Emma i ja okładka

Średnia Ocena:


Emma i ja

Ośmioletnia Carrie Parker jest podobna do innych dziewczynek w jej wieku. Lubi się bawić i marzy o dalekich podróżach. Jednak nawet bogata  fantazja nie pozwala jej uciec od dramatu w rodzinnym domu. Kiedyś w jej świecie panowały miłość, radość i spokój. Wszystko się zmieniło po  dramatycznej śmierci ojca. W domu rządzi teraz ojczym, który znęca się ponad rodziną. Carrie chce uchronić przed nim najmłodszą siostrę, złotowłosą, łagodną Emmę. Wie, że na pomoc matki nie ma co liczyć. Udręczone do granic wytrzymałości dziewczynki nieświadomie prowokują serię wydarzeń, które prowadzą do nieuchronnej tragedii…

Szczegóły
Tytuł Emma i ja
Autor: Flock Elizabeth
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Harper Collins Publishers
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Emma i ja w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Emma i ja PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • knigoholiczka

    Nie dajcie się zwieść tej ślicznej okładce! To książka ebook z gatunku tych, po których przez dłuższą chwilę nie można się pozbierać, a jedynym słowem, które można usłyszeć jest "O rany!".Dla mnie opowieść była zaskakująca. Po przeczytaniu opisu spodziewałam się wiele, lecz na pewno nie takiego zakończenia- ponieważ to właśnie o nie mi chodzi.Najpierw słów kilka o fabule. Ciężko jest mi recenzować tę książkę bo muszę się bardzo pilnować by nie zdradzić Wam zbyt dużo i nie popsuć "zabawy".Bohaterkami są dwie siostry: ośmioletnia Carrie (narratorka), wprowadzająca nas w wydarzenia, a także jej młodsza siostra- Emma. Te małe dziewczynki w swoim krótkim życiu przeszły wiele. Po śmierci ich ojca mama związała się z kim innym, poślubiła Richarda. Nie jest to facet dobry, znęca się fizycznie i psychicznie ponad własną żoną i przybranymi dziećmi.Nie raz i nie dwa czytamy o tym, jak pobił dziewczynki. Szczególnie przerażające jest to, że matka ani razu nie stanęła w ich obronie, nie usiłowała również nic przemienić w życie choć to dobro córeczek powinno być dla niej najważniejsze.Chciałabym powiedzieć Wam więcej... lecz nie mogę! Wiązałoby się to ze zdradzeniem sekretu a także zepsuciem lektury. Ponieważ kto chciałby czytać, jeśli znałby zakończenie?Mogę za to wspomnieć, że jest to książka ebook od której ciężko się oderwać. Gdyby nie obowiązki i życie, które toczy się poza powieścią- nie odłożyłabym jej ani na chwilę, przeczytałabym jednym tchem. To lektura lekka, ciekawa, wzruszająca, doskonała do spędzenia leniwego wieczoru z książką.

  • Lucy Lomar

    Rodzina powinna kojarzyć się z ciepłem, bezpieczeństwem i wzajemnym zaufaniem. Większość ludzi zna to uczucie, jednak coraz liczniejsi znają także tą złą stronę, gdzie w domu jest przemoc, zło, pustka, alkohol i wzajemne problemy. Taki dom ma ośmioletnia Caroline Parker, której życie znacząco zmieniło się w kilka ciężkich tygodni. Do jej rodziny wkroczył Richard - świeży mąż mamy. Carrie wraz z siostrą Emmą stara się jakoś przeżyć, a ze strony mamy na pomoc liczyć nie może. Wszytskie te wydarzenia prowadzą do nieuchronnej tragedii. Śmierć jednego z rodziciela jest niewyobrażalnym ciosem emocjolanym. Jednak nie będę wypowiadała się zbyt obszernie, ponieważ moja historia jest całkiem inna. Emma, jedna z sióstr, widziała na swoje młode oczy jak złodziej zabił jej tatę. Jednak dzisiaj jest zbyt mała, by to pamiętać, a już szczególnie związane z nim wspomnienia. Caroline natomiast pamięta i dba o to, byśmy wiedzieli jak bardzo go miłowała a także jak troszczył się o rodzinę. Dziewczynka regularnie wtrąca w opowiadanie przebłyski z czasów życia własnego taty, które pokazują jego obraz jako pełnego miłości i opiekuńczego. Elizabeth Flock dopracowała tę książkę w niesamowity sposób - stworzyła narrację idealną dla ośmioletniego dziecka; dbała o takie szczegóły jak mierzenie odległości lalkami Barbie a także nazywanie ukochanego rodziciela jako tatusiem, a nie tatą/ojem/mężczyzną. Tok myślenia dziewczynki tworzy ją mądrą jak na własny wiek, lecz również nie do granic możliwości. Lub autorka pamięta jak to jest być takim szkrabem, lub posiada takie dzieci. Cóż, mimo tego jestem pod ogromnie miłym zaskoczeniem, a to dopiero początek. Emma i ja jest w pewnym stopniu brutalna, choć nie jest to rzeź o jakiej wspominałam w Muzeum Osobliwości Alice Hoffman, czy morderstwach typu Inna dusza Łukasza Orbitowskiego. Trzymając tę książkę w ręku czekałam na mordownię, masakry i wszystko co złe. Nie było czegoś takiego, choć nie zawiodłam się. Wyczekiwałam krwi, dostałam ją, choć w mniejszych ilościach niż się spodziewałam. Broń Boże nie jest to minus!Postacie są bardzo nieźle wykreowane. Każda z nich ma w sobie to coś, co czyni je prawdziwymi. Pewnie spodziewacie się, że moją znienawidzoną postacią był Richard - zło wcielone, jednak nie. Mocno zła byłam na mamę Caroline, bo była taką... lekką ciotą życiową, której obojętne jest dosłownie wszystko. Załamanie po stracie męża było uzasadnione, nie miałam pretensji, jednak po czystej zawiści do własnej córki za to, że sobie radzi inaczej było po prostu karygodne ( osoby już czytające tę książkę wiedzą o co chodzi ).Na początku Emma i ja była znośna, przeciętna i taka sobie. Jednak z każdą kolejną stroną byłam coraz bardziej interesująca jak sprawy się potoczą, a w momencie już krytycznym w ciągu jednej sekundy moje serce przełamało się na dwie wymordowane połówki. A przy zamknięciu definitywnie książki jego stan wynosił zyliardy drobinek w mym wnętrzu. Elizabeth Flock posiekała moje uczucia, wrzuciła do garnka, ugotowała, póżniej zakopała w piwnicy, gdy nikt nie spoglądał i nawet ugniotła ziemię swoimi stopami skacząc po niej jak na trampolinie. Ja nie żartuję.Elizabeth Flock manipuluje nami wmawiając kłamstwa, których prawda jest głęboko ukryta. Wszystko siedzi w psychice dziewczynki, a także świecie do jakiego się przenosimy. Nie dajmy się zwieść, to własnie autorka pociąga za wszytskie sznurki. Zresztą jak zawsze. Emma i ja to książka, która prawdą maluje nam najładniejszy obraz ośmiotalatka w domu skażonym obojętnością. Osobliwi bohaterowie i cudna złotowłosa Emma sprawią, że tej książki przez długi czas nie da się zapomnieć.

  • Triskel

    "Emma i ja" to opowieść pełna rozpaczy i bólu, która za każdą przewróconą stroną szokuje czytelnika. Książka ebook prezentuje mroczny świat dziecka, który pełen jest bezradności i strachu. Historia opisana w powieści jest bardzo prawdopodobna i realistyczna, dzięki trafnemu scenariuszowi. Mająca z pewnością nie raz miejsce w realnym świecie. Sugestywna narracja autorki sprawia, że opowieść przykuwa do lektury. Całość czyta się dynamicznie od pierwszej do ostatniej strony, ukazując przejmujący obraz ludzkiej tragedii.Poznajemy ośmioletnią Carrie Parker, która jak dużo jej rówieśniczek chodzi do szkoły i lubi się bawić. Niestety dziecięca sielanka nie trwa długo, bo niespodziewanie umiera jej ojciec. Praktycznie z dnia na dzień, jej życie zmienia się w istny koszmar. Matka przyprowadza do domu ojczyma, który pastwi się ponad nią i jej najmłodszą siostrą Emmą. Miłość, która dotychczas panowała w rodzinnym domu prysnęła jak banka mydlana. W jej miejsce pojawił się za to strach i ból, które ojczym podsycał niemalże codziennie. Matka zdaje się nie zauważać brutalnego zachowania Richarda, a odraza i zawiść u dziewczynek do ojczyma narasta, z każdym dniem. Gdy granica okrucieństwa zostaje przekroczona dziewczynki stają w samym środku tragicznych wydarzeń.Powieść zaserwowana nam przez Elizabeth Flock porusza do głębi nie pozwalając odłożyć lektury ani na moment. Historia Carrie wstrząsnęła mną do głębi i została ze mną na długi czas po zakończeniu czytania. Tematyka przemocy domowej jest nierzadko poruszana w literaturze, jednak autorka wykorzystała pomysł doskonale. Akcja toczy się niespiesznie, zaskakując na samym końcu lektury. Całość pisana jest mową lekkim ale barwnym, sprawiając, że książkę czyta się szybko. Elizabeth Flock nie raz szokuje na kartach powieści, powodując wynik zaciekawienia u czytelnika. Pomysł został nieźle wykorzystany, a wątki fabularne zbudowane zostały ciekawie i prawdziwie, aż przeszywając swym realizmem i głębią. Co i rusz czytelnik współczuje bohaterkom o których czyta, zastanawiając się co sam by zrobił na ich miejscu."Emma i ja" zabrała nas do mrocznego świata ośmioletniej Carrie, która ukazuje bolesny świat skrzywdzonego dziecka. Koncepcja domu pełnego bólu i przemocy została przedstawiona realistycznie i dosadnie. Dzięki czemu lęki i liczne obawy zostały wymieszane z dziecięcą delikatnością i niezłomną wiarą w lepsze jutro. To opowieść o ogromnej mocy, która wstrząsnęła mną do głębi. Przewrócenie każdej kolejnej strony wywoływało ciarki na całym ciele. Tekst porządnie napisany, porusza autentycznością i realizmem. Bohaterki nie były tylko jałowymi postaciami ale osobami z krwi i kości. Proza na wysokim poziomie, pokazująca dużo uniwersalnych prawd, niedole bezbronnych dzieci a także okrucieństwo dorosłych. Szkoda tylko, że nie jest to tylko fikcja literacka, a takie historie nierzadko rozgrywają się na prawdę. Zalecam lekturę tej książki.

  • Gorkek

    Dziś mam dla Was książkę, która porusza dosyć ciężką tematykę, choć jak mogłoby się wydawać, która wcale nie jest taką rzadkością. Dziś mam dla Was książkę wyjątkową, która jest godna przeczytania i na długo zostanie w mojej pamięci.Nie nierzadko mam okazję czytać książkę niekierowaną do młodszego czytelnika, gdzie narratorem jest dziewczynka mająca 8 lat. Tak losy się właśnie w tym przypadku i początkowo myślałam, że taki zabieg jest trochę bez sensu, ponieważ w przypadku przemocy rodzinnej, może to wypaść trochę trywialnie i może nawet przerysowanie. Na całe szczęście się myliłam, a to co zaserwowała autorka zupełnie przeszło moje oczekiwania.Książka dosłownie zapiera dech w piersiach. Czytając niektóre fragmenty, widziane oczami dziecka, z jednej strony nie mogłam wyjść z podziwu, jak autorce dało się tak idealnie i obrazowo napisać własną historię, a z drugiej właśnie strony ta obrazowość i to, że byłam w stanie przeżywać wszystko razem z Carrie mnie przerażało, ponieważ żadne dzidziuś nie zasługuje na takie dzieciństwo.Kreacja bohaterów jest niemalże doskonała. To jak dojrzała nieustanna się Carrie w obliczu tego co ją spotkało, mając zaledwie 8 lat jest godne podziwu. Sama pamiętam jak będąc w tym wieku, byłam zupełnie beztroskim dzieckiem, którego jedynym kłopotem była niełatwa praca domowa. A Carrie nie dość, że musi sama się o siebie zatroszczyć, to ma jeszcze obok siebie własną najmłodszą siostrę Emmę, którą musi się zajmować.Książkę przeczytałam błyskawicznie. Autorka mimo niełatwej tematyki, pisze dosyć lekko i potrafi zainteresować czytelnika, przez co nie można oderwać się od lektury. To jest pierwsza książka ebook autorki, którą miałam okazję przeczytać, lecz już teraz wiem, że jak tylko będę miała okazję zabrać się za jakąś inną, to na pewno to zrobię.Tematyka poruszana w książce pdf jest dosyć trudna, co nie znaczy, że jest bardzo oryginalnym wątkiem w literaturze. To jednak, co wyróżnia tę pozycję na tle innych, to właśnie ta narracja, którą prowadzi mała dziewczynka. Wydaje mi się, że ten zabieg potęguje wrażenie realności tej książki, co sprawia, że jest ona jeszcze lepsza.Zakończenie w tej książce pdf jest niesamowite. Choć podejrzewałem różnorakie scenariusze, to tego co zaserwowała autorka, ani odrobinę się nie spodziewałam. Co nie zmienia faktu, że właśnie takie zakończenie książki sprostało moim czytelniczym oczekiwaniom.Gorąco zalecam tę książkę każdemu, ponieważ na prawdę warto poznać taką historię i gwarantuję Wam, że wciągnie Was bez reszty.

  • Clevleen

    Ośmioletnia Carrie Parker nie jest w stanie pogodzić się z tragiczną śmiercią ojca. Ani z tym, że jej matka wyszła znowu za mąż, za Rocharda, który znęca się ponad główną bohaterką a także jej najmłodszą o dwa lata siostrą. Dzięwczęta w poszukiwaniu ucieczki przed znęcaniem się ponad nimi powodują serię niefortunnych, a nawet niekiedy dramatycznych wydarzeń. Czy Emma i Carrie wreszcie odnajdą spokój i kochającą rodzinę? O tym możecie się przekonać czytając tę książkę.Zacznę od tego, co mnie najbardziej urzekło w tej książce, czyli historia przedstawiona oczami dziecka. Co prawda autorka czasami się zapominała i Carrie bywała trochę za genialna i za dorosła, lecz w większości główna bohaterka była taka jaka powinna być ośmioletnia dziewczyna. Dziecinna, naiwna i nie za genialna (dla sprostowania: Carrie nie była głupia, lecz po prostu ośmialatki mają raczej ograniczoną wiedzę, prawda?). Myślę, że gdyby narracja była inna książka ebook utraciła by na własnej wartości, tak więc cieszę się, że autorka wymyśliła i zastosowała taki zabieg stylistyczny. Co do bohaterów. Bardzo polubiłam Emmę. Odważna, nie przejmująca się błahostkami sześciolatka, która, mimo, że tego nie okazuje, pragnie miłości i prawdziwej rodziny. Carrie też była cudowną postacią, chociaż nie przypadła mi do gustu tak bardzo jak jej siostra. Główna bohaterka raczej zazdrościła Emmie jej charyzmy, poniważ sama była raczej nieśmiała i przejmowała się zdaniem innych. Co do dorysłych to byli oni strasznie irytujący. Zapewne tak miało być w związku z tym, że cała ta książka ebook opiera się na wątku znęcania ponad dziećmi, jednak serce się kraje kiedy matka mówi córce, że jest niczym. W każdej scenie w której występowali matka i ojczym dzieczyn miałam ochotę ich udusić i zakopać ich ciała w ogródku. Naprawdę! Kolejną bardzo ciekawą rzeczą wprowadzoną przez autorkę były powroty do przeszłości. Wspomnienia pięknych chwili spędzonych przez Carrie z ojcem. Z prawdziwym ojcem. Zadziwiające jest jak w jednej chwili potrafi się przemienić życie człowieka. Masz ojca, jesteś szczęśliwa, a kilka dni potem musisz zamieszkać z człowiekie, który pije i bije rodzinę. Chociaż muszę stwierdzić, że sama matka Emmy i Carrie też nie była normalna. A przynajmniej takie sprawiała wrażenie. Nie mogę nie wspomnieć o zadziwijącym, zaskakującym i naprawdę szokującym zakończeniu. Miałam po prostu pustkę w głowie i nie mogłam uwierzyć, że tak to się skończyło. Autorka zagrała mi na emocjach i raptem gdy wszystko się wyjaśniło skońćzyła, nie pozwalając by uczucie niedowierzania za dynamicznie odeszło. Pomiędzy innymi tak długo zwlekałam z recenzją tej ksiażki. Za każdym razem, gdy o niej pisałam w głowie miałam tylko zakończenie. Podsumowując. Książka ebook porusza bardzo kluczowy i, niestety, w dzisiejszych czasach coraz częściej spotykany, kłopot rodzin patologicznych. Autorka dobrze wykreowała postacie i świat przedstawiony, chociaż uważam, że niektóre wyrażenia, zwroty i sytuacje były zbyt dorosłe jak na ośmioletnie dziecko. Mimo to zalecam Wam tę książkę z całego serca!

  • Gosiek

    Carrie jest starszą siostrą Emmy. Ma 8 lat i dojrzałość której brakuje niejednemu dorosłemu. Kiedy ich ojciec niespodziewanie umiera, do domu dziewczynek zawita świeży przyjaciel matki - Richard. Facet na początku sprawia pozory opiekuńczego i troskliwego opiekuna, jednak dynamicznie przekonujemy się jak podłym jest człowiekiem. Dziewczynki nienawidzą własnego ojczyma, są przez niego zamykane na stryszku, zostawiane bez opieki i co najgorsze - wykorzystywane przez mężczyznę... Richard jest skłonny posunąć się do najgorszych rzeczy i czerpie z tego przyjemność, podczas gdy dziewczynki zamykają się w sobie, uciekają do świata fantazji i nawet tam nie odnajdują schronienia. Matka Carrie i Emmy zdaje się nie zwracać uwagi na to co losy się z jej córkami. Starsza z sióstr chce za wszelką cenę uchronić młodszą, jednak zdaje się, że to Emma ma więcej odwagi i to zazwyczaj ona musi stanąć oko w oko z obrzydliwym ojczymem, który ją krzywdzi... Dziewczynki nieświadomie robią rzeczy, które doprowadzą je do tragedii...Nienawidzę Richarda! Ta książka ebook tak mną wstrząsnęła, że nie mogę przestać o niej myśleć. Nie mogę przestać myśleć o obojętności matki, o cierpieniu niewinnych dzieci i obrzydliwym zachowaniu Richarda... Ta książka ebook powinna być nauką dla wszystkich, by nie pozostawać obojętnym na ludzką krzywdę. Mimo, że na początku nie mogłam odnaleźć się w tym wszystkim, mieszała mi się przeszłość z teraźniejszością, to potem czytało się już bardzo prosto - choć trzeba przygotować się na naprawdę dużo niemiłych niespodzianek. Cieszę się, że miałam możliwość przeczytać tę książkę, ponieważ to jedna z tych, które wzbogacają wiedzę i na długo zapadają w pamięci...Recenzja: http://www.blaskksiazek.pl/2016/01/elizabeth-flock-emma-i-ja.html

  • ejotek

    "Emma i ja" to opowieść obyczajowo-psychologiczna, napisana z perspektywy ośmioletniej Carrie, która jest narratorem tej książki. Prostym mową opowiada o swoim ciężkim życiu, szkole, gdzie dzieci jej dokuczają, podjęciu pracy u pana White'a, wizycie u koleżanki, w której domu dźwięk garnków i patelni podczas przygotowywania posiłku był fantastyczny, ponieważ ze własnego domu go nie znała... Caroline omawia własne relacje z Emmą, odwagę najmłodszej siostry, ich świat i zasady w nim panujące, podobnie jak i we wspólnym pokoju.Najbardziej poruszyły mnie opisy krzywd i razów wymierzanych dziewczynkom a także karmienie ich psim jedzeniem, ich ucieczki, skradanie się, tworzenie całych planów, by ominąć jakoś kolejne krzywe spojrzenie rodziców. Ponieważ wystarczyło spojrzeć nie tak jak oni tego oczekiwali i już można było się narazić na gniew... Kiedy i jak skończy się piekło, które urządza rodzinie Richard? Jak będą brzmiały odpowiedzi na pytania, które stawiałam podczas kolejnych czytanych stron?Podsumowując jest to książka ebook trudna, emocjonująca i opisująca najgorszą z możliwych krzywd - tą na dziecku. Dla mnie to opowieść z półki "dobra", bo zbyt dużo zabrakło jej, bym mogła czuć się w pełni usatysfakcjonowana lekturą. Jednak jeśli wiecie, że dacie radę przebrnąć przez opisy obrażeń na ciele ośmiolatki, obojętne czy czasem wrogie reakcje matki i szaleńcze ataki ojczyma, to sięgnijcie, ponieważ może akurat to książka ebook dla Was. A gwarantuję, że finał Was zaskoczy, choćby w połowie.całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/02/elizabeth-flock-emma-i-ja.html

  • Iwona

    Wydawać by się mogło, że literatura wyczerpała z nawiązką limit historii przedstawiających tragedia małego dziecka, będący efektem przemocy w rodzinie borykającej się z kłopotem uzależnienia od alkoholu, i że już żadna z nich nie może zaskoczyć i poruszyć do głębi. Nic bardziej mylnego!Udowodniła to Elizabeth Flock kreśląc opowiadanie z perspektywy małej Carrie. Jawi się ona jako ofiara i przewodniczka zarazem, bowiem czytając, miałam wrażenie, że udręczona, trzyma mnie kurczowo za rękę i oprowadza po świecie bardzo dalekim od dziecięcej idylli. Koszmarne zdarzenia zdają się nie mieć końca. Przybierają kształt ciemnego tunelu, do którego przewrotny i okrutny los zepchnął obie siostry zdane niemal wyłącznie na swoje towarzystwo. Ich maleńki świat zamyka się w czterech ścianach pokoju zwanego gniazdem, czasem przenosząc się za kanapę i na dwór, gdzie – otoczone życzliwością ze strony panów Whita i Druma Wilsona a także panny Mary i siedmioletniej Orli Mae Bickett, uciekają przed Richardem – ojczymem, który nie waha się zakuć ich w łańcuchy i karmić jedzeniem przeznaczonym dla psa.Fakt, że Libby – dawniej kochająca małżonka i matka, teraz zupełnie nie radzi sobie z życiem, dodatkowo pogarsza sprawę. Jej zobojętnienie i niezdolność do podjęcia choćby próby polepszenia warunków rodzinnej egzystencji, mąż wykorzystuje, idealnie odnajdując się w roli damskiego boksera.Dla kontrastu, z zakamarków dziecięcej pamięci, niczym światełka w owym tunelu, nieśmiało wyzierają cudowne wspomnienia o tatusiu, które autorka wplotła dyskretnie, przez co dodatkowo spotęgowała przeżywane emocje, które niejednokrotnie wyciskają łzy z oczu czytelnika.Ale to nie wszystko, bo ostatnie strony powieści przynoszą nagły i niespodziewany zwrot akcji, z hukiem burząc misternie budowany obraz siostrzanej więzi. Na jego zgliszczach, miejsca irytacji, złości i bólu – uczuć nieodłącznie towarzyszących lekturze, zajmują dezorientacja i osłupienie.Dlaczego? To sekret, którego nie zdradzę. Pójdźcie w moje ślady i odkryjcie go, pamiętając, by wcześniej zaopatrzyć się w solidny zapas chusteczek. Cała chłopczykowi na stronie: http://www.pieninyinfo.pl/kultura/recenzja-ksiazki-emma-i-ja-elizabeth-flock-autorstwa-iwony-niezgody-4541

  • monweg

    Opowieść Emma i ja to bardzo smutna historia.Małe miasteczko w Karolinie Północnej. Normalna, szczęśliwa rodzina. Ojciec, który wielbi własne córki, księżniczki. Matka, która nie jest jeszcze sfrustrowaną kobietę i dwie dziewczynki: tytułowa Emma i dwa lata od niej starsza Caroline, nazywana Carrie i to ona zostaje narratorką tej książki i dzięki niej poznajemy całą historię, która się wydarzyła. A mogłoby być tak cudownie i mogli by żyć w zdrowiu i szczęściu. Niestety, ojciec rodziny zostaje brutalnie zastrzelony. W domu zaczyna brakować pieniędzy, więc matka postanawia wyjść znowu za mąż. Wybór pada na Richarda Parkera, ostatnią osobę na świecie, która nadawałaby się na głowę rodziny.Gdy Richard uderzył mnie pierwszy raz, zobaczyłam przed oczami gwiazdy, całkiem jak w kreskówkach.Carrie i Emma nawet w najgorszych momentach potrafią zauważyć światełko w tunelu. Razem spędzają mnóstwo czasu. Można wręcz powiedzieć, że są nierozłączne. Dwie siostry, które rozumieją się bez słów i razem uciekają w świat wyobraźni i dziecięcych marzeń, byle tylko znaleźć się jak najdalej od znienawidzonego ojczyma. A Richard jest gnidą, znęcającą się ponad bezbronnymi dzieciakami i ponad żoną, która staje się wycofana i przez to posłuszna. Nie potrafi mu zwrócić uwagi, że robi źle. Każde wypowiedziane zbyt dynamicznie zdanie i każde spojrzenie w oczy może skończyć się rękoczynami.Brzdęk. Następny metalowy kapsel od butelki z piwem upadł na blat kuchennej szafki.Przejmująco realistyczna książka, gdzie czuje się każdy zadany raz, jakby dosięgał nas przez strony książki. Od teraz będę się wzdrygać, gdy usłyszę szczęk gniecionych puszek czy brzdęk upadającego kapsla, szczekanie psa czy trzaśnięcie gałązki pod butem. Przed oczami stawać mi będzie pijany Richard z mętnym wzrokiem, który usiłuje zwodzić Carrie, żeby do niego przyszła. I w końcu, kto z nas zapomni opis ośmiolatki widzącej rozpięty rozporek swego ojczyma…Całość - http://monweg.blog.onet.pl/2016/02/05/emma-i-ja-elizabeth-flock/

  • Maadziuulekx3

    Przemoc w rodzinie to trudny temat, o którym się słyszy, czy chociażby czyta. Wiążące się z nim emocje odciskają piętno w naszych sercach, nie pozwalając o sobie zapomnieć. Gdy w moje ręce trafiła opowieść Elizabethy Flock byłam nastawiona na wszystko, jednak nie na to co otrzymałam.Życie ośmioletniej Carrie Parker i jej najmłodszej siostry zmieniło się niespodziewanie i niespodziewanie. Kiedyś w ich świecie istniała miłość, zrozumienie, poczucie bezpieczeństwa. Wszystko to ustało po śmierci ich ojca. Po wprowadzeniu się ojczyma pod ich dach nastały czasy przemocy nie tylko psychicznej, lecz również fizycznej. W całym domu czuć było niechęcią, wrogością, od której nie sposób się uwolnić. Dla dwóch małych dziewczynek nie było już miejsca, gdzie mogłyby czuć się bezpiecznie. Jedynym ukojeniem do którego chętnie uciekała Carrie była bogata fantazja w świecie której czuła się doceniana, kochana, ważna. Czy ta historia skończy się szczęśliwie? Jak potoczą się dzieje dziewczynek nie mogących liczyć na wsparcie najbliższych?Czytając dużo opinii na temat tej konkretnej powieści spodziewałam się doskonałej perełki, która wbije mnie w fotel od pierwszej strony, wciągnie w własną historię, sprawi, że nie będę mogła o niej zapomnieć ani na moment, która roztrzaska serce pozostawiając trwałe ślady, których nie sposób się pozbyć. Niestety otrzymałam zwykłą opowiastkę, która nie powaliła mnie na kolana. Opowiadanie o dwóch dziewczynkach, które spotkał okropny los ma duży potencjał. Byłam pewna, że ich historia będzie tak bardzo przejmująca, że po kilku stronach nie będę w stanie jej w ogóle przeczytać. Niestety, przeliczyłam się. Miałam prawdopodobnie względem niej za wielkie wymagania, dlatego mnie do siebie w ogóle nie przekonała. Książkę pochłania się w zastraszającym tempie, jest lekka, napisana prostym, zrozumiałym językiem, jednak dla mnie bez większych emocji. Nie poruszyła mojego serca tak jak inne powieści z tego gatunku. W całej powieści spodobała mi się jedynie więź dziewczynek. Mogły zawsze na siebie liczyć, wspierały się w najróżniejszych sytuacjach. Carrie jak na starszą siostrę przystało opiekowała się Emmą by nie dosięgły ją łapska zła, dawała jej poczucie bezpieczeństwa, którego siostra nie mogła otrzymać od dorosłych, troszczyła się o nią jak najlepiej potrafiła. Namiastkę normalności otrzymywały od obcych sobie ludzi, dzięki nim zapominały o bólu, smutku i cierpieniu. W Carrie odnalazłam cząstkę siebie. Tak jak ona uciekam w świat marzeń od nieprzyjemnej rzeczywistości, która nierzadko przytłacza. Ta niepozorna ośmiolatka zaskarbiła sobie moje serce. Podsumowując, książka ebook nie wydała mi się ani dobra, ani zła. nie spełniła po prostu moich oczekiwań Spodziewałam się ogromnych fajerwerków, a otrzymałam przeciętną opowieść. Mam nadzieję, że odnajdzie własnych miłośników, jednak mnie do siebie nie przekonała.

  • Agniecha

    Elizabeth Flock, amerykańska dziennikarka, dziennikarka studia CBS News, która była przy takich wydarzeniach, jak spotkanie Jana Pawła II z Fidelem Castro, czy nadawała po śmierci księżnej Diany. Od 2003 roku tworzy przejmujące powieści psychologiczne, a jedną z nich jest „Emma i ja”, która w 2012 roku doczekała się kontynuacji. Jedna dramat rodzinna, która odmienia życie dwójki młodych dziewczynek- Carrie i jej młodszej, złotowłosej siostry Emmy. Ich ojciec zostaje zabity na oczach młodszej z nich, kiedy bronił jej podczas włamania. Od tamtej pory dziewczynki są dla siebie oparciem, stają się wręcz nierozłączne. Jeszcze bardziej jednoczą się, gdy ich matka poznaje Richarda, który wkrótce zostaje ich ojczymem. Niestety, wraz z nim w ich życiu pojawia się strach, udręka, a także nieustająca woń alkoholu. Takie powieści, to można czytać! Jest to idealna uczta dla każdego, kto ma w sobie choć odrobinę wrażliwości i empatii, a także tego, kto lubi przewrotne, nieoczywiste zakończenia. Opowiadanie o wielkiej traumie, której doświadczają małe dziewczynki, a która odbija się na ich psychice na baardzo długi czas.... Dramatyczna śmierć ojca, w którym jego kobiety widziały cały świat, świat, który jest prześliczny i beztroski, gdy tylko on jest obok. A potem do drzwi dobija się straszliwa rzeczywistość- brutalny mężczyzna, który z impetem słonia wpada w ich życie, całkowicie je zmieniając. I niestety- na gorsze! Wszystkie te chwile, w których sam czytelnik spotyka się z Richardem nalezą do tych najbardziej ponurych. Wówczas zaogniają się wszystkie lęki i całość nabiera bardziej mrocznego wyrazu obłożonego strachem, ukrywaniem się wonią alkoholu i wyzwiskami. Ciepłe, radosne życie zniknęło bezpowrotnie- w szczególności, gdy matka nie zauważa, co się wokół niej rozgrywa. Odbiciem do tej ponurej i drastycznej rzeczywistości staje się osoba siostry. Te dwie dziewczynki razem stawiają czoła wszystkim przeciwnościom losu, dając sobie wzajemne oparcie, dobre słowo i powody do radości. Stają się nierozłączne. Razem przechodzą przez tragiczne chwile w szkole. Razem bronią się przed złośliwościami ze strony kumpli z klasy. Razem wiją sobie gniazda w każdym kolejnym domu, do którego się sprowadzają, żeby mogły mieć własny azyl, gdzie będą mogły się skryć. Razem znajdują zajęcie po szkole, żeby tylko nie musiały być w domu, który przestał być dla nich bezpieczny. Przede wszystkim jednak, razem inicjują wydarzenia, które doprowadzają do wielkich... jeszcze większych zmian w ich życiu, z których nawet czytelnik nie jest w stanie się otrząsnąć. Lektura należy do tych, które z łoskotem wbijają się w ludzką psychikę. Choć tragedia małych dziewczynek jest przerażający, to jednak nic nie wywołuje takiego bólu, jak zamknięcie tej opowieści. Takiego obrotu spraw rzadko można spodziewać się po powieści z serii tych obyczajowych. Choć z drugiej strony, dają dobre podwaliny do wykorzystania właśnie takiego, szokującego zabiegu. Zaskakujące, łamiące serce – innymi słowy genialne zamknięcie, które stawia więcej pytań niż daje odpowiedzi. Zmusza do refleksji i całkowicie odmienia nasze zdanie związane z tą lekturą. Opowiadanie chwilami dość monotonna, choć bardzo życiowa- proponuje wrażenia niczym na karuzeli. Raz dając powody do uśmiechu, innym razem do wzruszeń, żeby za chwilę zaatakować z zaskoczenia i wywołać przerażenie. Razem tworzy to naprawdę przejmującą lekturę, którą zapamiętuje się na długi czas. „Emma i ja” to idealna historia, która broni się sama. Opowiadanie o rodzinnym cieple, o stracie, maltretowaniu rodziny, lecz przede wszystkim o tym jaki to wszystko ma wpływ na dziecięcą psychikę.

  • awiola

    Nie mogę zrozumieć i nigdy nie zrozumiem dlaczego dorośli krzywdzą zupełnie niewinne dzieci. Za każdym razem, gdy czytam książkę, w której motywem przewodnim jest właśnie taka przemoc, czy to będąca wytworem bujnej fantazji autora, czy oparta na faktach, czuję olbrzymią niemoc i smutek. Dokładnie takie uczucia targają mną po lekturze książki "Emma i ja".Elizabeth Flock wychowała się w Connecticut, ukończyła uniwersytet Vanderbilta w Nashville w stanie Tennessee. Po otrzymaniu dyplomu zaczęła pracę w magazynie "Vanity Fair", pisała także teksty do "Time" a także "People". Autorka pracowała jako dziennikarz prasowy a także w telewizji dla kanału informacyjnego CNBC. Zadebiutowała powieścią pt. "Krzyk ciszy".Ośmioletnia Carrie Parker nie może pogodzić się z tragiczną śmiercią własnego ukochanego taty. Jej matka wychodzi za mąż za Richarda, który znęca się ponad bohaterką, jej najmłodszą o dwa lata siostrą Emmą a także swoją żoną. Carrie stara się chronić własną ukochaną siostrzyczkę, która jest o dużo trwalsza psychicznie od niej. Brutalność, sadyzm i przemoc seksualna to codzienność tej rodziny, które w konsekwencji prowadzą do dramatyczneg finału."Emma i ja" to powieść, w której historia Carrie i jej dotkniętej przemocą domową rodziny, toczy się dość leniwym rytmem. Z pewnością więc czytelnicy nastawieni na wartką akcję i jej nagłe zwroty, mogą w tym obszarze poczuć pewne rozczarowanie. Elizabeth Flock bowiem strona po stronie, buduje napięcie, by na końcowych akapitach zupełnie zaskoczyć czytelnika nieprzewidywalnym finałem. Przyznam, że od samego początku, od pierwszej strony lektury tej książki przeczuwałam, że na jej końcowych stronach zostanę zaskoczona. Jednak dopiero kilka ostatnich kartek pozwoliło mi przewidzieć to, czym autorka szokuje na samym końcu. Przemyślana fabuła, stopniowe budowanie napięcia i swoisty wynik suspensu wywołujący duże wrażenie u odbiorcy to cechy zachęcające do lektury tej powieści. Duże brawa dla autorki za taką właśnie koncepcję, którą zmyślnie opracowała i wcieliła w życie.Najbardziej szokującym faktem w historii Carrie jest jej prawdopodobieństwo a także to, że z pewnością dużo podobnych domowych dramatów działo się w przeszłości, losy się teraz i będzie się stale działo. Tysiące, jeśli nie miliony dzieci na całym świecie niestety w czterech ścianach doświadczają gwałtów, przemocy fizycznej i psychicznej a także totalnej znieczulicy otoczenia zewnętrznego. Trafiona pierwszoosobowa narracja Carrie, jaką zmyślnie posłużyła się Elizabeth Flock, jedynie potęguje wynik totalnego upodlenia drugiego człowieka, upokorzenia, pozbawiania wartości a także niewinności. Ujrzenie oczami dzidziusia całej tej chorej sytuacji; usprawiedliwianie zachowania matki, która w mojej ocenie zasługuje na gorszą karę niż sadystyczny ojczym; widoczny kontrast między wspomnieniami z życia z prawdziwym ojcem, a obecnym, bardzo lecz to bardzo szokują. Cała ta książka ebook to jeden duży koszmar, który niestety zbyt nierzadko staje się rzeczywistością w prawdziwym życiu."Emma i ja" to książka ebook tego rodzaju, po której ma się po prostu kaca. Kaca spowodowanego niesprawiedliwością, okrucieństwem, szerzącą się patologią i marazmem społecznym. Historia Carrie wyzwala mnóstwo emocji, które ciężko okiełznać. Jedna z niełatwych lektur, z którą warto się zmierzyć.

  • spoonia

    Tej książki nie da się czytać od początku do końca, bez chwili przerwy. Dużo razy zdarzało mi się odkładać książkę na bok by wziąć głęboki oddech i poukładać sobie w głowie to co przeczytałam. Nie było niestety to łatwe. Autorka bowiem w dość obrazowy sposób pokazała brutalność przemocy domowej, która toczy się za zamkniętymi drzwiami niektórych domów. Jedna rzecz bardzo bulwersowała mnie podczas lektury i nie mogłam się z nią pogodzić. Dlaczego matka widząc krzywdę jaką ojczym sprawia dzidziusiowi nic nie zrobiła? Dlaczego nie stanęła w jego obronie? Dlaczego nikt inny nie zareagował?Przyznam się szczerze, że zakończenie powieści wbija tak bardzo w fotel, że docierając do ostatniej kropki miałam… bezdech. Czułam się nawet tak jakby ktoś siedział na mojej klatce piersiowej i pozbawiał mnie dopływu tlenu. Takiego zakończenia się nie spodziewałam.Myślę, że opowieść „Emma i ja” tak bardzo maltretuje emocjonalnie, gdyż jest opowiedziana z punktu widzenia dziecka. Całą historię poznajemy dzięki Carrie i właśnie to sprawia, że ta dramat tak bardzo boli nas czytających.

  • Zbyszek

    Zakup bardzo profesjonalny. Zamówiłem w empiku w Słupsku a odebrałem w Gdańsku. Bardzo dynamiczna dostawa, miła obsługa, zalecam wszystkim znajomym. Tak trzymać !

  • Lucecita

    Ośmioletnia Carrie była kiedyś szczęśliwym i beztroskim dzieckiem, lubianym w szkole i mającym wielu przyjaciół. Żyła w prostym i harmonijnym świecie, otoczona miłością i troskliwą opieką. Wszystko uległo diametralnej zmianie, gdy jej ojciec został zamordowany. Pogrążona w cierpienia i apatii matka, po śmierci męża zamknęła się w swoim pokoju i przestała zajmować się córką. Nie był to jednak koniec dramatu. Niedługo później niewykształcona i niesamodzielna kobieta, by móc się z czego utrzymać, wychodzi powtórnie za mąż, a ojczymem Carrie zostaje agresywny i wybuchowy Richard, który nierzadko wyładowuje własny gniew na niej i jej najmłodszej o dwa lata siostrze. Dziewczynka stara się chronić sześcioletnią Emmę przed znęcającym się ponad nimi mężczyzną, ponieważ wie, że ich matka, całkowicie od niego zależna, nie podejmie nigdy żadnych działań.Książka „Emma i ja” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Elizabeth Flock, lecz z pewnością nie ostatnie. Już dawno chciałam zapoznać się z tą pozycją i gdy tylko nadarzyła się ku temu okazja, nie wahałam się ani chwili. Historia wyjęta spod pióra amerykańskiej pisarki wciąga od pierwszych stron i jest bardzo absorbująca; nie odłożyłam książki, póki jej nie skończyłam. Autorka potrafi sprawić, by czytelnik zaangażował się w dzieje bohaterów, którzy zostali naprawdę nieźle wykreowani. Są to postacie z krwi i kości, które wywołują różne emocje i ciężko je jednoznacznie ocenić. Narracja, z punktu widzenia ośmioletniego dziecka, wypadła bardzo naturalnie i wiarygodnie i jest bez wątpienia wielkim atutem tej pozycji.„Emma i ja” to poruszający do głębi i wyjątkowo autentyczny portret maltretowanego dziecka, które na własny swój sposób usiłuje sobie poradzić z okrutną rzeczywistością. Nie jest to lekka i niezobowiązująca lektura, o której dynamicznie się zapomina. Elizabeth Flock stworzyła bardzo emocjonalną i angażującą historię, która rozdziera serce, wzbudzając masę sprzecznych uczuć. Zakończenie wbija w fotel, pozostawiając czytelnika z mętlikiem w głowie. To pozycja, obok której nie można przejść obojętnie. Serdecznie zachęcam do sięgnięcia po nią, ponieważ naprawdę warto. Jestem pewna, że się nie zawiedziecie ;)

  • addictedtobooks

    Ośmioletnia Carrie wraz ze własną najmłodszą siostrą Emmą każdego dnia musi znosić ból a także upokorzenie, którego źródłem jest ich ojczym Richard. Życie dziewczynek pełne było kiedyś miłości, spokoju a także radości, które niestety bezpowrotnie zniknęły po dramatycznej śmierci ich ojca. To zdarzenie wywróciło świat Carrie a także Emmy do góry nogami a także doprowadziło do tego, że w ich życiu pojawił się świeży mężczyzna, który w żaden sposób nie przypomina ich kochającego a także wrażliwego ojca. Czy życie dziewczynek będzie wyglądało jeszcze kiedykolwiek tak jak dawniej? Kim tak naprawdę jest Richard i jakie ma zamiary względem Carrie a także Emmy? „Richard […] nie jest podobny do żadnej postaci z bajek czytanych na dobranoc.”Pojawienie się Richarda w ich życiu sprowadza na całą rodzinę jedynie rozpacz a także ból. Jego okrucieństwo nie ma granic i nic nie jest w stanie go powstrzymać przed znęcaniem się ponad dziewczynkami. Emma za wszelką cenę usiłuje uchronić własną najmłodszą przed brutalnością ich ojczyma. Dziewczynka jest jednak bezradna względem tego, co losy się w jej domu. Emma wie, że nie może liczyć na pomoc własnej matki, która też jest ofiarą agresji Richarda. Czy w ich rodzinie zagości jeszcze spokój? Czy dziewczynkom uda się uciec od dramatu, który losy się pod ich dachem? „- Przestań płakać, słyszysz? Łzy nic dobrego ci nie przyniosą. Płacz nigdy nic nie daje.”Jedynym ratunkiem dla Carrie od brutalnej rzeczywistości jest jej wyobraźnia, dzięki której w niełatwych chwilach przenosi się do zupełnie innego świata, w którym nie istnieje jej brutalny ojczym, ani obojętna na krzywdę własnych córek matka. Nic nie jest jednak w stanie przygotować sióstr na to, co zgotował dla nich los. Już wkrótce dziewczynki przekonają się, że okrucieństwo ich ojczyma to jedynie przedsmak tego, co na nie czeka. Czy dziewczynki poradzą sobie w nowej sytuacji? A jeśli tak, to co będą musiały poświęcić, aby uporać się z ich traumatycznymi doświadczeniami? „- Niektóre rzeczy nie zależą od lubienia czy nielubienia – mówi spośród wznoszących się w powietrze smug dymu. – To są po prostu fakty. A faktów nie można zmienić.”Podczas czytania tej książki czytelnik doświadcza najróżniejszych emocji, od których nie sposób uciec. Tematyka, jaką autorka poruszyła w tej pozycji jest wyjątkowo niełatwa i chwilami bardzo przygnębiająca. Pełno w tej książce pdf cierpienia, bezradności a także okrucieństwa, którego ofiarami stają się dwie małe dziewczynki. Nic nie było w stanie przygotować mnie na tak dużą dawkę emocji, jaką otrzymałam podczas lektury tej książki. Historia stworzona przez autorkę porusza czytelnika do głębi a także zmusza do głębszej refleksji.W „Emma i ja” zdarzały się nudniejsze momenty, które nie wnosiły nic interesującego do fabuły. Jestem jednak zdania, że tak niespodziewane i zaskakujące zakończenie jest w stanie wynagrodzić czytelnikowi wszystko. Już dawno nie przeżyłam tak dużego szoku, jakiego doznałam podczas czytania ostatnich stron tej książki. Zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw a także rozwiązania całej tej sprawy. Książka ebook zdecydowanie zasługuje na miano jednej z najbardziej zaskakujących książek, jakie przeczytałam. Jeżeli lubicie czytać powieści psychologiczne, to „Emma i ja” jest pozycją idealną dla Was! Naprawdę polecam!

  • Katee

    "Emma i ja" nie należy do lekkich i miłych książek, które czyta się po, to by się zrelaksować i zapomnieć o problemach minionego dnia. Jest to opowieść poruszająca bolesne tematy, ukazująca krzywdę dzidziusia i znieczulicę dorosłych, powieść, która chwyta za serce i wywołuje bardzo silne emocje. Świat ośmioletniej Carrie przewraca się do góry nogami gdy w dramatycznych okolicznościach ginie jej ojciec. Matka przechodzi głęboką depresję i zapomina o dziecku, które pozostawione samo sobie wykorzystuje bujną wyobraźnię do tego by przetrwać. Sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, gdy do domu wprowadza się ojczym nieudacznik uzależniony od alkoholu, psychopata lubiący znęcać się ponad słabszymi. Fantazja Carrie pomaga jej odgrodzić się od rozpaczy i niekończącej się udręki. Dziewczynka jest zaniedbywana, chodzi brudna i głodna, lecz to nic w porównaniu z tym jaki los zgotował jej ojczym. Codziennie doświadcza znęcania się fizycznego i psychicznego, zawiści i wrogości, upokarzania w najbardziej dotkliwy sposób a także molestowania. Matka, która powinna być wsparciem i stróżem bezpieczeństwa własnych dzieci, nie jest w stanie pomóc córce, udaje, że nic nie widzi, momentami wręcz oskarża córkę o utrudnianie i tak już skomplikowanego życia, jest głucha na wszystkie kłopoty i krzywdy, dorzucając dodatkowe obciążenie na barki dziecka. Dziewczyna wyładowuje na dzidziusiowi własne frustracje i żale, obwinia za całe nieszczęście świata obrażając i traktując jak powietrze. Postawa matki dziewczynki znacznie bardziej przygnębia i przeraża niż działania jej ojczyma. W końcu to rodzona matka, osoba, która powinna zadbać o dom, rodzinę i dzieci, czuwać ponad ich bezpieczeństwem i prawidłowym rozwojem. Matka Carrie pozwala na to by patologiczna sytuacja trwała w nieskończoność, nie robi nic by poprawić sytuację własnej rodziny. Cała historia zmierza ku jednemu tragicznemu, nieuchronnemu finałowi. Carrie ma najmłodszą siostrę, sześcioletnią Emmę. Dziewczynki są jak woda i ogień, różni ich niemal wszystko od wyglądu zaczynając po cechy charakteru kończąc. Są jednak najlepszymi przyjaciółkami, które nie mają przed sobą żadnych sekretów i wspólnie, ramię w ramię, przechodzą przez całą gehennę. Nawzajem troszczą się o siebie, zadbają o bezpieczeństwo, pomagają i wspierają w niełatwych chwilach. Są dla siebie tym, czym powinni być dorośli, jedna nie potrafiłaby żyć bez drugiej. Są jak papużki nierozłączki, wszędzie i zawsze razem. Carrie uciekając w świat fantazji stara się wyprzeć z pamięci wszystkie negatywne wspomnienia. Nierzadko przenosi się do czasów gdy jej biologiczny ojciec jeszcze żył, to były cudowne chwile przepełnione miłością i szczęściem, wspomnienia te stanowią odskocznię od obecnego dramatyczneg położenia i pomagają dziewczynce przetrwać najgorsze momenty. Momentami dziewczynka traci poczucie rzeczywistości, zamyka się w świecie wspomnień i fantazji, nie pamiętając potem co się zdarzyło albo wypełniając lukę mniej bolesnymi wydarzeniami. "Emma i ja" to idealnie opowiedziana historia, która porusza najgłębsze emocje. Trudno jest czytać o cierpieniach dzidziusia i znieczulicy ludzi, którzy na to pozwalają. Podczas lektury wielokrotnie zastanawiałam się kogo wypadałoby osądzić ciężej i kto w większym stopniu zasługuje na potępienie - psychopatyczny Richard czy matka Carrie? Dziewczynka miłuje własną matkę, współwinną jej cierpieniom, miłością czystą i bezwarunkową. Troszczy się o nią w sytuacjach niezwykle dramatycznych, mimo, że za każdym razem jest brutalnie odpychana i niemal mieszana z błotem. Nigdy nie zrozumiem tego, jak można tak traktować dziecko, zwłaszcza jak można nie miłować własnego.Książka poruszyła mnie do głębi. To jedna z tych powieści, która wypompowuje wszystkie emocje i pozostawia czytelnika z książkowym kacem. Takie powieści, mimo ich dramatyzmu i niezbyt miłego tematu, są potrzebne po to by uczulić czytelnika na ewentualny problem, który być może rozgrywa się tuż obok.

  • Zaczytana bez pamięci

    Mam czasem tak, że siedzę z laptopem na kolanach, próbuję zebrać myśli, by napisać recenzję i nie potrafię tego zrobić. Tak jest również w tym wypadku. Już kilka razy skasowałam tekst, ponieważ nie wiedziałam od czego zacząć. Dlaczego? Przekonajcie się sami.Carrie robi wszystko, by uchronić własną najmłodszą siostrę, Emmę, przed atakami ojczyma. Nie może liczyć na pomoc matki, która udaje, że nie zauważa tego, co się dzieje. Dziewczynka zaczyna mieć kłopoty w szkole. Nie potrafi się skupić, zaczyna dostawać coraz gorsze stopnie. Jest już na skraju wytrzymałości. Chce uciec jak najdalej od rozgrywającego się w jej domu dramatu. Mała Emma jest jej jedyną sojuszniczką. Udręczone do granic możliwości dziewczynki robią coś, co pociąga za sobą serię niespodziewanych zdarzeń. Jakie konsekwencje będą miały ich czyny?Nie jestem w stanie porównać tej powieści do żadnej innej. Co prawda czytałam o tragediach, jakie spotykały dzieci. Takim lekturom zawsze towarzyszyły ogromne emocje. Bardzo przeżywam to, co losy się w książce. Tak było i tym razem. Współczułam dziewczynkom i czułam się bezsilna, wiedząc, że nie mogę im pomóc.Irytowała mnie matka Carrie i Emmy. Miałam ochotę rozszarpać ją za każdym razem, gdy pojawiała się na kartach powieści. Nie wspomnę już o Richardzie, ojczymie dziewczynek. Oboje zgotowali im piekło. Byli siebie warci. Szkoda tylko, że dzieci cierpiały, żyjąc z nimi pod jednym dachem.W pewnym momencie autorka napisała coś, co zupełnie ścięło mnie z nóg. Byłam już pewna, że wiem, jak skończy się książka ebook i wówczas Elizabeth Flock pokazała mi, że się mylę. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Jestem pełna podziwu dla pisarki za stworzenie tak dobrej powieści psychologicznej. Do tej pory nie potrafię pozbierać się po lekturze.Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdemu ta książka ebook przypadnie do gustu. Nie wszystkim spodoba się narracja prowadzona z perspektywy ośmioletniej dziewczynki. Ja jestem poruszona tym, co przeczytałam. Przyjęłam zaproszenie Carrie i zobaczyłam, jak wygląda jej świat. To była bardzo niełatwa podróż. Pełna łez, agresji i cierpienia. Nie żałuję jednak tego, że poznałam tę małą dziewczynkę, pomimo tego, że słuchając jej opowieści, wylałam dużo łez. Zalecam tę książkę wszystkim wielbicielom powieści psychologicznych. Naprawdę warto zapoznać się z tą pozycją, choć ostrzegam, nie będzie to prosta lektura.

  • Marta Mrowiec

    Emma i ja to smutna historia. Smutna tym bardziej, że takie historie się zdarzają na prawdę. Opowiedziana głosem ośmioletniej dziewczynki wzbudza dużo emocji.Emma i ja – smutny obraz dzieciństaCarrie Parker ma osiem lat. Dziewczynki w jej wieku powinny mieć kochających rodziców, bezpieczny dom i szczęśliwe dzieciństwo. Powinny. Ojciec Carrie został zastrzelony a matka, która ledwo wiąże koniec z koniec decyduje się wyjść za Richarda, który w jej przekonaniu ma się nimi zaopiekować. Absurd polega na tym, że Richard ledwo potrafi zaopiekować się sobą, nierzadko sięga po alkohol i jest agresywny. Carrie stara się nie wchodzić mu w drogę, ustępować i robić wszystko co zechce. Dziewczynka mimo tego, że jest genialna nie radzi sobie w szkole, nie ma przyjaciół, jest wyśmiewana i odtrącana. Podczas całej opowieści wspomina o własnej siostrze. Emma jest dwa lata młodsza od dziewczynki i jej zdaniem to właśnie ona była świadkiem morderstwa ich ojca. Carrie poczuwa się do obowiązku, by zaopiekować się siostrą, jednak to Emma jest dla niej ostoją i podporą. Dziewczynki razem znoszą poniżenia, wyzwiska a nawet przemoc fizyczną. Richard jest bezwzględnym tyranem a matka nie potrafi mu się postawić. Jest rozgoryczona i zgorzkniała. – Widzisz, ja ciągle dostaję cytryny – ciągnie – lecz już się nauczyłam robić z nich lemoniadę – zwalnia na chwilę, gdy mijamy sklepik Mickeya, a później znów przyspiesza – Nikt mi nigdy nie powiedział, że można dodać cukru, lecz takie jest życie. Nie jest słodkie. To pewnie dlatego mama zawsze ma taki wyraz twarzy, jakby jadła kwaśną cytrynę.Wszystko objaśnia się w zakończeniu, które naprawdę mnie zaskoczyło. Nie chcę Wam go zdradzać, lecz zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Cała historia opowiedziana jest przez ośmioletnią Cariie. Wydarzenia po śmierci ojca dziewczynki mieszają się z jej wspomnieniami o tatusiu. W jej oczach był to najwspanialszy człowiek na świecie. Troskliwy, kochany, dbający o nią i mamę. Dziewczynka nierzadko wraca do chwil spędzonych razem z nim, które stają się dla niej odskocznią od smutnego i samotnego dzieciństwa. Przedstawienie całej historii oczami dzidziusia było trafnym zabiegiem a czytelnikowi dało nową perspektywę spojrzenia na poruszane problemy. Jest to historia ważna, jednak opowiedziana prostym, dziecięcym mową co w pewnym momencie podkreśla cały tragizm sytuacji. – Hej, Carrie? Myślisz, że mama kiedyś będzie mnie lubić tak jak ciebie? Myślę, że nie, lecz nie mogę tego powiedzieć Emmie, ponieważ wiem, że bardzo by ją to zabolało. Co innego czuć, że mam cię nie lubi, a co innego usłyszeć, jak rodzona siostra mówi to na głos. – Jasne, że tak – odpowiadam, żałując, że to nie jest prawda.To jeden ze smutniejszych fragmentów. Wyobrażacie sobie co czuje dzidziuś zastawiające się czy własna matko go lubi? Lubi! Nie miłuje tylko lubi. Nikły obraz uczucia, które dzidziuś chce poczuć. Przerażające. Autorka porusza kluczowy temat dysfunkcyjnej rodziny. Alkohol, przemoc, brak szacunku, znęcanie się zarówno psychiczne jak i fizyczne przez ojczyma sprawia, że dzidziuś staje się zamknięte i izoluje się od środowiska przez co nierzadko spychane zostaje na margines. W dodatku poczucie osamotnienia potęguje bierna postawa matki, która nie potrafi przerwać patologicznego związku. Emma i ja to poruszająca i smutna historia. Smutna tym bardziej, że opowiada o losie wielu dzieci, które znajdują się w podobnej sytuacji. Opowiada o dzidziusiach zdanych na siebie, skrzywdzonych, wykorzystanych, które nie potrafią poradzić sobie z brutalnością dnia codziennego i które za wszelką cenę tłumaczą zachowania dorosłych. Smutna dlatego, że bardzo nierzadko ich ciche wołanie o pomoc pozostaje niezauważone, a środowisko, w którym żyją jest obojętne i głuche na ich wołanie.

  • Betsy

    Jest to z pewnością niezła książka. Trudna, lecz nieźle napisana. Temat, jaki porusza, jest stale ponadczasowy i pewnie dlatego tak silne wywołuje w czytelniku emocje. Autorka nie krępuje się i przedstawia okrutną historię w bardzo rzeczywisty sposób – bez ogólników, nierzadko bardzo drobiazgowo. Idealnie podkreśliła, jak krucha jest psychika dziecka, w jaki sposób ciężkie wydarzenia wpływają na jego zachowanie (stąd również można przeżyć pewne zaskoczenie u progu zakończenia tej historii). Pozostawia czytelnika z wieloma pytaniami, z nieco zszarganymi nerwami. Pozwala to stwierdzić, że nie jest to książka ebook dla każdego. Lecz z całego serca każdemu zalecam ją przeczytać. Porusza dogłębnie i zapada w pamięć. Na długi, długi czas.