Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Którzyście byli umarli w upadkach i w grzechach…z przyrodzenia dzieciakami gniewu.- List do Efezjan (2:1,3)W Stanach Zjednoczonych wybucha duży kryzys, a Berlin musi radzić sobie z swoimi problemami. Oto bowiem w mieście wybucha epidemia zachorowań.W tym samym okresie młody detektyw żydowskiego pochodzenia – Willi Kraus – dokonuje szokującego odkrycia. W jednym z miejskich kanałów spoczywa worek zawierający wygotowane dziecięce kości a także biblię z zakreślonymi cytatami. Berlińskie media natychmiastowo podchwytują temat tajemniczego Dzieciożercy. Obywatele żądają efektów, ktoś musi ponieść karę…Podczas gdy policja zdaje się szukać zaledwie kozła ofiarnego, sprawę na swoją rękę bada odsunięty od śledztwa Willi Kraus. Jest gotowy kosztem swojej kariery dopaść okrutnego mordercę. Jednocześnie musi radzić sobie z prześladowaniami wynikającymi z rodzącej się w Niemczech ideologii nazistowskiej.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dzieci gniewu |
Autor: | Grossman Paul |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo SQN |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Przyznam szczerze, że miałam lekkie obawy, co do tej powieści. Kryminały, co prawda czytam, lecz jestem nieco zielona w tym gatunku, nie będę ukrywać. Miałam wątpliwości, co do tego, czy odpowiednio "wczuję" się w lekturę. I właściwie, nie miałam czego się obawiać. Historię uwielbiam nie od dziś, dlatego postanowiłam przeczytać tę pozycję. Klimat nazistowski, to coś co nadaje tej powieści specyficzny klimat, a do tego dochodzi główny bohater, który jest żydowskiego pochodzenia. Nieliczni bohaterzy, którzy żyli naprawdę, sprawia, że opowieść może wydawać się bardziej realna, przy nieco niemożliwej do wyobrażenia sobie fabule. Choć na dobrą sprawę to, co wydarzyło się w przedstawionej historii, będzie się działo następny raz, tyle że na większą skalę i obejmie całe Niemcy. Brutalność to następna rzecz, o której tu wspomnę. Nie dość tu drastycznych scen (które wywołują ciarki), szczególnie z udziałem dzieci, lecz nie tylko. Twórca zafundował nam dobry rollercoaster. Akcja z początku rozwija się powoli, by następnie przyspieszyć i porwać czytelnika do Niemiec u boku detektywa Krausa. Mowa powieści jest tak odmienny po przeczytaniu znacznej ilości młodzieżówek, co jest naprawdę przyjemne. Twórca mimo brutalnych scen, spisał całą opowieść subtelnie, przez co czyta się ją lekko. Na dobrą sprawę, występuje tu mieszanka historii jak i psychologii, co mnie usatysfakcjonowało. Obraz upadającego Berlina w latach 20. a także 30. wyjątkowo mnie zaciekawił. To samo tyczy się wszechogarniającego Niemcy antysemityzmu i Hitlera, który właśnie zaczynał dni własnej chwały. Dzieci gniewu to drastyczna opowiadanie o tym, do czego są zdolni ludzie. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak głęboko zakorzenione zło może zniszczyć fasadę bezpieczeństwa, jaką się otaczamy. Lektura z pewnością daje do myślenia i jednocześnie zmusza do refleksji, chociażby chwilowej. Historia osadzona w kryzysowym przedwojennym Berlinie daje nam podgląd na tamtejsze życie, jak i zachowanie tamtejszej społeczności na niepokojąco dynamicznie nadchodzący nazizm. Ponieważ prócz dobrego kryminału dostaniemy tu obraz psychologiczny, jak i pełnowymiarowych bohaterów - stworzonych z krwi i kości.Recenzja pochodzi z osobliwe-delirium.blogspot.com/
Mogę powiedzieć, że jako ''świeżak'' w gatunku kryminałów dzięki Grossmanowi na nowo wróciła mi wiara w pozycje tego typu. Tutaj mało rzeczy jest przypadkowych, a twórca nie stosuje rozwiązań fabularnych, które są absurdalne i wręcz karkołomne. Zanim zakończę tą już i tak długą recenzje muszę powiedzieć o tym, że Paul wplótł tu trzy postacie historyczne, jedną znaną wszystkim czyli Hitlera, lecz także dwie mało znane, lub nie w takim stopniu jak Adolf. Nie powiem wam jakie to były postacie,bo jednocześnie zaspoilerowałabym wam pewne rzeczy, lecz dla mnie to było wow, ponieważ choć niegdyś obiła mi się o uszy ta postać nie zdawałam sobie prawdopodobnie do końca sprawy z tego faktu. To będzie coś jak dostanie obuchem w twarz, który krzyczy ,,Już Scooby Doo uczył, że największymi stworami są ludzie''. źródło: http://wielopasja.blogspot.com/
Epidemia wielu mieszkańców doprowadziła do śmierci, ale nikt nie wie co jest przyczyną tych wszystkich zachorowań. Rozpoczyna się prawdziwa potyczka z czasem, czy komuś uda się rozwikłać zagadkę? Jeśli nie, zginie jeszcze więcej osób.Młody Willi, detektyw, odnajduje w jednym z berlińskich kanałów worek pełen dziecięcych kości i Biblię w której zabójca zaznaczył pewne cytaty. Tymczasem odsunięty od sprawy zbrodni na dzidziusiach Willi ma zająć się grożącą w tamtym okresie epidemią, jednak znalezisko spędza mu sen z powiek i mimo wszystko wbrew, żonie i przełożonemu, decyduje się na swoją rękę wytropić dzieciobójcę, ryzykując utratę kariery i narażając bezpieczeństwo swojej rodziny. Willi jest prześladowany ze względu na własne żydowskie pochodzenie, lecz to nie przeszkadza mu żeby piąć się po szczeblach kariery. Tymczasem coraz więcej dzieci znika z berlińskich ulic, na jaw wychodzi coraz więcej niepokojących faktów, Czy detektyw Willi odnajdzie sprawcę? Czy sprawa dzieciobójcy ma jakiś związek z panującą epidemią?Czy Williemu w ogóle uda się przetrwać w tych groźnych czasach dla żydów? Wszystkiego dowiesz się otwierając tą właśnie książkę...- Nie chodzi o to, co zrobiliście. Tylko o to, kim jesteście. Nie jesteście Niemcami. [...] Pragniemy się trzymać z dala od was [...]. Jak od każdej szkodliwej bakterii.Po przeczytaniu książki długo nie mogłam jeszcze zasnąć, hmm prawdopodobnie trochę "przeżyłam" tą powieść.To w miarę prosta lektura przepełniona niesamowitym klimatem lat 20 i 30, który pozwala czytelnikowi przenieść się do przedwojennych Niemiec. Nie czytam kryminałów bo za nimi nie przepadam, lecz ten od początku mnie zaintrygował, samym tytułem i opisem, nie myliłam się.Wszystkiego dowiadujemy się krok po kroku, a twórca pozwala nam na zadanie sobie wielu pytań związanych z fabułą która aktualnie się rozgrywa, żeby na koniec nas zaskoczyć. Fani kryminałów z pewnością zadowolą się tą książką równie bardzo jak ja :)
Akcja utworu rozgrywa się na przełomie lat 20. i 30. minionego wieku, kiedy w Berlinie wybucha epidemia zachorowań. Zaczynają umierać pojedyncze osoby, a do zarażenie dochodzi po zjedzeniu podobno dokładnie przebadanej i oczyszczonej kiełbasy. W tym samym okresie Niemcami wstrząsa następna tragedia. Młody detektyw żydowskiego pochodzenia - Willi Kraus - dokonuje strasznego odkrycia. W jednym z berlińskich kanałów spoczywa worek o szokującej zawartości. Są to wygotowane dziecięce kości (najprawdopodobniej należące do chłopców) a także Biblia z zakreślonymi cytatami. Mieszkańcy miasta są przerażeni i natychmiastowo żądają ujęcia zbrodniarza, lecz ze względu na własne pochodzenie Kraus zostaje odsunięty od śledztwa, które przejmuje celebryta Freks. Podczas gdy jedynym zajęciem policji jest szukanie kozła ofiarnego, Willi postanawia kosztem własnej reputacji na swoją rękę zbadać sprawę tajemniczego Dzieciożercy.W Niemczech tymczasem zaczyna rodzić się ideologia nazistowska i wiążące się z nią prześladowania Żydów.Sięgając po "Dzieci gniewu" miałam pewne obawy. Rzadko czytam kryminały, więc nie jestem do nich do końca przekonana, lecz gdy zaczęłam zagłębiać się w ten nieco mroczny świat Berlina pod nazistowskim przewodnictwem byłam bardzo mile zaskoczona. Świat przedstawiony przez autora bardzo mnie wciągnął i z przejęciem śledziłam dalsze dzieje głównego bohatera.Willi Kraus jak już wiemy jest detektywem i jednym z nielicznych Żydów, którzy osiągnęli prestiżową pozycję w niemieckiej policji. Ma małżonkę Vicki i dwójkę dzieci. To człowiek, któremu przede wszystkim zależy na sprawiedliwości, bo lekceważąc prośby małżonki i w pewnym stopniu narażając własnych synów na niebezpieczeństwo, postanawia udać się w ślad za Dzieciożercą."Którzeście byli umarli w upadkach i w grzechach (…) z przyrodzenia dzieciakami gniewu."Dużym plusem książki jest to, że twórca postanowił umieścić tu także postacie historyczne. Czytając o prześladowaniach Żydów i rządach Hitlera mogłam bardziej wczuć się w przedstawioną rzeczywistość, lecz to nie wszystko. Prócz Hitlera występuje także Ilse KÖhler Koch, która jak się okazało była żoną komendanta obozu koncentracyjnego Buchenwald a także Bernhard Weiss (bliski przyjaciel Krausa), którego historia omówiona w książce pdf jest zasadniczo prawdziwa.Czytając "Dzieci gniewu" przenosimy się na ulice niegdyś potężnego miasta Berlina, który w czasach głównego bohatera chyli się ku upadkowi. Obserwujemy zmieniające się nastroje społeczne, bankructwa w wyniku upadku jeszcze niedawno idealnie prosperujących firm, biedę i głód. Poruszająca jest też historia sierot, które muszą mieszkać na ulicy i trudno pracować, a kiedy nagle znikają nikt tego nawet nie zauważa. Dopiero nagłośnienie sprawy budzi wśród mieszkańców strach i panikę.Bardzo podobało mi się także zakończenie. Niby zdajemy sobie sprawę z tego kto jest mordercą, a jednak twórca postanowił nas zaskoczyć i wprowadzić nieco zamieszania, dzięki czemu opowieść stałą się bardziej intrygująca i czasem potrafiła nawet zmrozić krew w żyłach.Podsumowując "Dzieci gniewu" to książka ebook pełna napięcia i niepewności. Łączy w sobie bardzo dużo wątków i kłopotów nie tylko politycznych i społecznych, lecz także psychicznych. Twórca posłużył się olbrzymią wyobraźnią i stworzył wyjątkowo oryginalną i przerażającą powieść, więc jeśli macie ochotę przeczytać idealny kryminał na tle historycznym to książka ebook Paula Grossmana jest właśnie dla Was.Serdecznie polecam.Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non.http://zapoczytalna.blogspot.com
Książki historyczne raczej nie należą do kręgu moich ulubionych gatunków, więc jeśli nie muszę, to po nie nie sięgam. Lecz jaki stosunek miałabym do takiej książki gdyby była ona tłem niewyobrażalnie przerażającego kryminału z Dzieciożercą w roli głównej? Wówczas zapewne uznałabym, że tło historyczne nadaje temu kryminałowi wyjątkowy charakter i w moim wyobrażeniu jest on bardziej realistyczny i prawdziwy. Tak było w przypadku "Dzieci gniewu"...W tej historii przenosimy się do lat 20. i 30. XX wieku do Berlina. Głównym bohaterem jest młody i bardzo zdolny detektyw - Will Kraus. Mimo jego inteligencji i zdolnościom detektywistycznym Will jest wyśmiewany i nie doceniany przez innych, przez wzgląd na własne pochodzenie - Will jest Żydem. Detektyw jednak nie zważa na opinie innych na własny temat, gdyż miłuje własną pracę i wierzy w sprawiedliwość. Dlatego też, gdy pojawia się świeża sprawa do rozwiązania, Will postanawia za wszelką cenę rozwikłać tą zagadkę.W jednym z podmiejskich kanałów zostaje odnaleziony jutowy worek, zawierający wygotowane ludzkie kości a także Biblię z zakreślonym fragmentem: "Którzyście byli umarli w upadkach i w grzechach [...], z przyrodzenia dzieciakami gniewu". Od tego momentu zaczynają ginąć kolejne dzieci. Detektyw Kraus ze względu na bezpieczeństwo własnych dzieci postanawia zająć się tą sprawą. Jednak jego przełożony odbiera mu tę sprawę i przekazuje ją innemu detektywowi - Freksie. Willowi dostaje się sprawa zatrutych kiełbasek, które spowodowały śmierć wielu osób w Niemczech. Choć myśli detektywa są stale przy jutowym worku, to jednak usiłuje rozwiązać zagadkę zatrutych kiełbasek, i z olbrzymim zaskoczeniem odkrywa, że obie sprawy: zatrutych kiełbasek i Dzieciożercy są ze sobą powiązane..."Dzieci gniewu" pióra Paula Grossmana była zdecydowanie najbardziej przerażającym kryminałem, jaki do tej pory przyczytałam. Jeśli myślicie, że wygotowane kości dzieci to najgorsze barbarzyństwo, to przygotujcie się na gorsze rzeczy... O dużo gorsze...Co do treści, denerwowały mnie dwie rzeczy. Pierwszą z nich były długie i całkowicie (jak dla mnie) niepotrzebne opisy dotyczących np. rzeźni, przetwórni mięsa czy również rodzai kiełbasek. Przyłapywałam się na tym, że nierzadko podczas czytania takich opisów całkowicie się wyłączałam. Początkowe sto stron było dla mnie dość ciężkie do przeczytania, gdyż nic się wówczas nie działo. Na szczęście, później akcja niesamowicie się rozwinęła, dzięki czemu ta historia pochłonęła mnie całkowicie. Drugą, dość irytującą rzeczą były wstawione w tekście niemieckie słówka. Co prawda, nie jestem jakąś lewą nogą z języka niemieckiego, jednak niektóre zwroty były dla mnie niezrozumiałe, przez co nie do końca ogarniałam kontekst zdania.Patrząc jednak pod wględem całości, "Dzieci gniewu" jest bardzo dobrą i jakże przerażającą książką. Fabuła jest bardzo nieźle przemyślana, a historyczny wątek w tle, pozwala nam zobaczyć oczami fantazji Niemcy w czasach, gdzie znajdowały się na krawędzi ekonomicznej zagłady; w czasach których zaczął panować Hitler. W czasach których życie Żydów zmieniło się diametralnie...Podsumowując, "Dzieci gniewu" jest bardzo dobrą niemiecką pozycją dla każdego książkoholika, który miłuje brutalne i przerażające kryminały. Polecam!Moja ocena: 8/10
Krótki opis:Jest rok 1929. W powojennym Berlinie nadchodzi czas dla nowej dekady. Każdy przygotowuje się do powitania nowego dziesięciolecia. W tym okresie Willi Kraus, detektyw pracujący w berlińskiej policji dokonuje niezwykłego odkrycia. Otóż w miejskich kanałach odnajduje jutowy worek. Nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby nie jego wnętrze- kości małych dzieci wraz z Biblią z zaznaczonym elementem o dzidziusiach gniewu. Niestety żyd zostaje odsunięty od śledztwa i dostaje zupełnie inne zadanie, a mianowicie odkrycie dlaczego kiełbaski są skażone. Dla naszego bohatera jest to bardzo trudne do zniesienia, gdyż w głębi serca stale pragnie dowiedzieć się kto jest dzieciożercą, tymczasem dostaje błahą sprawę do rozwiązania. Wie, że musi funkcjonować na swoją rękę i poświęcić wszystko dla poszukiwania. Kto kryje się za tak okrutnym przestępstwem? Czy dwa śledztwa są ze sobą połączone?Wydanie:Musicie przyznać, że okładka jest cudowna, od razu przyciąga uwagę. Zawiera skrzydełka, na których znajduje się notatka o autorze a także krótkie opinie ludzi ze słynnych portali, czy gazet o książce. Cóż, Dzieci gniewu są tak cudownie wydane, jak każda książka ebook od SQN ♥Moja opinia:Koniecznie sięgnijcie po tę powieść, żeby poznać odpowiedzi na powyższe pytania. Książka ebook wciąga już od pierwszych stron. Mnóstwo akcji, zagadkowych intryg. Przede wszystkim jest to bardzo realistycznie napisany kryminał. Śmiało mogę stwierdzić, że jeden z lepszych jakie do tej pory czytałam. Dużo osób mówi, że w ,,Dzieciach gniewu" znajdziemy wiele krwawych, obrzydliwych momentów. Według mnie, rzeczywiście były to czasem przerażające sceny. Na dodatek przy czytaniu książki nocą. Bardzo spodobało mi się to, jak twórca przedstawiał historyczne wydarzenia i wplatał je pomiędzy wątek kryminalny.Za możliwość przeczytania i zrecenzowania cudownej lektury dziękuję wydawnictwu SQN ♥Recenzja pochodzi z mojego bloga: blogksiazkoholiczki.blogspot.com
Jest rok 1929.Akcja losy się w Berlinie.Wkrótce wybucha epidemia,do której dochodzi przez kiełbaski.W tym samym okresie detektyw Willi Kraus jest świadkiem strasznego odkrycia.W kanale ściekowym zostają zidentyfikowane kości,kości dzieci.Są one doskonale poukładane,piszczele do piszczeli.Kto jest odpowiedzialny za tak niebywałą zbrodnię? Niestety sprawą nie zajmuje się Kraus,ale postanawia się wtrącić w śledztwo.Oprócz tego w Niemczech zaczyna rodzić się ideologia nazistowska z Hitlerem na czele.Uwielbiam czytać kryminały,ale muszę przyznać,że pierwszy raz spotkałam się z książką dziejącą się w czasach Hitlera.Na początku czytanie jej szło mi dosyć opornie,lecz od połowy książka ebook tak mnie wciągnęła,że zaczęłam nosić ją wszędzie ze sobą.Autor wykreował niesamowite postacie.Dwie z nich są postaciami historycznymi.Myślę,że zabieg z tymi bohaterami wyszedł dobrze.Dzięki autorowi mogłam przenieść się do Berlina w czasach 20 i 30.Możemy zobaczyć,jak rozpoczynała się ideologia nazistowska.Warto również wspomnieć,że główny bohater jest Żydem i jest on prześladowany.Książka jest napisana z pomysłem,który jest utrzymany do samego końca.Nie spodziewałam się,że będzie to tak niezły kryminał.Polecam go osobom,które poszukują kryminału,momentami mocnego z podłożem psychologicznym.Czytając tę książkę możemy zobaczyć jak traktowano ludzi w tamtych czasach,przede wszystkim Żydów.Oceniamy każdego po jego ubiorze,makijażu,ale nie zwracamy uwagi na jego wnętrze...Jeśli jesteście zaciekawi tą książką,to radzę nie czytać opisu z tyłu okładki.Możecie sobie naprawdę odebrać przyjemność z czytania,gdyż opis moim zdaniem za wiele zdradza.
Na wstępie chciałabym zaznaczyć, iż ta książka ebook była dla mnie swego rodzaju eksperymentem. Nie tyle lubię czytać kryminały, ponieważ z tym gatunkiem dopiero co się oswajam, ale uwielbiam wszelkiej maści zagadki w czytanych pozycjach. Z kryminałem historycznym spotkałam się pierwszy raz w życiu, nigdy wcześniej czegoś takiego nie czytałam. Nie pokładałam w tej pozycji jakiś dużych nadzieji, nie stawiałam wygórowanych oczekiwań. Miałą być ona sprawdzeniem, czy tego typu lektura trafi do mojego czytelniczego serca.Jako osoba, która lubi wiedzieć o co chodzi, być obeznana w sytuacji, najpierw zaczęłam przeglądać źródła historyczne (wariatka).Wydawało mi się to rozsądne, bo domyślałąm się, że w tekście będzie dużo nawiązań. Jednak zostałam mile zaskoczona, że nawet gdybym tego nie zrobiła, to zrozumiałąbym sens zdarzeń, gdyż wszystko jest jasno opisywane i nawet osoby z dość elementarną wiedzą historyczną są w stanie dynamicznie poczuć panujący klima.Mimo, że to mój pierwszy kryminał historyczny i nie mogę o porównywać z innymi dziełami, to bez wątpienia stwierdzam, iż na tej książce pdf się nie skończy. Ukłon w stronę autora za tak wierne odtworzenie sytuacji Berlina lat 20. i 30. Czytając czułąm się świadkiem wydarzeń, jaknym przeniosła się w czasie.Kolejnym dużym plusem jest stworzenie prawdopodobnie jednego z najlepszych czarnych charakterów, o którym na samą myśl przechodzą mnie ciari. Jestem też zdumiona całą fabułą. Szczerze powiedziawszy gdy dowiedziałam się o czym są "Dzieci gniewu", miałąm pewne wątpliwości. Jednak ciekawość wzięła górę. Nie żałuję. Historia bardzo wciąga. Osobiście wręcz "pożerałam" tę lekturę, czytałąm w nocy. Rada: nie zaczynajcie czytać, jeśli macie zapowiedziany kluczowy sprawdzian z matematyki i jeszcze ważniejszy z geografii.Podsumowując, zalecam gorąco. Mimo tak mrożącej krew w żyłach historii, książka ebook skradła moje serce. Zalecam dosłownie każdemu. Jedynym warunkiem są mocne nerwy.
Paul Grossman to amerykańskich pisarz będący jednocześnie będący nauczycielem literatury na Uniwersytecie w Świeżym Jorku. Jest także autorem kryminału zatytułowanego „Dzieci gniewu”, który został wydany w Polsce w lipcu 2015 roku i jest to jak na razie jedyna książka ebook autora przetłumaczona na mowa polski.„Dzieci gniewu” to raczej średniej długości opowieść kryminalna... Choć jest już kolejną książką Paula Grossmana (bodajże trzecią), jednak jest jednocześnie pierwszą przetłumaczoną na mowa polski. Muszę stwierdzić, że tę pozycję czytało mi się dość nieźle i przyjemnie. Coś co mnie szczególnie urzekło to tło historyczne – lubię klimatyczne kryminały, a tutaj klimat jest naprawdę ciekawy... Berlin z dwudziestolecia międzywojennego – naprawdę świetne umiejscowienie! Do tego dość interesujący pomysł na worek z kośćmi a także wykorzystanie historycznej postaci Pasterki, porywającej w książce pdf chłopców... Intryga mogłaby być utrzymana na ciut wyższym poziomie, lecz jednak nie jest jej także za mało – po prostu taka przeciętna, średnia ilość... Akcji również mogłoby być trochę więcej, lecz nie jest to wymóg konieczny. Akcja toczy się w sposób umiarkowany, niezbyt pędzący, niezbyt ciągnący się... Postacie wykreowane przez Paula Grossmana są ciekawe, zapadające w pamięć i niesztampowi, a szczególnie polubiłam głównego bohatera – Williego. Podsumowując – „Dzieci gniewu” to dość dobry, ciekawy kryminał osadzony w interesujących czasach. Czyta się szybko, przyjemnie, a czas spędzony z tą książką sądzę za udany. Myślę, że inni fani tego rodzaju literackiego także będą uradowani tą lekturą.http://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/
„Którzyście byli umarli w upadkach i w grzechach… czyniąc to, co się podobało ciału i myślom, i byliśmy z przyrodzenia dzieciakami gniewu”.Jest rok 1929. Berlinem wstrząsa przerażająca wiadomość: na budowie w jednej z dzielnic przemysłowych odnaleziono worek pełen ludzkich kości. Dwa tuziny białych jak kreda szczątków zostały starannie wyselekcjonowane i związane razem żylastą nicią, tworząc swoisty rodzaj wzoru. Po wstępnych oględzinach patolog, lekar Hoffnung, jest pewien: kości z całą pewnością są ludzkie, a ofiarami bezlitosnego przestępcy było pięciu albo sześciu chłopców. Willi Kraus – detektyw żydowskiego pochodzenia – znajduje w worku coś jeszcze: Biblię z zakreślonymi cytatami. Makabryczne odkrycie spędza mieszkańcom sen z powiek: rodzice pilnują dzieci na każdym kroku, a sąsiedzi przestają ufać sobie nawzajem. Nikt nie wie, że koszmar dopiero się zaczyna.„Jego uwagę przykuł inny tytuł; wydrukowany mniejszą czcionką na dole strony. Najwyraźniej giełda w Świeżym Jorku miała gorszy dzień”.Podczas gdy trwają poszukiwania Dzieciożercy, do Berlina dociera informacja o krachu na nowojorskiej giełdzie. Brak amerykańskiej kapitału powoli daje się we znaki Niemcom, którzy coraz częściej tracą pracę, zostając bez grosza. Oliwy do ognia dolewa fala zachorowań spowodowana zatrutym mięsem. Mimo usilnych starań, Kraus nie otrzymuje sprawy Dzieciobójcy, a jego nagrodą pocieszenia ma być śledztwo dotyczące rozrastającej się epidemii. Wściekły Willi postanawia na swoją rękę rozwikłać sprawę szalonego mordercy.„My jesteśmy Hitlerjugend!Nasz Führer jest naszym zbawcą.Papież i Rabbi mają zniknąć,Chcemy być ponownie poganami”!Paul Grossman skonstruował znakomitą powieść, w której ekonomiczna katastrofa i polityczne piekło narastającej względem Żydów zawiści stanowią tło dla makabrycznego, trudnego do rozwiązania śledztwa. Ostatnie dni Republiki Weimarskiej ukazane zostały w świetle narastającego strachu i głęboko zakorzenionych uprzedzeń. Twórca zaserwował czytelnikom powieść, która nie tylko intryguje, ale także obrzydza, budzi rozgoryczenie i niepokój. Oto na kartach powieści widzimy przedsmak tego, co osiągnęło własne apogeum w 1939 roku, zapisując się w historii jako jedna z najbardziej makabrycznych i upiornych zbrodni. Szczegółowo skonstruowana fabuła przynosi w ostatnich rozdziałach prawdziwą satysfakcję – nie ma tu bowiem niedokończonych wątków, niewyjaśnionych zależności albo ad hoc wymyślonych rozwiązań. W książce pdf raziły mnie jedynie niepełne tłumaczenia zwrotów takich jak Kriminal-"Kommisar" czy "Frau Doktor". Być może oryginalna pisownia miała dodać powieści germańskiego klimatu, dla mnie jednak była zbędnym, momentami irytującym udziwnieniem.„Dzieci gniewu" to bez wątpienia dzieło zasługujące na uwagę wszystkich tych, którym nieobce są klimaty XX-wiecznych zbrodni, ukazanych na tle kunsztownie wykreowanego tła historycznego. Jeśli cenisz sobie wieloaspektowe zagadki, lubisz prosty, lekki mowa i nie obawiasz się nocnych koszmarów, ta opowieść z pewnością Cię oczaruje.
Berlin. Rok 1929. Wybucha epidemia, do której dochodzi dzięki rzekomo starannie odkażanym i czyszczonym z bakterii kiełbaskom. Zaczynają umierać pojedyncze osoby. Jednak w tym samym detektyw Willi Kraus jest świadkiem makabrycznego odkrycia. Kanał ściekowy wyrzuca jutowy worek z... kośćmi. Kośćmi dzieci, które są doskonale poukładane, złożone, dobrane. Piszczele razem, paliczki też. Kto mógł się dopuścić tak haniebnej zbrodni? Kiedy nasz policjant już zaczyna poszukiwania seryjnego zabójcy dzieci sprawa zostaje mu odebrana. Wspomnijmy może, że Kraus jest Żydem. Ma większy nos, ciemniejszą karnację i jest obrzezany, lecz to najlepszy detektyw w Berlinie. Czy wrodzona niemiecka niechęć do niego zatrzyma go przed rozwiązaniem zagadki? Co się stanie kiedy policja po prostu będzie szukać "kozła ofiarnego"? Prócz tego w Niemczech zaczyna rodzić się ideologia nazistowska z Hitlerem na czele. Powiem szczerze, że pierwszy raz czytałam kryminał i trochę się obawiałam, zwłaszcza, że był on umieszczony w przeszłości. Jednak cieszę się, że to zrobiłam. Opowieść Paula Grossmana jest książką może nie dla każdego, mimo to wartą uwagi i przeczytania. Twórca w idealny sposób przedstawia Berlin i jako miasto ze starymi budynkami, dziewczynami w spódnicach midi, lecz także jego polityczną i moralną stronę. Żydzi nie powinni już być prześladowani, bo teoretycznie każdy był na równi z każdym. Pomimo tego, przykro mi się robiło kiedy czytałam jak współpracownicy z szefem na czele pana Krausa potrafili z niego publicznie drwić. Co do samej książki było dużo obrzydliwych i okropnych fragmentów, które mam nadzieję nigdy nie były prawdziwe. Nie mamy tu jednak dużego zaskoczenia kiedy odkrywamy kto jest Dzieciożercą. Jednakże książka ebook nawet w najlżejszych miejscach potrafi zamrozić krew w żyłach tak bardzo, że nie mogłam jej czytać przed snem. Akcja wcale również nie rozgrywa się powoli, tak naprawdę jest tu tak dużo wątków, że w pewnym momencie zastanawiasz się czy nie jedna z przesłuchanych osób jest mordercą. Sama końcówka jest psychologiczną bombą, którą zapamiętam do końca życia. Prezentuje to, że nikt nie rodzi się zły z natury, a tym złem dopiero przesiąka. Zalecam "Dzieci Gniewu" osobom, które lubią chwile strachu, rozwiązywanie zagadek jak i nie boją się trochę obrzydliwych fragmentów. Książka ebook jest warta przeczytania, bo skłoni nas do refleksji nie tylko ponad powieścią, lecz także ponad sobą, swoim postępowaniem w stosunku do innych, może wyznających inne poglądy, religie, orientacje ludzi.
Berlin w czasie międzywojennym musi radzić sobie z wieloma problemami. Kryzys zaczyna zbierać własne żniwa, bezrobocie drastycznie wzrasta, Niemcy zmuszeni są zamknąć swoje interesy. Właśnie wybuchła epidemia zachorowań, z dnia na dzień umiera coraz więcej ludzi. W tym samym okresie detektyw żydowskiego pochodzenia - Willi Kraus - odkrywa coś, co niesamowicie nim wstrząsnęło. Jeden z miejskich kanałów wyrzucił na powierzchnię worek, zawierający wygotowane dziecięce kości a także Biblię z zaznaczonymi cytatami. Fakty te wywołują w mieszkańcach Berlina panikę. Media bardzo dynamicznie mianują sprawcę Dzieciożercą i domagają się ujęcia zbrodniarza. Willi Kraus, który mimo zaciekłych protestów zostaje odsunięty od sprawy, postanawia badać ją na swoją rękę."Którzyście byli umarli w upadkach i grzechach... czyniąc to,co się podobało ciału i myślom, i byliśmy z przyrodzenia dzieciakami gniewu."Paul Grossman przedstawił niesamowicie dokładny lecz i odrażający obraz Berlina lat 20 i 30. Możemy poczuć się tak, jakbyśmy przemierzali jego ulice razem z Willim. Każdy szczegół, poruszenie na ulicach, pogoda, każdy kształt, dźwięk i aromat opisywane są bardzo skrupulatnie. Mamy tu świetne tło społeczne i polityczne. W Niemczech rodzi się ideologia nazistowska, Hitler zmierza ku władzy. Możemy porównać dwie grupy społeczne - po jednej stronie bogaci lekarze, naukowcy, baronowie, z drugiej zaś biedota, gangi bezdomnych chłopców, wieśniacy. Wszystko to komponuje się doskonale w jedną całość.Akcja w książce pdf rozwija się stopniowo. Na początku zostajemy łagodnie wprowadzeni w niemiecką rzeczywistość tamtego okresu. Z każdym kolejnym epizodem dostajemy coraz więcej i więcej, napięcie narasta aż w końcu eksploduje i nie sposób już powstrzymać biegu wydarzeń. Historia ta jest wielowątkowa i wielowarstwowa. Gdy już wydaje się, że wiemy wystarczająco wiele, by rozwiązać sprawę, wypływają kolejne fakty, które otwierają drzwi do kolejnych, coraz mroczniejszych i bardziej przerażających odkryć. Nie mogę wyjść z podziwu historii "Dzieciożercy". Twórca stworzył zadziwiające i demoniczne osobowości, których nigdy nie chciałabym spotkać na własnej drodze. Postacie w Dzidziusiach gniewu są bardzo realistycznie przedstawione. Jeśli ktoś próbowałby przekonać mnie, iż wydarzenia zapisane na kartach tej książki są prawdziwe, nie zajęłoby mu to dużo czasu. Jednocześnie nie chcę dopuścić do siebie myśli, że ktoś z takimi cechami mógł istnieć a sytuacje opisywane w niej mogły mieć miejsce naprawdę. Na samą myśl dostaję gęsiej skórki. Ta historia jak i jej bohaterowie na pewno pozostaną w mojej pamięci na długo.Książka zaskakuje, przeraża i momentami obrzydza. Jak już pisałam, podczas lektury każdy opis jest niesamowicie realistyczny, niemalże namacalny. Muszę przyznać, że domyśliłam się niektórych wydarzeń, lecz nie wpłynęło to większym stopniu na wrażenia jakie towarzyszyły mi przy lekturze. To było naprawdę dobre, Jeśli lubicie mrożące krew w żyłach kryminały - zalecam Dzieci gniewu całym sercem.http://maw-reads.blogspot.com/2016/02/dzieci-gniewu-paul-grossman.html
Po paru ebookach obyczajowych naszła mnie ochota na jakiś kryminał. Zainteresowały mnie "Dzieci gniewu" autorstwa Paula Grossmana, gdyż zazwyczaj kryminałów jednak nie czytam, o dużo częściej thrillery. Główny bohater Willi Kraus to policjant, który mieszka w Berlinie wraz z żoną i dwójką synów. Żyje w niezwykle ciężkich czasach - na przełomie lat 20. i 30. XX wieku, gdy Niemcy odbudowują się po przegranej wojnie i pragną wrócić do czasów, kiedy nie żyło im się tak ciężko, przez co łatwiej jest nimi manipulować, moim zdaniem, co zresztą widać np. podczas pierwszej przemowy Hitlera. Jednak nie jest to oczywiście jedynym "problemem" głównego bohatera. Większym problemem, bardziej dla społeczeństwa, niż dla niego, jest fakt, że jest on Żydem. Na każdym kroku musi znosić docinki, wyzwiska, wyśmiewanie. Mimo tego, że jest bardzo dobrym śledczym, który na własną karierę zapracował swóim wysiłkiem, wytyka mu się za każdym razem, że ktoś mu pomógł awansować. Willi sprawia wrażenie bardzo miłego i dobrego człowieka i zdecydowanie nie zasługuje na takie traktowanie, jak w książce. Od razu wzbudza sympatię i oczywiście jest klasycznym "dobrym bohaterem", który musi się zmierzyć z wieloma przeciwnościami losu. Natomiast u niektórych jego "kolegów" z pracy zaczynają się już tworzyć nazistowskie zapędy, a rozpacza na tym Willi. Jest niesprawiedliwie traktowany też przez własnego uprzedzonego przełożonego, przez co zostaje zawieszony na jakiś czas. Jednak nie zniechęca go to do prowadzenia swojego śledztwa, gdyż jemu w odróżnieniu od innych, nie jest obojętny los osieroconych, żyjących na ulicy małych chłopców, którymi nikt się nie opiekuje. Dyskryminacja wyznaniowa jest jednym z głównych wątków, zaraz po kryminalnej sprawie. W książce pdf właściwie dużo się dzieje, jest wiele wątków. Trochę społecznych np. sposób traktowania Żydów w Niemczech,politycznych, czyli o rodzącej się partii nazistowskiej, ekonomicznych np. kryzys w Stanach Zjednoczonych i jego wpływ na Berlin, kryminalnych, czyli główne wątki o wygotowanych kościach małych chłopców i zatrutych kiełbaskach (które z czasem łączą się w jeden), religijnych np. o sekcie czczącej szatana. Naprawdę dużo tego jest, a w samym centrum tego wszystkiego znajduje się nasz bohater - Sierżant Kraus. Książka ebook jest naprawdę dobrym kryminałem łączącym w sobie bardzo dużo wątków i problemów: od społecznych i psychicznych po polityczne. Sprawa porwań i morderstw a także późniejszego "traktowania" zwłok jest na pewno oryginalna i zdecydowanie przerażająca. Fantazja autora zaskakuje, a czytelnik zastanawia się, co jeszcze twórca ma w zanadrzu...
To, co w ebookach pociąga mnie najbardziej, to próba zaskoczenia czytelnika przez autora czymś nowym, czymś do tej pory niespotykanym. Nierzadko jest to wyjątkowa intryga, zapierająca dech w piersiach akcja, czy niesamowici bohaterowie. Po przeczytaniu książki Dzieci gniewu, której autorem jest Paul Grossman, odniosłam wrażenie, że czegoś w tej książce pdf mi zabrakło. Nie była do końca taka, jakiej się spodziewałam. Czytałam dużo recenzji i opinii na jej temat, lecz w mnie nie wzbudziła takiego entuzjazmu. Owszem, książkę czytało się bardzo dobrze, aczkolwiek w pewnym momencie zorientowałam się, że jej czytanie nie daje mi za dużo satysfakcji. Dążyłam tylko do tego, żeby wreszcie poznać rozwiązanie zagadki. Nie czułam takiego dreszczyku oczekiwania, nie wciągnęłam mnie tak, jak oczekiwałam. Cóż, było to dla mnie bardzo rozczarowujące.To, co nie spodobało mi się w tej książce pdf to mało szybka akcja. Bardzo mało zwrotów akcji. Nie byłam w ogóle zaskakiwana. Niektórych zdarzeń wręcz spodziewałam się i intuicyjnie wiedziałam, kiedy nastąpią. Niektóre wątki wyrzuciłabym z całej historii, bo według mnie nic nie dodawały do wykreowanej rzeczywistości, a tylko spowalniały akcję.Przyznać muszę, że sam pomysł na opowieść był ciekawy, aczkolwiek do mnie samej nie trafił. Akcja powieści rozgrywa się w latach 30-tych XX wieku w Niemczech. Był to czas wyjątkowo trudny, bo rodził się wtedy nazizm, a sami idealnie wiemy, czym to się potem skończyło. Czytelnik staje się niemalże naocznym świadkiem zdarzeń sprzed osiemdziesięciu lat. Można zaobserwować nastroje, jakie panowały w społeczeństwie, jak chociażby dyskryminacja ludności pochodzenia żydowskiego, rozwój nacjonalizmu. Na kartach książki idealnie odmalował to autor. Jednakże stworzona rzeczywistość była jakby płaska i tworzona na siłę. A nie o to przecież w ebookach chodzi.Osią całej akcji jest zagadka niewyjaśnionych morderstw dzieci- przede wszystkim chłopców. Początkowo policja dysponowała jedynie strzępkami informacji. Jednakże z biegiem czasu i przybywaniem kolejnych rewelacji, okazało się, że ktoś w bestialski sposób zabił dzieci, a ich ciała wygotował. Na zapytanie dlaczego, stara się odpowiedzieć- choć nieudolnie- nie tylko drużyna śledcza, lecz także czytelnik.Główny bohater- Willi Kraus- też nie do końca przypadł mi do gustu. Pomimo tego, iż twórca pragnął pokazać przez pryzmat jego losów, jak funkcjonowali Żydzi w tamtych czasach w niemieckim społeczeństwie, to jednak uważam, że nie do końca się to autorowi udało. Willi charakteryzuje się upartym dążeniem do celu, nie bacząc przy tym na konsekwencje. Jest uparty, co nie pozwala mu zakończyć śledztwa ponad sprawą, od której został odsunięty. Naraża się na ogromne niebezpieczeństwo, a mimo to nie ustaje w wysiłkach, żeby odnaleźć tajemniczego Dzieciożercę, który sieje postrach wśród mieszkańców Berlina. To, co mi się w nim nie spodobało był fakt, że momentami zachowywał się jak rozpieszczone dziecko, które biegnie do rodziców na skargę, kiedy ktoś mu coś zabierze. W niektórych momentach nie brał sprawy w własne ręce, tylko poszukiwał poparcia u wyżej usytuowanych w hierarchii policyjnej znajomych, ponieważ prawdopodobnie tak możemy nazwać postać Bernarda Weissa, u którego właśnie poszukiwał wsparcia.Reasumując, odnośnie książki Dzieci gniewu czuję pewien niedosyt. Zabrakło jej naprawdę niewiele do tego, żeby mnie zachwycić. Tak się jednak nie stało. Chociaż ubolewam ponad tym faktem, bo początkowo książka ebook w mojej opinii miała potencjał. Nie znaczy to jednak, że w przyszłości nie sięgnę po książkę Paula Grossmana. Wręcz przeciwnie. Mam nadzieję, że kolejne literackie spotkanie z tym autorem będzie obfitowało w zupełnie inne odczucia. Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki Dzieci gniewu autorstwa Paula Grossmana chciałabym bardzo podziękować Wydawnictwu Sine Qua Non.
http://nieortodoksyjny.blogspot.com/2015/12/dzieci-gniewu-recenzja.htmlMiejscem akcji powieści jest Berlin lat trzydziestych ubiegłego wieku. Hitler coraz mocniej zakorzenia się w życiu niemieckich obywateli, którzy stają się mniej ufni względem żydów. Tym zaś z kolei coraz niełatwej jest egzystować w kraju szerzącym względem nich nienawiść, jednakże postępująca asymilacja nacji żydowskiej jest zaledwie pobocznym tematem tej książki. Główny wątek skupia się na Willim Krausie- detektywie żydowskiego pochodzenia, który rozwikłać musi zagadkę tajemniczego worka, w którym odnalezione zostały wygotowane dziecięce kości. Jak się okazuje, po mieście grasuje dzieciożerca, polujący na berlińskie sieroty. Sprawa ta wbrew woli Williego oddana zostaje bardziej medialnemu detektywowi. Na domiar złego miasto zalane epidemią zatruć. Kto stoi za morderstwami, a kto za zatruciami i czy Williemu uda się odzyskać kontrolę ponad tą sprawą? A może postanowi funkcjonować na swoją rękę?Patrząc przez pryzmat kryminału można dojść do wniosku, że książka ebook ta nie wyróżnia się niczym specjalnym na tle innych podobnych jej powieści, jednak mimo to w jakiś sposób sprawia, że naprawdę ciężko się od niej oderwać. Być może ma w tym własny udział rodzaj zbrodni przedstawiony na kartach książki, bo morderstwa dzieci zawsze należą do tematów trudnych i szokujących, przez co zwracają na siebie dużą uwagę. No ponieważ co kierować musi człowiekiem, by postanowił odebrać życie niewinnemu dziecku?"Dzieci gniewu" Paula Grossmana mogą przyprawić czytelnika o ciarki. Twórca nie przebiera w słowach soczyście opisując dużo drastycznych scen dotyczących m.in. uboju zwierząt, dlatego również sądzę, że sięgnąć po nią powinny osoby o mocnych nerwach. Na uwagę zasługują portrety psychologiczne, za których sprawą motywy działania mordercy dla czytelnika stają się o zrozumiałe i klarowne. Akcja powieści jest stosunkowo wartka, bowiem główny bohater okazuje się być człowiekiem nie tylko rozsądnym, lecz i zaradnym dzięki czemu prowadzone przez niego śledztwo brnie do przodu co rusz serwując czytelnikowi mocne sceny, w tym i pogoń po berlińskich ulicach, którego nie powstydziłby się sam James Bond. Dodatkowym atutem "Dzieci gniewu" jest połączenie faktów historycznych z fikcją literacką. Tutaj tłem dla zmyślonych wydarzeń i zbrodni jest wspomniany już Adolf Hitler i realna sytuacja polityczna w jakiej znajdowali się Niemcy na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku.Jeżeli szukacie jakiegoś dobrego kryminału, który w jesienno-zimowe wieczory przyspieszy bicie waszego serca, to "Dzieci gniewu" Paula Grossmana sprawdzą się w tej kategorii idealnie. Ta książka ebook dostarcza nie tylko dobrej rozrywki, lecz i ukazuje do jak okropnych czynów zdolni są ludzie. Sięgnijcie po nią, jeżeli tylko gotowi jesteście zmierzyć się z pozbawionym skrupułów dzieciożercą dokonującym straszliwych zbrodni rodem z horroru. Ocena książki: 8/10Plusy:-obraz berlina lat trzydziestych ubiegłego wieku-szokujące morderstwo-połączenie faktów z fikcją literackąMinusy:-brak
Paul Grossman to amerykański twórca trzech powieści, które zyskały szerokie uznanie czytelników i krytyków. Na co dzień wykłada literaturę na City University of New York. Jego książki zostały przetłumaczone już pomiędzy innymi na niemiecki, hiszpański, włoski, hebrajski a także portugalski. Dzieci Gniewu to pierwsza jego książka ebook przełożona na mowa polski. Jest rok 1929; Niemcy, Berlin. Miasto ogarnia groza, gdy detektyw Willi Kraus odnajduje w miejskich kanałach worek z makabryczną zawartością – wygotowanymi i obgryzionymi dziecięcymi kośćmi wraz z Biblią z zakreślonym fragmentem. Sprawa bardzo dynamicznie zostaje przekazana w ręce wyjątkowo charyzmatycznego i lubianego przez prasę śledczego Hansa Freksa. Choć Willi zostaje oddelegowany do sprawy zatrutej kiełbasy, to sprawa dzieciożercy nie daje mu spokoju. Podejmuje śledztwo na swoją rękę, ku niewiedzy małżonki a także przełożonych. Dla niezła sprawy gotowy jest poświęcić nawet swoją karierę…Willi Kraus to postać bardzo złożona, z bagażem doświadczeń życiowych. Jest weteranem z I Wojny Światowej, który doświadczył na niej wielu okropieństw. Po wojnie wstąpił do policji i na każdym kroku musiał radzić sobie z drwinami i docinkami współpracowników, ze względu na własne żydowskie pochodzenie. Pomimo tego jest szanowanym śledczym z paroma olbrzymimi sukcesami. Willi to osoba o silnym charakterze i uporze, przez co nie przestaje myśleć o sprawie dzieciożercy, gdy tymczasem policja szuka kozła ofiarnego po przedłużającym się i bezowocnym śledztwie. Zdecydowanie olbrzymim atutem książki jest tło historyczne. Berlin przełomu lat 20 i 30. został doskonale oddany a czytając możemy wręcz poczuć jakbyśmy wraz z Williem przemierzali kolejne ulice miasta i na żywo obserwowali jak Berlin unowocześnia się. Jednakże jak nieźle pamiętamy z historii w 1929 roku miał miejsce krach na giełdzie na Wall Street – z początku dla zwykłego obywatela jest to po prostu zwykła informacja. Z czasem kryzys dociera też do Niemiec i staje się on coraz bardziej dotkliwie odczuwalny. Upadają formy, wzrasta bezrobocie i ceny żywności... Rośnie też niezadowolenie Niemców a także pogłębia się tęsknota za silną władzą, co w demokratycznym państwie wykorzystują Naziści. W książce pdf na przestrzeni akcji mamy okazję poznać rosnący wpływ Hitlera a także NSDAP w Niemczech, zwiastujące przyszłą II Wojnę Światową. Jakby tego wszystkiego było mało coraz powszechniejsze stają się prześladowania ludności żydowskiej. Willi w trakcie śledztwa musi radzić sobie też z pogłębiającym się antysemityzmem wśród Niemców.Bardzo polubiłem sposób prowadzenia śledztwa w Dzidziusiach Gniewu, bo przypomina on w ogólnym zarysie ten słynny mi z Sherlocka Holmesa, czy dzieł Agathy Christie. W 1929 roku nie znajdziemy nowoczesnej techniki, pozwalającej w krótkim okresie sprawdzić dowody i wytypować podejrzanych. System kamer i monitoringu miejskiego jeszcze długo nie powstanie, a który prosto pozwoliłyby wyśledzić podejrzanego. Willi nie jest jednak pozostawiony sam sobie – uzyskuje kilka cennych informacji z nowych, dopiero co wynalezionych technik i nauk: EEG, spektrofotometrii, chromatografii, czy psychoanalizy. Jednakże większość poszlak nasz śledczy odnajduje sam, dzięki wspominanemu uporowi i harcie ducha. Ku jego rozgoryczeniu śledztwo trwa dużo miesięcy w trakcie których giną kolejne dzieci…Dzieci Gniewu to wyjątkowo mroczny kryminał z przerażającym czarnym charakterem i bardzo nieźle wykreowanym Berlinem wraz z całą otoczką społeczno-historyczną. Przy lekturze nie sposób się nudzić, jest jednak jedno ale: musicie mieć mocne nerwy. Bowiem worek z kośćmi to dopiero początek, a im dalej w las, tym bardziej upiornie.Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non!
http://zapomniane-zapiski.blogspot.com/2015/11/recenzja-dzieci-gniewu.htmlDawno nie było recenzji książki, której gatunek jest inny niż fantasy. Bardzo rzadko czytam kryminały, sensacje czy horrory. Najbardziej skupiam się właśnie na fantasy, ale nie o tym tu teraz. Obecnie mam zamiar skupić na powieści Dzieci Gniewu napisanej przez Paula Grossmana czyli na kryminale historycznym. Mi to nie robi różnicy, czy akcja w dziele losy się dawniej czy teraz. Najistotniejsze jest jednak to, żeby była interesująca fabuła, bo niekiedy kryminał historyczny jest lepszy od współczesnego.Z początku byłam ciekawa, co to również twórca wykreował. Nigdy nie miałam styczności z twórczością Paula Grossmana, więc wybierając to dzieło literackie kierowałam się nie tylko gatunkiem, lecz opisem i nazwiskiem. Lubię czytać również takich, którzy nie są mi słynni albo bardzo słabo, ponieważ tylko gdzieś usłyszałam.Ogólnie ujmując książka ebook nie jest zła. Nawet pozytywne wrażenie wywarła na mnie ta pozycja. Akcja stopniowo rozwija się, a wydarzenia dzieją się chronologicznie. Fabuła nie jest przerysowana czy słaba. Historia omówiona w Dzieci Gniewu jest dokładnie przemyślana, ponieważ pojawiają się postacie historyczne, a wplątanie ich w treść nie jest znów takie proste, ponieważ trzeba wiedzieć, jak to zrobić, żeby nie zepsuć całości.Jeśli już język o bohaterach, to byli całkiem nieźle wykreowani. Dialogi a także zachowania nie były sztuczne i płaskie. Spodobało mi się, że każdy z tych bohaterów nie użalał się tak bardzo ponad swoim losem i nie jęczał na prawo i lewo, że jest taki biedny a także bezradny. Tu jest plus.Głównymi miejscami, gdzie losy się akcja jest USA i Berlin. Zawsze jest podana data a także miejsce, kiedy omówiona jest dana sytuacja. Tylko brakowało mi w całości takiej wyrazistości tychże miejsc, jakby się to trochę gubiło w przedstawionej historii, lecz można na to przymknąć oko.Styl a także mowa jest prosty. Nie czytałam oryginału, więc porównać nie porównam, lecz dzięki temu, że styl i mowa są na dobrym poziomie, to dynamicznie się czyta. Owszem, nie jestem specem od polskiego, lecz czasem zdarzy się, że wyłapie jakieś babole niezbyt ładne. W przypadku tej książki nie dopatrzyłam się żadnego babola, za co chwała, ponieważ nie przepadam za takimi pozycjami, gdzie błąd za błędem się kłania. Dobra, przeżyję to, jeśli czytam wersję wstępną bez jakichkolwiek poprawek, gdyż dzieło literackie zostało wstępnie spisane i oczekuje na opinię, lecz jeśli zdarzy się, że wyłapie takie babole, pod którymi podpisało się wydawnictwo, to już mi ręce opadają, a zdarzyło mi się takie książki czytać na moje nieszczęście.Jest to jeden z lepszych kryminałów, jakie przyszło mi przeczytać. Niezły kryminał na wieczór przy kubku z ciepłym napojem.
Akcja powieści przenosi nas do dawnego Berlina z roku 1929. Tam mamy okazję poznać młodego detektywa Willisa Krausa. Jest żydowskiego pochodzenia, jednak nie przywiązuje do tego wielkiej wagi, gdyż całym sercem czuje się pełnym krwi obywatelem Niemiec. Pewnego dnia dokonuje szokującego odkrycia. W jednym z miejskich kanałów odnajduje worek w którym znajdował się bukiet stworzony z wygotowanych dziecięcych kości a także Biblię z zakreślonymi na czerwono fragmentami. Nie jest w stanie racjonalnie myśleć, całym sobą przeżywa sprawę, którą sam zobaczył na swoje oczy. Jednak zostaje skutecznie od niej odsunięty na rzecz kolegi, który pławi się w ogromnej sławie. Willis pomimo, że nie brał już udziału w całym zamieszaniu nie chciał tak prosto oddać sprawy, która mu się tak naprawdę należała. Zaczął funkcjonować na swoją rękę narażając własną karierę by dopaść okrutnego mordercę. Nie będzie to łatwe, gdyż policjantom nie zależy na schwytaniu mordercy, lecz na szybkim zamknięciu sprawy, aby uspokoić obywateli. Dlaczego? Przekonajcie się sami.Czytałam dużo pozytywnych recenzji na temat tej powieści, więc kiedy otrzymałam szansę ją zrecenzować nie wahałam się ani chwili. Gdy w końcu trafiła w moje łapki przygotowałam się na bardzo dobrą powieść, która pochłonie mnie do reszty, zaprze dech w piersiach i nie pozwoli tak dynamicznie się od niej oderwać. Jednak po oczekiwaniach przyszedł olbrzymi zawód. Nie twierdzę książka ebook jest bardzo dobra, idealnie opisana, możemy zanurzyć się w świat dawnego Berlina, zobaczyć jej uroki, zalety, a także wady, towarzyszyć bohaterowi na każdym kroku, wraz z nim odkrywać tajemnice, zagadki, domyślać się ponad tym, kto stoi za morderstwami, kto jest dzieciożercą, jednak zabrakło mi tu tego zaskoczenia, tego impetu, który przygwoździłby mnie w ziemię i nie pozwolił mi się oderwać od powieści. Jest lekka, ciekawa, lecz to nie materiał na książkę, który miałby mnie zachwycić do granic możliwości. Od ciekawy kryminał historyczny, który przyjemnie umilił mi czas, oderwał od szarej rzeczywistości i zapewnił ciekawą rozrywkę.Pierwszy raz spotkałam się z twórczością Paula Grossmana i mam nadzieję, że następne, które wyjdą spod jego pióra bardziej mnie zachwycą. Nie mogę zaprzeczyć, że stworzył świat do którego z przyjemnością wkroczyłam, obserwowałam z przejęciem pełnowymiarowych bohaterów, towarzyszyłam im na każdym kroku chłonąc wszystko co losy się dookoła. Twórca od samego początku wodzi nas za nos, kluczy pomiędzy różnorakimi wydarzeniami, podrzuca nam mylne tropy, tak byśmy nie odgadnęli, kto tak naprawdę jest sprawcą. Intrygę, którą stworzył twórca sądzę do bardzo udanych, jednak, gdyby od samego początku skradł moje serce moja ocena na temat książki byłaby o dużo większa. Nie przekreślam jej ponieważ uważam, że jest bardzo dobra, idealnie skonstruowana nie tylko pod temat historii, lecz także psychiki. I pomimo, że wszystko powoli się rozbudowuje, podnosząc powoli nasze ciśnienie i zniecierpliwienie do granic możliwości, tak by zaraz wylać na naszą głowę wiadro lodowatej wody. Polecam.
Są wśród nas tacy, którzy z dużym zaciekawieniem pochłaniają jedynie skomplikowane fabularnie kryminały. Nie brakuje i tych, dla których prawdziwą przyjemnością jest czytanie powieści historycznych. Ja należę do obydwu tych grup i właśnie dlatego sięgnęłam po Dzieci gniewu, kryminał historyczny autorstwa Paula Grossmana. Ta książka ebook od pierwszych stron wprowadza nas w mroczny świat przestępstw, które dzieją się na naszych oczach i to w zainfekowanym nazizmem Berlinie.Którzyście byli umarli w upadkach i grzechach...z przyrodzenia dzieciakami gniewu (List do Efezjan 2,1.3)Biblijny cytat to jedynie wskazówka, która pozwoli czytelnikom wniknąć w międzywojenną rzeczywistość niemieckiego Alexanderplatz, by poznać skrywane przed światem sekrety zatrutych kiełbasek i dziecięcych kości porzuconych na berlińskich ulicach. W towarzystwie Williego Krausa, młodego, żydowskiego detektywa, przemierzymy najciemniejsze zakątki tego europejskiego miasta, by wymierzyć sprawiedliwość na winnym niecnych czynów Dzieciożercy i jego szemranej rodzinie. Dzieci gniewu to coś więcej niż kryminał historyczny. Odnajdziemy w tej powieści też dużo wątków społecznych, dzięki którym czytelnik będzie w stanie wniknąć w atmosferę międzywojennego Berlina. Bliskie relacje niemiecko - żydowskie, urodziny antysemityzmu i liczne prześladowania ludności żydowskiej opisywane w tej książce pdf utwierdzą nas w przekonaniu, że zawiść względem Żydów nie była jedynie wymysłem Hitlera, a wręcz przeciwnie: istniała na długo przed przejęciem władzy przez nazistów. To nietypowe studium stosunków społecznych, wplecione pomiędzy poszczególne wydarzenia z powieści, stanowi podstawowy argument przemawiający za tym, by poświęcić kilka godzin na lekturę książki Paula Grossmana. Wątek kryminalny osadzony w ostatnich dniach istnienia Republiki Weimarskiej wydaje się z góry skazany na sukces. Napięta sytuacja polityczno - społeczna w stolicy Niemiec to przecież idealne tło do wszelkiego rodzaju zbrodni. Okazuje się jednak, że nawet najbardziej sprzyjające okoliczności mogą okazać się niewystarczające, jeśli fabuła będzie prowadzona w pozostawiający dużo do życzenia sposób. Ponieważ choć historia mordercy młodych chłopców początkowo mocno przykuwa naszą uwagę, to w dalszej części lektury pozostawiamy ten wątek na boku, skupiając się raczej na prześladowaniach rodziny Williego Krausa ze strony bliskich sąsiadów. Ciężko powiedzieć, co jest tego powodem. Czy zbyt mało emocji dostarcza nam policyjne śledztwo? A może wydarzenia społeczne nie ustępują miejsca wątkom kryminalnym? Jedno jest pewne. Im dłużej czytamy tę książkę, tym więcej ciekawostek w niej odkrywamy, a wówczas to, co wydawało nam się atrakcyjne na początku mimowolnie schodzi na dalszy plan. Pomijając wszelkie niedociągnięcia narracyjne tej powieści, jeszcze raz podkreślam, że Dzieci gniewu to ciekawa (zwłaszcza dla fanów historii) pozycja, która skrywa na własnych kartach znacznie więcej niż tradycyjne, słynne na rynku wydawniczym, kryminały. Jestem pewna, że w międzywojennym Berlinie nie zabraknie miejsca dla czytelników gotowych wejść w rolę współpracowników Williego Krausa, którzy wraz z nim będą odkrywać prawdziwe oblicze drugiego człowieka. Starczy tylko wziąć do ręki książkę Paula Grossmana i dać się ponieść magii słowa pisanego. Do zobaczenia w Berlinie!
W dzisiejszej recenzji opowiem Wam o kryminale. Nie czytam ich zbyt często, lecz nie oznacza to, że ich nie lubię. Idealnie skonstruowany kryminał jest naprawdę przyjemną lekturą. Książka ebook Paula Grossmana "Dzieci gniewu" do takich właśnie należy.Od samego początku spodobał mi się pomysł Paula Grossmana na tę książkę. Akcja powieści osadzona jest na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku, a główny bohater jest z pochodzenia Żydem. Od razu można domyślić się, że jako postać, która żyje w czasach, kiedy w Niemczech zaczynali powoli do władzy dochodzić naziści, zawsze będzie miał pod górkę, niezależnie od tego, jak idealny jest w swoim fachu i co uczynił dla kraju, w którym przyszło mu żyć. Twórca idealnie oddał atmosferę narastającej zawiści do Żydów i Cyganów, jako winnych wszelkiego zła.Do gustu przypadł mi też pomysł na fabułę. Sprawa kryminalna jest porażająca. Bardzo obrazowe opisy poczynań Dzieciożercy tworzą klimat rodem z horroru. Chociaż pewnych rzeczy udało mi się domyślić, twórca potrafił mnie nieraz zaskoczyć i nieraz przerazić. Tak umiejętnie prowadzi akcję i snuje własną opowieść, że nie można odmówić jej realizmu. Bardzo okrutnego realizmu. Choć to fikcja literacka, czytając, miałam wrażenie, że człowiek byłby zdolny do tego, by dokonać rzeczy, które z tak wstrząsającą celnością omówił Grossman.Bohater książki, Willi Kraus od razu zyskał moją sympatię. Jest to nie tylko idealny policjant, lecz też zasłużony żołnierz a także oddany mąż i ojciec. Pracując ponad sprawą kryminalną wykazuje się sprytem i inteligencją, a dojście do prawdy jest dla niego priorytetem. Jego postać zyskuje sympatię czytelnika też poprzez to, co musi znosić z powodu faktu, kim jest. Koleżanki z pracy, obce osoby - Willi nierzadko musi zmagać się z objawami antysemityzmu. To kluczowa element książki, ponieważ potrafi uświadomić, jak mogli się wtedy czuć ludzie pochodzenia żydowskiego. Nieważne było to, ile niezła zrobili, to wszystko było niczym dla nazistów. Opowieść Grossmana idealnie pokazuje, jak powoli naród ulegał propagandzie nacjonalistycznej, jak odbijało się to na każdej sferze życia Żydów, jak niszczyło wieloletnie przyjaźnie."Dzieci gniewu" to naprawdę idealna książka. Od początku czułam, że może mi się spodobać i nie myliłam się. Trzyma w napięciu i nie pozwala się nudzić. Pościgi, tajemnice, makabryczne odkrycia i czas, w którym osadzona jest opowieść - to wszystko tworzy niepowtarzalny klimat.Jeśli lubicie kryminały z historią w tle, to ta książka ebook jest dla Was, możecie brać ją w ciemno. Gwarantuję, że nie będziecie się nudzić, a Paul Grossman zapewni Wam porządną rozrywkę. Polecam!Marta z bloga Zaczytana Dolina