Recenzje

• Fantasy-Bestiarium

  2018-03-20

  „Droga do domu” jest książką autorstwa słynnej i cenionej autorki, Yaa Gyasi, która została nominowana do – Książki Roku Lubimyczytać.pl (2016). Jest to napisana z rozmachem powieść, rozpisana aż na siedem pokoleń. Akcja powieści losy się pomiędzy dwoma kontynentami, a dzieje bohaterów potrafią wciągnąć od pierwszej do ostatniej strony. Historia jest pełna ludzkich dramatów i wielu burzliwych zwrotów fabularnych. Jest to nietuzinkowa opowiadanie o Afryce, która potrafi zaciekawić i wzbudzić nieraz wypieki na twarzy podczas lektury. Przenosimy się do XVIII wiecznej Ghany, żeby poznać dramatyczne dzieje dwóch sióstr. Jedną z nich jest Effia, a drugą Esi. Effia wychodzi za mąż za angielskiego kolonizatora, mężczyznę, który jest dowódcą twierdzy Cape Coast Castle, dzięki czemu żyje się jej spokojnie i dostatnio. Druga z sióstr trafia natomiast do twierdzy w dramatycznych okolicznościach, zupełnie odmiennych od tych, w których przyszło żyć Effi. Esi zostaje uprowadzona i zamknięta w cuchnącym i obmierzłym lochu, żeby zostać następnie zlęknioną niewolnicą. Jak potoczą się dzieje sióstr? Czy odnajdą się i pomogą sobie nawzajem? Zachęcam do lektury, a na pewno się o tym przekonacie. Książka ebook przypadła mi do gustu i sprawiła, że przeczytałem ją w dość szybkim tempie. Akcja powieści rozgrywa się na przestrzeni trzystu lat, ukazując mroczne i drastyczne dzieje bohaterek. Przeczytamy o okresie niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych, który odcisnął piętno na wielu Afroamerykanach. Yaa Gyasi opisała też europejską kolonizację Afryki a także walkę Afroamerykanów o równouprawnienie, o czym przeczytałem z dużą ciekawością. Nie zabraknie wątków miłosnych, dramatycznych a także znacznej dawki akcji, która sprawia, że książkę się po prostu pochłania. Nie nudziłem się ani przez moment trwania lektury, naszpikowanej aż po same brzegi afrykańskim duchem. „Droga do domu” jest pozycją ciekawą, potrafiącą wciągnąć od pierwszej do ostatniej strony. Mowa autorki jest bogaty i barwny, dzięki czemu całość czyta się dynamicznie i przyjemnie. Z pewnością sięgnę jeszcze nie raz po książki autorstwa Yaa Gyasi, gdyż są jak najbardziej godne uwagi. Zakończenie potrafi zaskoczyć, a postacie na długo zapadają w pamięci po odłożeniu książki. Jest to lektura z najwyższej półki, która sprawia, że nie raz łezka zakręci nam się w oku. Gorąco polecam. http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/09/droga-do-domu-yaa-gyasi.html

• jeke5

  2018-03-20

  Afryka. XVIII wiek. Effia dorasta w afrykańskiej wiosce plemienia Fante. James Collins, gubernator Twierdzy Cape Coast, zauroczony urodą kobiety płaci olbrzymią sumę pieniędzy rodzinie i żeni się z Effi. Robi wszystko, by kobieta czuła się nieźle i była bezpieczna. Okazuje jej miłość i czułość, choć w Anglii od dziesięciu lat ma małżonkę i dwoje dzieci. Jest biały, lecz jego serce pozostaje w Afryce. Esi wychowuje się w plemieniu Asante, lecz zostaje porwana z wioski i trafia na statek wiozący czarnoskórych do Ameryki. Nigdy się nie uśmiecha od czasu tej podróży. Dzieci, wnuki, prawnuki tych dwóch kobiet, które nic nie wiedzią o sobie, wypełniają własne przeznaczenie na dwóch kontynentach przez niemal trzysta lat. Głównym wątkiem powieści jest niewolnictwo i losy dwóch rodzin wywodzących się od dwóch sióstr: Effi z plemienia Fante i Esi z plemienia Asante, które łączy kamienny naszyjnik przekazywany z pokolenia na pokolenie. James Collins zajmował się handlem niewolnikami. Współpracował z miejscowym wodzem, który ułatwiał dostęp do ludzi z innych plemion. Zanim załadowano czarnoskórych niewolników na statki przetrzymywano ich w lochach Twierdzy. W lochach trzymano dziewczyny i dzieci, takie same, jak nałożnice w domach białych facetów pracujących przy załadunkach. Effia wiedziała, że lochy wypełniają ludzie i zwierzęta. ,,Ludzie, którzy mówili innym niż ona narzeczem, wzięci do niewoli podczas plemiennych wojen, ludzie, którzy zostali uprowadzeni."Jednak nie zastanawiała się dokąd są przewożeni, co się z nimi dzieje. Bardziej interesowało ją to, czy James po powrocie do niej myśli o tym, co losy się w lochach, czy prześladuje go wizja dziewczyn tam zamkniętych. Wódz plemienia Fante, Abeeku doprowadził do tego, że jego wioska przeszła do historii jako jeden z najistotniejszych rynków handlu niewolnikami na całym Złotym Wybrzeżu. Esi własne piętnaste narodziny spędziła w lochu Twierdzy. Została porwana przez ludzi z północy, którzy wyrwali ją z małżeńskiego łoża pod nieobecność męża, przebywającego na wojnie. Została uprowadzona z paroma innymi kobietami, które jednak nie przeżyły niełatwych warunków. Kobiety, które płakały były bite przez żołnierzy do nieprzytomności. Yaa Gyasi pokazuje dzieje rodzin na tle kolonizacji Afryki przez białych, mrocznych czasów niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych i potyczki o równouprawnienie Afroamerykanów. Cobbe, ojciec Effi i Esi twierdził, że zespolenie czarnej dziewczyny i białego faceta oznaczało również zespolenie dwóch rodzin. ,,Akt ten obejmował przodków i ich dzieje, lecz też grzechy i klątwy. Dzieci były ucieleśnieniem tego związku i dźwigały wszystkie związane z tym ciężary." Niewolnictwo zespoliło Afrykę i Amerykę, dało jej nowe oblicze, lecz dzieci zrodzone z tego związku stale walczą o swoją tożsamość. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta powieść. Ciężko uwierzyć, że ,,Droga do domu" to debiut literacki, a do tego młodej, dwudziestosiedmioletniej kobiety. Opowieść jest dojrzała, ambitna, wciągająca, barwna, tętni afrykańskim kolorytem i prezentuje czym jest wolność, strata, brak matki, poszukiwanie miłości, tęsknota i samotność pośród ludzi. Serdecznie polecam:)