganem. Mason to typ starszego brata, który opiekuje się Loganem. Jest bardziej rozsądny, powściągliwy. Kompletne odzwierciedlenie własnej matki. Logan zaś, to jego przeciwieństwo. Bawi się na całego, podrywa kobiety i je wykorzystuje. Każda kobieta pragnie spędzić z nim chwile sam na sam. Jedyną osobą, która potrafi go okiełznać to Mason. Do życia tych dwójki wkracza Samantha. Na początku kobieta całkowicie ich olewa, nie chcąc się z nimi zadawać. Mieszkanie pod ich dachem jest bardzo irytujące a także krępujące. Wkrótce jednak odnajduje w braciach siłę, której jej brakowało. "Na jego widok przez moje ciało przeszedł dziwaczny dreszcz i poczułam pustkę, kiedy zamknął za sobą drzwi. " W akcji poznajemy też paru bohaterów pobocznych. Pomiędzy innymi mamy do czynienia z najlepszym przyjacielem braci, Natem, który wydaje się być bardzo sympatyczny pomimo swego łobuzerskiego życia. Ponadto są dwie koledzy Sam, które mieszają w akcji na dobre. Lydia i Jessica to typy "łatwych" dziewczyn, które mają do odegrania w powieści własną rolę. Nie chcę zdradzać jaką, wspomnę jedynie, że niezbyt pochlebną. Do fabuły należy też doliczyć ojca Logana i Masona, a także przybrany ojciec Sam i jej matka Analise. Ta ostatnia, to główny kłopot Sam. Jestem szczerze zauroczona akcją powieści. Fabuła jest omówiona w przystępny sposób i dodam, że jest bardzo ciekawa. Nie potrafiłam się od niej odkleić. Sam jest idealnie wykreowaną bohaterką, która szybko popycha akcję do przodu. Dwójka jej nowo poznanych "braci" to kwintesencja wybuchowej mieszanki. Osobiście bardzo zalecam zapoznać się z I tomem serii Fallen Crest. Myślę, że się nie rozczarujecie.

  • Czytaninka

    Ostatnio coraz częściej wpadam w sidła powieści. Po prostu otwieram i mnie nie ma, nie istnieje dla mnie rzeczywisty świat. Tutaj ponownie było podobnie. Mimo, iż książka ebook ma niemal 500 stron, to pochłonęłam ją w zaskakująco szybkim tempie. Szkolne potyczki, miłość, zazdrość i przystojni bad boy'owie to prawdopodobnie to, co kochają wszystkie dziewczyny. Główną bohaterką jest Samantha, dziewczyna, która dzielnie kroczy przez świat i jest twardą sztuką, a której na niczym nie zależy. Jej świat właśnie się wali, gdy matka oznajmia jej, że rozstaje się z jej ojcem, a one we dwie przeprowadzają się do domu jej nowego kochanka. I wszystko może jakoś by się ułożyło, gdyby nie okazało się, że tym kochankiem jest jeden z najbogatszych mężczyzn, który ma dwóch synów Masona i Logana, uchodzących za dość sławnych w ich mieście. Sam nie zwraca na nich większej uwagi, po prostu żyje swoim życiem, a kiedy gromadzą się w niej uczucia, idzie biegać, by móc dać im upust. W niedługim okresie dowiaduje się, że jej chłopak zdradzał ją od dwóch lat z przyjaciółką. Cóż, nieźle wiemy, iż w każdej szkole zawsze pojawiają się jakieś ciacha, za którymi ugania się cała masa dziewczyn. Do tego, w każdej szkole znajduje się jakaś elita, która uważa się za najlepszą. Poniżają innych, wytykają palcami, ponieważ uważają, że mają taką władzę. Kobiety rywalizują pomiędzy sobą o chłopaków, dochodzi do sprzeczek, kłótni, a nawet bijatyk. Tutaj jest podobnie. Stale się coś dzieje, nie ma czasu na nudę. Bohaterowie stworzeni przez autorkę są różnorodni, zapewne każdy z nas choć raz miał do czynienia z kimś podobnym. W dzisiejszym świecie, żyje dużo osób podobnych do nich. Sam to dziewczyna, którą polubiłam, choć momentami mnie drażniło jej zachowanie. Jej naiwność wobec chłopaka, który ją zdradzał była irytująca. Natomiast podejście do braci Kade, to coś co wyróżniało ją na tle innych dziewczyn, gdyż nie było żadnych ochów i achów na ich temat. A bracia Mason i Logan po prostu zdobyli moje serce. Logan i jego specyficzne poczucie humoru, niekontrolowane teksty momentami rozbawiały mnie do łez. Mason był bardziej stanowczy, lecz zaciekle bronił tego na czym mu zależało. Nigdy przed niczym się nie wahali i dzielnie parli na przód. Fabuła toczy się wokół młodzieży szkolnej, ich potyczek, nieporozumień, miłosnych uniesień i wynikających z niej zazdrości. Wartka akcja, przyjemny mowa autorki sprawiają, że przez książkę się płynie. Przyjemnie spędziłam czas odrywając się od otaczającej mnie rzeczywistości. Ludzi nie należy oceniać nie poznawszy ich. Czasem wydaje nam się, że na podstawie obserwacji możemy powiedzieć jaki ktoś jest, lecz to nie prawda. Aby kogoś poznać tak naprawdę potrzeba czasu, nie dnia, tygodnia, miesiąca, a czasem wielu lat. Każdemu należy dać szansę. "Fallen Crest. Akademia" to książka ebook dzięki której, niejeden z nas powróci do własnych lat szkolnych i przypomni sobie swoje miłosne uniesienia i związane z nimi przygody. A bracia Kade dbają o to, aby nikt z Was się nie nudził podczas lektury. Jeśli macie ochotę na przyjemną odskocznię, zachęcam do przeczytania.

  • redgirlbooks

    "Fallen Crest. Akademia" to następna książka ebook Tijan, którą pochłonęłam. Czyta się ją szybko, miło i niekiedy z uśmiechem na ustach. Jednak pewien wątek wydawał mi się dosyć naciągany i w którymś momencie miałam wrażenie, że czytam książkową wersję Mody na sukces. Tak absurdalne było to, co przeczytałam na końcu. Chociaż stop. Tu dużo rzeczy było absurdalnych. Niekiedy miałam wrażenie, że niektórym dialogom coś brakowało, może jakiejś naturalności, ponieważ momentami wychodziły one dosyć sztucznie. Miałam też wrażenie, że autorka za wiele zagmatwała w życiu Samanthy - zabrakło w tym wszystkim jakiegoś umiaru. Jednak jeśli chodzi o całokształt jestem bardzo zadowolona z lektury tej książki. Mamy tu wątek miłosny, z deka skomplikowany, niegrzecznych chłopców, zawzięte kobiety i kłopoty na tle rodzinnym. Niesamowicie było czuć tę chemię między Samanthą, a jednym z bracie Kade. Nie zabraknie tu też akcji, ponieważ w tej książce pdf stale coś się dzieje. Nawet jeśli ta książka ebook wypada nieco absurdalnie, to posiada w sobie pewien urok, który we mnie trafił, ponieważ nie potrafiłam przestać czytać tej powieści i odłożyć jej na miejsce. Jestem ciekawa, czy druga element zrobi na mnie podobne wrażenie, a może okaże się lepsza? W ostatecznym rozrachunku - ja osobiście jestem zachwycona tą książką, chociaż "Anti - stepbrother" podobał mi się trochę bardziej.

  • charlotte

    Recenzja pochodzi z bloga http://whothatgirl.blogspot.com Pewnego dnia Sam wraca do domu i zastaje tam matkę wśród pudeł z alkoholem w ręku. Oznajmia jej (ot tak, po prostu), że się wyprowadzają do jej nowego partnera. A jest nim nie kto inny, jak ojciec najgorętszego rodzeństwa w mieście - braci Kade. Mason i Logan są bogaci, popularni, przystojni, a co za tym idzie, nie jedna kobieta marzy o nich. Pomimo tego, że ich ojciec ma pieniądze, to bracia wolą uczęszczać do szkoły publicznej. Nie znają się z Sam, lecz wkrótce się poznają, bowiem świeża partnerka ojca zamieszka ze własną córką u nich w domu. Czy zdołają się wiecznie unikać? Czy sam oprze się ich urokowi? Głównej bohaterce nie podoba się to, co wyprawia jej matka. Jakby nie patrzeć, wywróciła jej życie do góry nogami. Niestety, nie ma wyboru i musi iść za jej śladem. Sam według mnie jest dość ciężką osobą. Ogólnie ma wywalone na wszystko. Nie obchodzi ją to, co się losy wokół. Nie widziała tego, że przez dwa lata była oszukiwana przez najbliższe jej osoby. Nie widziała, czy nie chciała widzieć? Trudno mi to stwierdzić. Lecz kiedy prawda wychodzi na jaw, niezbyt się tym przejmuje. Tak to wygląda ze strony obcej osoby, bowiem w rzeczywistości przeżywa to na własny sposób. A aby jakoś sobie poradzić z problemami, biega. I to wiele (mogłaby się tym zająć zawodowo). Na początku, kiedy Sam wraz z matką wprowadza się do Kade'ów, ci się unikają. Mierzą się nawzajem, lecz nie odzywają. Wszystkim to odpowiada, lecz przecież nie mogłoby to trwać wiecznie. Koniec końców przekonują się do siebie. Ba, nawet zaczynają się lubić. Głównie dlatego, że Mason i Logan widzą, że Sam nie zależy na pieniądzach i nie wykorzystuje ich reputacji. Jak najdłużej usiłowała ukrywać fakt, że Mason i Logan będą jej przyszywanymi rodzicami. Pomimo takiego zachowania Sam mnie nie irytowała, choć obawiałam się, czy z czasem nie zacznie. "Nowe rodzeństwo" nie było jedyną nowinką w jej życiu. Życie rodzinne również zostało zachwiane, lecz przyjęła to na klatę. Wszystkich wokoło denerwowało to, że Sam niczym się nie przejmuje. Chcieli jej dopiec, lecz nigdy to nie wychodziło, bowiem olewała ich po całości. Jednak każdy ma własne granice. Logan to taki klasyczny śmieszek. Jak sam o sobie powiedział, to on jest od gadania, a Mason od bicia. Logan ma dobrą gadkę, potrafi odwrócić czyjeś słowa przeciwko tej osobie. Ma za sobą też historię miłosną, która odcisnęła na nim piętno i stale nie potrafi sobie z nią poradzić. Przez to również właśnie jest....puszczalski. Nie przesadzam, mówiąc tak o nim. Z resztą, przekonacie się sami w pewnym momencie tej książki. Z kolei Mason to jego przeciwieństwo. Jest małomówny, trudno odczytać, co myśli, kiedy się w Ciebie wpatruje. Lecz jak już się odezwie, to potrafi zaskoczyć. Wydaje się być klasycznym mięśniakiem, który nie jest skłonny do okazywania uczuć. No i jak już wspomniałam, Mason jest od bicia. Nie wdaje się zbyt nierzadko w bójki, lecz nie zawaha się to zrobić. Jedno jest pewne. Bracia się wspierają, mają złą sławę, lecz z czasem chronią również Sam i traktują ją jak swoją. Rodzice za to naszych bohaterów zawiedli po całości. Zwłaszcza na końcu, kiedy nie mogłam przestać się śmiać z parodii, jaka się zrobiła, lecz nie będę opowiadać szczegółów. W każdym bądź razie, rodzicami byli kiepskimi. Pewnie nikogo nie zdziwi, że Sam w końcu zakochuje się w jednym z braci. Jak myślicie, w którym? Motyw seksu i pożądania nie występuje tutaj na pierwszym miejscu, co bardzo mi się podobało. Choć później dwójka dość nierzadko go uprawia, to jednak to tak nie przeszkadza. Styl autorki jest lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę pochłania się kartkę za kartką. Naprawdę wciągnęłam się w tę historię i śmiało mogę stwierdzić, że jest to pozycja, do której bym jeszcze wróciła. Fallen Crest Akademia to nie tylko opowiadanie o miłości, która nie wypada. To także zwrócenie uwagi na zachowanie wśród młodzieży a także na to, jak bardzo wśród nich liczą się plotki i opinie na temat innych osób.

  • Natalia Golonka

    Bardzo walczyłam z sobą, aby doczytać książkę do końca... prawdopodobnie cały czas liczyłam, że będzie jakiś moment zwrotny, lecz nie - nic się takiego nie stało. W całej książce pdf tragedia goni dramat, młodzież zachowuje się jak dorośli, dorośli jak rozkapryszone dzieci. Sam pomysł na fabułę fajny, lecz całość tak bardzo przerysowana, że wręcz śmieszna, a niektóre opisy wydarzeń tak naciągane, że aż trudno uwierzyć, że to nie fantastyka tylko Young Adult. Książka ebook raczej dla nastolatek, dynamicznie sie czyta i dynamicznie zapomina ;)

  • Zaczytana Anielka

    Po rozwodzie rodziców Samantha wraz z mamą wprowadza się do domu jej nowego partnera. Ma zamieszkać wraz z braćmi Kade, o których marzy każda dziewczyna, lecz nie ona. Chodzą do dwóch różnorakich szkół, jednak kobieta spotyka braci codziennie w domu. Samantha nie przejmuje się niczym. Nie zwraca uwagi na własnych świeżych braci ani na rozwód rodziców. Chodzi do szkoły i zajmuje się jedynie swoim życiem. Lecz tylko do czasu aż pewnego dnia wdaje się w bliższe relacje z jednym z braci. Autorka w tej książce pdf skupia się na życiu w liceum a także na problemach nastolatków właśnie w wieku licealnym. W książce pdf jest pełno imprez, chłopców, kłopotów nastolatek, a także „miłostek” i okres buntów. Typowe kłopoty ludzi w takim okresie. Mimo wszystko czytało ją się całkiem przyjemnie. Autorka ma specyficzny, lecz lekki styl pisania a historia jednak wciągała. Samantha to stanowcza dziewczyna. Mówi to, co jej ślina na mowa przyniesie. Jest twarda i nie daje sobą pomiatać. Bracia Kade, czyli Mason i Logan są za to bardzo pewni siebie wręcz chamscy i uważają, że wszystko im się od życia należy. Tacy typowi królowie szkoły. Matka Sam była dość specyficzną postacią. Jakoś nie mogłam się do niej przekonać. Wyzywała własną córkę i zamiast ją wspierać, jeszcze ją zniechęcała. Nie wiem, jak można powiedzieć coś takiego własnej córce. Nie wyobrażam sobie usłyszeć coś takiego od moich rodziców, więc dla mnie to było nie do pomyślenia. Mówię tutaj i mówię, lecz jednak znalazłam jakieś „ale" co do książki. Historia była bardzo fajna, lecz autorka ma dość dziwaczny styl pisania. Mimo że był on dość lekki i przyjemny w odbiorze to wszystko było dość zagmatwane. Relacje głównej bohaterki z rodzicami były dla mnie bardzo dziwne. Tak samo jej relacja z „przyjaciółkami i chłopakiem". Sądzę też, że autorka trochę to rozciągnęła. Było za wiele problemów, jak na jedną część. Końcówka była dosyć średnia. Nie wiem co mam o niej sądzić. Mimo wszystko chciałabym sięgnąć po kontynuację, ponieważ tak jak już wspomniałam, ta pozycja mi się podobała, mimo paru niedociągnięć i jestem normalnie ciekawa. Także będę wyczekiwała kontynuacji tej serii. Tijan to autorka debiutująca na Polskim rynku książkowym. W tym roku zostały wydane jej dwie książki a język tu właśnie o „Fallen Crest. Akdemia" a także „Antybrat" i są to dwie pierwsze książki u nas. Jestem bardzo interesująca czy „Anti-Stepbrother. Antybrat" jest pisany tak samo i czy mi się spodoba. Sądzę, że polubimy się z tą autorką mimo jej dziwnego, aczkolwiek lekkiego stylu pisania. Po prostu uwielbiam takie książki. Jeśli lubicie książki typu New Adult, z kłopotami nastolatków, akcją dziejącą się w liceum i bad boy'ów ta książka ebook będzie dla Was wręcz idealna. Całkiem lekka w sam raz na chłodny wieczór albo dzień wolny od pracy i szkoły. Zaczytana Anielka

  • Sun Reads

    Kiedy Sam dowiaduje się o rozwodzie własnych rodziców a także przeprowadzce do nowego partnera jej mamy, ogarnia ją otępienie. Biega, by oczyścić się z emocji. Staje się zobojętniała na wszystko, podczas, gdy jej życie coraz bardziej się rozpada. Chłopak ją zdradza, przyjaciółki oszukują. Zaczyna nienawidzić świat, a strzępy relacji z matką, jakie jej zostały, całkowicie się zrywają. Zostaje sama, wszystko się zmienia, lecz nic ją nie obchodzi. Nawet to, że jej przyszłymi braćmi mają stać się przystojni i słynni w całym mieście bracia Kade. Zagubiona i rozgoryczona, Sam nie zwraca na nich uwagi. Postanawia trzymać się od nich z dala a także zachować w tajemnicy to, że z mieszka z nimi w bogatej willi. Z czasem jednak pomiędzy nią, a Masonem, starszym i groźniejszym z braci rodzi się uczucie, która może zburzyć mur, jakim się otoczyła. Czy Sam postanowi wreszcie żyć? Czy wraz z braćmi Kade może stać się rodziną, której każde z nich tak pragnie? "Te łzy były inne. To nasza miłość je przemieniła i nawet sposób, w jaki trzymał mnie w ramionach, był inny. A może to ja się zmieniłam?" To moje pierwsze spotkanie z Tijan i powiem szczerze, że nie spodziewałam się niczego dużego po tej książce. Sądziłam, że będzie to klasyczny romans o nastolatkach. W rzeczywistości książka ebook porusza ważniejsze tematy, miłość jest zepchnięta na bok, lecz stale nie wychodzi poza schemat. Akademia mówi o problemach z rodzicami, poczuciu samotności, więziach, fałszywości ludzi i przekraczaniu granic, które sprawiają, że żyjemy w strachu przed opinią innych. Samantha jawi nam się jako bohaterka niemal zupełnie wyzuta z emocji, których postanowiła się pozbyć akurat wtedy, gdy wszystko, co miała za pewnik, zaczęło się zmieniać. Czasami miewa przebłyski gniewu i żalu w konfrontacjach z matką, która tak przy okazji jest bardzo irytująca i żałosna, lecz widać, że taki był zamiar. Nie wiem, czy jest to postać, którą można polubić. Nie wydaje się szczególnie sympatyczna, lecz również nie irytuje i nie zachowuje się jak klasyczna zła na świat nastolatka. Muszę przyznać, że autorka wykreowała ją bardzo przekonująco. Właściwie każda postać w tej historii wydaje się na tyle autentyczna, że można uwierzyć, iż jest prawdziwa. Mason i Logan to bracia mocno ze sobą związani. Nienawidzą własnego ojca i jego pieniędzy tak bardzo jak Sam własnej matki. Słynni są jako najlepsi futboliści w drużynie publicznej szkoły Fallen Crest. To, że wybrali ją, zamiast Akademii, to tylko jeden z dowodów na to, iż nie są snobami. Poza tym, że każda kobieta wzdycha na ich widok, słynni są z groźnych przygód, takich jak podpalanie cudzych samochodów, szczególnie tych przeciwnej drużyny. Jednak w ich przypadku słowa są jeszcze groźniejsze niż czyny. Nikt nie usiłuje im się narażać. W całej książce pdf to Mason wzbudza największy niepokój. Jest również zagadką, ponieważ trzyma się na dystans i zawsze nosi maskę o nieodgadnionym wyrazie twarzy. Bliżej poznajemy go dopiero pod koniec, choć to i tak jest mało. Logan to ten głośniejszy z braci, młodszy o rok, spontaniczny, z olbrzymim poczuciem humoru, lecz równie niebezpieczny. W jakiś sposób Sam pasowała do ich grupy ze własną mroczniejszą stroną osobowości. Styl pisarki jest lekki, lecz sama książka ebook jest specyficzna i chwilami się dłuży przez zbędne sceny. W pierwszej połowie niewiele się dzieje, a akcja niewiele wnosi do treści. W drugiej dopiero zaczyna się robić ciekawiej, lecz wszystko i tak toczy się dość swobodnie. Nie ma dużych dramatów, zwrotów akcji, wszystko jest dokładnie przemyślane. Czasami pojawiały się wydarzenia czy dialogi, których intencji nie potrafiłam zrozumieć i nie wiedziałam tak do końca, co miały oznaczać w historii. Kilka razy byłam zaskoczona, dowiadując się o pewnych sprawach, a dodatkowego zdziwienia dodawały mi reakcje bohaterów, które nie zawsze były opisane, przez co trudniej było się z nimi zżyć. Sam i Mason są raczej dość poważni, to Logan jest tym przyjaznym i radosnym, który jest zawsze tam, gdzie zabawa. Pierwsza element serii Fallen Crest opowiada o dorastaniu, różnorakich odcieniach przyjaźni, rodzinie i dość pobocznie o miłości. Może być pouczająca, bywa niepokojąca (przynajmniej dla mnie), pojawia się w niej równie specyficzne poczucie humoru. Całość przeczytałam w jeden dzień, a zakończenie było dziwne, nieco komiczne (ktoś na bookstagramie wspomniał, że przypomina modę na sukces), lecz zadowalające. Moim zdaniem historia mogłaby się zakończyć już w tym miejscu, lecz autorka stworzyła jeszcze - o ile się nie mylę - 6 tomów + dodatki, takie jak "Mason", które mam nadzieję, zostaną wydane w Polsce. Mimo średniego zachwytu ponad książką, jestem interesująca dalszych części i z pewnością po nie sięgnę, choćby po to, by zobaczyć, jak dalej rozwinie się wyjątkowa relacja tej trójki, którą wszyscy zawiedli, by wreszcie bliżej poznać Masona i oczywiście sprawdzić, jakie kłody będą im podrzucać złośliwi dorośli. Zalecam serdecznie, jeśli nie macie żadnych ważniejszych planów czytelniczych, a macie ochotę na coś lekkiego.

  • Czytaczyk

    Życie Samanthy wywraca się do góry nogami, gdy dowiaduje się, że jej matka ma innego mężczyznę, z którym zdradza własnego męża. Jakby tego było mało, dziewczyna planuje wyprowadzić się do domu własnego kochanka i zabrać ze sobą Sam. Kobiecie nie podobają się zmiany, które mają zajść w jej życiu. Wcale nie prosiła się o nową rodzinkę, więc z wyraźną niechęcią wprowadza się do domostwa nowego partnera własnej matki, który jest bogatym biznesmenem i jego dwóch synów, Masona i Logana. Obaj są słynni i nieziemsko przystojni, i tak samo jak nie są zachwyceni z takiego obrotu sprawy . Z wrogością podchodzą do nowej współlokatorki. Jedyną ucieczkę od kłopotów znajduje w bieganiu. Wraz z kolejnym wydechem ulatują wszystkie jej problemy. Nie myśli wówczas o własnej chciwej i płytkiej matce, która niszczy jej życie. Cała trójka korzysta z okazji, że rodzice są nieobecni i niegrzecznie się bawi. Wkrótce pomiędzy Samantha, a Masonem rodzi się coraz większe przywiązanie. Tijan Meyer stworzyła przyjemną i lekką młodzieżówkę. Fabuła opiera się na problemach dorastających nastolatków i ich zbuntowanej naturze, która wzywa ich do stałej zabawy i rywalizacji. Autorka posługuje się przystępnym i lekkim piórem, z łatwością wciąga nas w wymyśloną historię. Główna bohaterka jest dla mnie zagadką, a konkretniej jej styl życia jest lekko dziwaczny. Jej kreacja nie wyszła najlepiej, kobieta nierzadko wzbudza irytacje swoim postępowaniem. Co w sumie jest częste w tego typu książkach, więc starałam się nie skupiać na tym aspekcie i czerpać przyjemność z czytania. Niektóre sytuacje poza schematycznością, sprawiały wrażenie mocno naciąganych. Nie dostałam tego, na co do końca liczyłam. Liczę, że następna element dostarczy mi tego czegoś, czego brakowało mi tutaj. Pomimo paru niedoskonałości, to naprawdę fajna lektura. Idealna na relaksujący wieczór.