Dziennik 1944-1949 okładka

Średnia Ocena:


Dziennik 1944-1949

Józef Tischner – przyszły kapłan, filozof, publicysta i publiczny autorytet – zaczął prowadzić dziennik jeszcze jako uczeń szkoły podstawowej. Trwała wtedy wojna: dwunastoletni chłopczyk omawia więc przechodzący front, akcje partyzantów, nadzieje i niepokoje mieszkańców Podhala. Później przychodzą lata powojenne: Tischner zaczyna naukę w gimnazjum w Świeżym Targu, a w Polsce instaluje się władza komunistyczna. Obdarzony poczuciem humoru i literackim talentem gimnazjalista kreśli w dzienniku sugestywne portrety profesorów i kumpli z bursy, omawia własne pierwsze miłości i religijne rozterki, a jednocześnie portretuje ówczesną rzeczywistość: procesy polityczne, walkę świeżych władz z Kościołem i dylematy młodych ludzi, rozdartych pomiędzy chęcią zdobywania wiedzy a kompromisami, jakie są z tym związane. Ostatnie partie dziennika rejestrują dojrzewanie Tischnera do decyzji o wstąpieniu do seminarium. Zapiski urywają się, gdy decyzja zapada. Na tle dzienników, wspomnień i autobiografii słynnych pisarzy czy aktorów Dziennik Tischnera jest na pewno zjawiskiem wyjątkowym. Wyjątkowo rzadko mamy bowiem okazję podglądnąć wybitnego filozofa w momencie rodzenia się jego filozoficznych aspiracji i pierwszych intuicji. To idealny obraz pokolenia, które kształciło się w latach powojennych, a zarazem przejmująca opowiadanie o młodości, dojrzewaniu, buncie i szukaniu odpowiedzi na kluczowe pytania. To jedno z najistotniejszych tegorocznych zdarzeń w literaturze faktu!

Szczegóły
Tytuł Dziennik 1944-1949
Autor: Tischner Józef
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Rok wydania: 2014
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Dziennik 1944-1949 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Dziennik 1944-1949 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Magdalena Kielnar

    Dziennik Tischnera to wyjątkowy zestaw relacji komentarzy i przemyśleń Józia, Józka i Józefa, bo w trakcie lektury czytelnik ma okazję poznać autora, jak dorasta. Jakie są jego decyzje, kłopoty i rozterki.Oprócz osobistych zapisków Tischnera Dzienniki mają też znaczenie historyczne. Dzisiejszy autorytet, wówczas jako młody uczeń omawia klimat „tamtych” czasów. Zwraca uwagę na nastrój niepokoju i strach panujący wśród mieszkańców Podhala spowodowany zakończonymi wojnami i obawami przed wybuchem kolejnej. Zanim jednak osobiste zapiski przyszłego kapłana trafiły do druku wśród jego bliskich trwała dyskusja czy powinny ujrzeć światło dzienne. Po wielokrotnej lekturze Dziennika wspólnie stwierdzili, że taka spuścizna, jaką pozostawił ten niezwykły człowiek nie może pozostać w ukryciu. Jeden ze szkolnych kumpli Tischnera – Józef Klamerus przyznał nawet, że po kilkukrotnym przeczytaniu tych notatek poczuł się ponownie jakby był w szkolnej bursie. Dzięki Dziennikowi mamy okazję też poznać codzienność autora. Jego obowiązki, plan dnia, sposób spędzania czasu wolnego, upodobania co do literatury. Możemy poznać kumpli i koleżanki, którzy zostali opisani zarówno z wyglądu, jak cech charakteru. I nie są to same superlatywy, a dowód na to, że wszystkie zapiski to przeżycia opisywane szczerze z blaskami i cieniami. W tym okresie też kształtuje się powołanie przyszłego filozofa. W niedzielę 18-go maja 1947 roku notuje – „ Pracuję ponad znalezieniem celu życia i już go mam! Służyć Bogu!”. Choć owo służenie i wiara nie są pozbawione wątpliwości i smutku – „Niekiedy nawet przychodzą na mnie takie chwile, krótkie zresztą, [kiedy pytam,] czy Bóg w ogóle istnieje. Jeśli wyglądam w przyrodę, w wszechświat, w otoczenie, widzę Go na każdym kroku, lecz w życiu ludzkim jakoś nie mogę Go dostrzec. Wiedzę w nim tylko negację Jego istnienia i to mnie zwodzi chwilami.” .Magdalena Kielnar

  • ForeverMaya

    Zapiski, z których płynie mądrość i nieprzemijająca prawda. Jeśli ktoś chciałby poznać bliżej twórczość ks. Tischnera, to polecałabym właśnie zacząć od tego wyjątkowego dziennika. Jest pełen humoru, dowodzi bystrości umysłu, spostrzegawczości a także przenikliwości ks. Józefa Tischnera. Niezależnie od wieku czytającego i czasów w których się go czyta.

  • LeoniMa

    „Dziennik 1944-1949. Niewielkie pomieszanie klepek” autorstwa Józefa Tischenra to wyjątkowa i zdumiewająca lektura. I to z paru względów. Po pierwsze dlatego, że jej autorem jest nastolatek – w pierwszym wpisie twórca ma zaledwie 13 lat! Po drugie – jakaż dojrzałość bije z tych jego na prędce spisywanych notatek! Wreszcie po trzecie – z książki tej można wywnioskować kiedy w młodym Tischnerze pojawił się pierwszy błysk powołania kapłańskiego i dzięki komu. Jak widać niektórym bardzo dynamicznie udaje się określić cel w swoim życiu. To bardzo zaraźliwa lektura, która emanuje jakąś wewnętrzną dobrocią, ciepłem, lecz i niesłychaną (jak na wiek autora!) mądrością życiową. Serdecznie zalecam tę naprawdę bardzo wartościową książkę.

  • Celinell

    Te zapiski powinny być dla każdego czytającego wyjątkowym skarbem. Z jednej strony łatwe i normalne - z drugiej dowodzą wyjątkowej mądrości ks. Tischnera, który jak mało kto potrafił zgłębiać istotę życia, robiąc to bardzo przenikliwie. Te refleksje są niczym porada czy drogowskaz jak się w tym wszystkim odnaleźć. To także coś, co odkrywa się powoli.

  • Bernard

    ,,Dzienniki” zabrały mnie tam, gdzie nie spodziewałem się już nigdy wrócić. Do czasu beztroski i uśmiechu młodości. Pierwszych zauroczeń, szkolnych kłopotów wydających się wówczas najbardziej poważnymi, a dzisiaj tak błahymi. Niezwykła podróż do przeszłości.

  • Mandala

    Ech jak to było dawno – szkolne miłostki, zazdrostki i wycieczki w góry. Dzięki ,,Dziennikom” nie tylko powróciłam wspomnieniami do młodzieńczych lat, lecz przy okazji poznałam rzeczywistość, w jakiej wzrastał Tishner – mój ukochany kapłan nadziei. To wyjątkowe doświadczenie warte jest poleceń i zachęceń do zgłębiania. Serdecznie polecam.

  • Primo

    Tishner nie jest dla mnie tylko nazwiskiem kapłana. Nie jest postacią przebrzmiałej przeszłości. To żyjąca we mnie nadzieja i miłość do bliźniego. To nawrócenie dzięki któremu dzisiaj żyję. Dlatego poznanie dzieciństwa tego człowieka bezpośrednio z jego słów jest dla mnie wyjątkowym doświadczeniem. Doświadczeniem, którym warto się dzielić i przeżywać.

  • Glamur

    Wyjątkowo rzadko mamy okazję poznać filozofa od korzeni. Od samych konarów jego istnienia, życia, osobowości. To, że w tym przypadku mamy taką szansę to duży dar, którego nie wolno zignorować. Choć są to wspomnienia dziecięce, nie brak im refleksji i mądrości, tak dojrzałej i ważnej w późniejszych latach życia księdza i nas – wiernych czytelników.

  • Felek

    Nierzadko kiedy dowiaduję się o wydaniu zapisków z dzienników czuję się nieswojo. Nie chcę po nie sięgać, ponieważ w istocie są to słowa prywatne, dla siebie, ewentualnie najbliższych. Są jednak takie postaci, jak Tishner, których słów, nawet tych intymnych nie wolno światu skąpić, ponieważ odmieniają człowieka zawsze o stopień na lepszego niż jest. Tak również jest z tą książką.

  • Isabel

    Z każda stroną stawało się dla mnie oczywiste, że dziennik Tischnera musiał ujrzeć światło dzienne. Jest w nim mnóstwo intymnych zwierzeń, uszczypliwych opinii o niektórych osobach. W książce pdf o zacnym podtytule: „Niewielkie pomieszanie klepek” nie ma tematów tabu. Super!

  • Olka

    W dzienniku dominuje młodzieńczy, swobodny język, ponieważ Józef Tischner pisał go, pomiędzy 13 a 18 rokiem życia. Wtedy kształtował się jego talent pisarski, który potem zaowocował szeregiem publikacji: książek, artykułów. „Dziennik 1944-1949. Niewielkie pomieszanie klepek” warto chociażby przeczytać dla takich słów jak: „Niech się buja”, które padają z ust późniejszego autorytetu, piewcy kultury polskiej.

  • Jagoda

    „Niewielkie pomieszanie klepek” – tak Józef Tischner określał czas, w którym poszukiwał własnej drogi życiowej. Nie wiedział, w którym kierunku ma ostatecznie podążyć. Zadawał sobie dużo pytań: „Czy ja Cię widziałem naokoło siebie, czy Cię widziałem?, A może ja nie wierzę?, A może Cię nie poznał?”. Całą drogę do momentu podjęcia decyzji o służbie Najwyższemu Panu, omawiał w dzienniku.

  • Ewelina

    To osobisty dziennik wybitnego góralskiego duchownego i filozofa ks. prof. Józefa Tischnera, który pisał w latach własnej młodości, kiedy przeżywał pierwsze miłości, doznawał religijnych rozterek, chodził do liceum im. Goszczyńskiego. Żeby uchronić treść tych cennych notatek przed zapomnieniem, brat duchownego, Marian Tischner postanowił je przepisać. Zalecam książkę, która rzuca nowe światło na ks. Tischnera, słynnego do tej pory jedynie jako filozofa, kapłana i autora słów o trzech rodzajach prawdy.